Palmolive Naturals, Wrażliwość i delikatność, Żel pod prysznic z proteinami mleka (nowa wersja) 

Bardzo fajny płyn do kąpieli. Dobrze się pieni, nawilża skórę i nie pozostawia jej suchej. Nie podrażnia skóry. Po kąpieli skóra jest miękka i przyjemna w dotyku. Jest wydajny. Ma klasyczny zapach płynu Palmolive.

Jest to żel pod prysznic o klasycznym, świeżym zapachu. Jest średnio gęsty, wiec zdarza się wylać za dużą ilość, pieni się dostatecznie, mogłoby być lepiej. Kolor żelu jest biały, melczny. Butelka wygodna w użytkowaniu, ładnie prezentująca sie pod prycznicem. Ogólnie średniak.

Ogólnie żel jest w porządku, jednak w jego zapachu jest coś, co mi przeszkadza. Z przyjemnego kremowo - mlecznego zapachu przebija jakaś chemiczna nuta. Poza tym: - żel ma gestą, kremową konsystencję - bardzo dobrze się pieni - nie wysusza skóry - ma wygodne opakowanie z ładną szatą graficzną - dostępność: kupiłam w Auchan - nie jest drogi, zwłaszcza w promocji. Ogólnie: dobry żel do mycia, ale nie kusi mnie ponowny zakup tej wersji zapachowej, może sięgnę po inne.

Żel pod prysznic Palmolive Naturals z proteinami mleka to produkt przeznaczony dla skóry wrażliwej i delikatnej, czyli właśnie takiej, jak moja. Produkt jest zamknięty w plastikowej, nieprzezroczystej butelce. Jest dość miękka, dzięki czemu łatwo można wycisnąć żel, natomiast ma on na tyle płynną konsystencję, że często dozuje się zbyt dużo produktu. Z pewnością wpływa to negatywnie na wydajność - produkt znika w tempie ekspresowym. Dobrze się pieni. Zapach bardzo mi się podoba, bo jest kremowy, delikatny. Utrzymuje się przez krótki czas na skórze. Ta konkretna wersja żelu od Palmolive nie przesusza skóry ani nie powoduje podrażnień. Do kolejnych plusów można zaliczyć łatwą dostępność, ponieważ poza drogeriami, ten żel dostaniemy również w marketach.

Żel ten kupiłam w jednej z drogerii internetowych, płacąc około 10 złotych za 500ml, więc w odniesieniu do pojemności wypada to całkiem korzystnie. Aczkolwiek od razu trzeba zaznaczyć, że kosmetyki myjące marki Palmolive do drogich nie należą, dlatego dość często i chętnie po nie sięgam, gdyż są nie tylko w miarę tanie, ale zazwyczaj również dobre. Ten konkretny produkt zamknięty jest w butelce na zatrzask wykonanej z nieprzezroczystego materiału, więc nie możemy monitorować, ile zawartości pozostało w środku. Konsystencja jest taka żelowo-glutowata. Niestety ten glutek łatwo przelewa się przez ręce, tym samym bardzo negatywnie wpływając na wydajność (żel starczył mi na około 2 tygodnie użytkowania, a w przypadku takiej pojemności to naprawdę krótko...). Zapach zaś przypomina mi woń świeżego prania. Lubię ten aromat, ale jednak z żelem pod prysznic trochę mi się gryzie, wolę np. owocowe lub kwiatowe wonie. Co do właściwości myjących, kosmetyk trochę słabo się pieni, ale mimo to porządnie czyści ciało bez pozostawiania wrażenia wysuszenia, mimo mocnego detergentu u szczytu składu. Nie czuć jednak również nawilżenia - produkt jest po prostu neutralny dla naszej skóry. Ja zawsze po umyciu stosowałam balsam, by dodać ciału odżywienia. Podsumowując: żel jest w porządku pod kątem właściwości myjących, jednak kuleje ze względu na wydajność, konsystencję czy skład. Lubię markę Palmolive i ich produkty do mycia, jednak po ten konkretny nie sięgnę ponownie.

Żele palmolive świetnie pachną, mają przecudną konsystencję. Ten z proteinami mleka cudownie sprawdza się w pielęgnacji mojej skóry pod prysznicem. Uwielbiam jego delikatność, zapach, konsystencję... Cudownie otula moją skórę, a ja jestem zadowolona z gładkiej i nawilżonej skóry. Fajnie się pieni, dobrze myje skórę, no uwielbiam go! Wygodne opakowanie w dużej butelce. Poręczne i bardzo wydajne. Polecam.

Mimo, że żel Palmolive to bardzo popalany produkt to dopiero niedawno zakupiłam go i wypróbowałam. Posiadam jego większą wersję. Zapach muszę przyznać całkiem przyjemny, klasyczny. Dla mnie jest to typowy zapach kremu pielęgnacyjnego. Co do konsystencji nie polubiliśmy się , bo w tym przypadku jest ona bardzo bogata, zbita, a ja niekoniecznie za takimi przepadam. Wolę typowo żelowe, które dobrze się pienią. W tym przypadku tak nie jest. Żel Palmolvie niestety nie pieni się fenomenalnie, przez co zajmuje chwilę, aby go dobrze spłukać. Nie jestem pewna, czy to jego wina czy balsamu, który później stosowałam, ale zauważyłam pojawienie się niedoskonałości na ramionach oraz karku. Jakieś grudki, kaszka, wysypka??? Wcześniej rzadko dopadały mnie tego typu niespodzianki, wiec duże prawdopodobieństwo w tym że to on "narozrabiał". Odstawiłam go i teraz używam sporadycznie. Wykończę opakowanie i raczej nie pokuszę się o kolejny zakup tego produktu.

Zel delikatnie i przyjemnie pachnie. Jest gesty i ma biała konsystencje. Dobrze myje i nie zauwazylam żeby wysuszał skore. Opakowanie jest poręczne i dobrze się zamyka nie mam żadnych zastrzeżeń.

Lubię często zmieniać żele pod prysznic ale do tego wracam regularnie. Zapach otula skóre delikatnością aż można zapomnieć pod prysznicem o dniu codziennym. Nie podrażnia mojej skóry pomimo, że jest wrażliwa i często jesienią sucha. Po kąpieli zapach utrzymuje się przez chwilę.

Bardzo przyjemny kremowy, delikatny żel pod prysznic, który można znaleźć w na prawdę atrakcyjnej cenie. Kupiłam za kilka złotych i bardzo pozytywnie mnie zaskoczył, naprawdę nie spodziewałam się, że okaże się aż tak cudny. Odtąd co jakiś czas go wypatruję na drogeryjnych półkach :)) Żel ten ma delikatną , lekką konsystencję i przepiękny zapach...mydlany, kremowy, ale nie mdły, a taki świeży. Uwielbiam ten moment kiedy jestem pod prysznicem otulona właśnie tym zapachem. Jednak od razu też dodam, że zapach nie jest bardzo intensywny i po prysznicu szybko się ulatnia. Mimo wszystko uwielbiam ten produkt . Dobrze myje, pozostawia skórę odświeżoną, a przede wszystkim faktycznie jest całkiem łagodny. Używam codziennie i mogę stwierdzić, że żel ten nie wysusza, ani tez nie podrażnia skóry nawet stosowany na dłuższą metę. Nie ma uczucia suchej, czy napiętej skóry po prysznicu, Jest za to gładka i miękka. Chociaż nie mam wrażliwej skóry ciała, to ma ona tendencję do przesuszania w niektórych miejscach, więc cenię sobie łagodne produkty. Ten żel nie jest hitem, nie jest super łagodny, ale wystarczająco łagodny jak na moje potrzeby. Jeżeli chodzi o mnie to mam same pozytywne odczucia związane z używaniem tego żelu, więc nie pozostaje mi nic innego jak zostawić 5 gwiazdek.

żel jest biały, dobrze sie pieni, jest dosyć rzadki przez co może wyciekać zbyt wiele z opakowania. zapach jest cudowny- kojarzy mi się z dzieciństwem :) nie uczula, nie podrażnia. ma tylko jedną wadę-za szybko się kończy..

Ten żel towarzyszy mi zawsze w sezonie wiosenno letnim. Kojarzy się z wakacjami i przypomina miłe chwile. Od zapachu jestem uzależniona. Świeży, dość intensywny, troszkę jak świeże pranie. Konsystencja raczej rzadka, mleczno biała. Na gąbce pieni się doskonale. Bardzo dobrze oczyszcza skórę, nie przesusza jej. Świetny! Minusem może być średnia wydajność.

Żel z Palmolive przyciąga uwagę swoją prostotą. Proste, białe opakowanie z charakterystycznie ściętą zakrętką oraz prostą szatą graficzną. W tym wypadku przedstawia ona mleko i tym informuje co jest jednym z głównych elementów w żelu. Zamknięcie opakowania jest porządne, na tzw. klik. Nic się nie zacina, domyka się i produkt przez to jest bezpieczny. Sam żel jest średnio gęsty. Powiedziałabym, że optymalny, standardowy. Ma delikatny zapach, przyjemny. Utrzymuje się przez jakiś czas na skórze. Co do działania to producent nie obiecuje nic szczególnego. Żel dobrze oczyszcza skórę, nie podrażnia, ale zauważyłam że przy częstym używaniu wysusza skórę, co w moim wypadku jest wielkim zdziwieniem, mało który żel pod prysznic tak na mnie działa. Więc za to minus. Produkt pieni się dobrze, ale trzeba uważać przy aplikacji bo można go wylać zbyt dużo. Żel Palmolive jest wydajny i tani. Na promocjach można go dorwać w cenie do ok. 10 zł. co za duże opakowanie jest na plus.

Dużym atutem tego żelu jest delikatny i bardzo przyjemny zapach. Aż chce się go użyć więcej i więcej :) Zapach utrzymuje się na skórze. Żel sam w sobie dobrze się pieni, jest kremowo-żelowej konsystencji, jest wydajny. Niestety, przy codziennym użytkowaniu może wysuszać skórę. Mimo delikatnego przesuszenia skóry i tak będę do niego wracać ze względu na ten piękny zapach :D

Zapach taki mleczno mydlany. Miły. Trochę jak nivea. Wydajny i dobrze się pieni. Skóra nie jest ściągnięta. Kupiłam w rossmanie w promocji 500ml za 8zl. Bardzo polecam.

Brzmi to banalnie, ale prysznic z tym żelem to prawdziwa przyjemność. O zapachu można się rozwodzić długo, dla mnie ciężki do podrobienia, czystość i mleczność, delikatny i bardzo przyjemny, nie mogę się nawąchać, na szczęście pozostaje na skórze. Kiedyś często używałam produktów palmolive do mycia, potem wpadłam w wir różnorodności rynkowych, a teraz gdy odkryłam tę wersję, najpierw miałam mniejsze opakowanie, teraz zaopatrzyłam się już w większe, bo nie chcę się z nim jeszcze rozstawać. Cena jest atrakcyjna, a w promocji tylko brać, dostępność tej wersji zapachowej przynajmniej w mojej okolicy gorsza, niż innych. Jego konsystencja jest kremowa, ale nie bardzo gęsta, biały i dobrze się pieni, piana jest miękka i obfita. Gdy używam go cały czas to niestety zdarza się, że czuję przesuszenie, ale zazwyczaj korzystam zamiennie z innym produktem, bo nie mam złudzeń co do składu, jest to porządnie myjący produkt, świetnie oczyszcza, ale przez to nie nazwałabym go tak śmiało delikatnym.

Bardzo fajny żel pod prysznic. Ma przyjemny zapach, trochę mydlany ale też świeży. Skóra po jego użyciu jest gładka i miękka w dotyku. Lubię go używać po depilacji nóg, ponieważ nie podrażnia i nie uczula. Konsystencję ma bardziej lejącą, ale fajnie rozprowadza się i pieni.

Sprawiłam sobie ten żel do mycia za namową mojej Siostry, która jest jego wielką fanką. Mówiła, że on ma zapach takiej 'czystości', a że ja lubię takie produkty, to w te pędy pobiegłam go testować. Dzisiaj właśnie moja butelka dobiła dna, więc myślę, że mogę już o nim coś powiedzieć. Opakowanie jest typowe dla żeli tej marki, prosto, bez szaleństw, wszystko się zgadza. Trochę przeszkadza mi to, że jak żelu już jest mało, to średnio się sprawdza postawienie go na głowie, żeby całość nam zleciała, ale to oczywiście przez design butelki. Jednak ja go sobie oparłam o ścianę w łazience i przytrzymałam innymi kosmetykami i było w porządku. Sam żel jest biały, dość lejący i faktycznie ma zapach czystości, takiego jakby czystego prania, nie wiem, do czego to przyrównać, ale jak ktoś lubi takie zapachy, to będzie zachwycony. Ja zawsze używam produktów myjących z myjką, która fajnie je spienia (lubię dużo pianki hehe) i tutaj właśnie tak się dzieje, produkt super się pieni i ta pianka dalej ślicznie pachnie czystością. Kosmetyk dokładnie oczyszcza skórę i nie wysusza. Zapach utrzymuje sie trochę w łazience, natomiast na skórze ja praktycznie go nie czuję, ale moj Partner mówi, że ładnie mi skóra pachnie, więc coś tam jednak czuć. Wydajność to jak zawsze kwestia osobnicza i zależna od tego, jak często się kąpiemy, kto jeszcze z nami używa tego produktu i ile się go wylewa na jedno mycie. Mi zazwyczaj butelka 250 ml starcza na około miesiąc mycia się czasem raz, czasem dwa razy dziennie także uważam to za normalny wynik, ten żel w tym przypadku nie odbiega od normy. Jestem zadowolona, bardzo lubię takie zapachy i na pewno wrócę do tego kosmetyku, jak już zużyję chociaż kilka z moich 15 żeli, które mam obecnie nakitrane w zapasach :D