Barwa Balnea, Specjalistyczne mydło antybakteryjne przeciwpotowe (nowa wersja) 

Szukając odpowiedniego środka na nadmierną potliwość natrafiłam na mydło przeciwpotowe. Początkowo byłam bardzo sceptyczna ale już tyle wypróbowałam tych ,,cudownych "specyfików,że pomyślałam że jeden więcej nie zrobi różnicy, pomyślałam,że nic nie tracę. I bardzo się cieszę,że zdecydowałam się na to cudowne mydełko. Już po pierwszym użyciu widziałam różnicę . Mimo aktywnego dnia nie miałam problemu z nadmiernie spoconymi rękami czy stopami jak to bywało do tej pory. Mydło neutralizuje zapachy potu i sprawia,że pocimy się mniej a z czasem w miarę regularnego używania rano i wieczorem problem potu prawie całkowicie zanika. Jestem pod jego ogromnym wrażeniem,ponieważ do tej pory żaden ,,specyfik" tak dobrze się nie sprawdzał. W końcu nie wstydzę sie komuś podać ręki na przywitanie lub ściągnąć butów wchodząc do kogoś do domu. Mydło siarkowe zwróciło mi komfort życia.

Szczerze mowiac nie sadzilam, ze ten produkt dziala. A jednak! Kupilam to mydlo wlasciwie nie wiadomo po co, raczej z ciekawosci, gdyz problemow z potliwoscia i nieswiezym zapachem nie mam. Mam natomiast problem ze skora na dekolcie, poniewaz czesto powstaja na niej drobne lub wieksze niespodzianki. Mydlo dobrze sie pieni, nie wysusza skory, czego moznaby sie spodziewac po produkcie majacym zmniejszac potliwosc. O tym, ze dziala przekonalam sie, gdy musialam biec do metra. Z reguly po takim sprincie czuje, ze mam mokre plecy. Podczas uzywania tego mydla nie poczulam tego nawet raz. Moj dekolt bardzo sie poprawil. Bardzo! Prawie wszystkie krostki zniknely. Wow. Mydelko moge szczerze polecic. Nie jestem w stanie absolutnie stwierdzic, czy pomoze na potliwosc pod pachami, poniewaz tego problemu nie mam (Antidral dziala cuda). Cena niewielka. W opisie jest napisane, ze kosztuje 6,40, ale ja zaplacilam 3,99 PLN w Auchan. Nie wiem czy to standardowa cena czy moze jakas promocja byla.