Eveline Cosmetics Cover Sensation Długotrwały podkład kryjący

Z racji moich licznych przebarwień, poszukiwałam dobrze kryjącego podkładu, który je zakryje. W którejś z drogerii internetowych trafiłam na Eveline Cover Sensation, który w samym sklepie miał dobre recenzje, a i cena na promocji była bardzo przyzwoita. Wybrałam kolor 105 rose beige/półmat/25h/mocne krycie/kompaktowy. Lubię ciężkie podkłady o mocnym kryciu, bo mam wiele niedoskonałości, które próbuję zakryć makijażem. Jednak ten podkład był pomyłką, bo większość mankamentów podkreślił. Co do krycia, trzeba mu oddać, kryje mocno, szczególnie przebarwienia. Co do półmatu- jest on chwilowy, po naprawdę krótkim czasie zaczyna się wyświecać, co wygląda tragicznie. Po jakichś dwóch godzinach od nałożenia cały makijaż wyglądał bardzo nieświeżo, pomimo bardzo dokładnej pielęgnacji przed jego nałożeniem. Odstawiłam go dość szybko, wracając do starych, sprawdzonych podkładów, jednak postanowiłam raz jeden dać mu szansę. Jakie było moje zdziwienie, kiedy naciskając pompkę, okazało się, że kolor się rozwarstwił- z dozownika poleciały dwa zupełnie różne kolory, jeden w żółtym tonie, drugi- w różowym. Mimo przechowywania go w odpowiednim miejscu i warunkach oraz dalekim terminie ważności. Niestety, kosmetyk u mnie zupełnie się nie sprawdził, bez żadnego żalu go wyrzuciłam i nie wrócę już do niego.

Podkład kupiłam trochę przez pomyłkę, bo chciałam kupić nową wersję ale cena była tak niska że kompletnie nie zwróciłam na to uwagi. Nie żałuję, moje roztargnienie było strzałem w dziesiątkę i z podkładu jestem jak najbardziej zadowolona. Podkład jest w szklanym eleganckim opakowaniu o pojemności 30ml z czarną plastikową pompką, która działa jak należy i jak na razie się nie zacina. Mam cerę mieszaną w kierunku tłustej i mimo trzydziestki na karku częsty problem z wypryskami, dlatego lubię i cenie sobie podkłady które dobrze kryją, matują i są trwałe. Ten podkład spełnia wszystkie te oczekiwania. Konsystencja jest dość gęsta, ale dzięki temu nie musimy go dużo nabierać więc dodatkowo jest bardzo wydajny. Ma delikatny przyjemny zapach. Jestem dość blada i wybrałam odcień 105 rose beige, który jak najbardziej mi odpowiada. Podkład może nie wytrzyma 24 godzin, z resztą ja w takie zapewnienia nigdy nie dowierzam. Natomiast malując się nim rano, mogę być spokojna, że dobrze wyglądam aż do późnego wieczora. Krycie mógłby mieć nieco mocniejsze, ale można je budować i nadal wygląda to naturalnie także ja jak najbardziej go polecam. Odkąd użyłam go po raz pierwszy używam go praktycznie codziennie i jestem zadowolona. Według mnie nadaję się nawet na te większe i ważniejsze wyjścia. Twarz wygląda lepiej, podkład nie tworzy maski ani ciastka. Nakładam go palcami i tą formę aplikacji polecam. Przypomina mi starą wersję Maybelinne SuperStay 24h z której też byłam zadowolona.

DLa mnie to NAJGORSZY podkład jaki miałam okazję testować w życiu. Mam w odcieniu 105, bo była promocja i to duża. Myślę sobie ciut ciemniejszy kolor na lato się przyda... Piękny kolor, neutralny. Szkoda, że po 30 sek ciemnieje z dobre 3 tony i nie żartuję. Na ręce. Na twarzy może o 2,5 tonu. Otrzymujemy ohydną, nienaturalną pomarańczę. Dobra, postanowiłam nałożyć, zobaczyć. Nie wiem czym ja go mam nałożyć, żeby on się równomiernie rozprowadził... Nawet gąbeczka nie dała rady, Gdzie chcę dołożyć go, to stara warstwa się odkleja, bo po co ma się trzymać... Nawet gdy rozprowadzam podkład to w niektorych miejscach musze dołożyć palcem, bo się nie chce przyczepić. Hit po prostu. Jeden policzek wyglądał w miarę, ale w drugim to bym nawet nie chciała iść segregować śmieci. Nie wiem gdzie jest to krycie, które zapewnia producent... Śmieszne, bo już healthy mix lepiej kryje niż to coś... I że to niby wytrzyma 24h? Śmiech na sali. Nie wiem komu, chyba nawet jakbym go betonem utrwaliła, to by odpadł :) W moim skromnym odczuciu to porażka. I to opakowanie, konsystencja, pfu.

Firma Eveline ma w swojej ofercie dość duży wybór podkładów o różnym przeznaczeniu, formule, stopniu krycia i właściwościach. Kilka z nich zrobiło na mnie dość dobre wrażenie a używany ostatnio płynny podkład Liquid HD to prawdziwe cudo. Z tym recenzowanym tutaj podkładem nie polubiłam się jednak wcale - ani ja ani tym bardziej moja skóra. Podkład mieści się w szklanej buteleczce z pompką. Pojemność produktu to standardowe 30 ml. Jak w każdym podkładzie marki Eveline mamy do wyboru kilka wersji kolorystycznych od najjaśniejszej Ivory po odcienie średnie aż do dość ciemnego. Producent nazwał ten kosmetyk długotrwałym podkładem kryjącym więc taka nazwa do czegoś zobowiązuje. Niestety zarówno długotrwałość jak i poziom krycia tego podkładu pozostawia wiele do życzenia. Z pewnością nie jest to mocne krycie a już na pewno nie gwarantujące nam naturalnego efektu. Mimo zapewnień producenta łatwo uzyskać w przypadku tego produktu efekt maski. Produkt ma bardzo gęstą dziwną konsystencję, którą bardzo trudno rozprowadzić na skórze. Idealne nałożenie tego produktu wymaga dużo zachodu i nieco wprawy bo inaczej smugi i plamy gwarantowane. W dodatku najlepiej to robić palcami bo przy konsystencji tego produktu nie da się go dobrze nałożyć ani pędzlem ani mokrą gąbeczką. Trzeba go raczej wcierać i rozcierać na skórze niż wklepywać. Konsystencja tego produktu przypomina mi tępą pół plastelinę. Po kilku godzinach twarz zaczyna się świecić, w dodatku podkład podkreśla suche skórki i pory skóry - nie wygląda to zbyt ładnie a ja nigdy nie czułam się komfortowo mając ten kosmetyk na twarzy. W dodatku ten produkt jako jeden z nielicznych podkładów bardzo zapchał mi skórę - co zdarza mi się niezwykle rzadko. Kremy często mnie zapychały ale podkłady nawet te mocno kryjące jak Revlon czy Catrice nigdy tego nie zrobiły. W tym przypadku niestety spotkała mnie przykra niespodzianka. Ten podkład zupełnie nie nadał się dla mojej mieszanej wrażliwej skóry. Ani nie zapewnił jej komfortu, ani długotrwałego makijażu ani też dobrego wyglądu cery. Za to jego aplikacja to była zawsze prawdziwa droga przez mękę.

Posiadam podkład 103 natural i przyznam, że nie zadowolił mnie aż tak jakbym się mogła tego spodziewać. Ma dość gęstą konsystencje, ciężko nabrać małą ilość podkładu na gąbkę, (trochę zacina) i to bardzo przeszkadza, kolor lekko pomarańczowy. Używałam go kiedyś w miarę dużo, ale to dla tego że nakładałam sobie inny, o wiele jaśniejszy podkład i powiedzmy mieszałam je ze sobą. Wtedy efekt mi się nawet podobał.

PLUSY: - kolor 102 pastel, idealny dla jasnej karnacji, nie wpada w róż -półmatowe wykończenie -solidna buteleczka z pompką MINUSY: -krycie ma bardzo średnie -niestety u mnie tworzy efekt ciastka -nie utrzymuje się długo -bardzo gęsty, ciężko go nałożyć

Byłby moim ideałem gdyby nie fakt, że świecę się po nim jak psu 'wiadomo co' po jakiejś godzinie po aplikacji :D Natomiast krycie ma genialne, zdecydowanie mocne. Mam cerę z przebarwieniami, rozszerzonymi porami z czym radzi sobie bardzo dobrze. Ogromny minus to to, że nie matuje za bardzo mojej cery więc nie wiem czy kupię ponownie.

Naprawdę dobry, kryjący, półmatowy i trwały podkład. Ma dość gęstą konsystencję i praktycznie niewyczuwalny zapach. Ma szklaną buteleczkę i aplikator. Posiadam kolor 103, który ma żółte tony. Podkład stał się jednym z moich ulubieńców, ale nie jest to miłość od pierwszego wejrzenia. Z początku podkład nakładałam gąbeczką i efekt był kiepski, nie nakładał się jednolicie i troszkę "ciastkował". Dopiero po użyciu pędzla typu flat top rezultat był zupełnie inny., jednolite krycie przy całkiem cienkiej warstwie fluidu.

Recenzuje kolor 101 - IVORY Plusy: + szklana buteleczka z pompką + gęsta, ale dobrze rozprowadzająca się konsystencja + podkład idealnie się trzyma przez cały dzień + nie tworzy efektu maski i nie podkreśla suchych skórek + nie podrażnia i nie zapycha Minusy: - nieprzyjemny zapach

Podkład ma gęstą konsystencję, przez co trochę ciężko nakłada się go na twarz. Na buteleczce zaznaczone jest krycie "mocne" z czym nie do końca mogę się zgodzić, ponieważ przy nałożeniu jednej warstwy wciąż widać lekkie zaczerwienienia w niektórych miejscach na mojej twarzy. Ponadto producent twierdzi też, że podkład utrzymuje się na twarzy do 25h z czym też nie mogę się do końca zgodzić, ponieważ po ośmiu godzinach nie mam go na twarzy prawie w ogóle. +buteleczka z pompką, jest to bardzo wygodne i podkład można wykorzystać do końca. +nie tworzy maski. +nie czuć go na twarzy. +nie ciemnieje. +całkiem spory wybór odcieni. +wydajność. -nie utrzymuje się na twarzy do 25h, tak jak twierdzi producent. -nie kryje idealnie niedoskonałości i zaczerwienień skóry.

Podkład kupiłam już jakiś czas temu, podczas poprzedniej promocji w ROSSMANN. Ma gęstą konsystencję, nieco ciężko się rozprowadza. Bardzo dobrze kryje. Pozostawia satynowe wykończenie. Pokryty warstwą pudru trzyma się bez zarzutu (testowany na weselu, trzymał się ok 17h- do zmycia :) ). Może lekko zapychać pory. Ogólnie polecam- naprawdę super do zadań specjalnych typu impreza :) Nie wiem, czy kupię ponownie ale dlatego że często kupuję inne marki celem testów.

Kupiłam go niedawno i polecam! Świetnie matuje, dobrze rozprowadza się go po twarzy, nie wysusza. Jedynym minusem jest jego ciężka, trochę zbita konsystencja. +cena +świetne krycie +nie wysusza +nie podkreśla suchych skórek +matuje -trochę ciężki -zbita konsystencja

W moim przypadku produkt się sprawdza. W zadowalającym stopniu matuje moją twarz, nie powodując przy tym efektu maski. Oprócz tego jest niewyczuwalny na twarzy, co jest moim zdaniem kluczowe. Zapach- płyn do robienia baniek mydlanych dla dzieci- zabawny, ale mnie nie przeszkadza. Aplikacja faktycznie trudna, z powodu gęstej konsystencji.

Posiadam kolor 102-pastel, ponieważ w drogerii nie udało mi się dostać najjaśniejszego, jednakże mimo mojej bardzo bladej cery dopasowuje się. Konsystencja jest okropna, ciężko rozsmarowuje się go na twarzy, jest oporny i ciężki. Najgorszy jest jego zapach, chemiczny i intensywny, na szczęście ulatnia się z twarzy. Produkt Kryje niedoskonałości i dobrze sprawuje się jako korektor miejscowy, jest dziwny- Czasami wyrównuje koloryt skóry i wygląda ładnie, a czasami tego nie robi i wygląda ohydnie-Nie wiem od czego to zależy. Plusem jest to, że podkład utrzymuje się długo na twarzy.

Podkład moim zdaniem nie należy do podkładów kryjących. Posiada krycie przypominające krem BB. Z moimi niedoskonałościami kompletnie sobie nie radzi, poza tym wysusza i warzy się na twarzy. Nie wiem co na myśli miał producent pisząc na etykiecie UP TO 24... Moim zdaniem pomylili się przy produkcji kosmetyku i przykleili nie tą etykietę do produktu.

Podkład z kryjącym niestety nie ma zbyt wiele. Daje ładne matowo kaszmirowe wykończenie. Jeżeli chodzi o rozprowadzanie dosyć ciężkie, aplikacja trudna, bo konsystencja jest gęsta i pompka niezbyt wygodna. Utrzymywał się na buzi dosyć długo, ok. 8 godz. i dawał radę z moją tłusta cerą nie musiałam robić poprawek w ciągu dnia. Przy dłuższym stosowaniu wysuszał moją skórę.

+dobrze rozprowadza się pędzlem +opakowanie +/- trochę za gęsty -ciemnieje! (Miałam drugi z jaśniejszych, zawsze nakładem podkład na dłoń skąd nabiera go pedzelm, zanim pokryła całą twarz podkład na dłoni zmieniał kolor na pomarańczowy!) -bardzo małe krycie, niemal porównywalne do kremu BB (mam od czasu do czas problemy z trądzikiem) -wycierał się szybko (być może przez krem nawilżający jaki używam) -brudzi ubrania - przynajmniej w moim przypadku (cery mieszanej) nie było mowy o użyciu podkładu bez warstwy kremu, ponieważ równe rozprowadzanie go graniczyło z cudem Zużyłam do końca bo szkoda było go wyrzucić Używam tego produktu od: Pół roku Ilość zużytych opakowań: 1 standardowe

Nie spodobał mi się ten produkt, użyłam go parokrotnie i już się pozbyłam. Nie podoba mi się konsystencja tego podkładu, źle się rozprowadza, kolor miałam niby najjaśniejszy, ale ciemno wyglądał na twarzy, nie wsółpracował z moim korektorem, źle się w nim czułam. Więcej nie kupię. Używam tego produktu od: parokrotnie Ilość zużytych opakowań: nie skończyłam