Dove, Deeply Nourishing, odżywczy żel pod prysznic często gościł w mojej łazience, a szczególnie, gdy udało mi się go kupić w promocji za około 8-10 zł, w zależności od opcji. Odkąd jednak bardziej świadomie dbam o skórę i analizuję składy kosmetyków, zastępuję go innymi produktami.
Opakowanie, konsystencja, zapach
Żel zamknięty jest w białej butelce, charakterystycznej dla marki. Znajduje się w opakowaniu na klik. Zamykanie nie jest zbyt trwałe, zdarzało mi się, że się urwało, albo nie domykało, nawet na siłę. Można go kupić w dwóch pojemnościach 250 ml lub 500 ml. Żel ma gęstą, kremową konsystencję w kolorze bieli wełny. Zapach charakterystyczny dla marki, który bardzo lubię. Niezbyt intensywny, ale wyczuwalny.
Skład produktu
Kiedyś nie zwracałam na to bacznej uwagi, teraz jest inaczej. Analizuję wnikliwie składy. Ta analiza nie wypada dla recenzowanego żelu na plus. Na drugim miejscu w produkcie mamy już benzyl alkohol. Rozumiem potrzebę konserwantów w kosmetykach, wiem, że jest dopuszczony do stosowania nawet w kosmetykach naturalnych, ale tutaj jest wysoko w składzie, więc jest go w produkcie niemało, jak rozumiem. Dalej mamy kolejny konserwant BHT czyli Butylowany hydroksytoluen. Nie jest bezpieczny dla kobiet w ciąży. Może – jak podaje nasza baza - wywoływać wysypkę, pokrzywkę, rzadziej duszności. W wysokim stężeniu wywołuje nowotwory u zwierząt laboratoryjnych. W niektórych krajach substancja ta jest zabroniona do stosowania w kosmetykach dla dzieci.
W INCI znajduje się także inna substancja konserwująca: DMDM Hydantoin, nie jest ona bezpieczna dla kobiet w ciąży. W skali do 5 jej działanie alergenne ocenia się na 4. Znajduje się na liście substancji konserwujących dozwolonych do stosowania w produktach kosmetycznych, ale z ograniczeniami. Jego dopuszczalne maksymalne stężenie w gotowym produkcie wynosi 0,6%. Jako składnik, który może uwalniać formaldehyd, wymaga stosowania na etykiecie ostrzeżenia "zawiera formaldehyd" (jeżeli stężenie formaldehydu w gotowym produkcie przekracza 0,05%.
Z substancji, które mogą, choć nie muszą wywoływać reakcje alergiczne mamy w recenzowanym produkcie jeszcze: Linalool, Limonene, Hexyl Cinnamal – znajdujące się na liście potencjalnych alergenów.
Wrażenia z użytkowania i efekty
Żel jest wydajny, dobrze się pieni. Wystarczy go niewiele, by namydlić skórę i ją oczyścić. Dobrze się też z niej spłukuje. Pozostawiając na niej satynowy film. Skóra po stosowaniu tego produktu jest nawilżona, gładka i miękka w dotyku. Nigdy mi jej nie przesuszył i jej nie podrażnił. Przyjemność aplikacji wzmaga też zapach, który bardzo lubię. Czy więc ten żel ma wady? Tak! Dla mnie nieakceptowalny skład, a przede wszystkim obecność w nim: DMDM Hydantoin oraz BHT.
Podsumowanie
Dave spełnia dobrze swoją rolę: oczyszcza skórę, nawilża ją, pozostawia wygładzoną. Ma jednak w składzie takie substancje, których obecność odbiera mi przyjemność ze stosowania tego produktu Póki nie zapoznałam się z jego INCI nie odczuwałam takiego dyskomfortu. Skoro już wiem co ma w środku, postanowiłam zakończyć naszą długoletnią znajomość.
Zalety:
- Często bywa w promocji, wtedy ma przyjazną cenę
- Dwie pojemności
- Gęsta konsystencja
- Produkt jest wydajny
- Oczyszcza, nawilża, nie przesusza skóry
- Nie uczulał mnie ani nie podrażniał
- Zapach, który lubię
Wady:
- Zamykanie niezbyt trwałe - czasami ulega zniszczeniu w trakcie użytkowania
- Skład produktu
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie