Sephora Pore & Fine Line Filler Baza wypełniająca pory i zmarszczki

Idealny produkt. Tak można ją określić w jednym słowie. Wypełnia pory A dzięki temu podkład wygląda idealnie i gładko. Jest bardzo bardzo wydajna naprawdę wystarczy odrobina. Baza jest silikonowa więc bardzo dobrze rozprowadza się po skórze twarzy. Nie trzeba czekać żeby wyschła można od razu przystępować do pracy. Próbowałam różnych baz ale zawsze wracam do tej. Jeżeli po kilku dniach użytkowania wydaje mi się być zbyt ciężka wtedy nakładam ją tylko w strefie T, a na pozostałą część bazę nawilżającą. Tylko po tej bazie makijaż wygląda tak idealnie i to przy różnych podkładach mocniej lub mniej kryjących. Pory wypelnione, skóra wygląda na idealnie gładką, nie błyszczy się.

Tak jak w tytule: kompletnie nic się nie stało! Mat jest krótkotrwały, a baza nałożona pod podkład sprawia, że każdy podkład po prostu się roluje i oksyduje! Niejednokrotnie dawałam jej szansę, z której nie skorzystała... Normalnie uwielbiam kosmetyki Sephora Collection, ale niektóre z nich zamiast w rozczarowanie, wprawiają mnie w nerwicę! Szkoda nie tylko pieniędzy, ale i czasu!

Zaczęłam od testowania próbki. Po pierwszym zastosowaniu byłam mega zadowolona i musiałam kupić . Baza jest wydajna, lekka, ma super konsystencje. Mam cerę mieszana i długo szukałam bazy, która da radę zmatowić skórę na kilka godzin. W tej kwestii sprawdza się w 100%, nie jest to kilka godzin tylko cały dzień . Makijaż po całym dniu wyglada jakby był świeżo zrobiony. Kupię z pewnością kolejne opakowanie.

bardzo fajna baza, jedna z niewielu która mnie nie zapycha. Efekt jest widoczny, pory sa duzo mniejsze a podklad wyglada o wiele lepiej i trzyma sie duuzo dłuzej

Długo się zabierałam do tej recenzji, bo w sumie nie wiem jak to ugryźć. Zacznę do pozytywów. Baza jest niesamowicie wydajna. Używam i używam, już prawie jej nie ma i ciągle jeszcze coś tam wychodzi. Trwa to ponad pół roku więc bardzo w porządku. Baza jest silikonowa, czuć to na twarzy, pod palcami rozprowadza się gładko, skóra jest przyjemna w dotyku. Niestety są momenty że się roluje. Mam też wrażenie że "biega" po twarzy i nie trzyma się jej dobrze. Trzeba odczekać dłuższą chwilę po aplikacji kremu, ponieważ nałożona od razu, zroluje się na pewno no ale to nie jest dziwne. Jeśli nie mam czasu czekać aż krem się wchłonie, nakładam bazę tylko na rozszerzone pory na policzki, na resztę twarzy aplikuje bazę nawilżającą lub krem. Efekty działania tej bazy są różne. Z jednym podkładem współgra super, z innym nie robi nic. Produkt jest więc trochę kapryśny i czasem trudno przewidzieć co będzie. Za to go nie lubię. Trzeba sobie wyszukać dobry podkład z którym baza nadaje na tych samych falach i wtedy będzie dobrze.

Zakupiłam tę bazę w promocji 3 za 2 , więc cena była bardzo dobra. Ten produkt jest mega wydajny, chociaż początkowo myślałam, że 25 ml wystarczy na miesiąc. Nic bardziej mylego . Używałam go ponad rok. Nie jest to produkt cudotwórca, który z porów jak kratery i zmarszczek jak przeorane pole zrobi nam nieskazitelną cerę. Nie. Ten produkt częściowo wypełni zarówno zmarszczki jak i pory. Częściowo, więc jeśli ktoś oczekuje cudów, to radzę szukać dalej. Jest to produkt dość dziwnej, stałej konsystencji, która bardzo dobrze się rozprowadza. Nie nakładałam jej na całą twarz, tylko na miejsca, które potrzebowały częściowego retuszu. Dobrze współgra z podkładami , również mineralnymi . Jego najwiekszą zaletą jest to, że podkład nie wchodzi w zmarszczki. Nie przedłuża matu , ale jako wypełniacz jest bardzo dobra. Obecnie używam drugiej Sephorowej i jest równie dobra.

zachęcona pozytywnymi opiniami kupilam pare dni temu te bazę. uzywalam jej pod roznymi podkładami i nie widzialam zadnej roznicy. pory byly tak samo widoczne jak wczesniej, makijaz wymagal poprawki po takim samym czasie jak bez tej bazy nie polecam

Spełnia wszystkie obietnice, bardzo ładnie ujednolica skórę, daje efekt blur, matuje, w znaczny sposób zmniejsza widoczność porów i zmarszczek, nadaje sie do korzystania samodzielnie. Niestety nie moge jej ostatnio odnalesc na stronie sephory...

Oceniam próbkę bazy o pojemności 5 ml (oznaczyłam jako kilka próbek). Wchodziła w skład ostatniego zestawu Sephora box. Mam cerę tłustą, z rozszerzonymi porami na policzkach i nosie. Przy moim typie skóry baza jest właściwie niezbędna, daje sporą szansę na dłuższą trwałość makijażu. Recenzowana baza jest typową bazą silikonową, co absolutnie mi nie przeszkadza. Ma podobny kolor do swojego droższego odpowiednika z BeneFitu, The PoreFessional. Jest beżowa, ale po rozprowadzeniu stapia się ze skórą. Już podczas pierwszej aplikacji zauważyłam, jak produkt niesamowicie wygładza i matuje skórę. Nie potrzeba go dużo, a efekt jest naprawdę zacny. Nie kłóciła się z żadnym z kremów do twarzy (używałam dwóch), doskonale zgrywa się z podkładem. Używam obecnie Naked Skin od Urban Decay. Po aplikacji bazy od razu mogłam nakładać fluid, który wygląda na niej przepięknie. Skóra jest gładka, pory wypełnione (zaznaczam, że nie mam ich jakoś bardzo widocznych). Dzięki niej mój makijaż wiele zyskał. Zdecydowanie przedłuża jego trwałość, nie powoduje ciemnienia podkładu, nie zapycha cery. Nie wypowiem się na temat wypełniania zmarszczek, bo ich nie mam. Baza jest zamknięta w wygodnej tubce (moja była uroczą miniaturką oryginalnego opakowania), którą pod koniec użytkowania kosmetyku można bez problemu przeciąć. Cena też nie odstrasza tak bardzo, biorąc pod uwagę jakość bazy. Szczególnie, że często można skorzystać ze zniżki -20%. Małym minusem jest niestandardowa pojemność bazy, bo ma ona 25 ml, nie zwyczajowe 30. Czy w takim układzie jest to baza idealna? Nie do końca. Jedynym, ale sporym minusem produktu jest to, że może wysuszać skórę. Już w samym odczuciu baza jest jakby delikatnie suchawa, dlatego też należy nakładać ją z umiarem. Dodatkowo warto pamiętać o dobrze nawilżającym kremie, wówczas wszystko powinno być w porządku. Oczywiście nie jest to produkt dla cery suchej, ale jak najbardziej polecam go cerom tłustym oraz mieszanym. Mi na początku stosowania lekko wysuszyła policzki i przestałam używać jej w chłodniejsze dni. Całkiem możliwe, że wiosną sięgnę po pełnowymiarowe opakowanie.

Do niedawna w ogóle nie używałam baz pod makijaż. Wszystko zaczęło się od małych próbek, a potem miniaturek otrzymywanych w gratisach. Nagle okazało się, że są mi niezbędne. + bardzo przyjemna konsystencja, jest prawie niewyczuwalna na skórze + nie zapycha porów , skóra się pod nią nie dusi + bardzo dobrze wygładza skórę + niweluje widoczność porów + poprawia trwałość makijażu + można ją nakładać, np. pod puder, podkład, a można mieszać z fluidem + nie wysusza skóry ani jej nie przetłuszcza + wydajna, używamy naprawdę niewielkiej ilości + przydatna w makijażu

Bazę zakupiłam na allegro. Oczywiście oczekiwania szerokie. Na początku byłam zawiedziona, jednak po jakimś czasie używania- jesteśmy na "stopie koleżeńskiej" :P +Opakowanie- tubka (wyciskasz tyle ile chcesz, wszystko pod kontrolą) +Wydajność +Ma swój kolorek, który ładnie wtapia się w skórę +Ciekawa konsystencja (przyjemność użytkowania, wygładza, nie czuć tak silikonów, bez zapachu, dobrze się wsmarowuje) +Delikatny efekt matu, może nie "mur beton", jednakże cerom tłustym bym nie poleciła +Jeśli użyjemy odpowiedniej ilości to fajnie niweluje pory i jest to efekt dość długotrwały. Zmarszczki może minimalnie.... -Cena -Dostępność Ogólnie spory minus za to, że naprawdę spodziewałam się czegoś lepszego z ceny i marki, natomiast jest to baza przeciętna. Można ją polubić, ale moim hitem nie będzie.

Baza niestety dla mojej mieszanej cery nie sprawdziła się. Pory jak były tak zostały, o spłyceniu zmarszczek nie ma mowy, efekt matujący zerowy. Konsystencja ciekawie, ładnie się rozprowadza na twarzy, jest niezauważalna. Czego można jednak oczekiwać od kosmetyku, który w swoim składzie na pierwszych pozycjach ma silikon Cyclopentasiloxane, Dimethicone/Vinyl Dimethicone Crosspolymer, Dimethicone, Isododecane, Dimethicone Crosspolymer. Ciężko na twarzy pokrytej tą bazą nałożyć podkład, gdyż się ślizga. Efekt matowienia jest bardzo krótki. Skóra po niedługim czasie zaczyna się świecić, wydzielać sebum. Poza tym baza jest mega zapychaczem i źródłem wykwitów na twarzy. Zdecydowanie kosmetyk ten więcej przyniósł szkód mojej cerze niż korzyści.

Podobna do tej z Benefitu, taka tańsza i nieco gorsza wersja jej. PLUSY - niesamowicie wygładza skórę, pory są mniej widoczne o jakieś 80%, podobnie suche skórki, załamania i nierówności na skórze - jest to dla mnie kompletny szok! Mój makijaż zmienił się nie do poznania za sprawą jednego, nieco niepozornego produktu - ładne i wygodne opakowanie - bardzo wydajna, używam codziennie od kilku miesięcy, a opakowanie jeszcze się nie skończyło :O - wreszcie mój makijaż trzyma się na twarzy, zamiast z niej spływać, albo w nią wsiąkać - łagodzi skórę i wpływa na zaczerwienienia - nie zauważyłam, żeby zapychała - brak uczucia ściągnięcia, czy przetłuszczenia - wręcz przeciwnie! - przedłuża czas trzymania się makijażu na twarzy MINUSY - raczej brak, ale liczyłam, że zmarszczki mimiczne pod okiem lepiej zakamufluje NEUTRALNIE - cena

Działa. Nie wypełni mega "krateru" ale nieco go zmniejszy. Małe pory ukrywa. Nie widzę specjalnie wypełnienia drobnych zmarszczek. Ogólnie wygładza i tą różnicą widać nawet bez nakładania podkładu. Aplikacja bardzo przyjemna. Produkt wydajny więc cenę uważam za ok. Będę używać. Używam tego produktu od: 1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: pierwsze w trakcie

Baza od Sephory może śmiało konkurować z pięć razy droższym Porefessional znanej firmy, są nawet podobne jeśli chodzi o barwę produktu i działanie. Za 59 zł (ok. 40 w promocji/po rabacie) dostajemy beżowy, leciutki produkt który fantastycznie ukrywa wszelkie nierówności skóry takie jak pory, zmarszczki itp. Co do tych drugich wypowiedzieć się nie mogę ale z rozszerzonymi porami problem mam ogromny i dzięki tej bazie raz na zawsze mogę o nim zapomnieć. Fantastycznie wygładza skórę a przy tym nie obciąża jej, nie podrażnia i nie zapycha. Jest o wiele lżejsza niż typowo silikonowe bazy tego typu. Polecam serdecznie! Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: pierwsze w trakcie, na pewno nie ostatnie

Szukanie bazy wygładzającej pory uważam za zakończone...wreszcie ! + wygładza pory, natomiast nie tworzy nienaturalnej skóry, która nie ma czym oddychać + nie zatyka porów + delikatny, cielisty kolor, który wtapia się w każdy odcień skóry + niewyczuwalna na twarzy + bardzo wydajna, wystarczy jej odrobina. Gdy damy jej za dużo, ma tendencje do rolowania +wygodne opakowanie w dosyć miękkiej tubce + przedłuża trwałość podkładu +dostępna w każdej Sephorze +przystępna cena. W odniesieniu do jakości, pokuszę się o stwierdzenie, że niska - jedyna wada tego produktu, to brak stałego zmniejszenia porów (co obiecuje nam producent) Pierwsza baza tego typu, która sprawdziła się. Serdecznie polecam !:) Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: pierwsze opakowanie