Douglas Collection Devil Eyes Volume Mascara Pogrubiająco - podkręcający tusz do rzęs

Maskarę kupiłam w bardzo niskiej i promocyjnej cenie, nie ukrywam, że to właśnie ta cena mnie skusiła do zakupu. A jak moje wrażenia? :) Opakowanie bardzo ładne, szczoteczka silikonowa delikatnie zakrzywiona, łatwa aplikacja, nie skleja rzęs. Efekt całkiem spoko, ale jakiegoś zachwytu z mojej strony nie było.. Maskarę oceniam na mocną 4! :) Na plus zasługuje: + ładne opakowanie + wydajność + cena (trafiłam na fajną promocję) + dostępność Minusy: dla mnie BRAK :)

Tusz dostałam od koleżanki na wypróbowanie. Niestety slaby jest. Na pewno nie kupiłabym go. Tusz słabo nadaje objętości czy wydłużenia. Raczej nadaje się jako baza pod inny tusz. Ja go właśnie tak używałam, jako baze. I tak sprawdził się ok. Szczoteczka dość orginalna w kształcie- jednak nie robiła nic specjalnego. Był czarny, nakładał się ok, nie osypywał się nie grudkował. Dobrze się zmywał np różowym garnierem. Jednak dość szybko bo po ok 2 miesiącach nieregularnego stosowania zaczął się grudkować, nakładać nierównomiernie. I wtedy się pożegnałam z nim.

Uważam że mascara od Douglasa jest niezła. Lubię ją, używam na co dzień, na wyjścia zostawiam tusz od innej marki. Efekt jest bardzo naturalny, nie uzyskamy dzięki temu produktowi efektu spektakularnych, długich i gęstych rzęs, lecz jedynie delikatnie podkreślimy to co już mamy. Szczoteczka dobrze rozdziela i podkręca rzęsy, Osoby, które oczekują naturalnego efektu, na pewno będą zadowolone,

Lubię ten tusz, ale nie na efektu wow. Bardzo dobrze rozdziela rzęsy, nieszczególnie pogrubia, trzeba sie trochę namachać, żeby zobaczyć efekt. Nawet wydłuża. Długo sie utrzymuje, nie kruszy sie. Nie odbija na powiekach.

Sądząc po nazwie liczyłam na efekt diabelsko czarnych,mocno podkreślonych rzęs...Ajjj jak to można się pomylić sugerując domysłami. Ten tusz to typowy średniak. Fakt-ładnie rozdziela j wydłuża rzęsy dając efekt sarnich oczu.Jeśli ktoś ma długie rzęsy i zależy mu na ich podkreśleniu będzie zadowolony. Efekt jaki uzyskamy tą maskarą będzie napewno naturalny i nie przerysowany.Oko wygląda mega naturalnie. Wady: -Trzeba nałożyć kilka warstw. -Szczoteczka.Dość ciężko się nią manewruje przy wewnętrznych kącikach oka. -Trwałość.Bardzo średnia.Po kilku godzinach już widziałam "efekt pandy". -Cena.Nie jest tyle wart -to napewno. Czy polecam?Tylko tym którzy lubią subtelny i naturalnie wyglądający makijaż. To raczej tusz dla anielic niż rogatych dusz.

Co by tu napisać. Tusz taki sobie nie podkręca a ma to ponoć robić może coś tam pogrubia. Jest fajny mocno czarny. Dobra Konsystencja wydłużający nawet coś tam robi, można ładnie budować

Naczytałam się wcześniej pozytywów i zachwytów nad tym tuszem, więc postanowiłam i ja go wypróbować. Szczerze- zupełnie nie rozumiem tych oh-ów i ah-ów na jego temat. Zwykły, niczym niewyróżniający się produkt przeciętnej jakości. Maskara nie wydłuża, nie podkręca, nie nadaje objętości. Trochę je maluje, farbuje na czarno. Ale efekt jest dość naturalny, jak dla mnie zbyt naturalny. Trochę się osypuje. Skleja rzęsy. Łatwa w demakijażu. Tusz lubi gęstnieć po czasie. Opakowanie ładne, ale to za mało, by zakupić ten produkt ponownie.

Testowała bardzoo dużo tuszy do rzęs od 10 zł do 180 zł i żaden mi sie tak nie sprawdził jak ten. Trafiłam na niego zupełnie przypadkowo w kalendarzu adwentowymi byłam pozytywnie zaskoczona ! Zazwyczaj nakładam 3/4 warstwy i mam efekt sztucznych rzęs. Jedyna wada to to że przy wilogotym powietrzu szybko sie "rozpuszcza", ale jest naszczęście wersja wodoodporna. Nie zamienię go już na żaden inny, polecam każdemu !

Zaskoczył mnie ten tusz, nie spodziewałam się takiego efektu. Można go budować i w ten sposób uzyskać elegancki efekt mocno wydłużonych rzęs- aż do brwi! -albo nakładać kolejne warstwy i uzyskać efekt volume, zaskakująco spektakularny. Nie uczula, nie osypuje się, dobrze się zmywa. Bardzo wygodna szczoteczka.

Nie, nie i jeszcze raz nie. Zacznę od plusów: otóż co to samej formuły tuszu i efektu nic nie mam. Świetna gęsta formuła, nie kruszyła się ani nie drazniła. Za wygląd rzęs dostawałam komplementy, były piękne wydłużone i zagęszczone, dało się dokładać kolejne warstwy i stopniować dramaturgię spojrzenia. Więc w czym problem? W. Beznadziejnej. Szczoteczce. Jej design nie ma sensu. Składa sie z 4 rzędów grzebyków, po jednym na każdą stronę trzonka. Ani tego za bardzo obracać, ani stosować pojedynczo. Tusz osadzał się pomiędzy grzebykami. Nakładanie wymagało maksimum skupienia, a i tak w najlepszej wersji tusz był wszędzie poza rzęsami, w najgorszej szczotka trafiała w moje oko. Lubię docierać do nawet najmniejszych rzęs i do ich nasady, tutaj było to karkołomnym wyzwaniem. Z ulgą wyrzuciłam do kosza jak tylko mi się skończył.

Tusz skleja rzesy a nie pogubia, poza tym po kilku uzyciach zbrylil sie. Cena nie jest adekwatna do oferowanego produktu. Mozna kupic o wiele lepszy produkt za ta kase.

Skuszona opakowaniem oraz namową konsultantki douglas zakupiłam ten tusz.Jednak mnie nie zachwycił choć mam gęste,dosyć długie rzęsy więc jedynie co wymagam to rozdzielenie,pogrubienie,może lekkie wydłużenie,brak grudek,sklejania oraz obsypywania się i rozmazywania przez cały dzień niestety ten tusz zawiódł po części... Plusy tego tuszu? -ładne opakowanie -szczoteczka całkiem wygodna w użytkowaniu +/-całkiem dobrze rozczesuje rzęsy ale trzeba się namachać +/- silikonowa szczoteczka w łuk wygięta,nie każdy lubi Minusy: -słaba pigmentacja koloru -marnie pogrubia nawet jak nakładam 3-4warstwy -robi grudki -nie podkręca -odbija się -rzęsy wyglądają na suche wióry -kruszy sie a usuwając okruchy spod oczu rozmazują się i tworzą czarny plamy -wysoka cena a nie wart jest wart nawet 5zł Używałam ten tusz wpierw przez tydzień(potem drugi tydzień gdy odleżał) gdy był nowy i świeży,potem zrobiłam sobie z nim przerwę na 3tyg by sprawdzić czy z czasem jak odleży stanie się konsystencja ciekawsza,niestety efekty były jeszcze gorsze ponieważ zaczął robić okropne grudki a tusz na rzęsach wysychał tak mocno że wyglądały jakbym nie zmywała tuszu przez 2 dni... Używam tego produktu od: 2 tygodnie Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Paliłam się na tą maskarę od dawna. Trochę odstraszała mnie cena. No ale w końcu odważyłam się i zaryzykowałam. Nie żałuję. W końcu mam takie rzęsy o jakich marzyłam od dawna, czyli: - podkręcone - wydłużone - pogrubione - uniesione - rozczesane. Nie wiem czy są to oczy diabła czy oczy łani...dla mnie coś pomiędzy. Tusz bardzo łatwo się zmywa micelem. Jedyne co odstrasza to cena, ale dla takiego efekty warto uzbierać pieniążki, a potem uwodzić rzęsami. Używam tego produktu od: prawie 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: pierwsze w trakcie.