Collistar Foundation + Concealer Total Perfection Duo Podkład z korektorem

Musiałam go jakiś czas potestować, by wyrobić sobie zdanie na jego temat. Powiem od razu- żaden podkład nigdy nie dorówna Estee Lauder Double Wear Stay in Place, bo to mistrz, ale na co dzień szukam podkładu nie za miliony monet. Ale też chcę, by kosmetyk mi się nie ważył na twarzy i w miarę długo się utrzymywał. I taki właśnie jest podkład od Collistar. To co mi się jeszcze w nim podoba to krycie. Jest średnie, ale można je budować. Pomimo większej ilości podkładu nałożonego na twarz, wygląda on lekko. Idealnie stapia się ze skórą, nie oksyduje. Nadaje jej świeży, promienny wygląd. Ma dość mocno kremową konsystencję, która idealnie się rozprowadza na twarzy. Mimo to nie wyświeca się. Dosyć szybko się wchłania, nie pozostawiając maski na buzi. Przepięknie pachnie. Kocham jego zapach! Na mojej twarzy nienagannie wygląda przez jakieś 7-8 godzin, co dla innych podkładów jest nie lada wyzwaniem. Nie wyświeca się, nie roluje, nie waży. Oczywiście po ponad 7 godzinach noszenia nie oczekujmy cudu. Ale mimo, że gdzieś tam zszedł, to i tak wygląda ok. Nie zapycha. Jest wydajny. Ja używam 3 miesiąc i troszkę jeszcze go zostało. Udało mi się go upolować za 10 euro czyli jakieś 40zł, bo w niemieckim Karstadt wycofują go i cała marka Collistar jest na wyprzedaży -70%. Mam nadzieję, że wszystkiego nie wyprzedali, bo chętnie po tak atrakcyjnej cenie zaopatrzę się w kilka zapasowych opakowań. Jeżeli chodzi o dołączony korektor, to jest według mnie przeciętny. Dobrze kryje, ale wysusza strefę pod okiem.

Odpowiednik Revlona, tylko bardziej kryjący i cięższy. Jak dla mnie produkt wielu zalet i wielu wad - raczej nadaje się jako korektor (byle nie pod oczy!), aniżeli jako podkład PLUSY - fenomenalne krycie - radzi sobie nawet ze skórą naczyniową. Szok. - wspaniałe kolory, mam najjaśniejszy - oksyduje mniej, niż inne podkłady - dostępność - wygodne opakowanie - dobra konsystencja - dobry do zdjęć MINUSY - bardzo zapycha, dlatego niestety, ale zrezygnowałam z niego - za ciężki, daje efekt maski - przydałby się jeszcze jeden jaśniejszy odcień - brak naturalnego wykończenia - za szybko zastyga, ciężko go nakładać, jeżeli już zasycha po kilku sekundach... - mocno widoczny na twarzy, nie stapia się ze skórą - wchodzi w zmarszczki mimiczne oraz załamania i to mocno - postarza wygląd skóry pod oczami i na czole - nie polecam - chemiczny skład - trwałość pozostawia wiele do życzenia - zbyt wysoka cena, jak na aż tyle wad.

plusy + korektor ( używam go do wyrównania kolorytu skóry w dni "prawie bez makijażu":) minusy - bardzo ciężka konsystencja, ciężko się go rozprowadza - zapychający dający poczucie "ciężkiej twarzy" - mały wybór kolorów - tubka, niepraktyczne opakowanie - wysusza, nie nawilża

Chciałam poczekać z oceną tego podkładu, jak najdłużej, aby mieć pewność, że jest rewelacyjny. Używam go niecały miesiąc i jak na razie, z czystym sumieniem, mogę go polecić. Ma lekką konsystencję, nie zatyka, nawilża... Co do matowienia, to niestety przy mojej cerze nie obędzie się bez pudru. Kolor nr 2 pasuje idealnie na "niewakacyjne" miesiące. Jeśli chodzi o wpływ na poprawę stanu skóry, to chyba za krótko go używam, aby o tym mówić. Dotąd wypróbowałam różne podkłady (Collistara, EL, Pupa, Revlon, HR, Clinic ...) i muszę przyznać, że jest to mój nowy KWC. Mam nadzieję, że nic się w tej kwestii nie zmieni, bo moja skóra lubi się przyzwyczajać do kosmetyków i jakoś dziwnie na nie reagować po pewnym czasie:( Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: 0,01

Testowałam z próbek Douglas, w odcieniu 1. Mam cerę jasną o żółtawym podtonie. Podkład odpowiada mi ze względu na lekką, nawilżającą konsystencję. Wygląda naturalnie na twarzy i przy dobrze dobranym odcieniu wtapia się w skórę. Nie podkreśla niedoskonałości. Słyszałam parę razy komplementy na temat ładnego wyglądu, kiedy byłam w tym podkładzie. Używam tego produktu od: 1 miesiąc Ilość zużytych opakowań: próbki, kilka aplikacji.