Astor, Skin Match Protect, Foundation (Podkład dopasowujący się do cery)

Podkład marki Astor dostałam od mamy. Jej tradycyjnie nie podpasował (już wcale zrezygnowała z używania podkładów), a ja makijaż wykonuję praktycznie codziennie, więc znalazł u mnie rynek zbytu. Właściwie to ja już nie pamiętam kiedy ostatnio sama kupiłam sobie jakikolwiek podkład, bo prawie każdy dostawałam właśnie od mamy. :-D

Trafił mi się kolor 201 Sand i na początku trochę się obawiałam, czy nie będzie za ciemny. Na szczęście okazał się idealny. To taki złocisty beż, naturalny, neutralny, bez różowych, żółtych czy, o zgrozo, pomarańczowych tonów. Tuż po nałożeniu wydawał się delikatnie zbyt ciemny, ale faktycznie się dopasował i na mojej umiarkowanie jasnej cerze ładnie się zgrał.

Podkład ma lejącą konsystencję i delikatnie olejową formułę. Przy mojej tłustej cerze bałam się o nadmierne wyświecanie. Bardzo przyjemnie się rozprowadza, nie robi smug i nie roluje się sam z siebie. Ładnie stapia się ze skórą, dając niezwykle naturalny efekt. Zaraz po aplikacji faktycznie ta skóra się błyszczy, ale po kilku minutach wchłania się i nie wygląda już tak mokro.

Poziom krycia określiłabym jako średni+. Zakrywa większość niedoskonałości, ale nie jest to krycie totalne. Na co dzień jest idealny. Przynajmniej dla mnie, przy cerze bez większych problemów wizualnych. Cudownie wyrównuje koloryt i nadaje skórze zdrowy wygląd. Utrwalony odpowiednim pudrem przez kilka godzin utrzymuje mat, co przy mojej tłustej cerze i tak jest dobrym wynikiem.

W ciągu dnia nie migruje nawet na milimetr. Nie wchodzi w pory i załamania skóry. Dobrze współpracuje z kosmetykami kolorowymi i pielęgnacją. Nie lepi się do pędzla z pudrem. Nie oksyduje. Nie zapycha porów i nie męczy skóry całodniowym noszeniem. Łatwo się zmywa, a cera po demakijażu nie potrzebuje reanimacji. Nie znajduję w nim wad, dla mnie był idealny.

Podkład znajduje się w szklanej buteleczce z pompką, która sprawnie dozuje kosmetyk do samego końca. Tutaj również nie mam nic do zarzucenia. Zapach ma typowy dla tego typu produktów, ale mało nachalny i tak naprawdę przy pisaniu recenzji odkręciłam pompkę, żeby poniuchać czym tam czuć.
Marka z Polski się wycofała, więc dostępność jest mniej niż marna. Podkład widziałam jedynie na Allegro za 150 zł, więc średnio. Szkoda, bo polubiłam go bardzo.

Podkład sprawdzi się przy cerach mniej wymagających, nie wymagających pełnego krycia, a jedynie wyrównania kolorytu, ukrycia drobnych niedoskonałości, przebarwień czy oznak niewyspania. Raczej nie zbudujemy nim krycia, bardziej przypomina krem bb. Optycznie wygładza buzię, nie podkreśla suchych skórek, daje zdrowe satynowe wykończenie, delikatnie pielęgnuje. Nawet, gdy nie użyję bazy nie czuję ściągnięcia czy przesuszenia.
Konsystencja podkładu jest dość lejąca, wygodnie aplikuje się zarówno palcami, gęstym pędzlem, jak i gąbeczką. Nie zostawia smug ani plam, jednak delikatnie ciemnieje, co trzeba uwzględnić przy wyborze ocienia. Trwałość przeciętna. Delikatnie "zjada się" w ciągu dnia i lekko wybłyszcza w strefie T.
Plus za szklane opakowanie, precyzyjny dozownik i nieprzezroczystą zatyczkę.
Moje odczucia są podobne do większości użytkowniczek - może nie jest ideałem, ale ładnie wygląda na buzi, tak zdrowo i naturalnie, więc nie wykluczam ponownego zakupu.

Trochę podkładów już przetestowałam, na tle innych wyróżnia się tym że jest nawilżający, nie podkreśla suchych skórek, krycie ma raczej małe , ale można lekko budować. Jeśli chodzi o konsystencje jest ona nie za gęsta nie za żadka, podkład jest bardzo wydajny, kolory myślę że są nie za różowe nie za żółte , ja posiadam odcień 103. Podkład ma wykończenie bardziej błyszczące ,satynowe po przypudrowniu, cera wygląda na zdrową.

Kupiłam ten podkład ze względu na chwyt reklamowy "dopasowuje się do cery".
Początkowo byłam zachwycona tym podkładem jednak zauważyłam, że podkład bardzo szybko znika... Sama jego konsystencja jest rzadka. Po aplikacji "porcji" podkładu na dłoń po prostu spływa. Jego aplikacja jest bardzo łatwa ze względu na taka konsystencje.
Do zakrycia niedoskonałości trzeba użyć większej ilości podkładu co za tym idzie staje się mało wydajny. Nie pozostaje w załamaniach mimicznych, nie wysusza, a nawet ma się odczucie delikatnego nawilżenia.
Klasyczna szklana buteleczka to atut jednak biały korek szybko się brudzi od palców brudnych od podkładu. Miałam kolor najjaśniejszy, który był odpowiedni, a nie należę do bladziochów więc osoby z jasną karnacją mogą mieć problem z dobraniem odpowiedniego koloru. Plusem jaki znalazłam przy używaniu tego produktu to subtelny delikatny zapach, który utrzymuje się tak długo jak podkład... czyli krótko.

Podkład oceniam całkiem pozytywnie, bo nie wysusza jakoś mega mojej twarzy, na KWC ma opinie nawilżającego i dlatego się na niego skusiłam. Zużyłam kilka buteleczek ale w międzyczasie trafiłam na produkt bardziej kryjący. Za szybkie ścieranie i brak krycia poszedł w odstawkę.

Lekki, delikatny, a przy tym kryjący! Najlepszy podkład jakiego używałam (a trochę tego było)
Zużyłam już chyba z 5 buteleczek i nadal nie znalazłam dla niego godnej konkurencji ;)

Jak dla mnie produkt jest zbyt nawilżający dla mojej cery mieszanej. Sprawdzi się przy cerach suchych, bądź normalnych . Nie jest trwały i skóra szybko się wyświeca. Nie obejdzie się bez dobrego pudru matującego.

Podkład o średnim kryciu ładnie wyglądający na skórze. Przy cerze mieszanej szybko się wyświeca. Ma bardzo lejąca konsystencję przez co potrzeba go dużo żeby ładnie zakrył niedoskonałości. Nie jest to najlepszy podkład ale kupię go ponownie ponieważ ładnie wygląda na skórze.

Lubię tego typu podkład, o lekko lejącej konsystencji, którą dobrze nakłada się na twarz zarówno gąbką, jak i palcami.
Niestety mimo posiadania najjaśniejszego odcienia (100 Ivory), podkład ciemneje na twarzy dość mocno. Mam jasną karnację, trudno się opalam i nawet w okresie lata moja cera jest blada. Gdyby nie ciemniał o 2-3 tony, byłby idealny.
Przy linii włosów robi pomarańczkę ale da się to rozprowadzić.
Nie kupię ponownie, bo nie ma jaśniejszego odcienia, szkoda :(

Więc tak kupiłam ten podkład suszona promocją w sieciowce :) bardzo lubię produkty do makijażu firmy Astor. Zwykle mnie nie zawodzily, podkłady, pudry jak i kolorowe kosmetyki ale co do tego podkładu mam mieszane uczucia, bardzo mieszane... Więc tak hmm ja w pokładach szukam krycia, ten podkład mi tego nie daje kompletnie ale także nie mogę mieć żalu o to ponieważ nie jest to podkład kryjący. Poza tym hmmm jest dobry. Ładnie pachnie, nie wpada w bruzdy, nie wysusza twarzy.

podkład dobry, ale jak dla mnie ma zbyt leistą konsystencję, mam skorę odwodnioną i suchą, przez co wolę podkłady o kremowej konsystencji, gdyż ten szczególnie zimą podkreśla mi suche skórki,
latem jest bardzo dobry, ma fajne kolory, stapia się ze skórą
nie jest to cięzki podkład, lekki, niezbyt mocno kryjący, dość trwały
będzie idealny dla osób z normalną skórą w kierunku do suchej ale nie odwodnionej, gdyż nie ma za bardzo wlaściwości matujących więc osoby z cerą tłustą będą się szybko świecic
ogólnie mogę polecić

Jeden z moich ulubionych podkładów.
Podkład przepięknie wygląda na skórze, scala się z nią nie tworząc efektu maski,
ma lekkie do średniego krycia, przypudrowany wygląda jak 2 skóra i utrzymuje się też bardzo fajnie, jednak nie mogłam znaleźć odcienia pasującego do mojego koloru skóry, wszystko było za ciemne, i mógłby być ciut tańszy.