Pharmaceris T, Medi Acne - Pointgel Żel punktowy na miejscowe zmiany mikrozapalne 2% H2O2

Jest to zdecydowanie produkt na delikatne i nie zaognione zmiany skórne z większymi problemami u mnie niestety sobie nie dawał rady a bardziej bym powiedziała że szkodził ponieważ po nałożeniu na zmianę powodował straszne pieczenie a wyprysk zamiast znikać robił się bardziej zaogniony i czerwony natomiast na mniejsze zmiany daje radę już na drugi dzień widać dużą poprawę , nie pojawię się też ani pieczenie ani zaczerwienienie .

Pomimo faktu, że okres dojrzewania już dawno za mną, to moja cera lubi płatać mi figle i zaskakuje wypryskami! Zazwyczaj są to podskórne gule, które sprawiają dyskomfort i wyglądają brzydko. Zazwyczaj sięgałam po maść ichtiolową, ale ciężko się z nią funkcjonuje, bo wszystko brudzi. Szukałam zamiennika i Pani w aptece poleciła mi żel punktowy od Pharmaceris. Byłam sceptyczna, bo co taki delikatny żel może zdziałać na moich podskórnych lokatorów ale miło się zaskoczyłam! Po nałożeniu żelu punktowo na noc na drugi dzień wypryski były zdecydowanie mniejsze i mniej bolesne. Niektóre nawet zdecydowały się wyjść na powierzchnię. W moim przypadku żel robi swoją robotę i tak jak w tytule: moje wypryski go nienawidzą, bo je wypędza z mojej skóry! :)

Żel kupiłam dla córki, której od jakiegoś czasu wyskakują niespodzianki na twarzy, poszłam więc do apteki i Pani poleciła mi ten punktowy żel. Cieszę się, że nie musiałam przejść przez masę kosmetyków tylko od razu trafiłam na to cudo. Świetnie wysusza i uspokaja stany zapalne na twarzy, przyznam szczerze, że jeśli i mnie jakaś niespodzianka wyskoczy, choć nie zdarza się to często, zawsze używam tego żelu i juz następnego dnia zmiana jest mniejsza i jakby delikatnie zaczyna się wysuszac, w końcu po paru dniach znika całkowicie bez śladu. Żel używam wieczorem, rano porządnie nawilżam twarz i nie zauważyłam, żeby żel jakoś super wysuszal. Może się to pewnie zdarzyć jeśli przesadzimy, ale jeśli używamy punktowo, tylko na stany zapalne to nic złego się nie dzieje. Na pewno będziemy kupować kolejne opakowania, bo skoro widać efekty nie warto szukać innego specyfiku. Wydajność jest spora, cena niezbyt wysoka. Polecam serdecznie.

Przeszłam chyba przez dziesiątki specyfików punktowych na wypryski i muszę przyznać , że ten zdecydowania działa! Nie tylko natychmiastowo, ale faktycznie robi coś ze zmianą skórną. Na początku wcale nie chciałam go zakupić, ze względu na politykę marki i skład..ale kiedyś wysłałam mojego męża do apteki między innymi po coś punktowego i pani w aptece sprzedała jemu właśnie ten produkt. Oficjalnie muszę przyznać, że jest to Top of the Top jeśli chodzi o faktyczne działanie na zmiany skórne. Zdecydowanie zmniejsza wyprysk już po pierwszej nocy, a po kilku dniach nawet zapominam, że miałam jakiś problem z cerą. Jeśli zmiana jest otwarta na początku może szczypać, ale to dobra reakcja. Cena ok 35 zł, ale warto mieć to w razie "W". Polecam!

W zasadzie kupuję go dla swojego nastoletniego syna, ale często zdarza mi się go podkradać więc spokojnie mogę zrecenzować z perspektywy skóry dojrzałej, mieszanej, na której czasem pojawiają się jakieś niespodzianki, jak i z perspektywy trądzikowej skóry syna. Żel zamknięty jest w aluminiowej małej tubeczce o pojemności 10ml. Ma wygodny aplikator dzięki któremu łatwiej dozować go właśnie punktowo. Jedyny mankament- produkt jakby wyciska się sam z opakowania po jego otwarciu, więc trzeba migiem nakładać i natychmiast zakręcać. Sam produkt jest to bezbarwny żel, o niezbyt gęstej konsystencji, ale też nie jest tak, że jest to postać lejąca- coś pośredniego. W mojej ocenie jest bezzapachowy. Po nałożeniu przez chwilkę czuć go i widać, po czym wchłania się ładnie. Czy działa? Tak. Pomaga szybciej pozbywać mi się niechcianych drobnych niespodzianek. Stosuję go dwa lub trzy razy na dzień. Jeśli chodzi o trądzikową nastoletnią skórę- nie ma szans by poradził sobie z wysypem trądziku którego się nie leczy. Syn od 2 lat jest pod opieką dermatologa i kosmetyczki i trądzik mamy pod kontrolą. Na pojawiające się pojedyncze wykwity jest ok, wspomaga ich leczenie, szybsze pozbycie się ich, natomiast tak jak napisałam- z większym trądzikiem nie poradzi sobie. Mimo wszystko uważam to za godny polecenia produkt, taki wspomagacz w pozbywaniu się wyprysków. Poniżej czytałam, że maść tormentioliwa czy ichtiolowa jest lepsza. Oczywiście, że tak, z tym że one mają kolor i ja nie zastosowałabym jej na dzień gdy chodzę do pracy, sądzę że młodzież chodząca do szkoły raczej też by nie poszła w takich ciapkach. Na noc jak najbardziej się zgodzę- tormentiol i ichtiol są lepsze :)

Żel ten stosuje od miesiąca i jest on moim faworytem w walce szczególnie z pryszczami podskórnymi. Nakładam go trzy razy dziennie , ma bezbarwny kolor. Na drugi dzień guzek podskórny jest wyczuwalnie zmniejszony , a ostatecznie wyskakuje bądź i wcale malutka zmiana. Nie polecam ze swojej strony na właśnie takie guzki podskórne, maści ichtilowej, tylko dodatkowo uwydatni pryszcza i sprawi że stanie się czerwony ,a zmiana będzie znikać długo...

Jest to dośc wymagający produkt - nakładałam go punktowo (zgodnie z informacją uzyskaną w aptece) i pilnowałam, żeby nie przesuszyć skóry - choć na nic się to zdało. Zmiany były wyraźnie jaśniejsze i zaczęły znikać.

Miałam, testowałam Jestem niestety posiadaczką cery problematycznej, trądzikowej, więc produkt mial okazje się wykazać- nie skorzystał... Opakowanie metalizowane, małe w postaci wyciskanej tubki, wylot produktu wielkości szpilki co pozwala dobrze dozować. Higieniczne opakowanie na plus Ale za taką cenę naprawdę można mieć mnóstwo skuteczniejszych maści (np. jak te wypisane w tytule) Spektakularnego działania widać nie było, na pewno nie kupię drugi raz - produkt idzie w zapomnienie

Moja cera zmaga się z nawracającym trądzikiem i częstymi, długo gojącymi się wypryskami. Przy bardziej intensywnym wysypie testuję nowe propozycje mające na celu uspokojenie zmian zapalnych, tym razem padło na Pharmaceris. Żel wpadł do mojego koszyka w Super-Pharmie. Znajduje się w malutkiej, metalowej tubeczce z aplikatorem ułatwiającym stosowanie i niepozwalającym na powrót produktu z powrotem do opakowania. Ma żelową konsystencję, dość szybko zasycha. Przy wysokiej intensywności stosowania wystarczył mi na lekko ponad dwa tygodnie. Jeśli chodzi o samo działanie zdecydowanie na plus oceniam skuteczność przeciwzapalną. Bolesne, rosnące wypryski po posmarowaniu produktem sprawiały znacznie mniejszy ból, jednakże żel nie spowodował zahamowania ich wzrostu. Raczej nie sięgnę po niego ponownie, będę szukać czegoś skutecznego na obu tych obszarach.

Używam od jakiegoś czasu na zmiany, które pojawiaj się nagle. Stosuję żel, jak tylko je zauważam. Nakładam na noc. Dzięki niemu udało mi się uniknąć pogorszenia zmian, które się tworzyły, a wiele, które już były, załagodzić. Niestety, jeżeli ktoś ma spore problemy z trądzikiem, to się nie sprawdzi, gdyż taka sytuacja nie wymaga łagodzenia, a leczenia farmakologicznego, także wykluczone jest wtedy stosowanie punktowe.

Stosuję żel na miejsca, rany pozostałe po ropnych wykwitach. Te miejsca są opuchnięte, pewnie pełne bakterii. Jestem pewna, że sam żel nie pomoże na intensywny trądzik. Jest to raczej produkt na pojedyncze krosty. Na pewno doskonale się u mnie sprawdza w momencie, gdy zauważam, że pod skórą zbiera się sebum i może coś się pojawić w najbliższym czasie. Gdy w odpowiedniej chwili zaaplikowałam żel to unikałam pojawiania się krost. Jak dla mnie bardzo dobry produkt.

Mając cerę trądzikową, ten żel nic nie pomógł. Mam dużo kaszki na czole, na brodzie i łudziłam się, że dzięki niemu mi to zniknie. Warto też zaznaczyć że tak niskie stężenie nic nie zdziała na skórze. Pieniądze w błoto

Czuję się mocno oszukana. Kupiłam ten żel myśląc, że zawiera 2% kwasu salicylowego, czyli maksymalną dawkę dostępną na rynku. Przez manipulowanie słowami na opakowaniu, nie dotarło do mnie, że chodzi o 2 procent "magicznego" H202, który jest zwykłą wodą utlenioną! Kupujemy produkt za 40zl, który jest mieszanką taniego składnika z minimalną ilością kwasu salicylowego? Jeśli ktoś wierzy w działanie wody utlenionej na trądzik (nie ma badań, które by to powiedziały) to sobie sam może zrobić roztwór 2 procentowy za dużo mniejsze pieniądze. Czuję się absolutnie wmanipulowana w kupno tego produktu i uroczyście przysięgam nie kupić nic nigdy więcej tej marki. Mam dość brudnych gier firm kosmetycznych, które chcą sprzedać swój marny produkt za każdą cenę! Jeśli by umieścili na opakowaniu kompleks 2% wody utlenionej to gwarantuję, że nikt by tego nie kupił. Co do działania to obawiam się, że autorzy pozytywnych opinii padli ofiarą efektu placebo. Ten żel nic nie robi, czego by czas nie zrobił.

Szczerze nie spodziewałam się tego, że będzie się tak dobrze sprawdzał. Moja cera ogólnie ma problemy z reemisją trądziku, zawsze pojawia się do więcej na około tydzień przed miesiączką i ten żel jest dla mnie jak zbawienie. Oczywiście, nie daje mi skóry jak u niemowlaka ale naprawdę dobrze radzi sobie z większymi zmianami a przy nowych niespodziankach działa naprawdę szybko i po dwóch użyciach zmiana jest prawie nie widoczna. Za to co robi jestem w stanie przeżyć tą cenę (prawie 40zł) za takie maleństwo. Zaskakuje jednak fakt, że jest również dość wydajny!

Moje niedoskonałości z tym żelem znikają w mgnieniu oka. Żel ma fajną konsystencję, łatwo się go aplikuje. Nie podrażnia uszkodzonego naskórka, co mnie bardzo cieszy, wcześniejsze kremy które używałam dodatkowo szczypały i sprawiały, że skóra była zaczerwieniona. Żel sprawia, że moje zmiany szybciej znikają, nie pozostają żadne blizny, czy ślady. Nie zapycha porów, sprawia że krostki szybciej się goją. Ogólnie nie polecam pod makijaż - bo może się ''zważyć", wygląda nie za ciekawie. Ja nakładam na noc, lub na dzień gdzie nie muszę wychodzić z domu po prostu.

Genialny produkt! Polecam z czystym sumieniem, skutecznie redukuje wypryski, usuwa zmiany już po pierwszej aplikacji! Produkt warty polecenia!! Działa kojąco i łagodząco, zmniejszając zaczerwienienia oraz wspomaga proces regeneracji skóry.

#MOJA SKORA Mieszana, sucha na policzkach, ze skłonnościa do przetłuszczania się w strefie T. Do tego jest to cera trądzikowa, w "gorszych" czasach traktowana różnymi wysuszajacymi kremami przeciwtradzikowymi. Zimą zawodnik jest nawet gorszy - potrafi sie przesuszac na całym obszarze i wciaz zaskakiwac mnie tradzikiem ;) #CZEGO OCZEKIWALAM *zmniejszenia stanów zapalnych, usuniecia pojedynczych wykwitow PLUSY: +działanie - te "lżejsze" stany zapalne pozwala ogarnac, +konsystencja +latwosc nakladania +higieniczny +bezbarwny +delikatny - nie szczypie MINUSY: -rzy mocneijszym tradziku wymagajacym leczenia farmakologicznego moze nie robić różnicy

Był to jeden z pierwszych żeli punktowych, jakie zaczęłam stosować. Muszę przyznać, że ten był skuteczny, ale wszystko też zależało od zmian i od aplikacji. Co zauważyłam, jest bardziej skuteczny i szybszy w działaniu, jeśli wcześniej poczujemy jakąś zmianę i wtedy zaczniemy działać, nie czekając "na wyklucie się" niedoskonałości. Do wyjątkowo upartych zmian stosowałam dwa razy dziennie. Niemniej jednak, z tym produktem niedoskonałości szybciej się goją i znikają. Na wielki plus opakowanie oraz wydajność produktu. Nie zdołałam wykorzystać całej zawartości produktu. Cena nie jest najniższa, ale istnieją produkty droższe. Większym minusem, który jest już bardziej dokuczliwy to to, że nie nadaje się podkład.