Świetny sojusznik w walce z nieprzyjaciółmi. ;)
O ile uwielbiam maść ichtiolową na wypryski za jej działanie, o tyle używanie jej jest problematyczne - zawsze zapominam, że ją mam i zazwyczaj rozmażę o ubranie, włosy, itd. Do tego jej zapach smołowato-wędzarsko-smogowy jest dla mnie okropny i trudny do wytrzymania. Zdecydowanie wygodniejsze są plastry, jednak z wszystkich jakie miałam żadne nie robiły nic, nawet w najmniejszym stopniu. O tych plasterkach czytałam dobre opinie i już trochę zrezygnowana z walki z wypryskami sięgnęłam po te od Ernee. I przyznam - po pierwszym użyciu wiedziałam, że kupię kolejne opakowanie.
1. Jedno opakowanie ma aż 24sztuki, co uważam za super opłacalne w porównaniu do ceny - jakieś 8,99zł!
2. Kolor plasterków jest cielisty, no ok nie wtapia się w skórę, ale z odległości na pewno nie rzuca się w oczy tak, jak gdyby były kolorowe, co jest super opcją, można śmigać z nimi na twarzy do sklepu czy z psem na spacer. ;)
3. Zapach - dla mnie świetny, coś jakby mentolowy?
4. Trwałość!!! One się nie przesuwają, nie odrywają, jak przykleję je wieczorem tak po nocy są w tym samym miejscu.
5. Po odklejeniu nie zrywają ze sobą warstwy skórki, co tylko powodowały by kolejny problem, a odchodzą same, nie uszkadzając przy tym skóry.
6. Najważniejsze - DZIAŁANIE. I z niego jestem ultra zadowolona. To nie tak, że po jednej nocy czy dobie nie ma śladu po niczym, ale już po jednej nocy w dwóch miejscach, gdzie zaczęły tworzyć się zaczerwienione, uwypuklone, swędząco-bolące gule, na drugi dzień stały się one mniej zaczerwienione, czuć, że nie rozwijało się to w tym czasie, tylko właśnie jakby cofało, po 2-3 nocach skóra zbledła, a same grudki wypryskowe spłaszczyły się. jeśli chodzi o wypryski istniejące czy takie, które miałam rozdrapane, to plastry przyczyniły się do szybszego gojenia. Co ważne - nie spowodowały szczypania ani pieczenia rozdrapanej skóry. Uważam, że produkt regeneruje wszelkie uszkodzenia skóry będące wynikiem wyciskania/rozdrapania, a także łagodzi podrażnienia po nich.
7. Składniki aktywne - niacynamid, olejek z drzewa herbacianego, nagietek lekarski, cynk - brzmi jak recepta przeciw niedoskonałościom i uważam, ze ta świetna kompozycja rzeczywiści jest bardzo trafną receptą.
Bardzo polecam je wypróbować, ponieważ są skuteczne, łagodne, a przy tym tanie, o dużej ilości, fajnym składzie.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie