Eveline Cosmetics Royal SPA Pedicure, Intensywnie zmiękczający zabieg kawowy 2 w 1 

Ogólnie jest do bardzo dobry zestaw do pielęgnacji stóp o ładnym zapachu, ale peeling jest gorszy, niż masło/krem. Ogólnie szkoda, że nie ma dużego opakowania kremu z Eveline tylko w takiej saszetce. Peeling ma bardzo mało drobinek i jest ich zbyt mało. Jest też go ml za mało i saszetka starczy na jedną stopę... Ładnie pachnie kawą, tak samo jak balsam. Balsam jest super odżywczy i zmiękcza cudownie stópki i jest jej sporo i saszetka bez problemu, w porównaniu do scrubu starczy na dwie stopy.

Dobry produkt w niskiej cenie, nie zrobił na mnie jakiegoś piorunującego wrażenia, ale jest okej. Peeling bardzo ładnie pachnie! Jakby nam ktoś pod nos podstawił świeżo zmieloną kawę, obłędny! Barwę ma ciemną i ziarenkami w środku. Produktu troszkę mało jak na dwie stopy, ale jakoś sobie poradziłam. Peeling średnio złuszcza naskórek, nie ma w tym nic rewelacyjnego. Ziarenek jest stosunkowo mało i tym samym ten peeling trochę na pół gwizdka. Maseczka sprawdza się lepiej w działaniu, fajnie nawilża stopy, efekt utrzymuje się jeszcze nawet rano. Ja niczym nie owijałam, wmasowałam resztki po 20 minutach, a i tak były fajnie nawilżone. Przy systematycznym stosowaniu efekt może być naprawdę wow.

Intesywnie zmiękczający zabieg kawowy. Który składa się z dwóch części pierwszy to kawowy peeling redukujacy zrogowacenia który stowrzony jest na ziarnach kawy który usuwa marty i twardy naskórek oraz wygładza stopy. Druga część to multiodżywcza maska do stóp ma za zadanie zmiękczać, regenerować, oraz likwidować szorstkość skóry. Skóra po nim stała się delikatna, miła w dotyku nie jest szorstka. Pachnie kawą ale jakaś mi w tym przypadku to nie przeszkadza a za kawą niezbyt przepadam

Kupiłam, bo choć kawy nie piję, to bardzo lubię jej zapach i działanie np. w w peelingach do ciała, gdzie sprawdza się bardzo dobrze. Zaciekawiła mnie ładna grafika, dwa produkty w jednym pomagające wykonać kompleksowy zabieg i niska cena. OPAKOWANIE Na uwagę zasługuje bardzo ładna grafika i kolorystyka - śliczne ozdoby, świece, stopy, ziarenka kawy - wszystko kojarzy się z przyjemnym rytuałem. Opakowanie podzielono na 2 części: w pierwszej znajdziemy peeling, w drugiej natomiast maskę. Jest to praktyczne, a poza tym produkty wystarczają na 1 zastosowanie, więc nie trzeba martwić się o przechowywanie. Ilość jest dobrze wyważona, choć peelingu mogłoby być odrobinkę więcej. PEELING Ma brązową barwę przypominająca kawę z mlekiem, kremową konsystencję i dużo czarnych drobinek kawy (one mają za zadanie peelingować, ale sprawdzają się średnio). Jego zapach jest powalający - pachnie świeżo zrobioną kawą! Zapach ten towarzyszył mi przy całym zabiegu. Peeling nie jest może ekstra zdzierakiem, jest raczej średni, na pewno za słaby dla osób mających problemy z suchością stóp i zrogowaceniami. Dla stóp zadbanych będzie idealny. Bardzo dobrze wygładza, zmiękcza. Masaż nim wykonywany jest bardzo przyjemny dla zmysłów i dla ciała. Peeling nakładam na suche stopy - wtedy sprawdza się dużo lepiej. MASKA Ma białą barwę, przypomina gęsty krem o miętowo-kawowym zapachu, zapach jest zdecydowanie bardziej świeży niż zapach peelingu. Maskę nakładam na suche stopy i czekam 15-20 minut, resztę wmasowuję. Najlepsze efekty przynosi zastosowana razem z foliowymi lub bawełnianymi skarpetkami. Rano stopy są miękkie, gładkie w dotyku i dobrze nawilżone. Ogólnie oceniam ten produkt bardzo dobrze. Owszem peeling mógłby być nieco ostrzejszy, ale nie narzekam, u mnie sprawdził się bardzo dobrze. Plus za ciekawy zapach i formę kosmetyku oraz niską cenę. Można go kupić w wielu drogeriach, więc nie ma problemu z dostępnością. PLUSY + śliczny zapach kawy (peeling) i połączenie kawy z miętą (maska) + wygodne opakowanie + klarowne instrukcje + delikatnie złuszczający peeling + odżywcza i nawilżająca maska + niska cena + dobrze dostepny + śliczne opakowanie

Preparat, który oprócz przyjemności stosowania, daje też wyraźne efekty: - peeling dobrze złuszcza martwy naskórek i faktycznie wygładza skórę; nie jest go wiele jak na obie stopy, ale daje radę; i przede wszystkim rozpieszcza pieeeęknym zapachem kawy - maseczka - jest to faktycznie maska, a nie szybko wchłaniający się krem jak w innych produktach tego typu; ponieważ nie wchłania się szybko, ja dodatkowo owinęłam stopy folią i założyłam skarpetki. Maska nie ma takiego fajnego zapachu jak peeling, a szkoda. Po około godzinie od całego zabiegu i zdjęciu skarpetek, skóra na stopach była zdecydowanie bardziej miękka, a sucha skóra na piętach znacznie zredukowana. Oczywiście, nie twierdzę, że po jednym zabiegu skóra stóp stała się jak pupcia niemowlaka, ale efekt jednak jest. Kupiłam ten produkt w Carrefour za prawie 5zł, jak na jednorazowy zabieg, to mógłby być trochę tańszy - jak spotkam go gdzieś w promocji, zapewne ponowię zakup.

Najkrócej mówiąc: robi wszystko, co ma robić. Peeling fajnie złuszcza martwy naskórek, wygładza i zmiękcza stopy, a maseczka intensywnie je odżywia i nawilża. Po tym zabiegu stopy są jedwabiste, gładkie, a przede wszystkim przyjemnie miękkie. No i do tego ten obłędny kawowy zapach! Czysta przyjemność! :) jedyne, do czego mogłabym się przyczepić, to że producent nie przewidział stworzenia "pełnowymiarowej" wersji produktu, czyli, żeby był w sprzedaży zestaw dwóch tubek (np. po 100 czy 150 ml) – w jednej peeling, w drugiej maska. Po prostu denerwuje mnie ta jednorazówka w saszetce (wydobywanie produktów z tychże saszetek też jest niewygodne)

Zalety: + peeling przyjemnie ściera naskórek + maska zaś bardzo dobrze odżywia i nawilża skórę + jest to bardzo udany duet + przyjemnie pachnie + jest niedrogi + bardzo polubiłam ten zabieg i chętnie do niego wrócę

Tani kosmetyk, który pozwoli się bardzo zrelaksować. Już przy stosowaniu peelingu czujemy piękny zapach kawy a nasze stopy są rozpieszczone. Potem cudowna i również pachnąca maska. Peeling dobrze ściera martwy naskórek, a maska położona na noc + skarpetki naprawdę działa tak, że stópki są gładkie. Śmieszna cena i fajna jakość. Polecam.

Peeling i maseczkę kupiłam w Biedronce. Nigdzie wszędzie jej dotąd nie widziałam. Najpierw trzeba zrobić peeling stóp. Ja zrobiłam na sucho, a potem troszkę dodałam wody. Peeling ma przepiękny kawowy zapach. Osoby, które lubią kawę na pewno nie będzie im przeszkadzać ten zapach. Po peelingu skóra jest mięciutka. Następnie smarujemy maseczkę na stopy i czekamy jak zaschnie. Jeżeli pozostaną jakieś resztki to zgodnie z przepisem na opakowaniu trzeba wmasować w skórę. Po takim zabiegu stopy są miękkie, odżywione i zadbane. Użyłam tylko na zewnątrz stóp, więc nie wiem jak sobie by poradziła ze piętami.