Peeling Planet Spa do stóp i dłoni dostałam w prezencie od mojej przyjaciółki razem z maską parafinową, jako że sama raczej nie kupuję kosmetyków w Avon.
#OPAKOWANIE
Peeling zapakowany jest w tubkę na zatrzask w takim piaskowym kolorze, sama bardzo lubię tego typu opakowania, ponieważ są wygodne, higieniczne bo nie wkłada się do środka palców, nie ma problemu z zamykaniem zwłaszcza, kiedy dłonie są mokre. Dla mnie opakowanie plus. Szata graficzna jesteś typowa dla tej serii Planet Spa jest, całkiem ładna, choć ten kolor nie jest moim faworytem.
#KONSYSTENCJA
Peeling ma dość kremową konsystencję zaś w środku ma drobinki, które nie są bardzo duże więc nie jest to peeling gruboziarnisty, raczej z tych drobnoziarnistych. Jest on dzięki temu dość delikatny i złuszcza on skórę bez podrażnienia.
#ZAPACH
Zapach jest bardzo świetny, bardzo mi się spodobał, ponieważ jest słodki, kremowy, te nuty zapachowe są takie, które najbardziej mi odpowiadają. Według nazwy zawiera masło Shea i być może to jest ten składnik który, zapewnia tą ładną woń. Mi bardzo się podoba, aż żałuję że nie mam takiego balsamu albo peelingu do ciała. Zapach zostaje na skórze przez chwilę.
#DZIAŁANIE
Kosmetyk używam co 2-3 dzień na dłonie i stopy. bardzo delikatnie wygładza, przy tym nie powodując podrażnienia zaczerwienienia, skóra jest miękka, bardziej gładka i miła w dotyku. Inne kosmetyki dzięki temu też lepiej wchłaniają się na przykład kremy, balsamy do stóp Czy dłoni. Nie trzeba korzystać z tarki ani żadnych pumeksów, które tylko nasilają problemy z rogowaceniem. Uważam, że działanie jest u mnie całkiem przyjemne, ale też nie mam problemu z bardzo twardym naskórkiem, może jest nieco zbyt delikatny bo z dużymi zrogowaceniami może sobie nie radzić. Dla mnie jego siła tarcia jest w sam raz, dodatkowo ten piękny zapach, który zostaje na skórze i umila pielęgnację i dla mnie to bardzo duży jego atut.
#NIEPORZĄDNE
U mnie peeling nie spowodował żadnych reakcji zapalnych, nie podrażnia skóry, nie była ona też jakoś bardzo zaczerwienione, nie było pieczenia, wyprysków, krostek, bólu w trakcie peelingowania. Nie było też reakcji alergicznych. Nic złego u mnie nie zauważyłam.
#WYDAJNOŚĆ
Tubka ma mililitrów używam co 2-3 dni więc myślę, że spokojnie na jakieś 2-3 miesiące powinien wystarczyć.
#CENA
Cena nie jest mi znana, ale kojarzę, że produkty z Planet Spa były nieco droższe niż pozostałe peelingi, balsamy, choć często można było trafić na nie w promocji.
Zalety:
- Zapach
- Delikatnie złuszcza
- Skora jest odżywiona, lepiej wygląda
- Skóra zyskuje elastyczność
- Skóra jest miękka i gładka
- Skóra lepiej przyjmuje inne kosmetyki
- Niweluje lekkie zrogowacenia
- Wydajność
- Nie podrażnia
- Nie uczula
- Nie wysusza, choć zawsze smaruje się pot kremem
- Nie ma krostek, zaczerwienienia, pieczenia
- Nie powoduje reakcji alergicznych
Wady:
- Z mocnymi zrogowaceniami może sobie nie radzić
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie