Batiste Stylist, Hold Me, Hairspray Lakier do włosów

Ten lakier to moje najnowsze odkrycie i absolutny hit w mojej codziennej stylizacji! Mam cienkie włosy, które łatwo tracą objętość, zwłaszcza przy wilgotnej pogodzie. Batiste Hold Me Hairspray utrzymuje moją fryzurę w ryzach przez cały dzień, nawet podczas deszczu czy wiatru. Co mnie najbardziej zachwyciło? Lakier rozpyla się w postaci lekkiej mgiełki, która nie skleja włosów ani nie tworzy efektu “hełmu”. Fryzura wygląda naturalnie, a włosy są elastyczne i pełne blasku. Dodatkowo, produkt zawiera keratynę, witaminę E i olejek Inca Inchi, co sprawia, że włosy są nie tylko utrwalone, ale też odżywione i zdrowo wyglądające. Zapach jest przyjemny i nieprzytłaczający, co dla mnie jest dużym plusem. A co najważniejsze, lakier łatwo się wyczesuje, więc mogę zmieniać fryzurę w ciągu dnia bez konieczności mycia włosów. Zdecydowanie polecam każdej kobiecie, która szuka niezawodnego lakieru do codziennego użytku!

Batiste Stylist, Hold Me, Hairspray to jeden z popularniejszych lakierów do włosów, który łączy wysoką jakość z funkcjonalnością, zapewniając mocne utrwalenie fryzury bez obciążania jej. Jest to produkt, który często zyskuje pochwały zarówno wśród profesjonalistów, jak i użytkowników, którzy szukają niezawodnej stylizacji. Opakowanie Lakier do włosów Batiste Stylist, Hold Me ma klasyczne opakowanie w formie plastikowej buteleczki z atomizerem, który umożliwia precyzyjne nałożenie produktu. Szata graficzna jest prosta, elegancka, a sama butelka jest lekka i poręczna, co sprawia, że łatwo zmieści się w kosmetyczce lub torebce. Dzięki wygodnemu atomizerowi aplikacja jest precyzyjna, a jednocześnie produkt nie rozpryskuje się w nadmiarze. Działanie i efekty Lakier Batiste Stylist, Hold Me zapewnia silne utrwalenie, ale nie sprawia wrażenia, że włosy są sklejone lub obciążone. Włosy pozostają elastyczne, dzięki czemu zachowują naturalny ruch, co jest ogromnym plusem. Jest to idealny wybór do codziennego użytku, gdy zależy nam na długotrwałej fryzurze, ale nie chcemy, by włosy stały się sztywne lub matowe. Po użyciu włosy są dobrze utrwalone, nie fruwają, a fryzura trzyma się przez cały dzień. Lakier nie pozostawia osadu ani widocznych śladów na włosach, co również jest dużą zaletą. Warto również dodać, że produkt nie ma intensywnego zapachu, co sprawia, że jest bardziej komfortowy w użyciu, szczególnie jeśli nie lubimy silnych perfumowanych aromatów. Zastosowanie Batiste Stylist, Hold Me jest odpowiedni do różnych typów włosów – od cienkich, po grubsze. Świetnie sprawdza się zarówno przy stylizacji na co dzień, jak i przy bardziej wymagających fryzurach, które potrzebują mocniejszego utrwalenia, jak np. koki czy loki. Produkt działa również dobrze przy stylizacji na mokro, pozwalając uzyskać efekt lekkości i objętości. Podsumowanie Batiste Stylist, Hold Me, Hairspray to lakier, który zdecydowanie spełnia swoje zadanie. Zapewnia mocne utrwalenie, ale przy tym nie usztywnia włosów, co jest dużym atutem. Jest wydajny, ma przyjemny zapach i działa przez cały dzień. Jeśli szukasz lakieru, który utrzyma Twoją fryzurę na miejscu, nie obciążając jej, to ten produkt będzie doskonałym wyborem.

Jestem mile zaskoczona tym lakierem! Szukałam czegoś, co utrwali fryzurę, ale bez efektu sztywnych, posklejanych włosów – i ten produkt spełnia te oczekiwania. Trzyma fryzurę przez kilka godzin, ale jednocześnie pozostawia włosy elastyczne i naturalnie wyglądające. Można nim zarówno ujarzmić odstające kosmyki, jak i dodać objętości – świetnie sprawdza się przy falach czy lokach, bo nie obciąża ich nadmiernie. Kolejny plus to łatwość wyczesywania. Nie zostawia białych śladów, co niestety często zdarza się w innych lakierach. Do tego jego formuła nie obciąża włosów od razu, choć przy większej ilości może sprawiać, że fryzura szybciej traci świeżość. Zapach – intensywny i charakterystyczny, co dla mnie jest ok, ale jeśli ktoś woli delikatniejsze kosmetyki, może mu przeszkadzać. Trwałość lakieru w suchych warunkach jest bardzo dobra, ale w wilgotne dni mam wrażenie, że szybciej przestaje działać, zwłaszcza jeśli włosy są podatne na puszenie. Podsumowując – to naprawdę solidny lakier na co dzień, który dobrze utrwala, ale nie robi efektu „kasku” na głowie. Nie jest to najmocniejszy produkt na rynku, więc na wielkie wyjścia może nie wystarczyć, ale do codziennych stylizacji sprawdza się świetnie. Chętnie po niego sięgam, choć mogłaby być lepsza odporność na wilgoć!

Hej dziewczyny! Dziś recenzuję lakier do włosów Batiste Stylist, Hold Me. Jeśli szukacie produktu, który dobrze utrwala fryzurę, a jednocześnie jest lekki, to warto zwrócić uwagę na ten lakier. Lakier ma naprawdę przyjemny zapach, co jest miłą odmianą, bo wiele lakierów do włosów ma zbyt intensywny, chemiczny aromat. Po aplikacji zapach utrzymuje się na włosach, ale nie jest przytłaczający. Jeśli chodzi o utrwalenie, Batiste Stylist Hold Me radzi sobie całkiem nieźle. Fryzura trzyma się przez większość dnia, a włosy pozostają elastyczne i nie są sklejone, co jest dużym plusem. Lakier nie obciąża włosów i nie pozostawia widocznych śladów, więc idealnie nadaje się do codziennego użytku, zwłaszcza jeśli chcecie, żeby fryzura wyglądała naturalnie. Jedyny minus, jaki zauważyłam, to fakt, że przy bardzo wilgotnej pogodzie efekt utrwalenia może nie być aż tak trwały, jakby się chciało. Wtedy fryzura może wymagać poprawki w ciągu dnia. Podsumowując, Batiste Stylist Hold Me to solidny lakier do włosów, który dobrze utrwala, nie skleja i pięknie pachnie. Idealny do codziennego użytku, ale pamiętajcie, że przy ekstremalnych warunkach może być konieczna dodatkowa aplikacja.

Kupiłam go z czystej ciekawości, bo był akurat w promocyjnej cenie. Generalnie lakier spełnia swoją rolę. Najważniejsze- nie skleja chamsko włosów. Oczywiście- gdy miejscowo spryska się nim włosy to sklei, ale przy normalnym użytkowaniu nic takiego się nie stanie. Dodatkowo nie obciąża włosów, nie sprawia aby szybciej się przetłuszczały. Mam włosy cienie z tendencją do puszenia się nawet przy jeden kropli (:/), wiec w moim wypadku nie radzi sobie idealnie i nie trzyma moich włosów w ryzach przez cały dzień. Jest dość wydajny. Zapach trochę dziwny- nie jest to typowy zapach lakierów do włosów, zawiera jakąś mieszankę zapachową, ale na szczęście po aplikacji nie czuć jej na włosach, ulatnia się.

Batiste Stylist Hold Me Hairspray to totalny hit na każdą imprezę i nie tylko. Zacznijmy od opakowania – metalowa puszka w kolorze niebieskim z fajnymi, nowoczesnymi grafikami. Wygląda super na półce i łatwo ją znaleźć w kosmetyczce. Atomizer działa bez zarzutu, nie zacina się i rozpyla produkt równomiernie. Zapach jest bardzo przyjemny, świeży, ale niezbyt intensywny, więc nie będzie kłócił się z twoimi perfumami. To mega ważne, bo nie ma nic gorszego niż duszący lakier do włosów, który pachnie jak chemiczna fabryka. Konsystencja lakieru jest lekka, ale bardzo skuteczna. Nie skleja włosów, co jest ogromnym plusem, bo nikt nie lubi efektu hełmu na głowie. Po użyciu włosy są elastyczne, ale dobrze utrwalone. Możesz spokojnie stylizować fryzurę i mieć pewność, że będzie się trzymać przez cały dzień, czy całą noc na parkiecie. Działanie tego lakieru to prawdziwa magia. Nawet przy większej wilgotności włosy trzymają formę, więc nie musisz się martwić, że twoja fryzura się rozpadnie po kilku godzinach. Idealny do wszelkich upięć, loków, czy prostych stylizacji, gdzie potrzebujesz pewnego utrwalenia. I co najlepsze, włosy wyglądają naturalnie, nie ma efektu sztywności czy matowości. Skład lakieru jest całkiem spoko – nie zawiera parabenów ani innych świństw, które mogłyby zaszkodzić twoim włosom. Batiste naprawdę się postarało, żeby produkt był bezpieczny i skuteczny jednocześnie. Cena jest bardzo przyzwoita jak na tak dobrą jakość. W porównaniu do innych marek, Batiste Stylist Hold Me Hairspray oferuje świetny stosunek ceny do jakości. Możesz go dorwać w większości drogerii, a często są fajne promocje, więc warto mieć go zawsze pod ręką. Podsumowując, Batiste Stylist Hold Me Hairspray to must-have w każdej kosmetyczce. Super opakowanie, przyjemny zapach, lekka konsystencja i mega skuteczność to tylko niektóre z jego zalet. Jeśli jeszcze nie wypróbowałaś tego lakieru, to koniecznie go kup – obiecuję, że się nie zawiedziesz!

Szukalam lakieru do włosów, który zapewni mi mocne utrwalenie bez efektu sklejenia i kasku na głowie. Z radością mogę stwierdzić, że Batiste Stylist Hold Me Hairspray spełnił wszystkie moje oczekiwania! Ten lakier jest rewelacyjny! Zalety: * Doskonale utrwala fryzurę - nawet te najbardziej skomplikowane! * Nie skleja włosów i nie pozostawia tłustego śladu. * Włosy po użyciu lakieru są błyszczące i zdrowe. * Łatwo się wyczesuje. * Posiada przyjemny zapach. Wady: * Zapach może być dla niektórych zbyt intensywny Ogólnie rzecz biorąc, jestem bardzo zadowolona z Batiste Stylist Hold Me Hairspray i mogę go z czystym sumieniem polecić innym. To mój nowy ulubiony lakier do włosów!

Pomimo, że lubię suche szampony tej marki tak z tym lakierem do włosów nie polubiłam się. Nie znalazłam w nim nic dosłownie czego wymagam od tego typu kosmetyku. Niestety skleja włosy, obciąża je, a po jego użyciu wyglądają wręcz nienaturalnie i tracą swój blask. Dodatkowo zapach jest zapychający i wręcz mnie dusi. Oddałam go mojej przyjaciółce z nadzieją, że jej się sprawdzi, a sama więcej po niego nie sięgnę.

I ten zapach choć w "modnych tonach" to jest na tyle mocny i ciężki, że powoduje u pozostałych domowników wstręt do niego. Opakowanie, które posiadam jest ogromne. Z uwagi na powyższe sięgam po niego dość rzadko. Spray dobrze rozpyla, lakier nie skleja włosów. Czy wrócę ? Raczej nie.

Lakier posiadałam w wersji 75 ml, niezbyt często używam kosmetyków do utrwalania i ta pojemność jest idealna. Moje włosy do ramion, proste, podatne na układanie ale ogólnie fryzury niezbyt długo się utrzymują. Produkt pozostawił po sobie dobre wrażenie. Jego utrwalanie określiłabym jako poprawne, nie jest jakoś mocne. Fryzura wytrzymywała dłużej, ale nie do końca dnia. Z plusów: nie skleja włosów, fryzura wygląda naturalnie.

Potwierdza się reguła, że coś co wszystkim pasuje u mnie się nie sprawdza. Lubię markę, od lat używam suchego szamponu tropical, jest ze mną wszędzie. Postanowiłam spróbować lakier. Załapałam się na jakaś promocję w R. za 15 zł, Zdziwił mnie zapach, liczyłam na coś mega przyjemnego, bo marka z tego jest znana. Tu jest bardzo duszący zapach, który osadza się na gardle, zwłaszcza pryskając lakierem w małej przestrzeni łazienki. Mam włosy niskoporowate, błyszczące, cienkie, delikatne. Zawsze używam lakieru. Zarówno w pierwszym dniu po myciu, jak i drugiego dnia kiedy poprawiam fryzurę, lekko podtapiruje miejsca odciśnięte od spania. I tu jest pies pogrzebany. Po spryskaniu czuję lakier na włosach, są twardsze w dotyku i szorstkie. Czuje lekki hełm. Mimo to włosy tracą w ciągu kształt, nie utrwala mi fryzury tak, jakbym tego oczekiwała. Kolejnego dnia włosy trudniej rozczesać, znowu czuć, że grzebień wadzi i zaczepia się o włosy. A one wyglądają źle. Naprawdę to musiałam sporo nim spryskać włosy a efekt marny. Normalnie to lakier starcza mi na kilka miesięcy. 3 psiki z każdej strony i załatwione. Z tym lakierem musiałam się męczyć tworząc fruwająca, duszącą chmurę. Bez żalu wykończyłam opakowanie.

Lubię testować nowości, więc kiedy lakier od Batiste trafił w moje ręce bardzo się ucieszyłam. Rzadko stosuję lakier jako produkt stylizujący, ale kiedy stylizuję włosy i układam fale jest mi niezbędny, poza tym nie wyobrażam sobie nie utrwalić grzywki, która często sprawia mi problemy, szczególnie w wietrzne dni. Pod względem działania nie mam zastrzeżeń – bardzo dobrze utrwala, nie skleja włosów i zapewnia nienaganny wygląd fryzury przez długie godziny. OPAKOWANIE Można by rzec typowe dla lakierów do włosów – aluminiowa butelka z aplikatorem typu spray skrytym pod nakładką. Mam opakowanie mini o pojemności 75 ml, które idealnie sprawdzi się także jako produkt do torebki, aby utrwalić fryzurę w ciągu dnia lub na wyjazdy. Kolorystyka jest ciekawa i zdecydowanie odróżnia ten produkt na półce od innych – przeważa metaliczna zieleń, róż i biel. Opis po polsku znajduje się na naklejce, co jednak mi nie przeszkadza, bo tekst nie ściera się zbyt szybko. Spray dozuje odpowiednią ilość produktu w formie lekkiej mgiełki, dzięki czemu lakier nie skleja włosów, jego ilość jest optymalna. LAKIER Lakier na włosach osadza się w postaci mgiełki, bardzo lekkiej. Pod względem zapachu niestety jest jak typowe lakiery – mocno alkoholowy i niezbyt przyjemny, a szkoda, bo szampony Batiste mają wspaniałe zapachy, a ten niestety do najlepszych nie należy. Produkt daje optymalne utrwalenie fryzury a przy tym naturalny wygląd. Wykończenie jest delikatne i tak naprawdę trzeba dobrze się wpatrzeć,aby stwierdzić, że lakier został nałożony – za to ma u mnie plus. Producent zapewnia, że lakier nie matowi włosów i jest to jak najbardziej spełniona obietnica, wręcz przeciwnie nadaje im blasku. Lakier przede wszystkim nie skleja włosów, ale jak w przypadku każdego lakieru wskazany jest umiar. Fryzura jest utrwalona, jednak pozostaje lekka a lakier jest jedynie wyczuwalny kiedy dotykamy włosów, poza tym nie widać go wcale. Utrwalenie jakie daje określiłabym jako średnie – kiedy rano stylizuję włosy, moja fryzura pod koniec dnia w pracy jednak nieco traci już kształt, więc deklarowane 24-godzinne utrwalenie niestety u mnie się aż tak długo nie utrzymuje, kilkanaście godzin tak, ale nie cały dzień. Zaciekawiła mnie również informacja w opisie, że chroni fryzurę przed działaniem wilgoci oraz wiatru – tutaj zgodzę się, że faktycznie te warunki pogodowe nie niszczą naszej fryzury utrwalonej tym lakierem, owszem jeśli przesadzimy to włosy są nieco przyklapnięte, jednak jest to całkowicie normalna sytuacja i niezależnie od produktu taki efekt by wystąpił. Z uwagi na obecność Alkohol denat. Produkt jak każdy lakier może nieco wysuszać włosy, choć w składzie mamy takie ciekawe substancje jak keratyna, olej inca inchi i witamina E, które mają właściwości pielęgnujące i dyscyplinujące. Ogólnie podoba mi się wykończenie jakie daje ten produkt i całkiem niezłe utrwalenie. Wydajność jest w normie – takie małe opakowanie starczyło mi na 2 tygodnie codziennego testowania możliwości tego kosmetyku. Cena jak na produkt do stylizacji o dobrej jakości jest korzystna. PLUSY dobrze utrwala daje naturalne wykończenie nie skleja włosów dobra wydajność korzystna cena wygodne opakowanie MINUSY Zapach

Uwielbiam suche szampony z Batiste, więc kwestią czasu było dla mnie sięgnięcie po inne produkty z oferty tej marki. Na pierwszy ogień poszedł właśnie lakier do włosów. Tak jak się spodziewałam - bardzo dobrze spisał się w swojej roli. Świetnie podtrzymuje fryzurę, nie dając przy tym brzydkiego efektu sklejenia włosów. Jestem z niego bardzo zadowolona.

Generalnie bardzo dobry lakier do włosów, dobrze utrwala włosy, nie skleja ich, ma bardzo ładny zapach, jak dla mnie mało wydajny, ale ogólnie ok. Polecam ten lakier

Opakowanie to metalowa butelka z atomizerem i plastikową zatyczką. Szata graficzna w odcieniach błękitu bardzo kolorowa i przyjemna dla oka. W środku 300ml produktu za około 22zł. Używając z dwa do trzech razy w tygodniu starcza na jakieś pół roku więc jest to wydajny produkt. Lakier pachnie lekko kwiatami, ale zapach nie zostaje z nami zbyt długo. Atomizer rozpyla delikatną mgiełkę produktu przez co jest to kosmetyk wydajny, gdyż nie potrzebujemy zbyt dużo lakieru, aby utrwalić naszą fryzurę. Przede wszystkim jest to chyba jedyny jak dotąd lakier do włosów, który pozwala na rozczesanie włosów i zrobienie nowej fryzury. Zazwyczaj lakiery mają to do siebie, że gdy już spryskamy nim włosy to później trzeba je umyć, żeby je rozczesać. W tym przypadku nie ma takiego problemu :) Dodatkowo utrzymuje naszą fryzurę w stanie niemalże nienaruszonym przy tym nie sklejając włosów. Nie przesusza i nie obciąża włosów. Jednym słowem opis producenta jest zgodny w 100 procentach z faktycznym działaniem produktu. Ja jestem zakochana w tym lakierze do włosów i na pewno jeszcze po niego sięgnę jak i przetestuję inne kosmetyki tej marki :)

Ten lakier jest super, bardzo szybko schnie i właściwie na włosach nie jest widoczny. Zapach nie jest za mocny i intensywny także to bardzo ok. Samo działanie bardzo dobre - lakier sprawia, że włosy nabierają objętości, utrwala fryzurę, która dzięki niemu trzyma się spokojnie przez kilka godzin.

Lakiery do włosów bardzo często używam po wyprostowaniu włosów, ale także gdy zrobię sobie wymyślną fryzurę  Z Batiste lubię używać suchych szamponów, ale lakier również zrobił na mnie duże wrażenie. Przede wszystkim przyjemnie pachnie, nie dusi. Nie skleja włosów, sprawia, że trzymają się w takim stanie jaki oczekujemy przez cały dzień. Włosy nie puszą się, ładnie błyszczą. Lakier jest bardzo wydajny, naprawdę na długo starcza. Polecam.

Jeden z najlepszych lakierów do włosów. Ma dosyć przyjemny zapach jak na lakier do włosów. Dobrze utrwala fryzurę bez sklejania włosów, nie tworzy skorupy na głowie. Bardzo ładne kolorowe opakowania. Na duży plus, że można ten lakier kupić w mniejszej wersji przez co można to zabrać ze sobą np do torebki.