Pierre Rene Make Up Base, Illuminating Rozświetlająca baza pod makijaż

Bazę kupiłam w listopadzie w lokalnej drogerii. Generalnie jestem z niej zadowolona, choć z wydajnością jest u niej kiepściutko- mi wystarczyła na trzy tygodnie.Ale po kolei. Podoba się mi szata graficzna kosmetyku. Niestety, opakowanie mylnie sugeruje, że produktu jest dużo, tymczasem ni baza wystarczyła na trzy tygodnie. Trochę słabo. Sama baza jest natomiast okej. Ma delikatny kobiecy zapach i fajną, lekko żelową konsystencje. Nie zapycha i bardzo łatwo rozprowadza się na skórze. Obiecywanego przez producenta efektu rozświetlenia nie zauważyłam. Baza za to fajnie wygładza skórę, tworzy na niej delikatną warstwę. Ułatwia nałożenie makijażu, sprawia, że podkład nie dołuje się i trzyma się na twarzy przez dobrych kilka godzin. Nie uczula, nie podrażnia i nie powoduje powstawania zaskórników. Gdyby nie ta marna wydajność, to przymknęłabym oko na brak efektu rozswietlenia ( bo zamiast tego mamy tutaj super efekt wygładzenia) i dała najwyższą notę. A tak to daję cztery gwiazdki.

Używałam raczej w porze zimowej do mocniejszego makijażu, myślę że na lato jest to za ciężka baza (zresztą i tak na początku wiosny mi się skończyła). Tworzy lekką silikonową i nie klejąca się powłokę pod makijaż, barierę chroniącą skórę przed inwazyjnymi i ciężkimi kosmetykami. Nie topi się i nie ciastkuje. Makijaż utrzymuje się nienaruszony przez kilka godzin, nawet do ośmiu. W przeciwieństwie do innych kosmetyków tej marki mocno chemicznych i często drażniących dla twarzy nie zauważyłam aby w samej bazie było coś inwazyjnego i drażniącego dla skóry. Nie zauważyłam, niestety, żeby dawała efekt rozświetlenia. Mało wydajna, szybko się kończy.

Baza rozświetlająca ma w sobie małe drobinki, które sprawia ze skóra wygląda na promienną. Bardzo dobrze się wchłania, a po nałożeniu skóra jest przyjemna w dotyku. Makijaż na koniec dnia wygląda bardzo dobrze. Nie zauważyłam, aby zatykały pory. Baza ma żelową konsystencje i wystarczy niewielka ilość produktu do rozprowadzenia po twarzy ????. Baza jest w szklanych buteleczkach i ma bardzo wygodny aplikator.

Z tej bazy nie jestem za bardzo zadowolona. Jedynym jej plusem jak dla mnie jest przedłużenie trwałości makijażu. Jest to baza silikonowa, czyli ma śliską formę, przypominającą troszeczkę wosk. Mimo, że rozprowadza się łatwo to nie jest to przyjemne uczucie. Po wyschnięciu bazy jest ok, ale sama aplikacja nie wzbudza zachwytu. Tworzy na skórze warstwę, przez którą skóra sprawia wrażenie gładszej w wyglądzie i dotyku. Dzięki niej makijaż długo się utrzymuje. Pod względem efektów rozświetlających baza ta zasługuje na dużego minusa. Bardzo lubię bazy rozświetlające, jednak w przypadku tej bazy żadnego rozświetlenia nie zauważyłam.

żelowa Aksamitna konsystencja bardzo delikatna Cudownie się rozprowadza szybko wchłania pozostawiając delikatną nie lepiący się warstwy która nawilża i koi skórę bardzo przyjemny zapach mi się kojarzy z olejkami stosowanymi latem hipoalergiczny więc nie uczuli ani nie pozostawia zaczerwień wydłuża idealny wygląd w makijażu nawet do kilku godzin więcej

Slaba baza w porownaniu z wygladzajaca z pierre rene. Jest niby silikonowa jak poprzedniczka, ale nie rozprowadza sie tak dobrze, ani tez nie pozostawia efektu takiego jak tamta. Skora nie jest idealnie gladka, nie widac znacznej roznicy po uzyciu. Ladna buteleczka, ktora mnke skusila, i nadzieja ze bedzie rownie dobra jak baza wygladzajaca. Stosowana pod podklad nadawala mu ciezkosci, sprawiała ze ciastkowal, zapychala gdy uzywalo sie jej dluzej. Nie polecam.

Moja cera potrzebuje rozświetlenia i wygładzenia struktury skóry, a ta baza zdecydowanie to robi. Kupiłam ją na promocji w hebe za ok. 16 zł, ale moim zdaniem jest warta i pełnej ceny. Jest to typowa silikonowa baza i baardzo moco wygładza. Skóra jest gładka, pory są niewidoczne, a dodatkowe rozświetlenie jest dużym plusem. Podkład na niej wygląda super i utrzymuje się cały dzień. Jest bardzo wydajna i przyjemnie pachnie. Na dłuższą metę może zapychać pory, jedak po kilku użyciach tego nie zauważyłam. Polecam.

To jedna z moich pierwszych baz pod makijaż, polecona przez znajomą. Konsystencja jest przyjemna, wystarczy niewielka ilość żeby pokryć twarz. Zawiera malutkie drobinki, które rzeczywiście sprawiają, że cera jest promienna, ale po nałożeniu podkładu efekt trochę zanika. Sama baza jest ciekawym produktem, nie zapycha porów, nie zauważyłam po niej reakcji alergicznych. Pomaga w przedłużeniu trwałości makijażu. Podoba mi się efekt gładkiej skóry, widoczny i wyczuwalny zaraz po nałożeniu bazy. Zapach leciutki, bardzo przyjemny. Cena w drogeriach internetowych naprawdę przystępna, polecam wypróbować.

Baza bardzo ładnie wygładza skórę przygotowując ją do nałożenia podkładu,który bardzo ładnie się na niej rozprowadza. Jest gęsta więc trzeba stosować z umiarem aby nie zapychała porów,ładnie pachnie ,rozświetla twarz i wygładza drobne zmarszczki.

Używałam tej bazy razem z podkładem Pierre Rene, Advanced Lift i niestety, nie wiem czy to wina podkładu, czy bazy (z innym podkładem jej nie testowałam), ale Advanced Lift się po niej po prostu ślizgał. Sama baza dawała bardzo ładny efekt na skórze, jednak nie było mi jej dane używać razem z podkładem, bo nie dało się go na nią nałożyć. Nie jestem więc w stanie powiedzieć, czy wydłuża trwałość makijażu. Ostatecznie się przeterminowała i musiałam ją wyrzucić.

Nie zauważyłam po niej aby podkład sie dłużej trzymał. Dobrze wygładza, bo wszystko potem super sie rozprowadza na buzi, która jest po nim aksamitna w dotyku. Troche uczula.

Bazę kupiłam przypadkowo, a raczej omyłkowo. Pomyliłam się w sklepie i byłam przekonana, że kupiłam bazę rekomendowaną przez znajomą. Dopiero w domu zorientowałam się, że to jakaś (w miarę) nowość. Więc pora ją wypróbować... I tak: -konsystencja- jak zwykła aksamitna baza silikonowa, gęsta (świetnie), -wystarczy mała ilość na zaaplikowanie kosmetyku na całą twarz, -zapach- bardzo ładny, kwiatowy (przyjemnie), -rozświetlenie- w opakowaniu widoczne, malutkie drobinki, na skórze praktycznie nie widoczne (szkoda, bo to przecież baza rozświetlająca). Po roztarciu kosmetyk jest bezbarwny, wygładza skórę, wydaje się ona idealnie gładka (nie wiem jak z wypełnianiem rozszerzonych porów, ale na wewnętrznej stronie dłoni całkiem ładnie wygładziła mi linie papilarne, bo tak też ją testowałam). Przyjemne uczucie na twarzy. Według mnie przedłuża też trwałość makijażu. Baza jest bardzo fajna, ale dla mnie za mało rozświetla, a takie ma być jej zadanie. Ale to nic... Mam rozświetlacz ;) Polecam ją jako kosmetyk ułatwiający rozprowadzanie podkładu oraz wygładzający. Używam tego produktu od: około miesiąca- codziennie Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1szego