N.Y.C. Expert Last Lip Color Pomadka nawilżająca

Pomadka sprawdzi sie w codzinnym makijażu. Ma delikatna prawi nie czuć jej na ustach a przy tym nawilzajaca. Warto ja miec w swojej kosmetyczce szczególnie za tak niską cene około 4zl

Swoją szminkę kupiłam na e-zebrze, gdzie dałam za nią niecałe 4 zł. Nie spodziewałam się wiele, ale to, co otrzymałam, przeszło wszystkie moje oczekiwania. Mam kolor 450 Pure Coral i choć nie jest to kolor, w którym chodziłabym codziennie, to jednak nie da się zaprzeczyć temu, że szminka jest świetnie napigmentowana, kremowa, całkiem trwała i nie wysusza ust. Jest lekko połyskliwa, ale nie wiem, jak wam, ale mnie to wcale nie przeszkadza ;) Porównywałabym ją jakościowo do Vision Lipstick z Golden Rose, tylko ta z GR jest chyba odrobinę bardziej napigmentowana. Teraz niestety już chyba nie jest dostępna, ale jeśli gdzieś ją zobaczycie, to polecam :) EDIT: Zauważyłam, że wygląda i zachowuje się jak szminka lasting finish z Rimmela, nawet pachnie identycznie.

Podobnie do mojej poprzedniczki zauważam pewną różnicą między kolorami tej pomadki i nie chodzi mi o różnicę barw:) Jestem posiadaczką kolorów: Red Captur, Beige i Creamy Mauve. O ile dwa ostatnie kolory sprawują bardzo obiecująco, a to przez wzgląd na idealny poślizg pomadki na ustach, przyjemne uczucie nawilżenia i kolor, który można stopniować w zależności od aplikacji, o tyle Red Captur jest pomadką twardą, tępą i tak mocno napigmentowaną, że stosowanie jej prosto na wargi jest dla mnie niemalże niemożliwością, gdyż otrzymujemy wtedy nad wyraz mocny kolor, nad którym wolałabym jednak mieć pewną kontrolę, stąd też aplikacja czerwonej pomadki wymaga użycia pędzelka. Szminka miewa tendencję do zbierania się na linii między wargami a wnętrzem ust, ale słowem kluczowym jest tutaj 'miewa'. Pomadka ma wygodne opakowanie, które szczelnie zamyka się z 'kliknięciem'. Generalnie biorąc pod uwagę niską cenę, trwałość (kilka godzin bez jedzenia) i wybór kolorów - jest to kosmetyk, który Wam polecam.

Zakupiłam na ezebra.pl dwie pomadki kolor 437 i 448. Szminka nie kosztowała nawet 4zł więc stwierdziłam że zaryzykuje. Jakie było moje zdziwienie gdy użyłam pierwszej z nich. Kolor super różowy, matowy łatwo się rozprowadza i do tego wytrzymała parę godzin. Z wielkim entuzjazmem podeszłam do drugiej z nich w kolorze nude...no i się rozczarowałam. Pomadka się wałkowała i nie trzymała na ustach. Więc nie wiem od czego to zależy ale jedna z nich jest moich hitem druga porażka ale uważam że za 4zł warto zaryzykować:)