Ultralekki, długotrwały fluid No Mask zapewnia perfekcyjny i nieskazitelny wygląd cery przez cały dzień. Fluid nie zmienia koloru w czasie, nie rozmazuje się i nie brudzi ubrań.Lekka, płynna konsystencja sprawia, że fluid idealnie stapia się ze skórą, dzięki czemu makijaż wygląda świeżo i naturalnie, a skóra nie jest obciążona. Cera o wyrównanym kolorycie staje się gładka i aksamitna w dotyku. Zawarty w formule kwas hialuronowy odpowiednio nawilża skórę, w efekcie czego cera wygląda zdrowo i promiennie. Elastonyl zapewnia skórze odpowiednie napięcie oraz ochronę i regenerację.
Zadbana, piękna cera i ukryte niedoskonałości!
Efekty potwierdzone w badaniach:*
93% naturalny wygląd makijażu, bez efektu maski
96% efekt satynowej i gładkiej cery
70% nawilżenie i wygładzenie cery
70% mniejsza widoczność zmarszczek
70% perfekcyjny wygląd cery przez cały dzień
85% niwelowanie oznak zmęczenia
85% wyrównanie kolorytu i ukrycie niedoskonałości
*Test IN VIVO ocena w grupie kobiet po 2 tygodniach stosowania.
Skład: Aqua, Cyclopentasiloxane, Dimethicone, Caprylyl Methicone, Isododecane, Polyglyceryl-4, Isostearate, Pentylene Glycol, Butylene Glycol, Nylon-12, PEG-10 Dimethicone, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Sodium Chloride, Distearddimonium Hectorite, Triethoxycaprylylsilane, Magnesium Sulfate, Propylene Carbonate, Sodium Citrate, Ethylhexylglycerin, Sodium Hyaluronate, Hydrolyzed Cucurbita Pepo (Pumpkin) Seedcake, Phenoxyethanol, Parfum (Fragrance), CI 77891, CI 77492, CI 77491, CI 77499
Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
Średnia ocena:
3 na 5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Trwałość:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Kupi ponownie: 32% osób
Nasi użytkownicy zostawili 38 opinii dla tego produktu. Przygotowaliśmy dla Ciebie krótkie podsumowanie na ich podstawie:
Uwielbiam ten podkład co prawda ma dość rzadką konsystencję ale mi to nie przeszkadza.
Podkład ma średnie krycie ale można je budować. Fajnie się go aplikuje.
Ma ładne, satynowe wykończenie.
Nie podkreśla suchych skórek ani zmarszczek mimicznych kropka ma ładny odcień, który rewelacyjnie wyrównuje koloryt skóry. Kolejnym jego plusem jest to, że jest trwały nie ściera się.
Nie dość że jest fluidem to ma w sobie serum. Polecam stosować latem, gdyż może poplamić buzię. Podkład dobrze kryje i nawilza skórę. Nie podraznia jej i nie uwydatnia suchych skórek. Dobrze jest wydobyć produkt z opakowania mimo, że nie ma pompki. Cena produktu jest adekwatna do jakości. Polecam także osobom, które mają problem z trądzikiem i szukają dobrego krycia.
Podkład kosztuje niewiele i jest łatwo dostępny w Rossmannie często na promocji.
Podkład jest zamknięty w poręcznym szklanym opakowaniu. Mam odcień najjaśniejszy 00 porcelanowy o dla mnie jest idealny. Faktycznie ciemnieje ale tylko wtedy gdy się go dokładnie nie „rozsmaruje” na twarzy. Ja go nakładam palcami i rozprowadzam dokładnie. W razie potrzeby dokładam kolejna warstwę i efekt jest super :) jest mega lekki i naturalny, przy moich rozszerzonych porach i podatnością na zapychanie sprawdza się idealnie. Po około 5 godzinach trzeba buzie przypudrować albo odcisnąć chusteczką, czyli nic nowego biorąc pod uwagę skłonności mojej skóry do przetłuszczania się.
Podkład napewno zostanie ze mną na dłużej.
Dla mnie ten podkład to nieporozumienie, zakupiłam najjaśniejszy odcień, który po nałożeniu niemiłosiernie ciemnieje. Źle mi się go nakładało, bronzer układał się na nim koszmarnie, w dodatku trzeba było nałożyć dość sporą ilość, by uzyskać odpowiednie krycie. Bardzo mocno i szybko wyświecał się. Nie byłam w stanie zużyć go do końca.
kupiłam go mimo różnych opinii, lubię kosmetyki Lirene i całego koncernu Dr Eris, mając swój absolutny HIT wśród podkładów od Lirene (Perfect Tone- genialny podkład) chciałam przetestować i ten.
po dwóch użyciach podkład wyrzuciłam. spowodował pieczenie twarzy, wypryski, których nie miałam wcześniej. data ważności jest w porządku. pierwszy raz był najlepszy - bo miałam twarz bez żadnych nieprzyjaciół. ale po ok 30 min od nałożenia czułam dziwne pieczenie twarzy.
podkład faktycznie bardzo ciemnieje, kupiłam odcień 00 - stwierdziłam ze jak zceimnieje to do ton ciemniejszego będzie ok. ściemniał o 3 tony jak nic, po 20 s na ręce był ciemniejszy od Lirene Perfect Tone 130 I dodatkowo w jakimś dziwnym marchewkowym tonie. do drugiej aplikacji dołożyłam rozjaśniacza ale to nic nie dało !!!! na twarzy wyglądał troszkę lepiej ale nadal mnie piekł.
bardzo sie zawiodłam,
serio ten podkład kosztuje 35 zł??????jestem bardzo rozczarowana, miałam nadzieje ze to będzie chociaż fajny średniak do makijażu przed wyjściem do biedry żeby ujednolicić kolor twarzy.....
MIMO WPROST PIĘKNEGO OPAKOWANIA , BRAK POMPKI NIE JEST WADĄ PRZY PRODUKCIE Z TAK POWAŻNYMI WADAMI!!!
To jest podklad idealny!! Konsystencja jest płynna i w swoim składzie zawiera serum! Nie lubię mocnego makijażu i mój podklad musi być lekki , który nie robi efektu maski, nie zapycha skóry, wręcz ja nawilża i pozwala jej oddychać. Ten podklad jest lekki, świetnie się wtapia w skórę, długo się utrzymuje, nie zbiera się pod oczami czy w zmarszczkach, może nie ma wielkiego krycia niedoskonałości ale ja ich akurat nie mam i dla mnie jest najlepszy! Polecam
Skoro podkład ma nazwę "no mask", spodziewałam się, że nie będzie miał mocnego krycia. Ale że będzie miał absolutne zero krycia? Tego nie przewidziałam. Kryje na poziomie kiepskiego drogeryjnego kremu BB. Do tego okropnie ciemnieje. Mam kolor 01 jasny, który ciemnieje na dojrzałą pomarańczkę. Jest też totalnie nietrwały - wchodzi w załamania skóry, warzy się, znika i ściera. Słowem: robi wszystko to, czego podkład robić nie powinien. Porażka.
nie używam go często ponieważ u mnie lubi zostawiac plamy. Bardzo szybko zasycha i cięzko się z nim pracuje. Kolorów jest mało i trudno było znaleźć idealny dla siebie, ale juz po nałożeniu i zrobieniu pełnego makijażu nie wygląda aż tak źle ;)
Produkt dostajemy w szklanym opakowaniu ze złotą zakrętką. Pojemność jego to 30 ml. Całość zapakowana była w eleganckim pudełeczku, na którym znajdziemy wszystkie informacje na temat produktu.
Niestety nie posiada pompki, co jest dużym minusem, ponieważ trzeba za każdym razem uważać, aby podkład się nie przewrócił i nie wylał.
Produkt przed użyciem należy dokładnie wstrząsnąć, aby wszystkie składniki wewnątrz się ze sobą dobrze wymieszały.
Konsystencja jest lekka, płynna, bardzo przyjemna. Wystarczy jego niewielka ilość, aby rozprowadzić go na całej twarzy.
Zapach bardzo delikatny, przyjemny dla noska.
Posiadam kolor 03 beżowy czyli odcień najciemniejszy. Jak dla mojej dość ciemnej karnacji w sam raz, ładnie się dopasowuje do koloru skóry.
A teraz najważniejsze, działanie!
Podkład ma średnie krycie, daje natomiast naturalny, gładki, zdrowy wygląd- rzeczywiście bez efektu maski.
Ja bardzo to cenię, ponieważ nie potrzebuję dużego krycia, ale gdy potrzebujemy większego zamaskowania niedoskonałości, wystarczy dodać drugą warstwę.Bardzo podoba mi się również jego wykończenie, lekko matowe.
Podczas noszenia nie czuć, że ma się podkład na twarzy. Cera wygląda promiennie i świeżo nawet po kilku godzinach od aplikacji. Jestem bardzo zadowolona z tego produktu i pewnie wrócę do niego nie raz!
Puder kupiłam w promocji za niecałe 20 zl. Podoba mi się jego rzadka konsystencja jest, bardzo prosty w aplikacji. Ładnie pachnie i starcza na długo, w moim przypadku nawet dobrze krył. Jedyną wadą jest to że ciemnieje. Kupiłam go zimą ale musiałam czekać do lata z używaniem. Gdy się opaliłam był idealny. Mam mieszane uczucia co do tego produktu.
Marka Lirene zawsze kojarzyła mi się bardzo pozytywnie. Podkład otrzymałam w prezencie podczas zakupów w drogerii internetowej, niestety w kolorze nie do końca dobranym do odcienia mojej skóry, ale z kropelkami rozjaśniającymi od Catrice nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych. Oczywiście codziennie rozjaśnianie byłoby trochę zbyt męczące, ale kilka razy mogę się przemęczyć, żeby sprawdzić jakość samego podkładu i przetestować czy warto zakupić go dla siebie, już w idealnym odcieniu.
Pierwszym zaskoczeniem było dla mnie połączenie fluidu z serum w jednej buteleczce. Producent zawarł tutaj kwas hialuronowy, który ma nawilżyć skórę oraz kompleks wygładzający zapewniający jej odpowiednie napięcie. To akurat jest zaskoczenie pozytywne, ponieważ moim zdaniem widać różnicę w porównaniu do zwykłego podkładu, cera wygląda bardzo ładnie, również po zmyciu makijażu.
Drugim zaskoczeniem było samo opakowanie, a mianowicie bardzo ładna i zgrabna szklana buteleczka, niestety pozbawiona jakiegokolwiek aplikatora, pompki, pipety – po prostu nic. Zdecydowanie utrudnia to nałożenie podkładu i nie do końca rozumiem co kierowało projektantem (lub jak to ładnie mówią: designerem).
Sam podkład daje dobre krycie, takie w sam raz, bez efektu maski, jak zresztą zapewnia nas jego nazwa. Utrzymuje mi się spokojnie przez “cały dzień”, czyli zwykle około 8-10 godzin, w międzyczasie raz lub dwa delikatnie przypudrowany. Niestety na skórze ciemnieje, co przy wyjściowym zbyt ciemnym odcieniu jest już raczej mocno niebezpieczne. Żałuję, że nie oceniam najjaśniejszego koloru, który byłby u mnie odpowiedni, ale po pierwsze irytuje mnie brak aplikatora, a po drugie naczytałam się opinii dziewczyn, że nawet kolor 01 ma tendencję do mocnego oksydowania i robienia się pomarańczowym (!), więc dalsze testy tego podkładu sobie odpuszczę.
W swoim życiu przetestowałam wiele podkładów, ma to związek z moją problematyczną cerą. Ale tak złego podkładu jeszcze w zyciu nie miałam (a kupowałam też o wiele tańsze).
W kosmetyku jedynie co mi się spodobało to szklana buteleczka, niestety bez żadnego dozownika czy zakraplacza. W moim orzypadku efektem jest każdorazowe zbyt duże wylanie produktu na dłoń.
Podklad jest konsystencji wody. Tak rzadka substancja co najwyżej można mazać po twarzy. Kompletnie się nie wchłania i nie zastyga. Powoduje to plamy i przebarwienia (podklad!).
Co do koloru- wybrałam 02 naturalny.
Ostatnie nie miłe zaskoczeniem to pomarańcz koloru. Rzucajacy się w oczy ochydny kolor podkładu.
Jestem kompletnie na nie. Po jego użyciu od razu go zmyłam.
Oddałam siostrze, ale z tego co wiem to i ona już go wyrzuciła.
Mam odcień jasny. Ciemniejący, niestety. W konsystencji faktycznie płynny, bardzo. Przed użyciem najlepiej potrząsać buteleczką, bo produkt często się rozwarstwia, na olejek i resztę. Nie posiada aplikatora, ani pompki, szkoda, bo jest trudniej, ale nie niemożliwie. Daje wykończenie, które bardzo mi się podoba, chociaż krycie nie jest mocne. Cera jest po nim przyjemnie gładka i nawilżona. Mimo oczywistych wad, używam od czasu do czasu, chociaż głównie w dniach, kiedy nie mam wielu niedoskonałości.
Jeden z gorszych podkładów jakie przyszło mi testować do tej pory. Na szczęście kupiłam go w ramach akcji "Dobra cena na do widzenia" w Rossmanie za niewielkie pieniądze, więc nie żal było mi go wyrzucić. Stał nieotwarty kilka miesięcy, ale jeszcze z datą ważności. Na początku pierwsze co zwróciło moją uwagę, to rozwarstwienie się kosmetyku. Na górze znajdował się mętny płyn o konsystencji olejku. Kiedy zaczęłam go wylewać z butelki, moim oczom ukazała się czarna maź, przypominająca płynny eyliner do oczu. Po zlaniu tych płynów, w butelce trochę ubyło a konsystencja zrobiła się gęstsza. Z uwagi, że podkład jest w butelce bez żadnego pompki czy pipetki, postanowiłam przelać go do opakowania po Revlon Color Stay. Jakoś się udało. Pomimo pozbycia się tego chyba olejku, konsystencja nadal pozostała dość rzadka, o czym przekonałam się podczas pierwszej aplikacji. Kolor wydał mi się w porządku, jasny, dopasowany do koloru mojej cery. Jakże się myliłam. Już po kilku minutach moja twarz w błyskawicznym tempie nabrała pomarańczowego wręcz marchewkowego koloru. Dodam, że miałam kolor 01 czyli jasny. Próbowałam jakoś ratować sytuację, dodając jaśniejszy podkład z innej firmy. Niestety, było jeszcze gorzej. Od razu postanowiłam go zmyć. I na tym moja przygoda z tym podkładem się skończyła. Nie mogę zatem ocenić ani trwałości, ani zapachu, czegokolwiek. Mogę jedynie napisać, że był to najgorszy kolor podkładu z jakim się dotychczas spotkałam. Najbardziej jednak dziwi mnie, że polski producent, który doskonale powinien znać oczekiwania Polek, nie trafił z kolorem. Nie polecam z uwagi na okropny kolor podkładu. Sądzę, że ciemniejsze kolory jeszcze bardziej oksydują.
Kupiłam z ciekawości, cały czas szukam zamiennika dla swojego ulubionego kremu/podkładu CC a że kosmetyki od Lirene sprawdzają się u mnie całkiem nieźle to postanowiłam dać mu szansę.
Fluid znajduje się w estetycznej szklanej buteleczce - niestety bez pompki za co na starcie odejmuję mu gwiazdkę :(
Wybrałam odcień 02 Naruralny - zaraz po wylaniu z buteleczki jest ładnym, żółtawym beżem ale po nałożeniu na skórę ciemnieje i powiedziałabym, że to bardzo (o 2-3 tony), jestem posiadaczką dosyć ciemnej karnacji więc mi to osobiście jakoś nie przeszkadza, zdecydowanie gorzej będzie wyglądał u osób o typowo słowiańskiej urodzie ...
Zapach - bardzo przyjemy i delikatny, przypomina mi tradycyjny kremik do twarzy od Lirene.
Konsystencja - płynna, lejąca się dzięki czemu bez problemu i spokojnie można rozprowadzić go na skórze, najlepiej jest to robić przy pomocy gąbeczki :)
Mam cerę mieszaną czyli standardowo - przetłuszcza się w strefie T , na codzień zazwyczaj używam lekkich i delikatnie kryjących podkładów No Mask od Lirene sprawdza się u mnie całkiem spoko - nie tworzy efektu maski, skóra jest nawilżona, świetnie też współpracuje z innymi produktami jak bronzer, róż, rozświetlacz...
Do czego mogę się przyczepić to na pewno fakt, że skóra po ok. 4 godzinkach zaczyna się nieźle wyświecać, podkład ma również swoje kaprysy co do tego jaka baza lub krem został wcześniej użyty - są produkty na których wygląda i trzyma się rewelacyjnie a są i takie na których zaczyna się rolować i "ciastkować" - niestety ale trzeba z nim trochę pokombinować.
Trwałość - tak jak wspominałam, przy moim typie cery to max 4-5 h potem, trzeba go delikatnie przypudrować.
Na plus natomiast wydajność, cena - hmm no jak za taki średniak mogłaby być ciut niższa...
Kupiłam raz i raczej kolejny się nie skuszę...
Zdecydowanie fluid nie dla mnie. Całkowicie płynna konsystencja (prawie jak woda) sprawia że ciężko jest wziąć odpowiednią ilość produktu i nie upaprać przy tym całej dłoni. Kolor bardzo ciemnieje, nawet po użyciu białego pigmentu ciężko jest uzyskać efekt jasnej cery. Dobrze wtapia się w skórę, ale co z tego, jak twarz wygląda pomarańczowo-brudno... Nie polecam.
Oceniam kolor najjaśniejszy.
Podkład ewidentnie dla cery tłustej coś na wzór True Mach - czyli nie oceniam podkreślania skórek gdy mam suche miejsca na twarzy, bo to zależy od cery.
O ile kwestie nakładania, czyli wylewania z buteleczki można zaakceptować, to niestety nie można zaakceptować to w jaki sposób ciemnieje na twarzy - u mnie jakieś 5 tonów.
Zapach, powiedzmy akceptowalny.
Nakłada się całkiem przyjemnie.
Cena do jakości niestety nie.
Tak jak w tytule - ten fluid to samo zło. Już wiele lat nie udało mi się trafić na taki kolorówkowy bubel. Fluid jest w zgrabnej buteleczce, niestety bez pompki. Ma bardzo lejącą się konsystencję. Ja wybrałam kolor najjaśniejszy i przynajmniej w butelce wydawał się spełniać moje oczekiwania. Na tym etapie myślałam, że będzie ok. Groza zaczęła się dziać już przy nakładaniu - fluid cieknie przez palce, nie chce ładnie pokryć cery - marze się tylko po całej twarzy, oksyduje praktycznie natychmiast do pomarańczu przez co w ogóle już nie nadaje się dla bladziocha (i w sumie dla nikogo). I to by było na tyle jeśli chodzi o moje doświadczenia z tym produktem. Zwykle nie skreślam kosmetyku od razu, robię jeszcze jedno czy dwa podejścia żeby się upewnić czy aby na pewno dobrze robię wyrzucając nabytek. W tym wypadku nie potrzebowałam się o niczym przekonywać.