Eveline Cosmetics Precious Oils, Lip Scrub Delikatny peeling do ust w sztyfcie

Świetny kosmetyk. Po zastosowaniu tego pilingu usta są w doskonałej kondycji. W sztyfcie zatopione są kryształki cukru, które pod wpływem ciepła, podczas piligowania ust rozpuszczają się. Ja osobiście wykonuję taki zabieg przed snem i nie zmywam już tego balsamu z ust, bo jest bardzo nawilżający.

Peeling do ust kupiłam na jednej z aukcji internetowych Opakowanie zawiera 4,8 ml kosmetyku, zapłaciłam około 13 zł Wygodna forma sztyftu pozwala na łatwą aplikację. Peeling lekko złuszcza, przyjemnie nawilża, wygładza i odżywia usta. Stosuje go 3-5 razy w tygodniu. Usta są gładkie, miękkie, napięte i nawilżone. Peeling całkiem przyjemny niestety mało i szybko się zużywa.

Przyznam szczerze, że chyba nie miałam w życiu do czynienia z gorszym kosmetykiem. Jest to bubel nad bublami, który nie nadaje się kompletnie do niczego. Opakowanie produktu jest tandetne i wszystko się do niego klei, a zapach bardzo sztuczny i nieprzyjemny. Po nałożeniu peelingu na usta mamy na nich białą warstwę, której w żaden sposób nie można się pozbyć. Nie ma jednak ani śladu po jakimkolwiek działaniu peelingującym. Wręcz jest jeszcze bardziej sucho i nieprzyjemnie. Także więcej szkody niż pożytku, a żeby było śmieszniej to mój egzemplarz złamał się przy próbie aplikacji i większość kosmetyku wpadła do umywalki (co mi jakoś szczególnej przykrości nie sprawiło). Trzeba zaznaczyć też, że produkt ma wysoką cenę, zupełnie nie adekwatną do jakości. Nie polecam ;)

Od tego peelingu w zasadzie zaczęła się moja przygoda na poważnie z peelingmi do ust... Kupiłam go na jakiejś wyprzedaży za ok. 5 zł. Jak za taką cenę, produkt jest naprawdę świetny. Mam porównanie z innymi peelingami do ust zarówno z wyższej, jak i niższej półki cenowej i ten zdecydowanie należy do moich ulubieńców. Opakowanie jest różowe, plastikowe, lekko tandetne - jak najtańsza pomadka ;) Sam produkt to różowa pomadka z dużą ilością mocno ścierających drobinek - to nie jest żadne delikatne mizianie, ale prawdziwy peeling, który daje super efekt gładkich ust. Stosuję go co kilka dni przed nałożeniem pomadki, dzięki temu wygląd ona pięknie na ustach. Dzięki olejkom usta są nawilżone i pięknie się prezentują :) Niestety nie wiem, czy kupię ponownie, bo nie widziałam go już dawno w żadnym sklepie :( Polecam go wszystkim, którzy chcą mieć piękne, gładkie i nawilżone usta oraz osobom, które często malują usta pomadkami :)

Jest to mój pierwszy peeling do ust, więc w przyszłości nie wykluczam sprawdzenia jeszcze innych tego typu produktów. Borykam się z suchymi skórkami na ustach. O ile na codzień nie jest to dla mnie problem i wystarcza ochronno-nawilżająca pomadka, to przy większych wyjściach nie raz głowiłam się jak pomalować usta, aby zamaskować ich defekty. Zaczęłam więc stosować peeling i przyznam, że efekty mnie jak najbardziej zadowoliły. Suche skórki zniknęły a aplikacja kolorowych pomadek nie stanowi już kłopotu. Niemniej jednak po zastosowaniu ma się poczucie ściagnięcia i suchości ust, które redukuję stosując nawilżający balsam na noc. Chciałabym jednak znaleźć coś, co wraz z peelingiem da efekt nawilżenia.

Produkt otrzymujemy w postaci tradycyjnej pomadki w kolorze jasno różowym. Zapach przyjemny, delikatny, lekko owocowy. Drobinki peelingujące zawarte w kosmetyku są od razu wyczuwalne na ustach. Działa szybko i konkretnie, dobrze ścierając i złuszczając. Usta po jego aplikacji są miękkie i gładkie. Olejki zawarte w składzie doskonale zmiękczają, wygładzają i nawilżają usta. Dla moich ust jest dobry!

Kupiłam głównie ze względu na wygodne opakowanie. Myślałam, że posmaruję nim usta jak pomadką i się wypilingują. A tymczasem najpierw trzeba nałożyć, i to dość grubo, a potem i tak masować palcem, więc się zawiodłam. Zapach neutralny. Konsystencja dość tłusta i gęsta. Drobinki dość duże i toporne, ale dają radę. Nie widzę sensu zakupu pilingu konkretnie w tej formie, bo i po co. Można osiągnąć ten sam efekt przy pilingu twarzy. Mało wydajny.

kupiłam zachęcona opisem na pudełeczku. Pomyślałam, że to może będzie moje wybawienie. Niestety, peeling jest mocny - jęśli mamy bardzo problematyczne usta - może wyrządzić krzywdę. Może zerwać skórki i zrobić rankę. Moje suche i popękane usta bardzo nie polubiły tego produktu. Lepszym i delikatniejszym sposobem jest masaż szczoteczką do zębów, a pózniej gruba wartswa balsamu. Pelling dla ust normalnych ust pewnei się sprawdzi i możliwe, ze wygładzi. Po pellingu usta są optycznie powiększone, ale nie trwa to długo. Cena nie bije po kieszeni, można spróbować

Jesienią i zimą najbardziej cierpię z powodu suchego naskórka na ustach. Ten peeling pomógł mi się z tym uporać. Przy okazji całkiem fajnie uwydatnił kontur ust, dzięki czemu wyglądają na większe. Produkt niestety dosyć szybko się zużywa,ale to jedyny minus.

Przede wszystkim bardzo wygodny jest sposób aplikacji, dlatego też się na niego skusiłam. Zachęciła mnie także opinia o tym, jak dobrze radzi sobie z suchymi ustami. Tu nieco się zawiodłam, bo nawet on nie daje sobie rady z wygładzeniem moich ust. Po aplikacji tego produktu miejscami dostrzec można niewielkie ranki na ustach, lecz nie działa w zupełności tak, jak powinien. Dla mniej wymagających może być idealny. :)

Kupiłam ten produkt, ponieważ w hebe innego peelingu do ust akurat nie było. Zacznijmy od ceny 16 zł za kartonik chyba , ponieważ produktu za tę cenę powinno być 2x tyle. Użyłam go i się rozczarowałam. Podkreślił suche skórki. Pachniał ładnie jakby malinową mambą, ale trochę sztucznie. Mało wydajny, a jego ilość jest mniejsza niż zwykłej pomadki. Wracam do tańszego i o niebo lepszego peelingu z sylveco.

Kosmetyk to nie tylko peeling peeling ale także rewelacyjna pomadka nawilżająca. .Tu aplikacja jest bardzo prosta bo peeling znajduje się w wygodnej twardej pomadce którą smarujemy dokładnie usta tak jakbyśmy chciały się pomalować.Ja smaruję usta kilka razy żeby dobrze zetrzeć suche skórki bo to niestety moja ogromna zmora,w pomadce znajdują się maleńkie drobinki które doskonale sobie z nimi radzą.Kosmetyk sprawdza się naprawdę genialnie bo nie tylko świetnie ściera ale dodatkowo nawilża i wygładza usta no i oczywiście zapobiega ich pękaniu.Jeśli borykacie się z suchymi i pękającymi ustami to polecam ten produkt bo jest naprawdę rewelacyjny

Peeling bardzo delikatnie złuszcza martwy naskórek (idealny dla osób, które nie mają większych problemów ze spierzchnięciem ust), pozostawiając usta wygładzone i miękkie. Peeling ma ładny, przyjemny zapach; jest w formie pomadki, przez co aplikacja jest bardzo łatwa :) wystarczy nałożyć, przemasować i usunąć przy pomocy chusteczki lub wacika (u mnie najlepiej sprawdzają się chusteczki do demakijażu). Mały minusik -> usta mogłyby być lepiej nawilżone ale od tego mamy balsamy i masełka ;) Peeling ku mojemu zaskoczeniu jest też całkiem wydajny, cena - do wytrzymania - ale warto upolować go na jakiejś promce :) Mój must have jeżeli chodzi o pielęgnację ust !!! Polecam :)

Produkt spełnia moje oczekiwania. Pięknie usuwa suche skórki nie podrażniając ani nie wysuszając skóry ust. I o to przede wszystkim mi chodziło. Może nie nawilża spektakularnie, ale to nie problem bo po zastosowaniu peelingu nakładam pomadkę ochronna z neutrogeny albo masełko nivea. Peeling jeśli robię to na wieczór - rano usta są gotowe na matową pomadkę :) Produkt ma genialny cukierkowy zapach!!! Cena mi nie przeszkadza. Nie jest jakaś mega wygórowana. Ogólnie polecam i daję 4.5 :)

Spełnia swoją podstawową funkcję. Nie wymagałam nawilżenia tylko usunięcia skórek i poradził sobie z tym zadaniem. Nakładam go na usta i rozcieram wargami. Robię to kilkakrotnie w ciągu godziny aż nie wyczuwam już na ustach drobinek. Jest drogi, ale dla lenia takiego jak Ja, któremu nie chce się robić peelingu samemu to odpowiedni i wygodny kosmetyk. Szybko się kończy. Mniej więcej 20 aplikacji i koniec opakowania.

Nie tego się spodziewałam szczerze mówiąc. Używałam kiedyś peelingu Sylveco i ten kosmetyk był po prostu świetny. Peeling Eveline nie dorasta mu do pięt. Kosmetyk należy zaaplikować na usta, potrzeć i zetrzeć. Zwykle po pierwszej próbie nie udaje mi się zetrzeć całego peelingu. Ma fajnie, dużo olejków w składzie, ale cóż z tego skoro ja to ścieram. Drobinki są dosyć ostre. Przy mocno spierzchniętych ustach mogą zrobić krzywdę. Pachnie trochę jak zużyta guma balonowa z plastikiem. Niezbyt przyjemny zapach, ale można się przyzwyczaić po pewnym czasie.

Produkt dobrze radzi sobie z lekko spierzchniętymi ustami , jednak przy bardzo przesuszonych niestety nie do końca . Usta po nałożeniu peelingu są delikatnie złuszczone i oczyszczone , przygotowane do nałożenia balsamu, jednak moim zdaniem lepsze efekty robi miód i cukier .

Delikatne drobinki GOTALENE RS bardzo łagodnie złuszczają martwy naskórek ust, w szczególności tych spierzchniętych. Naturalne olejki roślinne zapewniają gładkość, odżywienie i nawilżenie a koktajl witamin hamuje proces starzenia.