MAG Algo, Algi morskie 

Swoje opakowanie alg kupiłam na wyprzedaży w Biedronce za 2,99! Wzięłam od razu 2 opakowania, aby moc je przetestować je na rozne sposoby. Jest to mieszanka naturalnych alg, miedzy innymi zawiera spirulinę, która jest polecana przez wiele wlosomaniaczek. Algi stosowalam jako maseczke na twarz, deliaktny peeling oraz dodatek do masek do wlosow. Uwazam, ze algi sa swietne. To moje pierwsze zetkniecie sie z algami, przekonalam sie do nich :) MASECZKA DO TWARZY Maseczke przygotowuje z pol lyzeczki alg oraz lyzeczki wody, mieszam razem dokladnie i nakladam na twarz. Maseczka pachnie dosc specyficznie, ale podejrzewam, ze to zapach alg, ktory nie kazdemu przypadnie do gustu. Mimo, ze to maseczka naturalna nie mam problemow z ajej zmyciem. Po umyciu skora jest widocznie wygladozna, nawilzona, niedoskonalosci szybciej znikaja, cera jest matowa. Jestem zadowolona z efektow. PEELING To drugie zastosowanie jakie podaje producent. Dodaje troche alg do zelu do twarzy, a potem wykonuje deliaktny masaz. Peeling nie jest ostry, jest raczej delikatny dla skóry. Moja mieszana cera woli mocniejsze zdzieraki, ale ten delikatnie wygladza i nawilza, choc jako peeling u mnie sie nie sprawdza, bo nie zluszcza martwego naskorka. DODATEK DO MASEK DO WŁOSÓW Dodaje pół łyżeczki alg do 1 łyzki maski lub odzywki. Po takiej mieszance moje wlosy sa wygladzone, miekkie, miesiste, lepiej sie ukladaja i nabieraja objetosci. Algi najwyrazniej im sluza, co mnie cieszy. PLUSY: + wydajność + cena + mnogość zastosowań + produkt naturalny bez chemii - dostępność