Bielenda, Cukrowy peeling do ciała `Granat`

Nie polecam tego kosmetyku.

Wady:

- Okropny zapach
- Konsystencja, ciężko się go nakłada
- Pozostawia na skórze tłusty film, ale nie taki po, którym czuje się komfortowo i mam wrażenie nawilżonej skóry tylko taki, który się lepi i mam wrażenie niedomytej skóry
- Najgorsze jest jednak to, że pozostawia na skórze miliony brokatowych drobinek, których w żaden sposób nie można się pozbyć bo są przylepione do tej tłustej warstwy o której wspomniałam. Nie wygląda to ani ładnie ani estetycznie.
- Wydajność ( możliwe, że mała wydajność jaką zauważyłam podczas stosowania tego kosmetyku jest spowodowana tym iż chciała go jak najszybciej wykończyć to też nie żałowałam go sobie, wyrzucać nie chciałam pomimo tego, że mi nie odpowiadał ponieważ nie lubię wyrzucać pełnych opakowań kosmetyków)

Plusów nie odnotowałam



Używam tego produktu od: 2 tygodnie
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Najgorszy z tych, które stosowałam.
Nie jest wydajny, opakowanie zużyłam w ciągu 2 tyg. Połowa przeleciała mi przez palce. Peeling, co prawda, nie jest rzadki, ale zupełnie nie trzyma się skóry. Łupinki ścierające ,grube i ostre, w miarę dobrze radzą sobie z łuszczącym się naskórkiem.Tym, co mi przeszkadza, jest tłusta,jak po balsamie, świecąca się skóra. Warto poszukać innego.

Używam tego produktu od: Już do niego nie wrócę
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Ten kosmetyk jest OKROPNY. Ze "ścieraniem" sobie radzi, ale przy okazji podrażnia skórę (a trzeba dodać, że moja skóra jest odporna na wszelkie uczulenia, podrażnienia, zapchania). Zazwyczaj używam peelingu po depilacji, żeby zapobiec wrastaniu włosków. Przypłaciłam to niemal płaczem. Później sprawdziłam go bez depilacji - trochę mniej szczypie, ale szczypie. To karygodne. Miałam cukrowe peelingi konkurencji i nic takiego nie robiły. Dodatkowo trzeba go zbesztac za paskudnie chemiczny zapach.

Na początek muszę zaznaczyć, że to mój pierwszy peeling cukrowy więc nie mam porównania z innymi

Plusy:
+ duże drobiny ścierające doskonale usuwające martwy naskórek
+ zaskakujące, że nie podrażnia a jest bardzo mocny
+ pierwszy peeling o którym mogę powiedzieć, że nawilża skórę
+ pozostawia uczucie odświeżenia

Plus\\Minus
+\\- zapach - po otwarciu opakowania zrobił na mnie bardzo złe wrażenie, bardzo mi się nie podobał, ale po zmyciu z ciała o dziwo jest ok, taka delikatna nutka zapachowa ;)

Minusy:
- konsystencja - dla mnie porażka, okropnie ciężko się go nakłada na skórę, "spada" z niej nim się go zdąży wmasować
- wydajność - trzeba go dużo zużyć przy jednej aplikacji
- pozostawia brokatowe drobinki - dla mnie porażka bo taki efekt nadaje się na większe wyjście a nie w codziennym użytkowaniu
- cena - zupełnie nieadekwatna do wydajności

Podsumowując: produkt ten mnie nie urzekł, wolę jednak użytkować coś co bardziej się pieni, ale przy różnych wadach daje też dobre efekty dla skóry.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Szczerze mówiąc zdziwiła mnie niska ocena tego produktu. Według mnie jest to jeden z lepszych peelingów jakie miałam okazje testować.

PLUSY
+ porządny gruboziarnisty peeling przez co świetnie ściera niepotrzebny naskórek
+ cudownie pachnie
+wydajny
+ cena również wydaje mi się całkiem spoko jak na taki produkt
+ nie podrażnia (przynajmniej u mnie)
+ skóra po nim jest idealnie gładka
+ nawilża

MINUSY
- trudno dostępny (zawsze długo go szukam)
- pojemniczek niezbyt poręczny, w szczególności gdy ma się już mokre dłonie

Zdecydowanie będę do niego wracać jeszcze przez dłuuugi czas :)

Używam tego produktu od: jakieś 2 lata
Ilość zużytych opakowań: kończę 3

Dostałam ten peeling od koleżanki i wiem, że nigdy go nie kupię.
Zmęczyłam opakowanie, ale było ciężko...

Podczas używania miałam bardzo nieprzyjemne uczucie jakby mi ktoś "zdzierał" skórę... kosmetyk jest bardzo nie wydajny - konsystencja gęsta, ciężko się używa.
Zdecydowanie lepsze są peelingi w tubce, ponieważ nie wlewa się do nich woda jak w przypadku Bielendy (niewygodne opakowanie).
Zapach nie powalający, peeling podrażania skórę, po użyciu zostają na ciele drobinki brokatu.

Ogólnie - nie polecam, ciesze się, że nie wydałam na niego ani złotówki.

Używam tego produktu od: 3 tygodnie
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

+konsystencja
+fajne, niezbyt mocne zdzieranie
+całkiem dobra wydajność
+cena
+dostępność
+nie podrażnia

Co do podrażniania. Niestety może poszczypać po depilacji. Ja o tym pamiętam, dlatego wybieram sobie inny czas na scrub niz od razu po depilacji.

-niezbyt rewelacyjny zapach

Używam tego produktu od: lutego 2013
Ilość zużytych opakowań: połowa jednego

Na początku zapowiadał się dobrze, jednak w czasie stosowania dostrzegłam w nim mnóstwo wad. Najpoważniejszą wadą jest to, że ma niemiłosiernie świecące drobinki. :/ Nie daje się ich niczym zmyć. Poza tym zapach nie bardzo do mnie przemawia, nie dostrzegłam w nim nawet nuty granatu a jedynie jabłka... :) Mimo szczerych intencji nie znalazłam w nim zbyt wielu zalet. Jako jedyną zaletę mogę napisać, że miał złuszczać i złuszczał skórę. Jeśli ktoś lubi natłuszczoną po peelingu skórę to ten kosmetyk takową pozostawia.

Używam tego produktu od: 3 tygodnie
Ilość zużytych opakowań: jedno z wielkim bólem

Produkt po pierwszym zastosowaniu zapowiadał się dobrze, ale okazało się że ma zbyt wiele wad.

Zalety:
-wygładzenie skóry (jak każdy peeling)
-pozostawia nawilżoną skórę (nie wiem w jakim stopniu jest to realne nawilżenie)

Wady:
-strasznie nie wydajny (mi wystarczył tylko na 3 użycia)
-rozpuszcza się pod wpływem wody
-pozostawia na skórze drobinki brokatu
-łatwo podrażnia pozostawiony na skórze zbyt długo

Używam tego produktu od: trzech tygodni
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Peeling ma cudowny zapach (nie wyczuwam nic chemicznego) i konsystencję. Zostawia fajny film na skórze jak po smarowaniu balsamem. Pozostawia brokat na ciele co może być dla jednego zaletą, a dla drugiego wadą. Może zostawać pod paznokciami, no ale takie są produkty w pojemniczkach. Jeżeli o mnie chodzi to moge go zdecydowanie polecić.
Pozdrawiam

Używam tego produktu od: ok 4 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 i pół

Zapach: chemiczny i sztuczny, w żaden sposób nie przypomina granatu

Konstystencja: zbita i sucha, pod wpływem wody błyskawicznie się rozpuszcza

Działanie: peeling jest bardzo ostry, zostawia na skórze nieprzyjemnie tłustą warstwę i mnóstwo brokatu

Używam tego produktu od: dwóch miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Kupiłam ten peeling z ciekawości i niestety się rozczarowałam.
Zapach w żaden sposób nie przypomina granatu , jest nieprzyjemnie chemiczny jak dla mnie.
Plusem jest to w jaki sposób peelinguje , ma duże drobiny i jest ostry( lubie takie) fajnie natluszcza.
Niestety z cukrowym peelingiem ma niewiele wspólnego bo jest słony! Łatwo podrażnia, jeśli zostawimy go dlużej na skórze zaczyna szczypać co nie jest przyjemnym uczuciem.
Dla mnie ogromną wadą są drobiny brokatu jakie pozostają na skórze po jego użyciu. Człowiek świeci sie jak by szedł na dicho.


Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań: jedno