Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Produkty podobne
Artykuły
KWC LogobyWIZAŻ logo
Balsamy do ust

Biolove Pomegranate, Lip Butter Masełko do ust `Granat`

4,3 na 511 opinii
flame1 hit!
64% kupi ponownie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
4,3 na 5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Kupi ponownie: 64% osób
  • mm2991
    mm2991
    5 / 5
    15 października 2024 o 17:32
    Super
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:miesiąc
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Masełko kupiłam z ciekawości, a nigdy tego za wiele. Masełko charakteryzuje się małym, metalowym opakowaniem o delikatnym zapachu przyjemnym. Konsystencja tłusta - masełko w końcu. Masełko szybki się rozprowadza po ustach, nawilża, odżywia i stanowi warstwy ochronną. Moje usta mają tendencję do wysuszenia się więc muszę zawsze mieć coś pod ręką. Masełko jest wydajne, nie barwi.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W drogerii tradycyjnej
    10 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 24 sierpnia 2023 o 12:15
    Nic specjalnego.
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Balsam kupiłam, ponieważ chciałam przetetstować coś z marki Biolove. Kosmetyki tej marki są dostępne w Kontigo. Balsam jest zamknięty w małym, aluminiowym, zakręcanym słoiczku. Ma dość rzadką, nietłustą konsystencję. Pachnie delikatnie, ani ładnie ani brzydko. Działanie jest dość słabe - nawilżenie czuć, gdy posmaruje się usta, ale nie jest to długotrwały efekt. Raczej nie wrócę do tego produktu.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Inna drogeria
    40 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 15 października 2020 o 11:55
    Bardzo dobrze wpływa na skórę ust
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Wszelkie pomadki i masełka do ust są nieodłącznym elementem mojej kosmetyczki, ponieważ wysuszona skóra ust to mój odwieczny problem. Tylko ciągłe nawilżanie i ochrona pomagają mi utrzymać skórę ust w dobrej kondycji. Masełko do ust Biolove dołącza do grona moich ulubieńców. Masełko ma zbitą konsystencję. Na początku ciężko troszkę wydobyć je z pudełeczka, ale po jakim czasie używania staje się trochę miększe. Smarując nim usta wyczuwalna jest zawartość olejków w składzie, ponieważ natychmiast usta stają się natłuszczone i zabezpieczone, dzięki wyczuwalnej ochronnej warstwie. Usta stają się też przyjemnie miękkie. Długo utrzymuje się na ustach, nie zjada się tak szybko jak zwykłe pomadki. Masełko zamknięte jest w prostym, metalowym pudełeczku z ładnie ozdobionym wieczkiem. Grafika typowa dla Biolove - tło imitujące tekturę oraz obrazek odpowiedni dla składu danego kosmetyku, w tym wypadku owoc granatu. Lubię taką formę produktów do ust, ponieważ mogę nabrać sobie taką ilość produktu, która mi odpowiada. Niestety nie zawsze mamy możliwość na higieniczne użycie takiej formy produktu. Podręczny kosmetyk powinien być pod taką postacią, żeby można było go użyć zawsze i wszędzie.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Inna drogeria
    9 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 6 lipca 2020 o 12:46
    biolove
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:miesiąc
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Uwielbiam używać produkty do ust min. dlatego , że moje usta stale pękają są suche i odwodnione myślę że masełko z marki Biolove spokojnie zaspokojiło moje potrzeby.Z marki Biolove zdecydowałam się kupić masełko również dlatego , że zachęcił mnie do tego super skład produktów .Można powiedzieć , że na tym punkcie mam już leką obsesje i wam też nie radze lekceważyć składów . •Cena i dostępność Osobiście tej marki stacjonarnie nigdy nie spotkałam , lecz natchnęłam się na nią gdzy robiłam zakupy na kontigo , właśnie była w promocji za 9.99 - więc jak na produkt z super składem cena wymarzona . Masełko umieszczone jest w prostym metalowym słoiczku o dużej pojemności - dzięki czemu produkt jest bardzo wydajny . Opakowanie posada bardzo ładnie ozdobione wieczko z bio szatą graficzną.Największy i jedyny minus to właśnie słoiczek jest bardzo nie higieniczny będąc w pracy dość często używam pomadek od klimatyzacji itp moje usta są straszne ,lecz tutaj przed każdym użyciem muszę umyć dłonie w tych czasach nie polecma tej formy produktów do ust . •konsystencja i zapach Masełko ma dosyć zbitą konsystencję,jest ona przyjemna na ustach i szybko się wchłania .Zapach bardzo ładny i owocowy mało chemiczny i nie sztuczny . •Efekty Jeśli chodzi o efekty to super . Masełko tworzy na ustach ochronną warstwe , która dobrze nawilża i regeneruje nasze usta . Radzi sobie z nawet bardzo wysuszonymi ustami , jednak żeby zobaczyć efekty należy używać go regularnie 3-5 razy dziennie wtedy potrafi działać cuda naprawdę. •Wydajność z wydajnośćią całkiem nieźle jeśli nie wyrapujemy go paznokciami polecam dokupić szpatułkę i będzie nam znacznie łatwiej
    Zalety:
    • naturalny skład
    • działanie
    • świetnie nawilża
    • cena
    • duża pojemność słoiczka
    Wady:
    • nie higieniczne opakownie
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    10 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 9 maja 2020 o 23:34
    Rozczarowujący zapach
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Marka Biolove zachęca naturalnymi składami i pięknymi zapachami swoich produktów. Jestem szczęśliwą posiadaczką kilku kosmetyków z serii borówkowej, przez którą zainteresowałam się również innymi. Przy okazji jednego z zamówień w Kontigo, postanowiłam zaopatrzyć się w masełko do ust, zwłaszcza, że akurat były na promocji. Wybrałam to o zapachu granatu. Tak przynajmniej twierdzi producent... Niestety bardzo mnie rozczarował, jest po prostu nieprzyjemny, nie ma wiele wspólnego z zapachem granatu. Pierwsze określenie, jakie przywodzi mi na myśl to "sztuczny". Po prostu, wiem, że to niewiele mówiące określenie, ale nie potrafię go inaczej nazwać. Masełko umieszczone jest w prostym metalowym słoiczku o dużej pojemności - 15 ml na usta to jest sporo zwłaszcza, że jest dosyć wydajne. Przy tym jego regularna cena, czyli ok. 11 zł, wydaje się być bardzo przystępna. Ja to masełko mam już pół roku i jeszcze została mi mniej więcej 1/4 opakowania. Z tym, że używam go naprawdę bardzo często, kilka razy dziennie. Pomimo słodkiego wyglądu opakowania, osobiście nie przepadam za takimi rozwiązaniami. Wydobycie kosmetyku ze słoiczka jest dosyć niewygodne i trzeba przyznać średnio higieniczne, co sprawia, że jest to raczej produkt do stosowania w domu, niekoniecznie do noszenia ze sobą w torebce. Choć co, kto lubi rzecz jasna. Masełko ma dosyć zbitą konsystencję, co ma swoje wady i zalety. Z jednej strony pod wpływem użytkowania nie rozpuszcza się, nie klei i nie pływa w opakowaniu, raczej nie da się nabrać go zbyt dużo, z drugiej strony taka twarda formuła ciężko się wydobywa ze słoiczka. Trzeba użyć paznokcia, zwłaszcza na początku, kiedy palec nie ma się o co zahaczyć, bo produkt ma gładką powierzchnię. Dla mnie to troszkę problematyczne z uwagi, że z przyczyn zawodowych muszę mieć krótkie, niewystające ponad opuszek paznokcie. Jednak jakoś sobie dałam radę, w końcu widziałam, jakiego typu produkt kupuję, świadomie wybrałam masełko a nie pomadkę w sztyfcie. Pod wypływem ciepła rąk, masełko rozsmarowywane na ustach rozpuszcza się, staje się bardziej tłuste, oleiste. Tworzy taką warstewkę ochronną. Natłuszcza usta i pomaga zapobiegać wysuszeniu. Jest po prostu w porządku jako produkt zapobiegający, ochronny, wspomagający inne. Nie daje spektakularnych efektów. Przy mocno wysuszonych ustach nie poradzi sobie z suchymi skórkami, ale wspomoże kurację silniej działającymi kosmetykami. Podtrzymuje ich efekty. Samo jednak nie zrobi efektu wow. Ja używam go właśnie w taki sposób. Zapobiegawczo i dla podtrzymania dobrego działania silniejszych kuracji i dobrej kondycji ust. Moje usta bardzo konsekwentnie przypominają mi o potrzebie używania tego typu produktów, bo bez nich bardzo szybko stają się suche i ściągnięte. Dlatego też po masełko sięgam na ogół kilka razy dziennie, kiedy jestem w domu. Lubię dokładać je co jakiś czas, bo jedna warstwa dosyć szybko znika, trochę się zjada, trochę ściera, trochę wchłania... W dłuższej perspektywie widzę, że też trochę przyspiesza regenerację ust, dzięki czemu są dłużej gładsze i miększe. Podrażnienia, ranki po oderwanych skórkach szybciej się goją. Myślę, że to w dużej mierze zasługa oleju rycynowego w składzie, który u mnie na ustach sprawdza się bardzo dobrze również pod innymi postaciami. Podsumowując, masełko ogólnie jest w porządku, ale ze względu na nieprzyjemny zapach nie kupię go ponownie. Myślę, że wypróbuję jakieś inne z Biolove, na razie chyba najbardziej kusi mnie brownie z pomarańczą.
    Zalety:
    • natłuszcza
    • chroni przed wysychaniem
    • przy dłuższym regularnym stosowaniu przyspiesza regenerację, pozytywnie wpływając na gładkość i miękkość ust
    • przystępna cena - duża pojemność i wydajność
    • dobry skład
    Wady:
    • nieprzyjemny "sztuczny" zapach
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Inna drogeria
    36 osób  uznało tę opinię za pomocną

Produkty podobne


Artykuły

Zobacz także inne Balsamy do ust

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.