Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Produkty podobne
Artykuły
KWC LogobyWIZAŻ logo
Balsamy do ciała

Nacomi Natural Body Butter Macadamia Oil & Orange Oil [Sunny Orange Sorbet] Naturalny balsam do ciała z masłem shea i olejkiem pomarańczowym [Masło do ciała `Pomarańczowy sorbet`]

3,4 na 514 opinie
21% kupi ponownie

Porównaj ceny

cocolita.pl
Nacomi Masło do Ciała Pomarańczowy Sorbet
13,99  zł

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3,4 na 5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Kupi ponownie: 21% osób
  • 17 sierpnia 2024 o 23:54
    Mocno pomarańczowy
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:miesiąc
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Masło w okrągłym plastikowym opakowaniu z ładną etykietą w kolorze pomarańczowym. Masło jest w kolorze pomarańczowym i tak samo pachnie. Bardzo gęste i tłuste. Wręcz miałam wrażenie, że smaruje się prawdziwym masłem. Bardzo dobrze nawilża, ale super długo się wchłania. Co jest męczące, bo tłuści ubrania. Nie uczula i ma dobry skład. Jest dosyć tani i wydajny. Jak ktoś chcę ratować suchą skórę to polecam.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Drogeria Hebe
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 1 sierpnia 2024 o 22:19
    Cudeńko
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Używam maseł do ciała Nacomi od lat. To wielofunkcyjne, niezastąpione produkty. Zawsze mam je porozkładane w domu we wszystkich pokojach, żeby mieć je w zasięgu ręki. Tym razem skusiłam się na wersję pomarańczową i jestem nią zachwycona tak samo jak innymi, a może nawet bardziej. KOLOR To masło ma biały kolor, typowy dla masła shea. ZAPACH Pachnie prześlicznie, słodką, świeżą pomarańczą. Jego zapach jest naturalny, nie drażni, nie męczy. Działa aromaterapeutycznie, dodaje energii i optymizmu. Sprawia, że za każdym razem, kiedy używam tego masła, czuję wewnętrzny zachwyt :) KONSYSTENCJA Masło ma konsystencję prawdziwego masła shea, czyli jest gęste, wręcz stałe w konsystencji, treściwe. W temperaturze pokojowej jest na tyle plastyczne, że jestem w stanie bez problemu nabrać je palcem ze słoiczka. Natomiast trzymane w lodówce staje się twarde i trudno je pokroić nożem. Nie ma grudek, jest aksamitne. Wielu osobom jego konsystencja nie odpowiada, ale moim zdaniem w tym tkwi siła tego masła - że jest bardzo naturalnym produktem, stworzonym na bazie prawdziwego masła shea. Powiedziałabym wręcz, że (moim zdaniem oczywiście) to prawdziwe masło shea, które ładniej pachnie ;) PRZECHOWYWANIE Przechowuję je w oryginalnym opakowaniu w lodówce, bo w temperaturze pokojowej, zwłaszcza w trakcie wakacyjnych upałów, może się popsuć (zjełczeć). Na co dzień używam go poprzekładanego do innych opakowań (słoiczków po zużytych kremach do twarzy), które trzymam na biurku, w kuchni i w łazience. Dzięki temu, że w słoiczku znajduje się niewielka ilość kosmetyku, zdążę go zużyć zanim się popsuje, umyć słoiczek i przełożyć do niego następną porcję masła z oryginalnego opakowania trzymanego w lodówce. DZIAŁANIE Masło genialnie regeneruje, przyspiesza gojenie ran i odżywia. Moim zdaniem działa tak samo dobrze jak prawdziwe, nierafinowane masło shea i olej makadamia, które są jego głównymi składnikami. ZASTOSOWANIE W PIELĘGNACJI UST Używam go do pielęgnacji ust rano, wieczorem i w ciągu dnia. Zastępuję nim pomadki ochronne, bo cudownie nawilża, odżywia i regeneruje. Nałożone wieczorem sprawia, że rano budzę się z wypielęgnowanymi ustami, bez przesuszenia i dyskomfortu. Nie zapycha porów i nie podrażnia, a wręcz leczy wypryski, suche skórki, zajady i popękane usta. Jest idealne w zimie, bo jest odporne na chłód i wiatr. Dzięki dużej zawartości masła shea działa też jak naturalny filtr UV. Na ustach jest przeźroczyste. Nabłyszcza, ale się nie klei. Utrzymuje się od jednej do kilku godzin, w zależności od tego, czy coś jem lub piję. Nie wylewa się poza kontur ust, chyba że przesadzę z jego ilością. W smaku jest słodziutkie i delikatnie pomarańczowe, jak lizak lub cukierki. Najczęściej używam go w domu, bo nakładam je palcem ze słoiczka, a na dworze byłoby to niehigieniczne. Dzięki temu, że ma dość twardą konsystencję, wystarczy dosłownie odrobina (wielkości pół ziarenka słonecznika), żeby nałożyć je na całe usta. ZASTOSOWANIE W PIELĘGNACJI OKOLIC OCZU Uwielbiam nakładać to masło na noc zamiast kremu pod oczy (najlepiej na jakieś serum, którego aktualnie używam). Najpierw wklepuję pod oczy serum, a kiedy wyschnie, nakładam na nie cieniutką warstwę masła Nacomi. Moim zdaniem tylko kremy pod oczy z Vichy działają lepiej. Więc kiedy od czasu do czasu, ze względów finansowych, robię przerwę od używania kremów z Vichy, wtedy nakładam na noc pod oczy warstewkę masła z Nacomi. Po dłuższym okresie regularnego stosowania tego masła, skóra pod oczami jest mocno odżywiona, a zmarszczki mimiczne delikatnie się spłycają - niestety nie znikają, ale skóra wygląda ładniej. Dodam, że nakładam je pod oczy na noc, bo zostawia tłustą warstwę. W dzień może łatwo dostać się do oczu i spowodować "mgiełkę", która co prawda nie swędzi ani nie piecze, ale jest upierdliwa. Poza tym masło nie nadaje się pod makijaż, bo kosmetyki kolorowe się na nim ważą. ZASTOSOWANIE W PIELĘGNACJI TWARZY Kiedy moja skóra wyjątkowo się przesuszy albo mam dużo krostek po wypryskach, nakładam to masło po kąpieli, na całą twarz, cieniutką warstwą i idę spać. Doskonale sprawdza się jako odżywcza, regenerująca maseczka do twarzy. Po jego użyciu cera jest o wiele piękniejsza, a strupki i przebarwienia po wypryskach znikają nawet w ciągu jednej nocy. Jednak nie mogę go używać w ten sposób zbyt często, bo mam cerę trądzikową, która nie potrzebuje aż tak dużego natłuszczenia. Raz lub dwa razy w miesiącu, wystarczy. ZASTOSOWANIE W PIELĘGNACJI CIAŁA Używam tego masła na całe ciało, kiedy potrzebuję natłuszczenia, odżywienia i regeneracji. I kiedy mam czas na wsmarowanie go w skórę. Jest na tyle gęste, że trzeba je najpierw nieco roztopić w dłoniach, a potem masować nim ciało dokładnie i długo. Warto też trochę pochodzić bez ubrania, żeby zdążyło się wchłonąć, chociaż skóra i tak pozostaje po nim tłusta. Generalnie najlepiej nałożyć je na noc. Na szczęście wszystkie te niedogodności wynagradzają genialne właściwości tego masła. Ono naprawdę przyspiesza gojenie się strupków po wypryskach, drobnych ran i zadrapań. W zimie cudownie działa na przesuszoną skórę ciała, zwłaszcza na łydki, kolana i łokcie. Przynosi ulgę, zmiękcza, wygładza, odżywia, natłuszcza. Dla osób z suchą skórą ciała jest prawdziwym ukojeniem. Warto też nałożyć ja na noc na dłonie i stopy w roli maski-kompresu. Nawet mając bardzo zniszczoną i przesuszoną skórę, rano obudzimy się z mięciutkimi, nawilżonymi, gładkimi i pięknymi dłońmi i stopami. CENA, WYDAJNOŚĆ Za słoik o pojemności 100 ml zapłaciłam 15,50 zł. To niska cena, biorąc pod uwagę olbrzymią wydajność tego masła. Zużycie jednego opakowania zajmuje mi od pół roku do roku, a w tym czasie oszczędzam na pomadkach pielęgnacyjnych do ust, kremach pod oczy i innych kosmetykach, które to masło mi zastępuje. PODSUMOWANIE Polecam całym sercem :)
    Zalety:
    • wielofunkcyjne, sprawdza się do pielęgnacji ust (zamiast pomadki ochronnej), okolicy pod oczami (zamiast kremu pod oczy), twarzy (zamiast maseczki na noc), ciała (do leczenia ran, wyprysków, przesuszeń, łuszczącej się skóry, jako maska-kompres na dłonie)
    • przepięknie pachnie świeżą, słodką pomarańczą
    • genialny, naturalny skład (to masło shea z dodatkiem oleju makadamia i olejku eterycznego z neroli)
    • biały kolor
    • aksamitna, twarda konsystencja bez grudek, typowa dla masła shea
    • niesamowita wydajność
    • wygodne opakowanie (leciutki, pakowny, plastikowy słoiczek)
    • warto przechowywać je w lodówce, żeby się nie zepsuło
    • niska cena
    Wady:
    • moim zdaniem nie ma wad
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W drogerii internetowej
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 8 listopada 2023 o 18:17
    Przyjemność dla skóry
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Masło do ciała firmy Nacomi to prawdziwa przyjemność dla skóry. Jego wyjątkowa formuła oparta na naturalnych składnikach, takich jak masło shea i olejek pomarańczowy, doskonale nawilża, odżywia i regeneruje skórę. Balsam szybko się wchłania, nie pozostawiając tłustej warstwy, jednak trzeba pamiętać o tym, aby masełko najpierw rozgrzać w rękach przed aplikacją na skórę :) Produkt intensywnie pielęgnuje, pozostawiając skórę miękką i gładką. Zapach pomarańczy dodaje mu świeżości i sprawia, że aplikacja staje się aromatycznym doświadczeniem relaksacyjnym. To doskonały wybór dla osób poszukujących naturalnych produktów do pielęgnacji, które dostarczają skórze niezbędnej nawilżającej i odżywczej pielęgnacji, pozostawiając ją promienną i perfekcyjnie zadbana.
    Zalety:
    • zapach,
    • skuteczność,
    • łatwa aplikacja na skórę
    • wydajność
    Wady:
    • brak
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Drogeria Rossmann
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 13 lipca 2023 o 8:30
    Moim zdaniem dobry
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Balsam bardzo dobry, zapach obłędny i długo utrzymujący się na skórze- przypadł do gustu mi, jak i mojemu partnerowi. Skóra po zastosowaniu ożywiona i fajnie nawilżona. Panie, które narzekają na konsystencję- pamiętajcie, ze masło trzeba najpierw podgrzać, a późnie nakładać na.skórę, wtedy nie ma żadnego problemu z rozprowadzeniem i szybkim wchłonięciem kosmetyku. O sposobie stosowania informuje sam producent w inforamcjach o produkcie. Co do działania antycellulitowego, trzeba pamiętać, że sam balsam nic nie zdziała,może jedynie wspomóc walkę z cellulitem, także nie spodziewajcie się spektakularnych efektów jeśli macie zamiar się wysmarować i obserwować zanik pomarańczowej skórki ;) ;)
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W marketplace Allegro, Amazon
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 17 kwietnia 2023 o 16:12
    Mimo że lubię markę Nacomi ten sorbet zdecydowanie na nie.
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Balsam z Nacomi kupiłam już jakiś czas temu, próbuję go zużyć i strasznie się przy tym męczę. Opakowanie bardzo ładne dla oka, w słoiczku. Zapach piękny, dojrzałej soczystej pomarańczy. Konsystencja twarda i zbita, rozpuszcza się pod wpływem ciepła dłoni. Balsam ma przyjemny skład, dużo odżywczych olejków ale jego wchłanianie to porażka. Po kilku godzinach nadal jestem cała tłusta. Nie pomaga nawet nałożenie na noc, ponieważ po ostatniej aplikacji rano obudziłam się nadal lepiąca a to uczucie przez całą noc było bardzo niekomfortowe. Przy nałożeniu minimalnej ilości ten efekt może nie jest tak uciążliwy i skóra jest miękka i odżywiona ale mimo wszystko nie jest to kosmetyk moich marzeń.. Być może warto go zużyć do masażu, nie widzę dla niego innego zastosowania.
    Zalety:
    • ładne opakowanie
    • zapach
    • w składzie naturalne oleje, masło shea
    • po dłuuuugim procesie wchłaniania skóra jest miękka i odżywiona
    Wady:
    • twarda, zbita konsystencja
    • baardzo długo się wchłania, pozostawia lepką warstwę na skórze, uczucie po nałożeniu jest bardzo niekomfortowe
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Drogeria Cocolita.pl
    34 osób  uznało tę opinię za pomocną

Produkty podobne


Artykuły

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.