Vianek Seria Pomarańczowa, Odżywczo-wygładzający peeling do ciała 

Jak miałam już wiele produktów z Vianka tak ten bardzo mnie rozczarował. Pierwszy raz trafiłam na peeling, w którym większość drobinek po prostu znika zaraz po zetknięciu ze skórą i wodą. To co zostaje jest tak niewiele, że dla mnie traci na znaczeniu w kontekście tego co ma czynić. Przez to jest bardzo niewydajny. I niestety ten zapach, okropnie mdły. To co zrobił na plus, to fajnie nawilża skórę. Opakowanie, chyba wolę produkty tego typu w tubce. Zmęczyłam opakowanie, bo nie znoszę wyrzucać kosmetyków.

Odżywczo-wygładzający peeling do ciała z serii pomarańczowej firmy Vianek kupiłam na jednej z aukcji internetowych, opakowanie to słoiczek o pojemności 250 ml, zapłaciłam około 20 zł. Peeling ma ładny słodko cytrusowy zapach, odpowiednią konsystencję, łatwo się aplikuje i dobrze rozprowadza na skórze, zawiera zawiera zmielone pestki moreli, olej rokitnikowy, skutecznie złuszcza martwy naskórek, nie podrażnia, jest wydajny. Peeling stosuję 1-2 razy w tygodniu po zastosowaniu peelingu skóra jest odświeżona, odżywiona i wygładzona. Dodatkowy plus za skład 99% składników pochodzenia naturalnego oraz za opakowanie pozwalające na wygodne zużycie całej zawartości. Podsumowując bardzo fajny peeling skuteczny o fajnym zapachu, na pewno zostanie ze mną na dłużej , chętnie też sięgnę po inne produkty firmy Vianek z serii pomarańczowej. Serdecznie polecam !

Uwielbiam ten peeling. Świetnie wygładza moje ciało. Sprawia, że skóra jest gładka i przyjemna w dotyku. Ma ładny zapach i jest moim ulubionym peelingiem. Często jest na niego promocja na stronie Vianek. Ja testem zakochana w całej serii pomarańczowej, moja skóra też.

Zapach skóry po użyciu jest cudowny, mimo że nie przepadam za zapachem kawy. Skóra po peelingu jest gładka i nawilżona. Nie wiem jak się sprawdza w pozbyciu cellulitu, ale mimo tego zdecydowanie polecam.

Produkt jest bardzo wydajny - niewielka ilość wystarczyła, by poczuć miękka skórę. Bardzo ładnie pachnie, tak kojąco - więc podczas używania można się zrelaksować. Zapach utrzymuje się praktycznie przez cały dzien

Peeling zamknięty jest w plastikowym pudełku, z którego łatwo go wyjąć. Ma przyjemny kwiatowy, kwiaciarniany zapach. Drobinki są dość grube i mocno peelingują. Oprócz złuszczania bardzo dobrze nawilża skórę dzięki zawartości olejów. Ma też przystępną cenę, z chęcią sięgnę po niego ponownie.

Świetny peeling, który idealnie złuszcza co powinien. Dość gęsty w konsystencji, ale to na plus bo można bez problemu nabrać go dłonie i nie spłynie tak szybko z ciała. Peeling raczej mocniejszy, ma w sobie dużo dość dużych, grubych drobinek, dzięki czemu złuszczanie jest intensywniejsze. Skóra po użyciu jest przyjemnie wygładzona. Piękny zapach pomarańczy, który dość długo utrzymuje się na ciele. Opakowanie wygodne, prosty i ładny zakręcany słoiczek, z którego możemy wybrać tyle produktu, ile potrzebujemy. Peeling raczej wydajny, nie potrzeba go dużo, aby porządnie wypeelingować skórę. Nie podrażnił, ani nie wysuszył mnie, a dość często się to zdarza u mnie przy produktach tego typu.

Jako że moja skóra twarzy oraz w górnych partiach ciała mocno się przetłuszcza, a z kolei takie partie jak nogi czy ręce są wyschniete na wiór jest mi ciężko znaleźć kosmetyki które będę mogła bez problemu stosować jednocześnie na ręce czy nogi jak i na plecy i dekolt. Peeleing zamknięty jest w bardzo zwyczajnym słoiczku zakręcanym na nakrętkę, bardzo charakterystyczna dla tej marki szata graficzna. Peeling ma bardzo gęstą konsystencję opartą na olejach. Drobinki są grube i duże jednak przy użytkowaniu na skórze w ogóle tego nie czuć, mimo że w opakowaniu może się wydawać że są one mocne i mogą podrażniać skórę. Produkt ma baardzo intensywny zapach owoców, jakby morelowy(?), jest też bardzo wydajny, nie sposób go zużyć do końca:) Po zastosowanih sjóra jest bardzo gładziutka, rewelacyjnie miękka i wcale nie jest wyschnieta czy szorstka. Dzięki składowi opartemu na olejach skóra jest porzadnie nawilżona i natłuszcxona, nie ma tutaj mowy o żadnych wyschnięciach czy podrażnieniach. Bardzo lubię ten produkt, nie robi mi jakiegoś efektu wow, ale jeśli się szuka porządnie wygładzającego peelingu który sprawdzi się jednocześnie na partiach suchych jak i tłustych wymagających większego zaangażowania ciała to jest to produkt godny polecenia:)

Peeling kupiłam w sklepie internetowym w zestawie z masełkiem do ciała. Zapach produktu od razu mnie w sobie rozkochał. Dodatkowo wspaniale złuszcza martwy naskórek, wygładza i odżywia. Wiem że sięgnę po kolejne rodzaje peelingów od Vianek :) Zacznijmy od opakowania - produkt to plastikowy, zakręcany słoiczek o pojemności 265g. Nadruk na opakowaniu jest bardzo ładny, wszystkie produkty z tej serii mają podobną grafikę. Każda seria odpowiada też sobie kolorystycznie - ten peeling ma grafikę w odcieniu pomarańczowym, tak samo masło do ciała z tej serii. Producent opisuje ten peeling jako produkt odżywczo - wygładzający, zdecydowanie się z tym zgadzam. Peeling ma bardzo przyjemny zapach - owocowy, słodki, utrzymuje się kilka godzin na skórze po zastosowaniu. Konsystencja jest dość gęsta, jest to peeling na bazie cukru, dodatkowym składnikiem złuszczającym są zmielone pestki moreli które są widoczne w peelingu. Składniki pielęgnacyjne peelingu to olej z pestek moreli i olej rokitnikowy które odżywiają i nawilżają skórę. Peeling stosowałam 1-2 razy w tygodniu, aplikowałm bezpośrednio na zwilżoną skórę. Peeling doskonale usuwa martwy naskórek, wygładza, nawilża i odżywia. Peeling pozostawia delikatnie tłustą warstwę na skórze dzięki czemu nie potrzebujemy stosować dodatkowych produktów nawilżających. Podsumowując, bardzo przyjemny peeling do ciała. Złuszcza martwy naskórek a dodatkowo działa pielęgnacyjnie, nawilża i odżywia skórę. Do tego ten przyjemny zapach…. na pewno sięgnę po niego ponownie, jak również po kolejne peelingi Vianek :)

Kosmetyk ma pojemność 265 g i treściwą konsystencję. Zapach delikatny, przyjemny, naturalny z niewielką dozą moreli. Ja ją słabo wyczuwam. Kosmetyk pięknie wygładza skórę, nawilża ją, odżywia i oczywiście usuwa martwy naskórek. Olej z pestek moreli i olej rokitnikowi wzbogacają naszą skórę o witaminy jednocześnie ją pielęgnując. Zero podrażnienia czy wysuszenia. Drobinki z pestek i cukier są całkiem mocnym zdzierakiem, ale nie robią one skórze nic złego. Cukier się rozpuści i wiadomo kiedy można nanieść go na inną cześć ciała. Po zastosowaniu peelingu lepiej wchłania się balsam. Ale jeśli macie normalną cerę to balsam może już być niepotrzebny.

Konsystencja nie jest zbyt rzadka, raczej gęściejsza. Dzięki czemu nie wylewa nam się zbyt duża ilość produktu z opakowania, ani też nie przelewa się nam ona przez palce. W żelowej bazie mamy zatopioną na prawdę zaskakującą ilość drobinek zdzierających. Jest ich sporo i do tego są raczej mocniejsze, grubsze. Peeling mogę więc zaliczyć spokojnie do mocniejszych zdzieraków, co jak pewnie się domyślacie bardzo mi odpowiada Drobinki te też nie rozpuszczają się zbyt szybko pod wpływem wody, dzięki czemu możemy wykonać dłuższy peeling. Po użyciu kosmetyku skóra jest dobrze wygładzona, oczyszczona i przygotowana na przyjęcie chociażby balsamu, czy masła do ciała.

Najlepszy peeling jaki miałam do tej pory. Złuszcza skórę, zostawiając ją przy tym odżywioną. Nie muszę już po jego użyciu stosować balsamu do ciała. I do tego ten zapach... No po prostu cudo!!

Peeling zamknięty jest w minimalistycznym opakowaniu, które ma bardzo estetyczną szatę graficzną. Ma piękny ciasteczkowo-owocowy zapach. Po otwarciu opakowania ukazuje się żółta pasta cukrowa z kawałkami pestek moreli. Świetnie złuszcza skóre i jest przy tym naprawdę wydajny. Polecam

Uwielbiam ten peeling! Cudownie pachnie, jest bardzo wydajny i pozostawia skórę gładką oraz miękką. Do tego to opakowanie - ozdoba łazienkowej półki z kosmetykami. Dla mnie dużym plusem jest również skład. Jak dla mnie same plusy.

Świetny peeling do ciała, bardzo wydajny. Skóra jest mięciutka i bardzo przyjemna. Cena jak za pojemność i jakość super :) Kupiłam skuszona promocją w jakiejś drogerii internetowej i nie żałuję. Regularnie będę wracać do tego produktu. Polecam!

peeling jest niesamowity! Super złuszcza, wygładza skórę, Skóra na długo pozostaje wygładzona i odżywiona. Jeden z lepszych peelingów jakie miałam. Peeling ma przyjemny zapach i delikatne drobinki.

Opakowanie to słoik z zakręcaną zakrętką. Szata graficzna jest delikatna, ale przyciąga uwagę. Peeling ma gęstą konsystencję o delikatnie żółtym kolorze z zatopionymi pestkami moreli i cukru. Przepięknie pachnie ciasteczkami świeżo co wyciągniętymi z pieca. Zapach jest naprawdę obłędny. Mamy tutaj między innymi olej z pestek moreli i rokitnikowy, które nadają zdrowego kolorytu i sprężystości skórze. Dobrze złuszcza martwy naskórek przy czym jest delikatny dla skóry - nie należy do mocnych zdzieraków więc do wrażliwej skóry również powinien się sprawdzić. Po użyciu skóra jest przyjemnie gładka i miękka w dotyku. Dodatkowo czuć, że ciało jest nawilżone i odżywione. Normalnie nowa, lepsza skóra :) Peeling jest również bardzo wydajny i tani, a jakość produktu jest na naprawdę wysokim poziomie. Póki co najlepszy z peelingów tej marki jaki miałam do tej pory. Polecam.

Peeling kupilam kilka razy podczas Targów Sylveco. Razem z nim włożyłam do koszyka również inne rodzaje peelingów Vianka. - zapach - peeling pachnie przepieknie! Jak owocowe ciasteczka! Zapach nie jest sztuczny, długo utrzymuje się na skórze - działanie - rewelacyjnie złuszcza skórę, zostawiając ją miłą w dotyku i nawilżoną. Otula ciało delikatną powłoczką, która zapobiega utracie wilgoci - opakowanie - w słoiczku - bardzo wygodne w stosowaniu, łatwo wydobyć z niego produkt i odkręcić wieczko nawet mokrymi dłońmi pod prysznicem - wydajność i cena - kosztuje 20kilka złotych, czasem da się go kupic odrobinę taniej. Jest bardzo wydajny i starcza na długo, dlatego myślę, że jak najbardziej warto :)