Lancome Hypnose EDP 

Perfum Lancome ma cudowny flakon , jest w pięknym kształcie , ma fajne nuty wyczuwalne kwiatowe , idealny na wieczór ale i do pracy pięknie czuć tak piękny zapach. Cena jest ok jeśli chodzi o jakość , trwałość jest idealna .

Jeśli miałambym opisać ten zapach jednym słowem to było by to otulający. Mocno wyczuwam w nim wanilię. I tu sama siebie zaskoczyłam, bo choć lubię zapach wanilii to w moim odczuciu na dłuższą metę jest przytłaczający, nawet duszący przez swą słodycz. A tu proszę- Lancome Hypnose urzekł mnie właśnie przez nią. Nieco orzeźwienia dodaje z pewnością kwiatu Passiflory, dlatego całośc prezentuje się jako otulająco, hipnotyzujący aromat. Nie jest to zapach dla którego straciłam głowę, ale trzeba przyznać, że ma to coś co przyciąga. Niby słodki, ale kuszący. Uważam, że to zapach na wiele okazji- zarówno codziennych jak wyjście na miasto, ale wg mnie sprawdzi się również na uroczyste okazje. Jest nieco uniwersalny- wg mnie spodoba się 20-latce jak i dojrzałej kobiecie i równie tak samo pasuje mi dla obu tych grup wiekowych. Chociaż jestem zwolennikiem minimalistycznych, klasycznych flakoników ten całkiem mi się spodobał. Buteleczka nietuzinkowa, finezyjna, ale łatwo trzyma się flakonik w dłoni, a wieczko dobrze trzyma.

Jest to jeden z moich ulubionych - piękny, zmysłowy i intensywny. Dla niektórych pewnie zbyt intensywny. Ja wolę te cięższe, zwłaszcza jak mają w składzie np. wanilię jak ten. Pachnie obłędnie, niestety raczej jest średnio trwały. Aczkolwiek zaraz po aplikacji zapach jest bardzo intensywny i jakiś czas taki pozostaje. Polecam raczej na wieczór, choć ja używam go również do pracy.

Lancome Hypnose moje ulubione perfumy . Zapach piękny , zmysłowy jednym słowem mój ulubiony . Nuta wanilii idealna . Czuć długo na ubraniach , perfumy są przepiękne Zapach utrzymuje się długo . Butelka super dopasowana do dłoni . Jestem z nich bardzo zadowolona .

Kupiłam perfum ze względu na wanilię. I ma najpiękniejszy zapach spośród perfum jakie stosowałam. Lubię w nim to, że nie jest mocno intensywny, jest odpowiednio wyważony i dzięki temu popsikanie się nim nie krępuje mnie.

Perfumy te urzekły mnie początkiem jesieni. Są słodkie, wyczuwam w nich dużo wanilii, ciepłej, otulającej, lecz nieprzesłodzonej. Przypominają mi troszkę zapach gumy balonowej, więc kojarzą się z beztroską. Według mnie sprawdza się na każdą okazje, są bardzo uniwersalne, czy to na dzień, czy na noc, na wyjście ze znajomymi, randkę czy formalne spotkanie. Podobają się mężczyznom. Ich trwałość jest raczej przeciętna, utrzymują się do kilku godzin, więc jesli ktoś szuka bardzo trwałego mocarza to raczej nie sa te perfumy. One są przyjemne, mają swój urok. Większości się prawdopodobnie spodobają. Mam z nimi miłe wspomnienia.

Hypnose to piekny, otulajacy zapach. Slodki, ale wlasnie nie przeslodzony i to mi sie bardzo w nim podoba. Po psiknieciu mam wrazenie jakby otaczala mnie waniliowa chmurka przyprawiona bialymi kwiatami. Zapach nie jest nachalny, jest delikatny i bliskoskorny. Nie mozna z nim przesadzic, nie wywola bolu glowy. Flakonik bardzo elegancki, ladnie wyglada. Niestety trwalosc nie powala. Widze w recenzjach ze dziewczyny chwala, na mnie niestety pachnie moze ze 4 godziny a potem musze dopsikac, ale i tak go lubie.

Nuty zapachowe idealnie się przebijają przez siebie i dobrze współgrają najbardziej wyczuwalna jest delikatna wanilia przebita kwiatami kwiaty nie co slodkoscia przyjemnie się je wyczuwa i chodzą za nami krok w krok jest to ciepły zapach bardzo kobiecy czuję się w nim pewnie odważnie i nawet kusząco jest jak afrodyzjak naprawdę piękny i flakon też piękny zapach oceniam na bardzo trwały

Przekombinowałam z tytułem, ale z czymś równie eleganckim, wyszukanym, i budzącym niewątpliwie... delikatesowe skojarzenia kojarzą mi się te wybitnie aromatyczne perfumy z kategorii gourmand, o akordach waniliowych, białych kwiatów, pudrowych, tropikalnych, a nawet dzięki wetywerii w składzie - ziemistych. Niezwykłe, o zaskakująco prostym bukiecie, w którym do końca projekcji pierwsze skrzypce grają seksowne i apetyczne wanilia w parze z passiflorą, która to nuta mi od pierwszego zetknięcia się z perfumami przywodzi na myśl fiołki podbite czymś nieuchwytnie egzotycznym, na ładnie, delikatnie ewoluującym tle - pudrowo-eleganckim. Perfumy przepiękne, i choć uchodzą za mocne, odbieram je inaczej - jako delikatne, ale zdecydowane, i niesamowicie trwałe, co ewidentnie mocy tej kompozycji dodaje. Mogą spodobać się Kobietom niezależnie od wieku, i... charakteru oraz stylu bycia, a tak czy inaczej, Mężczyznom podobają się szalenie :-), gdyż stanowią niezwykle udane połączenie sex-appealu cieplutkiej, upojnej wanilii z elegancko szykowną pudrową bazą i fiołkopodobną romantycznością passiflory - kwiatu równie seksownego, co wdzięcznego. Kompozycja prześliczna, w oryginalny sposób łącząca nuty ciepłe z chłodnymi, oraz sensualne z eleganckimi - nie tylko dla Wielbicielek nurtu gourmand w perfumiarstwie.

Perfumy to moja słabość no i cóż zrobić …:))poddać się temu uzależnieniu :D,zestawem miniatur od Lancome zostałam obdarowana jakiś czas temu,część z nich jak La Vie Est Belle oraz Tresor in Love już były w mojej kolekcji natomiast z Hypnose spotkałam się po raz pierwszy i jest nam a raczej było ze sobą bardzo dobrze szczególnie podczas chłodnych pór roku. To zapach w którym czuję się bezpiecznie,błogo,są ciepłe,otulające,puchate niczym pompon u Ariany Grande w perfumach ;),słodkie ale nie przesłodzone,odpowiednio wyważone, na mojej skórze najbardziej czuć wanilię i jaśmin delikatnie okraszone kwiatem gardenii oraz passiflory. Opakowanie miniaturki jest identyczne jak wersja pełnowymiarowa,na chwilę obecną nacieszyłam się zapachem w sezonie jesienno/zimowym i powrotu nie planuję, może kiedyś zatęsknię? Dodatkowym atutem jest to zapach dziś mało popularny,przynajmniej wśród moich znajomych jakby zapomniany,gdzie większość pachnie La Vie Est Belle czy Black Opium.

Bardzo ładny, ponadczasowy zapach. Perfumy należą do tych " bezpiecznych", uniwersalnych. Są delikatne, subletne. Idealne na każdą okazję oraz na prezent. Myślę, że większości przypadną do gustu. Osobiście wolę bardziej wyraziste zapachy, ale ten wyjątkowo przyjemnie się nosi. Nie jest nachalny. Uwagę przyciąga oryginalny flakon.

Perfum ładnie pachnie, jest wygodny w użyciu, Jest to zapach delikatny, kwiatowy. Bardzo kobiecy. Długo utrzymuje się zarówno na skórze, jak i na ubraniach. Śporo kosztuje jednak

Zapach jak w nazwie- hypnotyzuje. Uwielbiam Lancome. Ten zapach jest słodki, niepowtarzalny. Dużo wanilii i ciepłych nut. Używałam i zimą i latem. Uwodzi, jest seksowny, spryskując się nim to jakbym wkładała frywolną bieliznę. Bardzo trwały. Flakon śliczny w niebieskawych odcieniach. Najchętniej używam na wieczór:)

Gdyby nie cena to gościłby częściej w moim domu. To jest zdecydowanie mój nr 1. Zapach intrygujący. Mam wrażenie, że rozwija się z każdą minutą i pachnie inaczej. Jest niby słodki, pudrowy, ale o dziwo nie męczy. Kilka osób zwróciło mi uwagę, co tak ładnie pachnie. Szkoda, że rzadko jest w promocji, bo żal mi jednak wydawać kilka stówek na perfumy. Dlatego naprzemiennie kupuję z innymi tańszymi zapachami, a ten od czasu do czasu.

Lancome Hypnose to zapach nie dla każdego. Na pewno przypadnie do gustu fankom słodkich, waniliowych aromatów. Jest bardzo kobiecy. Hypnose to woda perfumowana, która w mojej ocenie jest dosyć trwała. Utrzymuje się przez wiele godzin, zwłaszcza na włosach i ubraniach. Myślę, że najlepiej sprawdzi się na zimowe dni, wówczas aż przyjemnie się otulić takim ciepłym, waniliowym zapachem. Pasuje do pewnych siebie kobiet. Oryginalny flakon przypomina kryształ. Ładnie prezentuje się na toaletce.

Zapach piękny i zmysłowy. Wanilia wyraźnie wyczuwalna. Nie jest ona jednak mocna, określiłabym ją bardziej jako budyniową, ciasteczkową. Dla niektórych perfumy mogą wydawać się za bardzo mdłe. Nie mają one typowego pazura. Porównałabym je do waniliowej chmurki unoszącej się nad kwiecistą łąką. Lubię je zwłaszcza zimą, latem zdecydowanie za ciężkie. Na mnie utrzymują się bardzo długo. Czuję je na sobie prawie przez cały dzień.

Piękny od początku do końca. Nie ma w nim nic , co przeszkadzałoby w odbiorze. Używam przeważnie zima, spryskuje nim szaliki. Poprawia mi samopoczucie, jest też bardzo elegancki. Polecam!

Uwielbiałam Hypnose jak dorwałam pierwszą moją flaszkę i zawsze zbierał masę komplementów. Może to czas, kiedy odkrywałam dla siebie zapachy jadalne, bo takie bardzo lubię. Jak są słodkie,waniliowe, smakowite. Takie z gatunku "zjadlabym"daj dokładkę. Taki był... ale niestety ofiara reformulacji. Kupiłam na fali wspomnienia nowy flakon i niestety przy pierwowzorze jest rozwodniony mniej intensywny. Nadal smakowity, noszalny, przyjemny, komfortowy ale coś tam popsuli. Flakon piękny. Kocham jak migoczą płatki gardenii i to jak się zmienia w zależności od pory roku. Nie ma mowy o długotrwałym ogonie, szybko staje sie bliskoskórny.