Listerine, Cool Mint Mild Taste Zero Alcohol Mouthwash (Płyn do płukania jamy ustnej `Łagodniejszy smak - zero alkoholu`)

Czekałam na łagodniejsza wersję płynów do płukania jamy ustnej i się doczekałam ☺️
Płyn jest delikatny i dzięki temu można dłużej płukać jamę ustną. Zapach jest mocny ale nie intensywny. Płyn dalej dobrze radzi sobie z płukaniem i zęby bardzo ładnej się błyszczą oraz są dokładnie umyte. Polecam

Płyn do płukania to nieodlaczny element codziennej jamy ustnej. Ważne, aby nie podrażniał, nie uczulał, ale działał ;)

I w sumie taki jest płyn Listerine,
+odświeza, ale nie piecze
+nie czuć alkoholem
+za to ładnie oczyszcza
+można stsosowac ze środkami wybielajacymi zeby (przy mocniejszych plynach zdarzylo mi sie ze plyn barwil siwezo wybielone zeby)

Mój faworyt

Jest to jedyny płyn Listerine, który jestem stanie używać z przyjemnością.

Ma przyjemny łagodny, orzeźwiający i świeży posmak mięty. Co najważniejsze nie podrażnią dziąseł ani języka. Po użyciu czuć wyraźne odświeżenie.

Mam porównanie, gdyż zdarzyło mi się kilka razy wypróbować inne płyny do płukania ust Listerine i niestety pozostałe przynosiły jedynie uczucie wypalania jamy ustnej, nieprzyjemnego pieczenia i niezbyt fajnego posmaku.

Ten płyn jako jedyny jest dla mnie idealny pod każdym względem. To mój faworyt który jest ze mną i zdecydowanie pozostanie na długo.

Używam płynów do płukania jamy ustnej od dawna i zawsze nie pasował mi w nich mocny, alkoholowy zapach, posmak oraz takie uczucie ściągnięcia w buzi od razu po zastosowaniu. Kiedy zobaczyłam Listerine przez alkoholu, natychmiast wrzuciłam go do koszyka.

Produkt staje się popularny, co w ogóle mnie nie dziwi. To również sprzyja dostępności, obecnie można kupić nawet w co większym markecie. Cena również niezła, niższa niż przy Elmexie, a według mnie jakość widocznie lepsza. Produkt zapakowany w dosyć dużą butle, ale w miarę poręczną. Przy tym jest wykonana z niezłego, grubego plastiku, więc nie wygina się na wszystkie strony. Płyn pachnie świeżo, ale faktycznie nie ma tego alkoholowego zapaszku. W smaku również jest bardziej przyzwoity niż pozostałe produkty tego typu. Nie czuć alkoholu, nie zostawia uczucia ściągnięcia w buzi. Przy tym nie widzę, żeby działał gorzej od tych alkoholowych. Nadal zostawia dobrego uczucie oczyszczenia i porządnie odświeża.

Ten produkt robi wszystko, czego oczekiwałam w znacznie lepszy sposób niż większość jego poprzedników. Na pewno kupię jeszcze nie raz, ponieważ dla mnie jest idealny.

Płyn ten kupiłam przyciągnięta obietnicą przede wszystkim łagodniejszego smaku. Miałam wcześniej inny płyn Listerine, który dosłownie wypalał moją jamę ustną, więc ta zmniejszona intensywność to krok w dobrą stronę. Kosztował mnie około 25 złotych w drogerii Rossmann.

Jako, że jestem osobą, która całkiem często miewa problemy z dziąsłami, to sięgam po płyny do płukania jamy ustnej. Pozbycie się bakterii oraz resztek jedzenia, których samo mycie pastą i szczoteczką nie dało rady usunąć, jest dla mnie bardzo ważne. Chcę mieć po pierwsze maksymalnie czyste zęby i dziąsła, by zminimalizować szansę na kolejne stany zapalne. Po drugie świeży oddech to podstawa - nikt przecież nie chce odstraszać nieprzyjemnym zapachem z ust. Tak jak wspomniałam na wstępie - zostałam przyciągnięta obietnicą łagodniejszego smaku, to fakt. Ale oprócz tego spodobało mi się to, że nie ma on alkoholu. Mimo, że alkohol działa antybakteryjnie, to wcale nie jest konieczny, co udowodnił mi ten płyn. Jest on przede wszystkim kilka razy łagodniejszy od jego standardowych braci, czego właśnie bardzo chciałam. Daje uczucie pieczenia, ale zdecydowanie w mniejszym stopniu, no i nie pozostawia posmaku alkoholu. Świetnie oczyszcza jamę ustną i jest to naprawdę odczuwalne. Nie odpuszcza żadnym resztkom, nie pozostawia ani krzty nalotu na zębach - absolutnie wszystko wspaniale usuwa. Dociera do miejsc, do których szczoteczka nie ma szans dotrzeć, czyli np. między zębami. Po prostu wymiata z całej jamy ustnej wszystko co złe. Bardzo dobrze radzi sobie z odświeżaniem oddechu, a na pewno kilka razy lepiej od samej pasty. Zazwyczaj pasty odświeżają oddech, ale na bardzo krótki czas. Natomiast płyn ten odświeża nawet na kilka godzin. Zauważyłam też, że w jakimś stopniu przyczynia się do lekkiego wybielania zębów wraz z pastą, więc lepiej być nie mogło :). Taki płyn to must-have w mojej łazience. Na pewno do niego wrócę.

Konsystencja płynu, jak sama nazwa wskazuje, jest płynna, a konkretnie wodnista :D. Kolor ma błękitny. Nakrętkę napełniam zawsze do około 1/4 zawartości (25%) i taka ilość zdecydowanie starcza, by porządnie wypłukać całą jamę ustną.

Zarówno zapach jak i smak ma mocno miętowy, ale moim zdaniem wyczuwalna jest tu też kamfora. Ma on w sobie słodki posmak, co sprawia, że jest jeszcze przyjemniejszy, przynajmniej dla mnie :D. Trochę piecze, o czym wspomniałam wyżej, ale jest o niebo lepiej niż w przypadku standardowych płynów od Listerine.

Opakowanie to przeźroczysta, plastikowa butelka z plastikową zakrętką, która przy okazji jest od razu kubeczkiem na płyn. Zakrętka posiada blokadę, dzięki której np. małe dzieci nie są w stanie odkręcić płynu i go wylać lub co gorsza wypić. Co do wyglądu butelki, to nie mam się do czego przyczepić. Kształt ma kanciasty, ale dlatego też poręczny. Posiadałam wersję o pojemności 1 litra, więc w tym przypadku poręczny kształt ma znaczenie. Z tego co mi wiadomo w sprzedaży jest dostępna również wersja o pojemności 250ml i 500ml.

Mój ulubiony płyn do płukania jamy ustnej - faktycznie jest delikatniejszy od innych miętowych płynów, na tyle że nie piecze w ustach, a jednak wyraźnie przedłuża świeżość oddechu. Oprócz tego nie działa negatywnie na moje bardzo wrażliwe zęby. Co prawda trochę kosztuje, ale starcza na długo i można go złapać na promocji.

Bardzo dobrze oczyszcza jamę ustną, usuwa nieczystości nieusunięte przez szczoteczkę. Przede wszystkim bardzo odświeża oddech i długo się on utrzymuje. Duża butelka starcza na bardzo długo, a dodatkowo cena jest przystępna za taką wielką butelkę. Jest również wydajny.

5/5

Płyn w wersji zero zakupiłam jako alternatywę dla jego podstawowej niebieskiej wersji. Liczyłam, że będzie to produkt troszkę łagodniejszy, nie pozostawiający w ustach nieprzyjemnego efektu wypalenia. Oczekiwania zostały całkowicie spełnione. Mniej intensywne działanie łączy się z mniej intensywnym smakiem i zapachem, a jednocześnie zadowalającą skutecznością.

Dla mnie najlepszy z wszystkich dostępnych na rynku płynów do jamy ustnej. Wyraźnie odświeża i oczyszcza bez podrażnień i palenia w gardle.
Nie jest ostry ,wręcz smakuje miętą.
Wydajność i cena też są ok. Często występuje w promocji.

Ja: Płyny do płukania jamy ustnej testuję ciągle, co chwile kupuję inny, ponieważ lubię je testować. Nie przywiązuje się do jednej marki.

Oczekiwania: Odświeżenie oddechu, usunięcie osadu nazębnego.

Opakowanie: Charakterystyczne dla marki. W tym przypadku przezroczyste, plastikowe, widać przez nie zużycie produktu. Nakrętka czarna, która ma służyć do odmierzania ilości płynu. Zamykanie z ochroną przed dziećmi za co duży plus. Do tego producent daje wybór - 2 wielkości opakowania.

Wrażenia: Listerine słynie z mocnych smaków i zapachów na bazie alkoholu.
Kiedyś te płyny były używane do dezynfekcji narzędzi medycznych, później awansowały na płyny do płukania jamy ustnej. Ten płyn wyróżnia się na tle innych. Jest delikatny w smaku i zapachu. Łatwo się nalewa płyn do korka, niestety po użyciu, przepłukaniu korka i zamknięciu znów pojemnika, resztki płynu z wodą spływają. Płyn dobrze odświeża oddech, usuwa osad nazębny i powoduje, że nie zbiera się nadmiernie. Jest bardzo wydajny przy codziennym stosowaniu. Myślę, że jest to produkt idealny dla osób wrażliwych, nie ma w nim efektu szczypania. Dla mnie odrobinę za delikatny wiec nie wrócę do niego. Poza tym produkt jest łatwo dostępny, często go można kupić w promocji.

Mój mąż namiętnie kupuję wszystkie rodzaje płynów Listerine. Z ciekawości kiedyś wypróbowałam i myślałam, że wypali mi gardło!dziwiłam się jak z własnej woli można wlewać do ust takie cholerstwo i jeszcze za to płacić! Wtedy dostałam ten oto łagodny płyn i teraz rozumiem potrzebę jego używania: ) cała jama ustna jest mega odświeżona , czuć delikatny posmak takiej mroźnej miętki, który jest bardzo przyjemny i długo się utrzymuje:) żadna pasta do zębów czy guma do żucia nie daje takiego efektu orzeźwienia. Przede wszystkim nie drażni języka i dziąseł ,a jego użycie sprawia przyjemność: )

Uwielbiam

Kupuje ten produkt od dłuższego czasu i jest idealny. Ma naprawdę delikatny i przyjemny smak. Bez alkoholu dzięki czemu nie czuć tego mocnego, palącego uczucia. Wydajny i niezbyt drogi.