Dr. Hauschka Translucent Face Powder Puder sypki

Puder ma przepiękny różany zapach, cera po nim czuje się świeża i czysta. Zawiera kilka różnych naturalnych olejków zapachowych, które odżywiają skórę.

Ja też jestem rozczarowana… Nie mogę polecić tego pudru. Ma on co prawda kilka zalet: - Dobrze matuje i lekko ściąga pory. - Nie jest szkodliwy dla cery trądzikowej, a wydaje mi się, że nawet ma na nią pozytywny wpływ. - Ma funkcjonalne, estetyczne i trwałe opakowanie. Do tego dużą gramaturę. - Można polubić jego zapach, przypominający ziołową zasypkę (na początku dość intensywny, ale wietrzeje). - Nadaje się na bazę pod pudry mineralne. Ale ma też sporo wad: - Pomimo deklarowanej transparentości jest widoczny na twarzy. Nie ma właściwości kryjących, ale też nie wtapia się w skórę. Zimą był dla mnie trochę zbyt ciemny i uwidaczniały się pomarańczowe tony. Latem z kolei bardziej przeszkadzała mi charakterystyczna sinawa poświata – taka, jaką pozostawiają, np. tonowane kremy z filtrami fizycznymi albo niektóre pudry utrwalające (choćby krzemionkowe). - Ciemnieje z upływem czasu i w kontakcie z sebum. Wygląda to źle na jasnej skórze. - Ma mączną teksturę. Różnica między tym pudrem, a wieloma kosmetykami albo nawet pylistą i leciutką modyfikowaną skrobią kukurydzianą jest znaczna. - Na tłustej cerze trudno uzyskać efekt satynowego matu (trzeba bardzo delikatnie nakładać, w minimalnych ilościach, aby osłabić właściwości matujące). Grubsza warstwa daje płaski mat. Suchą skórę dodatkowo podsusza, podkreśla łuszczący się naskórek. Nie zmniejsza też optycznie zmarszczek w sposób, w jaki udaje się to innym pudrom. Nie jest to subtelny woal, przejrzysty, jedwabisty. Wyglądam w nim jak stara pudernica. Ze względu na te właściwości używałam w roli matującej bazy pod inne pudry. Używam tego produktu od: Ok. roku albo dłużej (?) Ilość zużytych opakowań: 1 (standardowe)

Zakupiłam puder pod wpływem pozytywnych opinii, ale się zawiodłam. Kosmetyk zamknięty w czarnym, plastikowym pudełeczku z białym, miłym puszkiem - od razu po otwarciu powala intensywnym zapachem, który skojarzył mi się z jakimś aptecznym smarowidłem - dosc intrygujący zapach, trochę pudrowy - na początku nawet mi się podobał, ale w miarę używania zaczął drażnic. Puder kiepsko się aplikuje, oprócz tego że nakładałam go na twarz - zawsze osypywał się przy okazji na inne rzeczy dookoła , kolor zbyt jasny, tak jak ktoś już zauważył transparentny to on nie jest i powoduje efekt wybielenia na twarzy, mimo że nie jestem posiadaczką ciemnej cery , raczej normalnej. Efekt po nałożeniu nie jest satysfakcjonujący, nie matowi zbyt dobrze, wg mnie podkreśla niedoskonałości, łatwo przesadzic z nakładaną ilościa.. Nie ratuje go bogaty skład. Wiem że są osoby, które są nim zachwycone, ale ja niestety nie zaliczam się do ich grona. Używam tego produktu od: 2 tygodni Ilość zużytych opakowań: 1, użyte kilka razy

Puder zamknięty jest w czarnym pudełeczku z białym "puszkiem". Pierwsze wrażenia to piękny zapach, jasny kolor i cudowny skład. Jest to puder matująco- rozświetlający. Zalety: - trwałość- trzyma się cały dzień - matuje, ale nie jest to płaski mat tylko delikatnie rozświetlony( nie zawiera drobinek rozświetlających ) - skład skład skład - pielęgnuje cerę w widoczny sposób- poprawia się jakość, niedoskonałości nie pojawiają się, w okresie stosowania moja cera była w lepszym okresie niż zawsze - nie zapycha porów - nie podkreśla suchych skórek - pięknie pachnie na skórze - jest to transparentny efekt, dostosuje się do każdego koloru skóry czy podkładu - utrwala podkład czy krem bb, dłużej się utrzymuje - wydajność - miałam go od stycznia do lipca(około 6 miesięcy codziennego stosowania, czasami kilka razy dziennie) - puszek który jest dołączony do pudru jest dla mnie najlepszym sposobem nakładania tego pudru, jest bardzo trwały, po umyciu go szamponem jest jak nowy- czym byłam zszokowana:) do tej pory mi służy. wada: - jest jedna... DOSTĘPNOŚĆ.. jedyna droga to internet. To prawdziwy kosmetyk wszech czasów !!! polecam wszystkim! Używam tego produktu od: 6 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1, skończone :((

Poszukiwanie świętego Graala wśród pudrów uważam za zakończone :). + matuje na cały dzień + nie roluje się + nie szarzeje/ciemnieje + nie zapycha + nadaje skórze ładnego, zdrowego wyglądu + piękny skład + nie tworzy efektu maski + wydajny + pięknie pachnie. Mam słabość do produktów dr Hauschki i prawie wszystkie, które miałam okazję wypróbować porwały moje serce (i fundusze...). Nie miałam jednak przekonania do ich kolorówki, bo zazwyczaj kosmetyki eco-bio mają dla mnie za ciemne kolory (i np. ich podkład taki jest). Ale ten puder... jest cudowny! U mnie o efekcie "córki młynarza" nie ma mowy, ale też ja jestem bledsza niż jakakolwiek córka młynarza ;). Nie sądziłam, że mógłby nadawać jakiś szczególny kolor nawet ciemniejszym cerom, ale z recenzji tak wynika. Bladolice powinny być zachwycone! Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Idealnie matuje. Nie wysusza, nie podkreśla skórek. Bez efektu maski. Zmniejsza widoczność porów. Dość długo się utrzymuje. Stosuję go najczęściej z resztą kolorówki Hauschki - korektor, podkład. Dla mnie niezastąpiony. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: dwa

duzym plusem tego kosmetyku jest skład, wydajność i działanie na skóre - lecznicze cudo i kojacy balsam. Niestety efekt pozostawia dużo do życzenia - bardzo łatwo jest przesadzić z ilością (pomimo tego, ze baaardzo z tym uważam) i uzyskać efekt córki młynarza, ewentualnie starej pudernicy 0 co kto woli. Przy dniach idealnej cery sie sprawdza doskonale, bo skóra po nim odzywa - niestety przy gorszych momentach nie maskuje niespodzianek;) Natomiast na plus zaliczam wydajność - nie ubywa go... Używam tego produktu od: kilku mies Ilość zużytych opakowań: 1 op

Musze niestety edytowac calkiem pozytywna recenzje. Puder, przy poczatkowym uzywaniu sprawial dobre wrazenie. Przy dluzszym-zauwazylam wiele wad. Po pierwsze, nie jest transparentny, ale super jasny. Nawet, jesli nakladam dosc oszczednie. Wyglądam w nim jakbym się wybierała na Halloween..a wcale nie mam bardzo ciemnej karnacji. Nie wiem, czy to jest wlasnie to obiecywane rozswietlenie;/ Podkresla suche skorki, gdy zastosujemy jednak na bardzo dobrze nawilzona buzie, nie ma tego problemu. Nie maskuje niespodzianek, nawet kolorytu nie wyrownuje tak dobrze, jakby sie tego od produktu za ta cene oczekiwalo-widac pory, na nosie przebijaja sie zaczerwienienia itd.. Jest przyjemny, gabeczka jest miekka, ladnie pachnie, jest w eleganckim opakowaniu, ma fajny sklad-ale co z tego, skoro lezy niezuzyty od dawna w lazience. Niestety, u mnie sie nie sprawdzil. Używam tego produktu od: ponad roku, od czasu do czasu Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1go

Puder przede wszystkim nie zapycha. Zaleta niebywała zważywszy na fakt, że przy pomyślnych wiatrach praktycznie wszystko potrafi mnie zapchać. Zalet ciąg dalszy: nic spod niego nie wyłazi, żaden filtr, żadne tłuściutkie smarowidło. No ideał. Skóra po użyciu jest miękka i aksamitna od rana do wieczora. Puder nie wysusza. Jeżeli idzie o cenę, to już insza inszość. :D Jestem studentką i wyłożenie siedmiu dych na jakikolwiek puder zawsze boli, co przy wyżej wymienionych zaletach mogę przeboleć z cichą radością w sercu. :) Puder sprawdza się także w wersji podrasowanej (śmiem twierdzić, że nawet lepiej). Otóż wymerdałam go z dry flo, która uprzednio była doprawiona jedwabiem w proszku. Dwie części hauschki i jedna część skrobii z jedwabiem. Ideał do kwadratu. ;) Używam tego produktu od: miesiąca. Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego.

Jeden z lepszych pudrów jakich używałam: - nie zawiera talku, - nie wysusza skóry, - pięknie pachnie, - nie jest za ciemny dla mojej bardzo jasnej skóry, - nie zapycha skóry, - jest wydajny, - zmiękcza rysy twarzy, pory stają się mniej widoczne, - ładnie matuje, ale nie jest to płaski mat, - nie zawiera żadnych drobinek. Jestem z niego bardzo zadowolona. Używam tego produktu od: ponad dwa lata Ilość zużytych opakowań: w trakcie drugiego

Nie wiem, co się producent tak uparł przy tym rozświetlaniu. Wszystkie hauszkowe pudry matują i to nawet całkiem nieźle. Fajnie matuje zwłaszcza tłuste kremy, ale nie na długo. Z moim podkładem (vichy) niestety nie chce się łączyć. Jest dosyc grubo mielony i zmienia kolor podkładu. Nałożony grubszą warstwą pobiela, trzeba uważać, żeby nie przedobrzyć. Poza tym jest ok, na pewno nie psuje cery i korzystnie wpływa na tłuste partie. Używam tego produktu od: rok Ilość zużytych opakowań: 1

Puder kupiłam przede wszystkim ze względu na dobry, niezapychający skład. Nie jest to puder rozświetlający, ale zwyczajny puder matujący - i bardzo dobrze, mam mieszaną cerę, która nie potrzebuje dodatkowego rozświetlenia. Puder jest transparentny dzięki czemu nie odznacza się od mojej bardzo jasnej cery. Właściwości matujące porównywalne z innymi pudrami, ja po 2-3 godzinach muszę użyć absorbentek niezależnie od tego jakiego pudru używam. Opakowanie poręczne, aczkolwiek nie należy odklejać całej folii, ponieważ sitko ma duże otwory i puder wysypuje się - przy następnym opakowaniu nie popełnię już tego błędu. Zapach faktycznie charakterystyczny, mnie się nie podoba, ale szybko się ulatnia. Podsumowując: jest to dobry niekomedogenny puder i z pewnością kupię go ponownie, choć nie zużyłam chyba nawet 1/3 opakowania. Używam tego produktu od: ponad pół roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

puder ma dobry skład, ładny ale charakterystyczny zapach, jest "miły w dotyku" i wydajny - dobrze się rozprowadza, wystarczy niewielka ilość. niestety jest bardzo jasny, mąż się spytał czemu jestem ostatnio taka bledziutka :-), może chora. zaczęłam częściej używać samoopalacza i jest OK ale szkoda, że nie ma więcej odcieni tylko ten jeden. Używam tego produktu od: 1 miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1

Uff, właśnie udało mi się skończyć opakowanie! Choć jak na pół roku używania, mógł mi milej i przyjemniej zapaść w pamięci... Mam cerę mieszaną, normalną na policzkach i przetłuszczającą się w linii T z pierwszymi liniami na czole (ach, ten czas...). Pudru używałam na podkład do zmatowienia twarzy i wyrównania kolorytu. Matowienie udawalo się temu pudrowi całkiem porządnie, tak na 3 godziny. Później wymagane poprawki. Kolor Transculent dość zgrabnie stapiał się z kolorem podkładu. Raczej niewidoczny na twarzy, nie osadzał się na włoskach. Niewidoczny nie oznaczał jednak "niewyczuwalny". A puder ten dało się czuć, nie chodzi tylko o ten ziołowy, "znachorski" zapach wyczuwalny przez cały dzień. Puder był niestety dość grubo zmielony, jakiś "kłujący", "ostry" i szorstki. Odczucie to towarzyszyło mi zawsze, gdy dotknęłam choćby własnego czoła... Po pewnym czasie używania zawsze odczuwałam też pewne napięcie skóry pod jego wartswą, jakby skóra miała go już dość. W dodatku potrafił podkreślać linie mimiczne na czole, co raczej nie ujmowało lat, wręcz odwrotnie. Skóry delikatne i podatne na podrażnienia lepiej niech się zastanowią ;-) Zapewniane przez producenta "rozświetlenie" to jakieś nieporozumienie. Skóra była wręcz ziemista i poszarzała, z każdą poprawką było tylko coraz gorzej. Funkcjonalość opakowania oceniam na bardzo dobry. Zakręcane pudełko, dobra pojemność, załączony miły puszek (nie używałam, wolę pędzle), siteczko z naklejanymi dziurkami (odklejam tylko kilka dziurek, aby nie marnować niepotrzebnie puder). Pudełko służy mi dziś jako "robocze" do innego, fantastycznego La Prairie :-) Używam tego produktu od: 7 mcy Ilość zużytych opakowań: 1

Plusy: - wydajnosc - doskonale matuje filtr - naturalny sklad - tuszuje zmeczenie na twarzy Minusem jest dostepnosc (musze zamawiac w aptekach internetowych) i nieporeczne opakowanie (az strach zabierac w podroz). Niemniej lepszego nie znalazlam. Używam tego produktu od: 2 miesiecy Ilość zużytych opakowań: 1

Naprawdę bardzo dobry puder w świetnej cenie! Chociaż kupiłam go w sezonie wiosenno-letnim, jako puder rozświetlający dla opalenizny i letniego makijażu, to ku mojemu bardzo miłemu zaskoczeniu, puder nie tylko zostawia delikatne świało na twarzy, ale także ładnie, choć delikatnie ją matuje. Mat nie spłaszcza jednak twarzy, nie zostawia jej nijakiej, bez kształtu, co często czynią inne pudry matujące. Cudownie wygładza! Jak na razie pasuje kolorystycznie do wszystkich podkładów, których używam, z żadnym się nie kłóci, na żadnym nadmiernie nie osiada, wygląda tak jak powinien. Używam podkładów Lancome i Clinique, a czasami La Roche-Posay. Nie zauważyłam żadnej kolizji między podkładami a pudrem, mimo, że czasem dla podkreślenia rzeźby twarzy używam dwóch kolorów podkładu naraz. Myślę, że nie jest jeszcze moim KWC, chociaż nie wykluczam tego w przyszłości. Gwiazdkę odejmuję tylko za to, że muszę poprawiać makijaż mimo matowania mniej więcej po 4-6 godzinach. Wciąż szukam więc ideału dla cery mieszanej. Wielki plus dla producenta za to, że choć w ofercie jest jeden kolor, to pasuje zarówno do jasnej jak i ciemniejszej karnacji. Ponieważ bardzo łatwo się opalam, wystarczy kilkadziesiąt minut spaceru i już mam inny kolor cery, jest to dla mnie bardzo ważne. Ponadto produkt nie dezaktualizuje się wraz ze zmianą pory roku, co wcześniej mi się zdarzało z pudrami, jak i wciąż zdarza się z podkładami. Efekt, którego się nie spodziewałam to to, że w moim odczuciu, wspomaga zasychanie i zanikanie drobnych niedoskonałości. Jako właścicielka cery mieszanej często zmagam się z niespodziankami, zaczerwienieniami, a tu proszę - wypryski znikają jak ręką odjął. Nie powoduje żadnych zaskórników. Wydaje mi się, że dzięki doskonałemu rozdrobnieniu twarz mimo pudru doskonale oddycha. I jeszcze jedna uwaga: choć dla mnie to żadna wada, to puder bardzo intensywnie pachnie - aptecznie, ziołowo, ale z ciężką nutą. Zapach wprawdzie ulatnia się niezwykle szybko, ale Wrażliwym Nosom polecam najpierw powąchać. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: pierwsze opakowanie

Naprawdę godny polecenia!bardzo delikatny,drobniutki.Idealnie wtapia się w moją dość śniadą cerę.Nie powoduje podrażnień, nie zapycha.Na twarzy praktycznie niewidoczny.Dla cery normalnej cudo.Nie wiem jak sobie poradzi z cerą tłustą-bo mistrzem matu to nie jest;)daje piękne satynowe wykończenie.Rozświetlenia typu "przechodziłam koło szlifierki" ;) brak-i chwała mu za to(mam wstręt do dużych,błyszczących paprochów)!!!Dla miłosniczek przyjaznych :) kosmetyków ,absolutnie niezastąpiony!!! A ze mną zostanie na dłuuuugo :D Używam tego produktu od:ponad roku Ilość zużytych opakowań:kończę drugie

Zakupiłam ten puder, po zapoznaniu się z pochlebnymi recenzjami na jego temat na KWC i nie żałuję, mimo, że cena, jak na tę małą pojemność, dość wysoka. Puder pachnie specyficznie, mnie akurat ten zapach odpowiada, troche marchewkowy, trochę cynamonowy - jakoś tak mi sie kojarzy. Działanie tego pudru oceniam bardzo dobrze, pięknie wtapia się w skórę, nie barwi jej nadaje jedynie delikatny odcień zdrowego kolorytu, dość długo utrzymuje skórę matową. Po tej ciastolinie, która tworzy kartoflanka, ten puder wydaje mi sie ultra-delikatny i naturalny. Udany zakup. Bardzo wydajny, wiec powinien starczyć na dłuuugo. Używam tego produktu od:miesiąca Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego.