Carex Aloe Vera, Antibacterial Hand Wash Antybakteryjne mydło w płynie

Zgrabne opakowanie z dobrze działającą pompką skrywa bardzo przyjemne i skuteczne mydło w płynie do mycia rąk. Ładnie pachnie, jest to taki świeży, lekko ziołowy aromat. Dobrze się pieni, świetnie oczyszcza, chociaż działania antybakteryjnego nie jestem oczywiście w stanie stwierdzić gołym okiem. Nie wysusza skóry dłoni, nie podraznia i nie uczula. Jest dość wydajne bo jedna doza spokojnie wystarcza na porządne umycie rąk. Dosyć małe, zgrabne opakowanie pozwala zabrać je ze sobą np. na wczasy.

Opakowanie: Przezroczysta butelka z pompką o pojemności 250 ml, nie tylko pozwala kontrolować ilość pozostałego produktu, ale również umożliwia łatwe i higieniczne dozowanie. Solidność wykonania gwarantuje, że nawet przy intensywnym użytkowaniu, mechanizm pompki nie zawiedzie. Cena: Koszt mydła waha się w granicach 5-10 zł, nie jest to może najniższa cena przy tej pojemności, ale za to opakowanie spisuje się lepiej niż mydla innych marek. Wydajność: Jak to mawiają – nie ilość, a jakość. Mydło Carex ma ocenę solidne 3+ na 5 w kategorii wydajności. Mimo iż nie należy do najbardziej oszczędnych w użyciu, jego inne zalety niewątpliwie rekompensują tę drobną niedogodność. Zapach: Subtelny aromat aloesu nie dominuje, ale delikatnie otula skórę, co jest niezaprzeczalnie przyjemnym doznaniem. Nie mówimy tu o potężnym uderzeniu perfumeryjnym, lecz o ledwo wyczuwalnej woń, która po umyciu rąk nie zostaje na długo Skład: No jest aloes, ale jest też SLS Konsystencja: Żelowa formuła mydła w kolorze spokojnej zieleni przyjemnie pieni się na dłoniach. Jest to aspekt, który zdecydowanie zasługuje na pochwałę, gdyż doskonale współgra z funkcją oczyszczającą, nie pozostawiając uczucia lepkości czy suchości. Efekty: Oto serce sprawy – czy mydło spełnia swoją podstawową rolę? Oczywiście, że tak. Dłonie po jego użyciu są czyste, odświeżone, bez śladu brudu czy bakterii. Co ważne, składniki takie jak aloes dbają o to, by skóra nie była nadmiernie wysuszona, co jest częstym problemem przy częstym myciu rąk. Podsumowując, antybakteryjne mydło w płynie Carex 'Aloe Vera' to produkt, który z całą pewnością zasługuje na uwagę. Jest to doskonały wybór dla tych, którzy cenią sobie skuteczność połączoną z delikatnością i troską o kondycję skóry.

Po to mydło antybakteryjne sięgam najczęściej podczas zakupów w Biedronce. Najbardziej opłaca się w większym opakowaniu uzupełniającym. Mi udało się kupić juz kilka razy w cenie 6,99 za 500l opakowanie + husteczki gratis i uważam ją za rozsądną kwotę. Czasem nawet idzie dostać je jeszcze taniej podczas promocji, ale i bez niej bardzo się opłaca. Podoba mi się w nim konsystencja i delikatny, przyjemny aloesowy zapach, który pozostaje na dłoniach długo po umyciu. Jest dosyć gęste i wydajne. Skutecznie chroni przed bateriami. Bardzo przydaje się w kuchni i nie tylko. Wystarczy jedna pompka wyciśnięta na dłonie, żeby czuć się masksymalnie świeżo i czyściutko. Dobrze oczyszcza z wszelkich zanieczyszczeń. Używam też do mycia pędzli.i tutaj też się świetnie sprawdza. Jest to naprawdę dobrej jakości mydło antybakteryjne. Przede wszystkim nie zauważyłam jakiegoś mocnego wysuszenia dłoni w porównaniu do innego nawet zwyczajnego mydła w płynie . Co więcej, niektóre klasyczne wysuszają bardziej. Z powodzeniem korzystają z niego nawet moje dzieci (5 i 7 lat). Mydło nie wywołało nigdy u żadnego z domowników podrażnień. Spełnia moje oczekiwania w 100% , kupuję od dawna i na pewno będę nadal.

Carex Aloe Vera antybakteryjne mydło w płynie. Idealne! Ładnie pachnie tak delikatne i jest antybakteryjne. Co jest genialne bo nie muszę po myciu rak używać żelu antybakteryjnego które wysusza ręce. Dezynfekuje dłonie dość często sieć były w złej kondycji. Mam dziecko wiec dbamy by tych zarazków bakterii było mniej.

Mydło znajduje się w typowym przezroczystym dozowniku z pompką przez które "przebija" delikatnie zielony kolor płynu. Pojemność jest mniejsza niż klasyczna więc nie jest to mydło na miesięczny zapas, zwłaszcza jeżeli korzystamy z niego często w ciągu dnia lub mamy większą rodzinę. Ze względu na wielkość opakowanie jest poręczne i zgrabne, nie przytłaczające. Dozownik jest bardzo wygodny - lekko chodzi i precyzyjnie dozuje odpowiednią ilość produktu, nie zacina się ani nie blokuje, bezawaryjny. Zapach jest przyjemny, delikatny, świeży, pachnie lekko aloesem, choć mi zawsze zapach aloesu (w różnych kosmetykach) kojarzy się każdorazowo ze świeżym ogórkiem. Mydło dobrze się pieni i dobrze oczyszcza skórę dłoni, dzięki lekkiej formule nie pozostawia osadu na sanitariatach i łatwo się spłukuje. Nie wysusza, ale i nie pielęgnuje dłoni. Gdyby nie wydajność oraz niezbyt niska jak na niewielkie opakowanie cena (około 7 zł) dałabym uczciwą piątkę, niestety, ale wydajność oraz cena robi swoje, więc ... czwórka.

plusy: + ślicznie pachnie + idealna konsystencja + dobrze oczyszcza minusy: - wysusza skórę inne cechy, których nie biorę pod uwagę przy ocenie: - słaba dostępność - za wysoka cena + fajne opakowanie