L'Oreal Paris Volumissime x 5 Mascara Tusz pogrubiający do rzęs (nowa wersja)

Tusz latwo sie maluje????, ladnie podkresla rzesy sa ciemniejsze, wydluza i pogrubia rzesy, jest na promocji, posiada latwa rosczesujaca szczoteczke, nieskleja rzes

Nikomu nie polecam tego tuszu. Liczyłam, że nie zawiodę się na kosmetyku L'Oréal Paris. + ładne opakowanie + neutralny zapach I to wszystko z plusów. - cena nie równa jakości - kruszy się już po godzinie i wyglądam jak panda - żeby rzęsy były w ogóle widoczne muszę z dwa-trzy warstwy nałożyć

Tusz ogólnie fajny, wygodna szczoteczka z włosia, dobra konsystencja tuszu. Nie nabiera się za mało czy za dużo, fajnie się aplikuje. Nie robi jakiegoś spektakularnego efektu, bo naturalnie podkreśla rzęsy, ale dla mnie jest to ok, tylko nie zgadza się z tym co obiecuje producent. Największym minusem jest to, że już w połowie dnia strasznie się kruszy i odbija pod okiem, a dla mnie jest to nie do przyjęcia. Najśmieszniejsze w tym wszystkim, że wydaje się, że skoro się odbija to powinien być dobrze zmywalny, a tu jednak nie, trzeba się trochę namęczyć, żeby domyć po nim rzęsy.

Ten tusz przez pierwsze dwa tygodnie po otwarciu sprawdzał się fenomenalnie. Byłam zakochana: wydłużał, pogrubiał, dawał taki subtelny wachlarz rzęs o jakim dawno marzyłam, nie robił efektu pandy pod okiem, do tego świetnie wyprofilowana szczoteczka, która trafia do najmniejszej małej rzęski...po prostu cudo :) Niestety po dwóch tygodniach zauważyłam, że tusz stracił na swojej jakości i zaczął się osypywać i robić pandę pod okiem. Słabo to wyglądało, bo praktycznie nie maluję dolnej powieki, tylko górną. Żeby uratować sytuację sięgnęłam po bazę pod tusz do rzęs innej marki i ta trochę uratowała sytuację. Tusz utrzymywał się już całkiem dobrze, za to aplikacja już nie szła wcale tak gładko jak bez bazy. Myślę, że nie kupię jej ponownie, ale na pewno będę szukać szczoteczki o podobnym profilu, bo na moich rzęsach sprawdzała się naprawdę genialnie.

Tusz zakupiłam na przedmikolajowej wyprzedaży w Smyku za nie całe 20 zł. Tusz ma klasyczna szczoteczkę która fajnie mi się operuje . Opakowanie bardzo proste w kolorze czarnym ze złota zakrętka. Tusz ma bardzo intensywny czarny kolor i bardzo mi się to podoba. Maskare uzytkuje jakieś 2 tyg więc konsystencja jest dosyć rzadka ale na prawdę jestem z niego całkiem zadowolona. Moje rzęsy są przeciętnej długości ale że noszę okulary to nie przeszkadza mi to że nie są powalająco długie dzięki tuszowi. Natomiast tusz bardzo ładnie podkreśla rzęsy, wydaje się że jest ich zdecydowanie więcej . Dzięki klasycznej szczocie fajnie się je rozczesuje i można lekko nadbudować efekt. Myślę że na codzien jak najbardziej fajnie , nienachalnie podkreśla oczy ale nie jest to przerysowany efekt. Przyczepie się lekko do trwałości ponieważ pod koniec dnia zrobił mi lekki osyp . Ale wystawiam mocna czworke i zastanowię się czy do niego wrócę

Tusz ze szczoteczką o klasycznym kroju. Bardzo średni. Dawał delikatny efekt na rzęsach. Po kilku godzinach strasznie się kruszył i osypywał. Nie polecam.

Tusz ma super szczoteczka która pogrubia rzęsy, jest wydajny, super konsystencja, cena jest ok, trwałość ma dobrą, wygodne wszystko warto spróbować, nie rozmywa się szybko

- brak trwałości - brak spektakularnego efektu - nie pogrubia rzęs - nie wydłuża - kruszy się - nie jest wydajny + korzystna cena + dostępność + ładne opakowanie + wygodna szczoteczka

Tusz bardzo mnie rozczarował. Nie pogrubia rzęs, ponadto bardzo się osypuje. Starałam się go zużyć, łącząc z innymi tuszami, niestety w dalszym ciągu kruszył się. Ponownie nie zakupiłabym tego produktu.

Zdecydowanie jeden z gorszych jakie miałam. Zamiast pogrubiać, nieładnie skleja rzęsy. W tej cenie łatwo znaleźć jakiś lepszy produkt. Jedynym plusem jest bardzo intensywny czarny kolor.

Zakupiłam ten tusz jako tańszy tusz z L’Oreal. W zasadzie nieświadomie co ma robić. Opakowanie: klasyczne, wyglada na tanie. Dobrze się otwiera i dobrze się wyciąga szczoteczkę. Szczoteczka bez zarzutu. Dobrze nakłada tusz. Tusz: dobrze czarny, dobra konsystencja. Potrzebuje dłuższej chwili na wyschnięcie, co mnie troszkę raziło, bo zazwyczaj nie musiałam czekać na wyschnięcie. Przynajmniej mi sprawiał takie wrażenie. Dość wydajny. Miałam go 3-4 miesiące. Efekty: rzęsy były podkręcone, zdecydowanie pogrubione, ale nie przesadnie. Tak umiarkowanie, przeciętnie. Jedyny minus tego tuszu to osypywanie się go po paru(nastu) godzinach. Co mi się nie zdarzyło jeszcze nigdy w przypadku tuszu z L’Oreal :o więc nie polecam go na całodniowe wyjścia z domu, a jeśli to miejcie lusterko pod ręką do kontroli. Podsumowując, jak na tusz za 20zł (cena promocyjna) tusz nawet nawet. Prędzej sięgnę po ten tusz niż po jakiś z niższej półki cenowej z ceny regularniej. 3/5

Nic szczególnego nie robi z rzęsami, nawet ledwo je pokrywa formułą. Niestety nie można też powiedzieć o nim, że jest trwały. Po kilku godzinach zaczyna się osypywać. Walczyłam z nim długi czas, ale niestety ląduje w koszu na śmieci.

Jeśli jesteście zmęczone „hiper, turbo” tuszami i potrzebujecie po prostu podkreślić rzęsy - ten tusz nada się idealne. Nie ma tu efektu wow - ale mamy za to naturalny, zgrabny, lekki makeup. Tusz bardzo ładnie rozdziela, wydłuża i podkreśla rzęsy. Nie posypuje się, szybko zastyga, szczoteczka z włosia dozuje idealnie. Prosty tusz, który zawsze się przyda, ja polecam :)

Jeden z moich najsłabszych tuszy... Byłam ciekawa go, ze względu na fantastyczna siostrzana maskarę w czerwonym opakowaniu. Jakie było moje rozczarowanie po pierwszym nałożeniu, jak efekt prawie w ogóle nie był zauważalny. Nie poddałam się, testowałam jeszcze kilka tygodni, ale z każdym kolejnym użyciem było coraz gorzej. Osypywala się już po paru godzinach, nie dawała prawie żadnego efektu na rzęsach.. dobrze, że została zakupiona na przecenie

Zgodnie z opisem producenta tusz ma widocznie zwiększać objętość rzęs, dzięki zawartości cząsteczek utrzymujących na rzęsie warstewkę tuszu, jednocześnie nadając rzęsie regularny kształt. Maskara zamknięta jest w tradycyjnym plastikowym okrągłym opakowaniu, bez żadnych dodatków. Szata graficzna minimalistyczna w kolorze czarnym ze złotymi elementami, elegancko i estetycznie wygląda. Szczoteczka jest tradycyjna o stożkowym kształcie, jest wygodna w użyciu, gęsta i dobrze rozdziela rzęsy, w mojej ocenie bardziej je wydłuża niż pogrubia. Tusz zaraz po otwarciu ma lekką , żelową formułę. Po pewnym czasie delikatnie gęstnieje jednak zdecydowanie jest to jeden z bardziej lekkich konsystencji, jakie znam. Typowy zapach tuszy do rzęs, dość mocno wyczuwalny. Nie skleja rzęs. Nie jest to tusz wodoodporny i tu zaczyna się problem, przy deszczowej pogodzie efekt Pandy gwarantowany. Wygląda na to, że to dobry tusz do codziennego użytku dla osób, które co prawda kupiły produkt do 5-krotnego pogrubienia, ale wcale go nie oczekują, daje efekt wydłużenia i delikatnego pogrubienia, na wieczorne wyjście może rozczarować swoim efektem. Muszę stwierdzić, że tym razem L'oreal mnie nie zachwycił – tusz jest dobry, ale nie jest moim faworytem.

Tusz ten kupiłam na promocji w Rossmanie skuszona ciekawością, jaki też może być najtańszy tusz od L'Oreal. Dowiedziałam się i przynajmniej wiem, że więcej go nie kupię :D Ten tusz to delikatnie mówiąc porażka.... Ciężko się nim maluje. Nie pogrubia, a już na pewno nie 5 razy bardziej jak to obiecuje producent. Nie wydłuża, ale mogę to ścierpieć, bo nie taka miała być jego rola. Chociaż przy innych tuszach pogrubiających dodawały one trochę długości wyciągając rzęsy ku górze. Tusz jest trochę zbyt gęsty jak na mój gust i pewnie stąd też trudność w pomalowaniu się nim. Wyczesywanie rzęs zajmowało mi więcej czasu, bo musiałam uważać, żeby ich nie posklejał. Pod koniec dnia lubi się osypywać. No generalnie to dramat. Zużyłam go na weekendowe malowanie, kiedy mam więcej czasu na zabawę z tuszem... Nie kupię ponownie.

Maskara intensywnie czarna ze sporą dosyć szczoteczka. Ma pogrubiać nasze rzęsy. Zacznę od tego, że tusz dość trudno się nakłada przy moich długich rzęsach. Obawiam się, że przy krótkich i rzadkich też może robić szkody... strasznie sklejał mi rzęsy i dopiero jak trochę dłużej go używałam to przestał je sklejać i w końcu zaczął dawać ten efekt wow. Jednak był jeszcze jeden problem. Tusz brzydko mi się odciskał tuż pod brwiami i trochę na skórze pod oczami (dolne rzęsy tez mam dość długie). Niestety nawet jak już go używałam dłuższy czas to nie zmienił się ten jeden mankament jak w przypadku sklejania rzęs. Chciałabym jeszcze dodać, że tusz nie jest aż tak trwały, tzn pod koniec dnia się kruszy. Na więcej niż jedną gwiazdkę oceniam tylko dlatego ze mascary od firmy loreal (seria volume million lashes i paradise) bardzo mi się sprawdzały i to zwykły sentyment do tej marki.

Ten tusz kupiłam na ostatniej promocji rossmanna skuszona jego bardzo niską ceną, a że lubię produkty tej firmy to się długo nie zastanawiałam. Po umalowaniu rzęsy są pogrubione i dobrze rozczesane. Daje bardzo ładny efekt ładnie. Niestety strasznie się osypuje. Po kilku godzinach robi się straszna "panda". U mnie odbija się też na górnej powiece co bardzo mnie denerwuje.