Mexx Cocktail Summer Woman EDT 

Produkt kupiłam sama, szukając zapachu na lato.Buteleczka jest słodka,mieni się soczystą czerwienią,zapach ładny,ale mnie nie urzekł,nie zużyłam całego opakowania o pojemności 20 ml bo szybko mi się znudził.Czuć porzeczkę,zapach jest słodki,owocowo-kwiatowy,nie męczący,ale ja go czuję tylko podczas aplikacji,mam wrażenie że za chwilę gdzieś ucieka.Zapach naprawdę jest ciekawy,fajny na lato ale jak dla mnie zupełnie nietrwały,liczyłam na coś "mocniejszego"i niestety się rozczarowałam.

Lubię owocowe zapachy, ale ten jest kompletnie zwyczajny, płaski w odbiorze. Taki trochę owocowy, trochę kwiatowy, ogólnie do wypsikania na co dzień, ale nie zachwyca na pewno do ponownego zakupu. Na pewno tylko do używania na zwykłe dni, żadne specjalne okazje. Totalny przeciętniak.

Uwielbiam perfumy z owocową nutą, bo nie są męczące ani nachalne. Czerwony flakonik od Mexx urzekł mnie słodyczą, która jest lekka i zdecydowanie kojarzy się z latem. Czuję tu wyraźnie arbuza, co bardzo mi się podoba. Perfumy są trwałe na mojej skórze. Bardzo ładny zapach, do którego będę wracać.

Radosny, letni zapach z wszędobylską porzeczką. Dla mnie zaczyna się porzeczką, trwa porzeczką i kończy porzeczką oraz mieszanką kwiatową delikatnie dogorywając w szafie na ubraniach. Czerwień butelki dopełnia tą porzeczkowo-kwiatową kompozycję. Bardzo przypadł mi do gustu, bo nie jest słodki, świeży i orzeźwiający. Z przyjemnością do niego jeszcze wrócę! Nadmienię, że na mej skórze jest trwały i po powrocie z pracy jeszcze czuję zapach na ubraniu.

Niestety jak na owocowo-kwiatowy letni zapach ten w ogóle nie przypadł mi do gustu. Kupiłam go na szybko przed wyjazdem na wakacje bo w pierwszej chwili zachwyciłam się jego soczystością i subtelną słodkością. To pewnie za sprawą otwarcia kompozycji z grejpfrutem i frezją w nutach głowy. Pomyślałam, iż będzie to idealny zapach na wyjazd. Jednak za dużo sobie obiecywałam po pierwszym wrażeniu, gdyż jak się w praktyce okazało ono szybko przeistacza się w owocowo kwiatową mieszankę zupełnie nie w moim stylu. Gdzieś w tle czuję melona albo arbuza, chociaż nie ma ich w składzie. Nuta ta jest na tyle charakterystyczna, iż pozostaje na skórze do końca drzewno ambrowej nuty bazy. Zmęczyłam na wyjeździe butelkę do połowy i na razie odłożyłam na jakiś czas. Poczekam jak upały miną to może mój odbiór zapachu się poprawi. Niestety również trwałość to duży minus tej kompozycji.

Perfumy dostałam w prezencie. Nazwa wskazuje, że będzie to dobry, letni zapach. Faktycznie, zapach jest kwiatowo - owocowy, słodki i świeży -bardzo fajna mieszanka. Plusik dostał też za ładną buteleczkę. Minus? Zapach jest nietrwały. Używałam go i po chwili już go nie czułam. Szkoda, mogło być lepiej.

Ciężko mi go opisać i wyróżnić poszczególne nuty. Jest słodki. Może nie typowy cukierkowy słodziak, ale może być mdlący. Pachnie rzeczywiście jak taka mieszanka owoców. Na pierwszym planie kwiaty. Gdzieś tam w tle bardzo delikatnie wyczuwam grejpfrut i nuty ambrowe. Jest to totalny kwiatowo -owocowy mix. Trochę dziwny. Zapach taki miejski. Trochę nudny. Nie rozwija się. Raczej letni. Taki do wypsikania na co dzień. Na pewno nie do czegoś eleganckiego czy na romantyczną randkę. Raczej dla młodych kobiet. Trwałość ok.4 godziny. Mam buteleczkę 20 ml. Idealna do torebki do pracy, gdy nie chce mi się tachać jakiś większych perfum. Ogólnie nie w moim typie. Przypomina trochę takie najtańsze wody perfumowane w marketach. Zużyję, ale nie kupię ponownie. Dobrze, że nie mam większej buteleczki :p Nuty Głowy: Grapefruit, Frezja, Czarna porzeczka Nuty Serca: Letnia róża, Konwalia, Jabłko Nuty Bazy: Brazylijskie drzewo różane, Kwiat brzoskwini, Nuty Ambrowe

W pierwszych sekundach najbardziej czuję frezję z odrobiną jabłka. Te pierwsze nuty bardzo szybko się ulatniają i nutą, którą czuję w nich przez pozostały czas jest mieszanka drewna różanego i kwiatu brzoskwini. Zapach jest bardzo radosny, ciekawy, owocowo - kwiatowo - drzewny. Bardzo letni, na słoneczny dzień, od wschodu do zachodu słońca. Podoba mi się bardzo i często po niego sięgam. Zapach, jak na wodę toaletową, jest dość trwały. Sama na swojej skórze wyczuwam go przez około 4 godziny, przez innych jest wyczuwany dłużej.