Joanna Multi Blond Intensiv, Rozjaśniacz do całych włosów 

Pragnę tutaj ostrzec wszystkie dziewczyny, kobiety chcące rozjaśnić sobie włosy w domu za pomocą tego produktu. Ten rozjaśniacz jest tak silny,że można naprawdę zrobić sobie krzywdę. Ostatnio rozjaśniałam włosy po raz drugi w moim życiu, a mam 33 lata. Nigdy wcześniej nie stosowałam takich specyfików. Zrobiłam wszystko zgodnie z instrukcją. Uczulenia żadnego nie dostałam, wszystko po nałożeniu było niby dobrze. Rozjaśniałam ciemno brązowe włosy. Po jakimś czasie zaczęła mnie piec skóra na szyi ale było jeszcze do wytrzymania. Później zmyłam rozjaśniacz i przeżyłam jeden z największych szoków w moim życiu... Przeczesałam włosy a one zostały na grzebieniu w dość dużych ilościach. Włosy zaczęły po prostu pękać :/ Byłam tak zszokowana,że już miałam najgorsze rzeczy przed oczami. Natychmiast nałożyłam odżywkę, maskę itd. by choć trochę uratować ich stan. Włosy stały się cienkie i bardzo podatne na zniszczenia. Na szczęście udało się jakoś opanować sytuację i dzisiaj moje włosy są w dobrej kondycji. I tutaj moja prośba do wszystkich kobiet. Proszę uważajcie na ten produkt. To nie są żarty. Niszczy i pali włosy na maksa. Rozjaśnia ale nierównomiernie, zresztą i tak nie ma to znaczenia przy takich zniszczeniach. Ten produkt to jakaś pomyłka. Ja osobiście nigdy więcej nie zdecyduję się na rozjaśnianie bo ten rozjaśniacz pozostawił po sobie tyle złych wspomnień,że nie ma mowy o kolejnych razach. Naprawdę ostrzegam.

Zachęcona dobrymi opiniami oraz całkiem fajna ceną zakupiłam wczoraj rozjaśniacz z Joanny. Konsystencja produktu całkiem przyjemna i dość łatwo sie nakłada, a przede wszystkimi nie spływa z włosów. Włosy co prawa zostały rozjaśnione, ale... No właśnie jest to ale... Na początku nie czułam żadnego szczypania ani pieczenia. Zaczęło to dziać sie dopiero po chwili. Cała skóra głowy wręcz paliła mnie chwilami. Po spłukaniu włosów i wysuszeniu ich okazało się ze cała skóra głowy jest czerwona, a dziś odkryłam rano całą masę strupków na glowie. Żaden rozjaśniacz nie zrobił mi takiej krzywdy jak ten. Z całą pewnością więcej go nie kupię.

Od dłuższego czasu planowałam rozjaśnić włosy w domu, ale rozglądałam się za droższymi rozjasniaczami, których opinie skutecznie mnie odstraszały.. już miałam się umawiać na wizyte u fryzjera, kiedy przypadkowo trafiłam na recenzje tego rozjaśniacza, w ten sam dzień pobiegłam do drogerii i równie w ten sam dzień stałam się platynową blondynką! Jestem zachwycona, włosy nie są suche, podczas aplikacji nic nie piekło, nie było uczucia gorąca, nawet nie śmierdział jak niektóre farby!! Włosy są pięknie równomiernie rozjaśnione, czego się bałam, bo miałam już spory odrost naturalnych włosów, a reszta farbowana na brąz, ale wszystko pięknie się rozjaśniło! Konieczne po rozjaśnianiu zastanawianie fioletowego szamponu, pub płukanki, bo wychodzą żółte tony.

Rozjaśniacz posiada w zestawie utleniacz w kremie 9%, krem rozjaśniający, rękawiczki oraz odżywkę. Po rozrobieniu konsystencja jest gęsta, nie spływa z włosów. Jak dla mnie aż za gęsta. Zapach nie był tak nieznośny jak w przypadku tego typu produktów ale pracowalam z nim przy otwartym oknie:-) Na jasnych włosach sprawdził się nie źle. Potrafi rozjaśnić włosy niemal do platyny ale kluczowy jest stan wyjściowy. Przy bardzo ciemnych kolorach możemy spodziewać się rudości lub żółtka. Ja pracowalam na włosach zupełnie naturalnych i jasnych. Robiłam pasemka za pomocą folii. Po zabiegu włosy nie ucierpialy. Były miękkie i gładkie. Odżywka ułatwiła rozczesywanie, nawilżyła włosy i dodała im blasku. Minusem jest ilość produktu. Nawet w przypadku pasemek rozjaśniacza nie wystarczyło dla długich włosów. Jestem zmuszona dokupić kolejne opakowanie aby koloryzacja wyglądała dobrze. Osobiście uważam, że lepiej inwestować w produkty profesjonalne. Z moimi włosami w kolorze ciemny blond taki rozjaśniacz radził sobie świetnie już z utleniaczem 3%. Do tego możemy kupić zdecydowanie więcej produktu za niewygórowane ceny bez obaw, że nam zabraknie. Jednak produkt od Joanny nie jest taki zły i zawsze można po niego sięgnąć w awaryjnych sytuacjach. Poniżej przedstawiam efekty rozjaśniania u mojej modelki:-) jeszcze przed zakupem drugiego opakowania.

Dość długo nie nakładałam nic na moje odrosty, które były w kolorze bardzo ciemnego blondu. Kiedy zobaczyłam że ten potrafi okiełznać i o 5 tonów rozjaśnić od razu kupiłam. Faktycznie moje włosy tuż od nasady stały się jaśniutkie i nie zostało śladu po moich odrostach. Jednak nie jest tak do końca jak zapewnia producent, że włosy będą po nim platynowe. W moim przypadku okazały się po wysuszeniu żółtym kurczakiem. Dosłownie. To co jest fajne to efekt lśniących, miękkich, miłych w dotyku włosów. Nawet przestały się puszyć i nadmiernie przetłuszczać. Ogólnie za tą cenę warto kupić. Jednak następnym razem wraz z tym opakowaniem kupię dodatkową farbę, bo teraz wiem, że kolor włosów wychodzi żółty więc jeśli włosy nie są zniszczone warto położyć farbę w pożądanym odcieniu.

Z natury jestem ciemną blondynką. Od 2 lat rozjaśniam włosy, zdarza się, że robię sobie sama odrost. Wypróbowałam już chyba wszystkie drogeryjne rozjaśniacze, jedne były średnie inne wspaniałe. ALE TO?!?! ŚMIERDZI NIEMIŁOSIERNIE, po 5 minutach musiałam czym prędzej go zmyć bo czułam jak mi głowa się pali.

Po opiniach spodziewałam się czegoś lepszego. Typowy tani rozjaśniacz. Wysusza i daje efekt żółtka. Wzięłam specjalnie ten delikatniejszy a tu zdziwienie.. Bardziej podrażnił skórę, niż mocniejszy rozjaśniacz Syoss.. Minus za foliowe, słabe rękawiczki. Produkt jest w dwóch woreczkach co jest kolejnym minusem,bo wolę mleczka w butelce, które ułatwiają przygotowanie i zmniejszają marnowanie produktu. Niestety ja tu nie widzę plusów.

Z początku nie byłam przekonana, gdyż słyszałam a dużo negatywny opinii, do tego cena jest stosunkowo niska, jednak stwierdziłam, że zaryzykuje i był to strzał w 10, super rozjaśnił ciemne włosy za 1 razem, nie ma żadnych prześwitów, bardzo polecam!

Hmmm, byłam wrogo nastawiona ze względu na przeczytanie negatywnych opinii. Mimo wszystko postanowiłam kupić owy rozjaśniacz. Wiadomo, włosy troszkę się zniszczyły jak to po rozjaśniaczu, jednak z czarnych udało mi się uzyskać rudawy kolor co jak na pierwszy zabieg jest dobrym wynikiem - chociaż tu może mieć wpływ to, że wcześniej rozjaśniałam włosy Na moich włosach zadziałał raczej prawidłowo.

Jestem blondynką o dość miodowym i ciemnym odcieniu, niekiedy wpadającym wręcz w szarość. Moje włosy są rozjaśniane na końcach tworząc takie dość naturalnie wyglądające sombre. Jednak już pojawiał mi się dość duży odrost i wyraźna granica pomiędzy ciemnymi odrostami a jasnymi koncami. Stąd potrzebowałam rozjasniacza by wykonać kilka pasemek w odpowiednim miejscu by odświeżyć fryzurę. Rozjaśniacz w niedopowiednich rękach może oczywiście zaszkodzić. Jednak sam produkt jest dość przyjemny w pracy, nie posiada drażniącego zapachu ani nie powodował podrażnień na skórze. Stosowałam go aby uzyskać rozjaśnienie o 2 tony, stąd ogólny czas aplikacji był dość krótki. Ogólnie spisał się w porządku, spodziewałam się trochę żółtego odcienia, ale poradziłam sobie z nim odpowiednimi płukankami i tonerami. Bez tego uzyskujemy dość typowy żółty odcień. Plusem jest również bardzo niska cena oraz dostępność w sklepie Hebe, skąd zamówiłam. Jest dość w porządku, czy wrócę? Nie wiem. Zawsze takie rozjaśnianie wiąże się z lekkim ryzykiem.

Bardzo chciałam zejść z ciemnego brązu do jaśniejszych włosów aby lekko zmienić ich kolor przy następnej koloryzacji. Wiedziałam doskonale, że to będzie kopniak dla moich włosów, ale nie sądziłam że aż takie rozczarowanie. + dokładna instrukcja, która dobrze tłumaczy nowicjuszom co i jak + odżywka, która jest dołączona super nawilża włosy - bardzo nierównomiernie rozjaśnia włosy - tworzy plamy i łaty na włosach - nie powiedziałabym, że rozjaśnia o tyle tonów co podaje producent

Rozjaśniacz kupiłam ponieważ mój naturalny kolor to bardzo ciemny brąz i potrzebowałam go aby złapała mi na nich ruda farba, sprawdził się naprawdę super, rozjaśnił mi włosy bardzo równomiernie, nie zniszczył ich oraz edno opakowanie spokojnie starczyło na włosy za łopatki :))

Ten rozjasniacz uzylam raz w zyciu i to byl jedyny przypadek gdy go uzylam ,chcialam rozjasnic moje ciemne wlosy by pozniej przefarbowac je na czerwone (bledy mlodosci hehe) no to tak wlosy mialam wczesniej farbowane i zaczely sie robic odrosty ,gdzy nalozylam rozjasniacz właśnie te odrosty zostaly rozjasnione do blądu w bardzo krotkim czasie natomiastod polowy glowy i koncowki bardzo wolno z czego efekt byl kiepski .... mozna powiedziec ze mialam 2 kolory na glowie ,od tego momentu nie rozjaśniam wlosow i raczej proponuje na rozjasnianie wlosow udac sie do profesjonalisty niz samemu cos probowac a potem wychodzi taki cyrk na glowie jak to bylo w moim przypadku....

wiec tak postanowiłam trochę zaszaleć jak to ja :P kocham mieć kolory na swojej głowie i jako ze potrzebowałam rozjaśnić włosy postanowiłam użyć tego rozjaśniacza nie oszukując wybrałam go z powodu ceny ponieważ jest dosyć tani ale wracając nałożyłam go na cała długość włosów odczekałam jakiś czas i dałam na odrosty potrzymalam je chwile a moja głowa stała się czerwona oraz wyskoczyły mi bąble (robiłam test na uczulenie poza tym do tej pory nie spotkałam się z żadnym produktem który zrobił mi taka krzywdę) zmylam produkt i powiem ze rozjaśniacz zadziałał robiąc mi wielkie plamy palac mi przy tym wlosy strasznie a trzymałam tylko 20 minut :) NIE POLECAM Basia

Rozjasniacz ten uzylam do kąpieli rozjasniajacej i sprawdził się dość dobrze. Mam wlosy w kolorze najciezszym do rozjasniania czyli mysi ciemny blond. W sumie zrobiłam z tego opakowania 3 kąpiele rozjasniajaca, wtedy miałam jeszcze wlosy krótkie. Po tych 3 kapielach zeszlam z poziomu 6 na poziom 9 i to był efekt zadowalajacy gdyz później nakladalam farbę superrozjasniajaca i ogólnie efekt końcowy mi sie podobał. Kąpiele rozjasniajace robiłam w odstępach 2 tygodniowych. Po całym zabiegu rozjasniania moje włosy aż tak bardzo na tym nie ucierpiały, trochę przesuszyl się na czubku głowy ale to z racji tego ze oksydant był 9 % a moje włosy na czubku w miare szybko sie rozjasniaja, trzymałam troszkę za dlugo i stąd te przesuszenia. Przez ostatnie 4 miesiące nie zauwazylam dużego uszkodzenia samego włosa, owszem są suche ale nie wyglądają jak siano, mają połysk. Konsystencja rozjasniacza po zmieszaniu z oksydantem typowa dla drogeryjnych rozjasniaczy czy pieni sie rosnie ale przy nakladaniu na wlosy jakby znikal. Nie kupie ponownie ponieważ przerzucilam się na rozjasniacz z alfaparf gdyz bardziej mi odpowiada

Rozjaśnialam wlosy po raz pierwszy w życiu. Jest lepiej niż myślałam. Wiadomo, rozjasniacz zawsze nieco wysuszy włosy, myślę że trzeba byc po prostu ostroznym i wiedzieć co się robi, znac swoje włosy. Ja jestem bardzo zadowolona, zrobił robotę

Mam ciemne włosy więc do dwa miesiące jestem zmuszona je rozjaśniacz. Wypróbowałam już chyba każdy rozjaśniacz dostępny na rynku i większość z nich działa prawidłowo, jeśli się umie rozjaśniacz włosy i jeśli same włosy są na rozjaśnianie podatne. Tak jako było i z tym produktem. U mnie się sprawdził. U kogoś może się nie sprawdzić. Tutaj nie ma się nad czym rozwodzić :)

Nie od dziś wiadomo, że rozjaśnianie niszczy włosy, dlatego przed samodzielnym zabiegiem przez kilka tygodni faszerowałam włosy różnymi odżywkami, a do samego rozjaśniacza dodałam trochę olejku do włosów i wyżej wspomnianej odżywki. Dzięki temu włosy pozostały w całkiem niezłym stanie, chociaż wiadomo, były trochę przesuszone i osłabione. Chciałam uzyskać prawie białe włosy z mojego średniego blondu - trzymałam tyle, ile producent zalecił w instrukcji, i uzyskałam prawie zadowalający efekt. Prawie, bo nie sprawdziłam wcześniej, że rozjaśnienie takich włosów poskutkuje kurczakową żółcią na głowie. Jednak nie jest to absolutnie wina rozjaśniacza - po prostu jaśniej się nie dało, inaczej byłyby przepalone. Dlatego nałożyłam na nie tydzień później platynową farbę i byłam bardzo zadowolona z efektu. Opakowanie wydajne, na włosy 10cm za ramiona starczyło mi jedno, na plus cena i dostępność. Jednym słowem, polecam.