Alterra Vitamin, Augen Make - Up Entferner mit Vitamin E und Cranberryextrakt Preparat do demakijażu oczu z witaminą E i ekstraktem z żurawiny

Mój umysł chyba nie funkcjonował poprawnie, kiedy rozkazał ręce sięgnąć po to ustrojstwo stojące na półce sklepowej. Najgorzej wydane 5 PLN. Ten ulep nawet nie spełnia swojej podstawowej funkcji, którą jest demakijaż. Po nałożeniu na płatek i potarciu o skore tworzy się maź w kolorze podkładu. Trzeba zużyć kilka wacików kosmetycznych, żeby „jako tako” pozbyć się makijażu z twarzy. I to lekkiego makijażu! Nie nakładam 10 warstw podkładu, pudru, różu i innych świecideł. O oczach nie wspomnę. Zawsze wiedziałam, że mleczko do demakijażu i oczy to złe połączenie, ale czasem zmuszona sytuacją próbowałam zmywać tym tusz z rzęs. Szczypie niemiłosiernie, wręcz wypala gałki oczne…… a i tu kiepsko sobie radzi mimo agresywnego działania. Poza tym alkohol w składzie i okropny zapach. Nie, nie i jeszcze raz nie!

Nie rozumiem negatywnych recenzji. Może nie jest to produkt światowej klasy, ale swoją podstawową funkcję spełnia. Czyli demakijaż oczu nie stanowi żadnego problemu. Wykonuje się go tym kosmetykiem bardzo łatwo i przyjemnie. A wierzcie mi, mówi to osoba, która bardzo mocno maluje oczy. U mnie zawsze na brwiach znajdzie się kredka i żel. Zaś na powiekach mam najróżniejsze cienie we wszystkich kolorach tęczy, do tego bazę pod cienie, kredkę na linii wodnej, konturówkę pod okiem i mocno wytuszowane rzęsy. I to wszystko ten preparat zmywa mi bez najmniejszego problemu. Nie podrażnia przy tym oczu. Ładnie pachnie, taką żurawinką. Niestety nie jest wydajny, ale za to tani, więc to rekompensuje tę wadę. Produkt jest kremowo-wodnisty. Ja zwykle na dwoje oczu i brwi zużywam 2 waciki kosmetyczne. Przy eyelinerze czasem zdarza się, że 3. Na pewno jeszcze wielokrotnie kupię ten preparat.

Szczerze powiedziawszy nie do końca jestem zwolenniczką mleczek do demakijażu, gdyż moje okolice oczu są bardzo wrażliwe. Nie odpowiada mi również tłusta warstwa jaką część z produktów pozostawia na skórze i to, że zostają między rzęsami (częściowo, ale zawsze to wyczuwam, nawet odrobinkę). Mleczko od Alterry zakupiłam z uwagi na dobry skład, nie czytałam wcześnie opinii na jego temat, bo pewnie bym się nie skusiła. Mleczko nie jest złym produktem, ma jednak swoje wady.. OPAKOWANIE Opakowanie to wykonana z twardego, białego plastiku, klasyczna, mała buteleczka z zamknięciem na klik. Jest ono bardzo praktyczne i pozwala na szybkie otwarcie produktu a w razie potrzeby dołożenie jeszcze na wacik. Samo opakowanie jest małe i dobrze leży w dłoni dzięki delikatnemu profilowaniu. Jeśli chodzi o wygląda – jest bardzo estetyczne, utrzymane w stylu charakterystycznym dla marki z grafiką przedstawiającą mnóstwo kolorowych owoców od kiwi po żurawinę. Z drugiej strony natomiast znajduje się etykietka z na której znajdziemy dokładny opis oraz skład kosmetyku. Szkoda, że jest wykonana z papieru, bo szybko się ściera. MLECZKO Mleczko ma przyjemną, gęstą, kremową konsystencję przypominającą bogate kremy-maski. Nie miałam jeszcze tak gęstego mleczka do demakijażu. Posiada białą barwę i przyjemny owocowy zapach. Zapach jest soczysty, bardzo naturalny i dobrze oddaje woń żurawiny w połączeniu z kiwi. Nakładam je na wacik i zmywam makijaż. Niestety mimo że nie używam kosmetyków wodoodpornych to nie do końca radzi sobie z tuszem do rzęs, eyelinerem,gdyż zostawia sporo pozostałości. Próbowałam wykorzystać je do demakijażu twarzy: z podkładem czy szminką tez sobie nie radzi. Zawsze po jego użyciu stosuje jeszcze inny produkt do demakijażu, gdyż nie jestem zadowolona z efektów. Plusem jest niewątpliwie bardzo naturalny skład oraz delikatność jeśli chodzi o działanie: nic nie piecze, nie drażni moich wrażliwych oczu, nie zapycha cery, za to ogromny plus. . Mleczko nie pozostawia na skórze tłustej czy lepkiej warstwy, za to skóra jest wygładzona, lekko nawilżona i miła w dotyku. Nie powoduje uczucia ściągnięcia czy dyskomfortu jak niektóre płyny micelarne, wręcz przeciwnie. Nie zapycha i nie pogarsza stanu cery. Produkt jest wydajny, bo nie potrzeba go wiele, aby usunąć makijaż. Niestety nie spełnia swojej podstawowej funkcji, co sprawia, że nie sięgnę po niego ponownie. PLUSY: + bardzo dobry skład + delikatne dla skóry + nadaje się do demakijażu oczu i twarzy + nie pozostawia tłustej warstwy + zostawia skórę miękką i przyjemną w dotyku + nie zapycha + jest wydajne + ma praktyczne i ładne opakowanie MINUSY nie radzi sobie z demakijażem

Jest to białe mleczko do demakijażu Konsystencja -nie jest rzadka,przypomina typowe mleczko do zmywania makijażu Zapach -delikatny,owocowy,przyjemny Działanie -zmywanie podkładu idzie mu dobrze,nie wysusza skóry ale pozostawia lekko klejąca warstwe Nie podrażnie ani nie uczula Na opakowaniu jest informacja ze jest to preparat do demakijażu oczu a ze zmyciem tuszu ma problem.Trzeba kilku wacików i mocnego pocierania żeby oko było czyste Wielkim plusem jest naturalny, weganski skład Minus to cena 10 zł za 100 ml produktu to dużo jak na produkt średniej jakości

Nie jest to płyn, a raczej białe, dosyć gęste mleczko. Nie szczypie w oczy, ale przez swoją konsystencję nieprzyjemnie się aplikuje. Nie domywa dokładnie makijażu oczu bez względu na to czy jest to tusz wodoodporny czy też nie i bez względu na to ilu wacików używam muszę dodatkowo użyć płynu micelarnego. Jeden z gorszych produktów do demakijażu oczu jakich używałam.