Manhattan Moisture Renew Lipstick SPF 20 Pomadka do ust

Niezależnie od tego, że co do zasady używam i wolę błyszczyki, niedawno skończyłam zdobyte na wyprzedaży w Rossmannie dwie – nie przesadzam – pomadki idealne Marki Manhattan, w ślicznych, doskonale wysyconych pigmentem, ale naturalnie na ustach wyglądających barwach "100 Nude Delight" oraz "410 Coral Kiss" – w niezwykle eleganckich, czarno-srebrnych oprawkach, jakich nie powstydziłyby się Firmy luksusowe. Przy okazji wielki plus należy się Marketingowcom Manhattanu za adekwatny dobór nazw do kolorów poszczególnych kosmetyków – oddających odcień, a nie brzmiących infantylnie. Kolory były trwałe, o subtelnym kremowo-satynowym wykończeniu i takim też delikatnym połysku, a schodziły naturalnie, stopniowo, co nawet po kilku godzinach od aplikacji zapewniało estetyczny efekt. Nawilżający i bogaty w najważniejsze dla skóry witaminy A, C i E skład pomadki z kolei zapewniał ustom świetną kondycję, a przy okazji i prezencję. Stawały się bowiem bardzo gładkie, mięciutkie i zdrowo "naburmuszone", wydając się przez to może nie tyle, że większe, co wyraźniejsze, pełniejsze i atrakcyjniejsze, choć pomadka oficjalnie nie oferuje takiej funkcji. Filtr SPF 20 to fajny bonus kosmetyku, choć w obecnych czasach raczej nie mający niestety szczególnego znaczenia, choć tego akurat nie traktuję jako wady, którą bez wątpienia stanowi utrudniona dostępność kosmetyków. Od 2018 r. nie ma ich już w Rossmannie, więc raczej należy ich szukać już tylko w Internecie i – w rodzimych dla Marki Niemczech. Ale jak się już znajdzie – polecam rozkoszowanie się, niczym Świętym Graalem. Wszystko od Manhattanu (może oprócz zawodnych mascar) jest wspaniałe, a przystępne cenowo.

Po pomadkę Manhattan Moisture Renew sięgnęłam z powodu pięknego odcienia nude (200 Cream Nude), którego szukałam od dawna. Jest to bardzo jasny, przepięknie prezentujący się na jasnej skórze odcień, który świetnie uzupełnia mój codzienny makijaż. Pomadka ma kremową konsystencję, jej aplikacja jest bardzo przyjemna. Zdecydowaną zaletą Moisture Renew jest solidna pigmentacja - pozostawia piękny, jednolity kolor na ustach. Jest to produkt o lekko połyskującym wykończeniu, nie zastyga na ustach, więc w ciągu dnia wymaga poprawek. Nie jest to dla mnie problemem, bo łatwo uzupełnić ewentualne ubytki w kolorze. Jej trwałość jest przeciętna jak na tego typu produkty. Pomadka nie uwidacznia suchych skórek, nie wysusza ust. Nosi się ją komfortowo, daje delikatne uczucie nawilżenia. Z pewnością jeszcze nabędę tę pomadkę w moim ulubionym odcieniu. Za tak niską cenę zdecydowanie warto wypróbować.

Jestem zadowolona z tej pomadki. Ma przyjemną, kremową konsystencję. Dobrze wygląda na ustach. Trwałość jest jednak przeciętna. W tej kategorii cenowej dość dobra, jednak nie rewelacyjna.

Kremowa ,delilkatna pomadka w swojej formule,idealnie sie rozprowadza na ustach tworzac tafle ,naturalny kolor podkreslajacy usta ,nie jest mocno kryjaca ,naturalny stonowany delikatny odcien