Paul Mitchell Extra Body Daily Rinse Odżywka do włosów na objętość

Zakupilam z tej serii szampon i odzywke tylko i wylacznie dlatego ze te produkty byly tansze niz inne z tzw. wyzszej polki. Sama marka i te paskudne butelki a la tresseme nie budzily mojego zaufania=) Mam dlugie wlosy, przetluszczajace sie u nasady i bardzo puszace wszedzie indziej, z rozdwajajacymi sie koncowkami-tak na domiar szczescia. No i okazalo sie ze ten szampon to idealne lekarstwo na moje problemiki. Co prawda, po pierwszym uzyciu mial wyleciec przez okno, bo wlosy baardzo sie plataly, a pozniej juz byl tylko zachwyt. Super objetosc, a w tym samym czasie gladkosc wlosa az po koncowki i dluzej utrzymujaca sie czystosc. No i wydajnosc (szampon jeszcze mi sie poniewiera po domu, ale bez odzywki juz nie jest taki fajny). Nie wiem czy ten zestaw nada sie do zniszczonych wlosow, bo producent nigdzie nie wspomina o odzywianiu. Polecam stosowanie z jakas odzywka w sprayu typu leave in (do rozczesywania). Jak dla mnie przebija Matrix biolage i klorane z owsem, a jest porownywalny z L\\\'oreal professionelle i joico K-pakiem

Szampon plus odżywka z tej serii rzeczywiście znacznie dodają objętości, jednak nie mogę stosować tego kompletu stale, bo wysusza mi włosy, są jakieś tępe i mam poczucie, że ich nie pielęgnuje. Trochę się elektryzują, odżywka minimalnie odżywia, no i w Polsce cena tych produktów jest nie do przyjęcia- w Usa płacę za szmapon ok 30 zł, za odżywkę ok 45 zł.Używam tego produktu od:poł roku Ilość zużytych opakowań:1