Avon Eve Duet EDP 

DOSTĘPNOŚĆ – niegdyś u konsultantki, teraz już nigdzie nie widzę FLAKON – dwa perfumy w jednym SZATA GRAFICZNA – brak WYDAJNOŚĆ – kilka miesięcy ZAPACH – w jednym z nich dominuje klementynka, bardzo słodki zapach; w drugim jest śliwka – opcja lepsza na wieczór PORA – wiosna/lato, dzień/noc TRWAŁOŚĆ NA CIELE – kilka godzin TRWAŁOŚĆ NA UBRANIU – kilka godzin ZESTAW – nie widziałam PODRÓŻ – nie sprawdzałam CENA – ponad 100 zł

Woda perfumowana Eve Duet od Avon to dwa zapachy o sensualnych i świeżych, radosnych nutach, stworzonych do harmonijnego łączenia ze sobą. Uwielbiam je mieszać, lub używać pojedynczo. Bardzo trwałe i radosne zapachy. Moja skóra bardzo lubi te zapachy, tak samo ubrania. Za kilka dni również nimi pachną... Bardzo oryginalny pomysł na połączenie ich w jeden produkt. Jestem pod wrażeniem, jednak wolę czekać na promocje, bo standardowa cena jest troszkę wysoka.

Polubiłam ten perfum ,jest taki 2w1 (fajny pomysł) możemy sobie wybrać zapach(gorzej jak komuś nie odpowiada) mi zdecydowanie bardziej odpowiada fioletowy. Więc z jednej strony plus za pomysł a z drugiej drugi może iść do wyrzucenia jeśli ktoś nie lubi. Na szczęście się polubiliśmy. Co do trwałości zapachu to różnie (chyba zależne od tkaniny) bo ostatnio po jednym dniu zwietrzał, natomiast jak założyłam sukienkę z poliestru to zapach czuję wyraźnie na drugi dzień. Na skórze utrzymuje się ok.dnia. Design produktu mi odpowiada ,jest niecodzienny tj lubię. Można go nabyć w całkiem atrakcyjnej cenie jak jest na promocji. Więc w tańszej cenie jak najbardziej brać, w normalnej cenie raczej było by mi szkoda ,są lepsze produkty.

Avon zestaw perfum który otrzymałam w prezencie. Jestem zachwycona tymi zapachami, idealne dla mnie. Kolor fioletowy: Woda perfumowana, Eve Duet Sensual EDP. Nuty głowy: bergamotka, dzika śliwka, różowy pieprz. Nuty serca: nocny jaśmin, lilia wodna, róża. Nuty bazy: paczula, drewno kakaowca, piżmo pralinkowe. Zapach zmysłowy, kobiecy, piękne. Moim zdaniem idealny na wieczory, czy nawet na randki. Uwielbiam go. Kolor żółty: Woda perfumowana, Eve Duet Radiant EDP. Nuty głowy: klementynka, kwiat jabłoni, czarna porzeczka. Nuty serca: jaśmin (absolut), lilia wodna, peonia. Nuty bazy: żywica, piżmo, jasne drewno . Zapach świeży, delikatny, idealny na lato. Bardzo bardzo mi się podoba.

Ten kto wymyślił te perfumy powinien dostać nagrodę ! EVE Radiant jest przepiękny i kojarzy mi się z elegancją. Złoty kolor perfumu wygląda jak.zloto w płynie. Drugi fioletowy nie jest aż dla mnie taki ładny, ale jeśli wymiesza się je razem tworzą piękny zapach. Perfum kojarzy mi się z piękną Evą Mendes. Super, że można je dokupić osobno gdy już się skończą. Nie widziałam jeszcze w perfumeriach takich podwójnych flakonów. Sensual jest trochę duszący , ale razem z Radiant już jest ciepły i kuszący. Perfum drogi, ale warto go kupić.

Jako wieloletnia konsultantka Avonu, zaopatruje się w perfumy najczęściej właśnie tam. Przy wiosennych kosmetycznych porządkach przypomniałam sobie o tych perfumach. Jakież było moje zdziwienie, gdy zobaczyłam pusty jaśniejszy kolor, a ciemniejszy został prawie nietknięty. Czyli jak widać nie łączyłam ich ze sobą i ten bardziej owocowy zapach przypadł mi do gustu. Dzisiaj popsikałam się tym ciemniejszym zapachem i o dziwo naprawdę mi się podoba. Jest dosyć trwały i ładnie się rozwija. Z tego co kojarzę wyszły inne wersje "duet eve" na które raczej się nie skuszę. Cena moim zdaniem również nie jest adekwatna do jakości.

Zaintrygowała mnie ta nowość i postanowiłam spróbować połączenia dwóch różnych zapachów w jednym. Jestem mile zaskoczona, bo zapachy są do siebie w pewien sposób podobne, ale nadal różne, dzięki czemu świetnie się uzupełniają. Zapach jest lekki, delikatny, z nutką kwiatową. Idealny do używania na co dzień.

Zdecydowanie na plus jest fakt, że perfum składa się z dwóch zapachy,które możesz mieszać w zależności od okazji lub naszego nastroju, możemy go też używać osobno jako dwa różne zapachy. Istotny jest również fakt że perfumy są połączone, razem zajmują mniej miejsca, nie musimy również panikować gdy któraś część się zapodzieje i nie możemy jej znaleźć ;)

I tak jasna strona perfum pachnie bardzo intensywnie, niestety bardzo mocno czuć alkohol, aż mi się kaszleć chce-drapie w gardło.Zawiera nielubianą przeze mnie typową avonową nutę-niedosuszonego parasola.Strona fioletowa jest o niebo ładniejsza , mniej alkoholowa, bez nuty,, parasolowej"Kwiatowa, delikatna i bardzo kobieca.I tak po zmieszaniu zapachów powstała bardzo ostra alkoholowo-kwiatowa mieszanka, niestety z kwaskową nutą avonowską.Po chwili zapach robi się słodki, ale dalej drapie po gardle.Oj tutaj za wiele się dzieje, czegoś tutaj za dużo -taki misz masz, a w sumie niewiele szału.Ja najbardziej czuję nuty zbliżone do Luminaty, której nie lubię i nie mogę zmęczyć.Jak dla mnie wycudowane, ale coś nie gra.Czuję się jak chodząca perfumeria z niekoniecznie dobrym gustem:))Flakon w moim wieku tylko do obsługi w okularach:))Ciężki, taka cegłówka do torebki na zboczeńca:))

Nie widziałam wcześniej pomysłu połączenia dwóch perfum (sama też nigdy na to nie wpadłam), więc jak zwykle moja ciekawość się uruchomiła :P Szczęśliwie się złożyło, że zamówiłam po kilka próbek z atomizerem tych zapachów - zarówno Radiant jak i Sensual. • Radiant na mojej skórze pachnie i rozwija się identycznie jak avonowska Viva La Vita. Jest tylko odrobinkę odrobineczkę bardziej kwiatowy. Do tej pory miałam gdzieś z tyłu głowy, że skądś już znam ten zapach, coś mi przypomina. Wczoraj używając próbki Vivy doznałam olśnienia. Czuję takie same zielone łodygi z nutą kwiatu podobnego do jaśminu. Trwałość próbki całkiem zacna, wyczuwam zapach nawet 6 godzin. Tylko co z tego, skoro nie lubię Vivy? • Sensual podoba mi się bardziej. Zapach jest bardziej cielisty, nie czuję wyraźnie ani lilii ani jaśminu, tylko ogólnie kwiaty. Wyczuwam także lekko świdrująca nutę. Może to różowy pieprz? Niestety czuję również typowy aromat Avonu, która pojawia się najczęściej po kilkunastu minutach, nie jest on jednak na tyle mocny, żeby zdominował całość. Wyczuwam go dopiero, gdy przyłożę nos do nadgarstka. Sensuala czuję krócej niż drugi zapach, około 3 - 4 godzin, a później zostaje po nim tylko niewielki ślad. Tutaj również mam skojarzenie z jakimiś innymi perfumami (może Little Gold Dress albo Her Golden Secret od pana Banderasa, coś w tym stylu). • Połączenie dwóch zapachów nijak mi się nie udało. Powstaje na mojej skórze nieokreślona mieszanka czegoś. Dominuje Radiant, przykrywając Sensuala prawie całkowicie. Zapachy są według mnie raczej uniwersalne, na każdą porę roku, chociaż bardziej pasowałyby mi ani nie na zimę, ani nie na gorące lato. Złotą część wolałabym na wieczór, a fioletową na dzień. Dobrze, że nie kupiłam od razu całego flakonika w ciemno. Perfumy niczym szczególnym mnie nie ujęły, podejrzewam, że chętniej używałabym jednej połowy, a już na pewno nie łączyłabym ich na sobie razem.

Perfumy nie przypadły mi do gustu jednak gdybym miała już wybrać, wybrałbym fioletowy. Zapach w obu flakonikach jest raczej delikatny, kwiatowy i mało trwały. Opalowanie również średnio mi sie podoba.

Jestem naprawdę zadowolona z tego zapachowego duetu, oba są ciekawe. Różowa wersja jest teoretycznie wersją na wieczór, bardziej zmysłową, ale jak dla mnie jest przyjemna na co dzień. Kobieca, czuję śliwkę, delikatnie doprawioną pieprzem i kwiatami. Bliskoskórna, delikatna, ładnie się rozwija. Elegancka, bardzo kobieca. Wersja żółta jest bardziej na co dzień, ja wyraźnie czuję lilię i jaśmin, jest kwiatowo, ale nie słodko i nie dusząco. Delikatnie i kobieco, lekko i bardzo przyjemnie. Lubię te zapachy, nie są wybitnie trwałe-u mnie 5-6 godzin, ale fajnie sprawdzają się na co dzień, poprawiają mi humor w pracy. Wersja różowa pasuje mi do sukienki, a żółta do jeansów. Oba zapachy są delikatne, nie powodują bólu głowy i nie drażnią otoczenia. Sprawdzą się na wiele okazji.

Perfumy te dostałam w prezencie, ale już wcześniej gdy pierwszy raz powąchałam je w katalogu przyciągnęły moją uwagę. Perfumy są podwójne, tzn. zawierają dwa zapachy, które można używać osobno lub łącząc je ze sobą. W obu przypadkach pachną przepięknie, jednak najczęściej używam je osobno. Każda osobna część ma 15 ml, więc wcale nie tak dużo. Nie jestem pewna, ale wydaje mi się, że można je kupić tylko w jednej pojemności. Co do zapachu jeden perfum zawiera nuty: klementynki, kwiaty jabłoni, lilii wodnej, jaśminu, jasne nuty drzewna, a drugi śliwki, różowego pieprzu, lilii wodnej, nocnego jaśminu, paczuli. Więc jeśli takie nuty przypadają do gustu to to są perfumy dla ciebie. Flakonik jest bardzo ładny i zgrabny, dobrze przemyślane jest umieszczenie dwóch zapachów. Trwałość jak dla mnie bardzo dobra, bardzo długo się na mnie utrzymuje. Wydaje mi się , że najlepiej pośród wszystkich perfum od marki.

Perfumy Eve Duet są rewelacyjne zarówno jedne jak i drugie.Zapach jest bardzo trwały i przepiękny.Bardzo podobają mi się oba zapachy z Eve Duet.Kocham Avon za ich piękne i rewelacyjne perfumy.Polecam ten perfum zarówno na prezent jak i dla siebie.

Eve duet Avon kupiłam ponieważ zaintrygował mnie wygląd produktu. Perfumy jak sama nazwa wskazuje są podwójne, połączone metalową zatyczką tworzą jedną całość. Opakowanie jest bardzo nowoczesne, i eleganckie zarazem. Zapach w flakoniku o kolorze lekko pomarańczowym jest nieziemski bardzo przypadł mi do gustu. Taki cytrusowy, świeży, energetyzujący. Zapach w drugim flakoniku o kolorze lekkiego fioletu jest także ładny lecz mniej mi się podoba. Jest taki mocny, sensualny. Czasem miksuje te dwa zapachy i muszę przyznać że z tej mieszanki wychodzi naprawdę oryginalny i trwały zapach. Bardzo dobrze utrzymuje się na skórze, czy ubraniu. Kupię kolejne opakowanie bo są piękne i warte swojej ceny.

Zdecydowałam się na zakup perfum, których zapach intrygował mnie od jakiegoś czasu... I zakochałam się w Avon Eve Duet ❤️ od Avon. Jest to cudowne wręcz oszałamiające połączenie dwóch ekskluzywnych kompozycji zapachowych w jednym flakonie . Możemy nosić je ze sobą w torebce osobno lub w komplecie. Pierwszy flakon jest zmysłowy i uwodzicielski a drugi łagodny i radosny . Oba zapachy współgrają ze sobą idealnie . A Wy co o nich myślicie?

Ten fioletowy jest jakiś stęchnięty, ciężki, to nie to. Ten żółty super lekki, świeży, pasuje do eleganckiego stroju, białej koszuli, dodaje uczucia świeżości ten zapach jak najbardziej polecam. Zakupiłam juz jakiś czas temu, żółty już dawno zużylam, fioletowy mam 80%

Mam i ja ! Uwielbiam zapachy avon i mój zachwyt ma tendencję wzrostową :D Perfumy Eve Duet to mój strzał w dziesiątkę! Oba zapachy są piękne, kwiatowe, uwodzicielskie, trwałość jest nie niezła. Wrócę do nich na 100 % i nie oddam.