puroBIO cosmetics Sublime, Concealer Korektor w płynie

Korektor ma bardzo gesta konsystencję, przez co ciężko go rozprowadzić. Mocno widać go na skórze i nie chcę się w nią wtopić. Widać go na skórze i wchodzi w zmarszczki. Zdecydowanie wolę lżejsze korektory.

Produkt ma pojemność 7 ml i jest zamknięty w wyciskanym opakowaniu z pędzelkiem. Ma bardzo subtelny, lekko wyczuwalny zapach. Konsystencja jest dosyć gęsta. Skład ma ładny i naturalny. Korektor ma na początku bardzo przyjemną konsystencję, dobrze się z nim pracuje, lecz po bardzo krótkiej chwili zastyga i trudno jest go porządnie rozprowadzić. Mimo, że dobrze kryje niedoskonałości to przez to zastyganie i wysychanie podkreśla nierówności i uwidacznia fakturę skóry. Pod oczami strasznie włazi w zmarzczki, a skóra wygląda na zmęczoną. Ja mam kolor 02 i ostrzegam, że jest bardzo żółty i odznacza się na skórze (mimo, że jasność jest ok). Moim zdaniem produkt nie jest warty swojej ceny.

Korektor kupiłam w drogerii Pigment. Szukałam korektora, który będzie miał w miarę przyjazny skład. Mam bardzo jasna cerę więc wybrałam odcień 01. Korektor jes zamknięty w plastikowej tubce zakończonej pędzelkiem. Ten pędzelek jest według mnie kompletnie niepotrzebny bo i tak korektor wklepuję palcem bądź gąbeczką (nakłady samym pedzelkiem byłby mega widoczny) i tylko niepotrzebnie jego resztki pozostają na tym pędzelku. Odcień 01 jest bardzo jasny, z podcieniem raczej żółtawym niż różowym. Korektor jest bardzo gesty, pudrowy, szybko zastyga. Pod oczy jest według mnie zbyt gęsty i toporny. Nie rozświetla, wysusza i zastygając podkreśla zmarszczki. Do maskowania wyprysków, również się nie nadaje, co z tego, że dobrze maskuje kolor, skoro podkreśla każdą nierówność, każda odstająca skórkę. Jedyne w czym się w miarę dobrze sprawdza to maskowanie przebarwień posłonecznych. Ogólnie, według mnie nie jest wart swojej ceny. Co z tego, że skład w porządku skoro sam produkt jest po prostu bezużyteczny.

Niestety rozczarowanie :( bardzo interesują mnie naturalne kosmetyki i tak jak reszta produktów tej marki jest naprawdę dobra i ciekawa, tak ten korektor zupełnie nie podołał oczekiwaniom :/

Korektor płynny Sublime dostępny jest w 5 odcieniach. Do testów (dzięki @ambasadorkakosmetyczna ) dostałam najjaśniejszy kolor 01, (był wysyłany losowo) co mnie bardzo zmartwiło, bo ma mam karnację ciemną, więc już czułam, że produkt się nie sprawdzi, ale zacznę od początku...Korektor dostajemy w miękkiej tubce z pędzelkiem, o pojemności 7 ml. Aplikacja kosmetyku to czysta przyjemność. Dzięki pędzelkowi można nakładać korektor bezpośrednio na buźkę, jednak zazwyczaj nakładam odrobinę na zewnętrzną część dłoni i rozprowadzam na twarz pędzlem albo palcami, lekko wklepując. Korektor ma formułę zastygającą, generalnie po przypudrowaniu się nie przemieszcza, czasami odrobinę wchodzi w zmarszczki mimiczne.Jeżeli chodzi o krycie to ma bardzo lekkie. Wbrew zapewnieniom producenta nie jest w stanie przykryć ani miejscowych drobnych niedoskonałości/przebarwień, ani cieni pod oczami. Cienie lekko rozjaśnia, ale bardzo delikatnie, ledwo zauważalnie, no nie jest to efekt, którego oczekuje się od korektora. Plusik, nie podrażnia wrażliwej skóry pod oczami, nie uczula.

Dzięki uprzejmości @ambasadorkakosmetyczna otrzymałam do przetestowania produkt od Polskiej firmy, a mianowicie chodzi o PuroBio ❤️ Otrzymałam kryjący kolektor o numerku 02, kolor jest idealny, świetnie separował się w koloryt mojej skóry, kolektor jest zakończony aplikatorem, dzięki któremu bardzo łatwo nakłada się produkt na twarz, kolektor nie wydusza mojej skóry, idealnie kryje, nie pozostawia na twarzy „ciasta”, nie zapycha i przepięknie wygląda! Polecam Wam go z całego serca <3