Dr. Jart+ Dermaclear, Trans-Foam Clay Pink Maseczka z francuskiej różowej glinki

Swoją maseczkę kupiłam prywatnie od osoby sprowadzającej kosmetyki tego typu za trochę mniejszą cenę niż sama ona kosztuje. Zacznę od opakowania, Jest w biało-różowym kolorze, wygląda klasycznie, nic specjalnego. Jednak prezentuje się naprawdę dobrze. Oko się cieszy. Konsystencja przypomina ciut lżejsza, różowa pastę do zębów. Rozprowadzanie przebiega bardzo dobrze. Zapach kojarzy mi się ze zwyczajnym kremikiem. Działanie jakie daje ta maseczko pianka zaskoczyło mnie, baaardzo pozytywnie. Po 1. Szybka aplikacja. Po 2. Szybkie działanie maseczki! Możemy ją zmyć już po 1 minucie! Jednak ma w sobie glinkę więc można noszenie jej przedłużyć, nie zapominając o spryskaniu jej minimalnie woda, żeby nie zaschła nam na wiór. Po 3. Maska zamieniająca się w oczyszczająca piankę. Ta formuła bardzo mi się podoba! 2in1! Po 4. Mega zauważalne efekty! W przypadku wielu masek nie widziałam nic pozytywnego, wręcz przeciwnie. Ta z kolei jest najlepsza jaka do tej pory miałam. Skóra jest oczyszczona, wygładzona i rozświetlona. Po dłuższym użytkowaniu 2x tydzień zauważyłam, że maseczka redukuje pory. Bardzo polecam!

Ta glinka jest totalnie moim ulubionym kosmetykiem jesli potrzebuje doglebnego a zarazem delikatnego oczyszczenie mojej skory. Forma zmieniania sie w delikatna pianke to czysta magia.

Dostałam kilka próbek tej maski i jakiś czas leżały czekając na swoją kolej. I w końcu się doczekały, a ja wciąż nie mogę uwierzyć, że wcześniej ich nie wypróbowałam. Efekt oczyszczenia jest świetny! Dawno nie czułam, że moja skóra jest tak czysta. Pozostawia ją ściągniętą, przyjemnie napiętą i niesamowicie gładką w dotyku. Bardzo odpowiada mi również ta formuła, nakłada się bardzo przyjemnie, trzyma się twarzy przez cały czas, a potem zamienia się w pianę przy zmywaniu. Wydaje się również dość wydajna, bo te 3 ml w próbkach to stanowczo za dużo na 1 użycie (mi wystarczyły na 2-3 użycia). Jak najbardziej zapoluję na pełną wersję przy najbliższej okazji :)

Mam wrażenie, że ta firma jest mało znana i popularna w Polsce, a wielka szkoda bo mają naprawdę bardzo dobre produkty. Jednym z nich jest właśnie ta maseczka-pianka. Jest to zmywalna maseczka(w tym przypadku z różowej glinki),którą nakładamy na skórę, odczekujemy 2-3 minutki a następnie zwilżonymi palcami masujemy i w ten sposób tworzy się delikatna piana. Piana ta bardzo dobrze oczyszcza pory skóry delikatnie złuszczając. Pozostawia skórę dobrze oczyszczoną przyjemną w dotyku i bardzo fajnie przygotowaną do następnych etapów pielęgnacji. Bardzo fajny produkt wart wypróbowania.

Chyba będę musiała zaniżyć inne moje oceny bo trafiłam na prawdziwy ideał! Niestety miałam przyjemność tyko przetestować próbkę, ale zdecydowanie kupię sobie pełnowymiarową wersję. Maseczka jest cudowna! Bardzo przyjemna konsystencja - jak mus. Pierwszy raz się z czymś takim spotkałam i już jestem zakochana. Do tego przyjemny różowy kolor:) Maseczka łatwa w aplikacji, nie podrażnia, nie uczula, sama przyjemność. Łatwo się zmywa, jest naprawdę prosta w użyciu. A efekt po... dawno nie miałam tak delikatnej skóry.... Jak pupcia niemowlęcia - przysięgam! I to po pierwszym użyciu! Skóra jest nawilżona i rozświetlona. Jestem zakochana od pierwszego wejrzenia! Widziałam, że opakowanie tego produktu to tubka, więc tez ogromny plus za wygodę. POLECAM! Zalety: - skóra delikatna w dotyku, - nawilża, - rozświetla, - wygodne opakowanie, - przyjemna konsystencja, - bez zapachu, - nie uczula, - nie podrażnia. Wady: - dostępność, - cena (ale jest jej warta)!

Kupiłam zestaw tych glinek - różową, zieloną i białą. Każda z nich znajduje się w bardzo wygodnej, plastikowej tubce z zakrętką. Używam ich zarówno do mycia twarzy, jak i jako maseczki. Generalnie nie widzę między nimi jakichś większych różnic, może tylko zielona jest jakby delikatnie chłodząca. Wersjaz różową glinką przyjemnie i dobrze oczyszcza, skóra jest wygładzona i naprężona, bardzo gładka i miękka. Mimo regularnego używania, nie zauważyłam specjalnego oczyszczenia porów, niemniej jest to produkt bardzo przyjemny. Nie ma mowy o podrażnieniu czy wysuszeniu.

Zakupiłam tę maseczkę zupełnie przypadkiem i cieszę się, że trafiła w moje ręce. Ten koreański produkt bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Wcześniej - jako posiadaczka skóry mieszanej z poszerzonymi porami - stosowałam zazwyczaj glinki zielone w różnej postaci. W tej maseczce wykorzystano francuską glinkę różową plus wyciągi z kwiatów, m.in. lotosu oraz wodę mineralną, która ma za zadanie oczyszczać delikatnie skórę. Maseczka jest bardzo delikatna i przyjemna w użyciu - dobrze się rozprowadza na twarzy i nie wysycha tak bardzo, co często zdarza się przy glinkach. Wystarczy mieć ją na sobie około 3-5 minut i efekt jest naprawdę widoczny. Podczas spłukiwania zmienia swoją formę w lekko pieniącą się warstwę, która szybko się zmywa. Moja twarz zaraz po osuszeniu jest bardzo wygładzona - czuć naprężenie skóry i przede wszystkim dużo bardziej ujednolicona. Moje PORY na nosie i na policzkach są dużo mniej widoczne i wygładzone, więc od razu mogę użyć mojego lekkiego kremu na dzień i twarz wygląda jak po nałożeniu wygładzającej bazy. Producent proponuje stosowanie maseczki do codziennego oczyszczenia lub według potrzeb. Ja zamierzam stosować ją 2-3 x w tygodniu jako maseczkę na ok. 3-5 minut bo widzę duży wpływ na moją skórę, więc nie mam potrzeby stosować jej codziennie. Dla osób ze skórą tłustą być może byłaby lepsza na co dzień. Podsumowując: jest to bardzo dobra oczyszczająca maseczka w przystępnej cenie - 50 ml jest tutaj bardzo wydajne, bo wystarczy niewielka ilość na dobre pokrycie odpowiednich partii twarzy.