Garnier Botanic Therapy, Żurawina i Olejek Arganowy, Szampon do włosów farbowanych i z pasemkami 

Jestem posiadaczką włosów wysokoporowatych, które lubią się kręcić. Myję je co drugi dzień, bardzo rzadko codziennie. Produkt w wygodnym opakowaniu, łatwo się aplikuje na włosy i bez problemu się pieni. Ma przyjemny zapach, ale z czasem zaczął mi przeszkadzać. Szampon doskonale sobie radzi ze zmywaniem jakichkolwiek olejów. Nigdy nie zdarzyło mi się, że czegoś nie domył. Przy tym nie podrażnia skóry głowy, a włosy nie są przesuszone. Po wysuszeniu są świeże i ładnie się prezentują. Niestety zauważyłam, że na drugi dzień od razu wyglądają jakbym ich nie myła dosłownie kilka dni. Przy skórze głowy włosy strasznie się przetłuszczają i z godziny na godzinę wygląda to coraz gorzej. Przez to bardzo zniechęciłam się do używania tego produktu i ciężko będzie zużyć opakowanie, które posiadam do końca.

Szampon poznałam kilka lat temu, gdy był jeszcze w innym opakowaniu. Bardzo go wówczas polubiłam. Od tamtej pory kupuję go raz na jakiś czas, szczególnie w okresie letnim. Szampon jest ostatnio raczej trudno dostępny, ale można go zamówić przez internet. Jeśli chodzi o kwestie techniczne to opakowanie jest bardzo poręczne i wygodne, w soczystym czerwonym kolorze ze złotą, praktyczną nakrętką. Konsystencja jest dość gęsta, taka przyjemnie kremowa w białym perłowym kolorze. Zapach jest boski! Świeży, owocowy, jednocześnie słodki, kojarzy mi się z upalnymi wakacjami. Produkt świetnie się pieni, co nie dziwi przy takim składzie- zawiera SLeS. Pomimo silnych detergentów nie wysusza włosów, wręcz przeciwnie- moje włosy, zazwyczaj szorstkie, po umyciu są gładkie, pięknie błyszczą a kolor jest taki głęboki i lśniący. Jestem posiadaczką długich włosów które często się plączą, po tym szamponie rozczesywanie idzie w miarę gładko. Ogromny plus za dużą wydajność i piękny zapach który długo zostaje na kosmykach. Kupię ten szampon jeszcze niejednokrotnie.

Szampon ten używałam jeszcze jako nastolatka, włosy po nim są bardzo lśniące, dostają intensywnego zdrowego koloru i ładnie pachną, natomiast jakiegoś szczególnego odżywienia nie da się zauważyć po dłuższym stosowaniu produktu . Konsystencja jest gęsta więc starcza na dość długo.

Szampon o pojemności 400 ml sprzedawany jest w wysokiej, ale dość płaskiej butelce wykonanej z tworzywa sztucznego. Szkoda, że opakowanie nie zostało doposażone w pompkę, z pewnością zwiększyłaby jego praktyczność. Produkt ma postać białego kremu/żelu i nieoczywisty, lekko cytrusowy zapach. Gdyby nie etykieta, chyba nigdy bym nie zgadła, że jest to mieszanka żurawiny i olejku arganowego ;) Aplikacja produktu na włosy nie różni się niczym innym od aplikacji innych szamponów. Produkt w kontakcie z wodą całkiem nieźle się pieni, co zwiększa jego wydajność. Po wyschnięciu (nie używam suszarki) włosy rozczesałam dość bezboleśnie. Szampon może nie ułatwia rozczesywania zbyt spektakularnie, ale też nie przysparza dodatkowych trudności. Po umyciu włosy wyglądają zaskakująco dobrze: są nawilżone, miękkie w dotyku, błyszczące, nie puszą się, ładnie unoszą się u nasady, wyglądają świeżo i zdrowo. Produkt nie jest zbyt agresywny, dzięki czemu zachowuje efekt koloryzacji włosów na dłużej. Jak w tytule: przyzwoity produkt za przyzwoitą cenę :)

Produkt ten zakupiłam na promocji wraz z odżywka. Zachęcona niską ceną nie oczekiwałam po nim większych cudów. Po otwarciu butelki wydobył się z niej cudowny zapach: niby słodki ale jednocześnie świeży. Konsystencja szamponu jest w porządku i rozczesywanie włosów po umyciu w nim nie sprawia trudności. Fryzura nabiera blasku, główka przyjemnie pachnie i kosmyki nabierają grubości. Włosy są przyjemne w dotyku i efekt utrzymuje się do następnego użycia. Nie jest to najlepszy szampon na świecie, ale jak na średniaka daje radę.

Fajny szampon o pięknym zapachu. Kremowa konsystencja, mocno się pieni, nie potrzebujemy dużo produktu do umycia włosów. Jest bardzo wydajny, opakowanie także wygodne. Super jakość i ilość w stosunku do ceny. Dobrze oczyszcza skórę głowy nie podrażnia, nie wysusza.Włosy są gładkie dobrze się rozczesują.

Szampon ten pierwszy raz kupilam juz jakies kilka lat temu, kiedy zaczelam swoja przygode z farbowaniem wlosow. Mysle, ze sie spisal bardzo dobrze. Do tej pory nie znalazlam lepszego szamponu do wlosow farbowanych. Ktores z kolejnych opakowan nabylam w promocyjnej cenie 2,50 e za az 400ml w Irlandii. Chroni on delikatnie kolor, nadaje blask, wlosy sa po nim odswiezone i ladnie sie rozczesuja. Kremowa konsystencja i duza wydajnosc 400ml szamponu starczylo mi na naprawde dlugi czas. Pachnie bardzo przyjemnie, a dodatek olejku arganowego ulatwia rozczesywanie. Ja stosowalam go wraz z odzywka z tej samej serii. Razem daja bardzo dobry efekt. Moje zdjecie tego produktu jest w starszej butelce jakie sa sprzedawane w Irlandii i nadal popularne. Mysle, ze kupie go ponownie :).

Przetestowałam już sporo kosmetyków marki Garnier wliczając w to Botanic Therapy, Żurawina i Olejek Arganowy . Jest to szampon do włosów, który intensywnie myje i odżywia włosy bez obciążania. W składzie znajdziemy składniki pochodzenia naturalnego z olejkiem arganowym i ekstraktem z żurawiny. Bez parabenów. Jest to unikalna odżywcza formuła do włosów farbowanych i z pasemkami. Dla kogoś kto stara się żyć bardziej eko, ważna informacja odnośnie butelki, która ma więcej niż jedno życie. Wykonana jest ona w 30% z przetworzonego plastiku i w 100% nadaje się do recyklingu. W ofercie z tej serii znajdziemy wiele różnych rodzajów szamponów. Bardzo dobrze używa mi się tego szamponu i na pewno do niego wrócę jak mi się skończy.

Odkąd zaczęłam farbować włosy, staram się używać produktów takich aby jak najdłużej zachowywać ich kolor. Szampon Garnier idealnie się tutaj sprawdza. Jest gęsty, bardzo wydajny i dobrze się pieni. Szampon chroni kolor przed wyblaknięciem i zachowuje ich blask.

Szampon do włosów farbowanych kupuje nie we względu na przedłużenie koloru, bo jeszcze nie spotkałam się z takim, który to robi, ale ze względu na właściwości pielęgnujące, bo faktycznie są lepsze niż reszta niby tych pielegnujących i odżywiających szamponów. Opakowanie : Typowa półtransparentna butelka serii Botanic Therapy, z której bez problemu wydobywa się szampon. Widać tez ile ubywa produktu. Konsystencja dość rzadka, ale nie spływa z włosów i dobrze się rozprowadza po nich, tez dobrze się pieni. Zapach obłędny Działanie : Szampon dobrze domywa i oczyszcza włosy, mimo sls w składzie nie podrażnia skóry głowy, włosy są świeże, miękkie, lśniące i odżywione. Przyjemny emolientowy szampon, w połączeniu z odżywka z tejserii daje bardzo dobre efekty odżywienia.

Z zasady wybieram szampony o przezroczystej konsystencji ze względu na wrażliwą skórę głowy i chęć utrzymania dłużej świeżości włosów. Ten szampon super oczyszcza włosy nie wysuszając ich ani skóry głowy dodatkowo pięknie pacnie. Jest również bardzo wydajny i bardzo dobrze się pieni. Nie przetłuszcza włosów jak na tak bogata konsystencję co mnie zdziwiło. Moje włosy suce z natury ale mają tendencję do przetłuszczania się przy nie odpowiednim szamponie. Cena niska 5.90 w biedronce

Do przeczytania recenzji zachęcam szczególnie posiadaczki rudych włosów, bo właśnie nowym kolorem włosów podyktowany był zakup szamponu Garnier, który miał ten kolor chronić. No i nie czarujmy się - nie chronił. Rude kosmyki płowiały z każdym myciem. Poniekąd jest to nieuniknione: na rozjaśnianych włosach żaden ciemniejszy kolor nie zachowa głębi i wymaga odświeżania, ale są szampony, które rzeczywiście opóźniają tę konieczność, czy to za sprawą delikatniejszych środków myjących czy specjalistycznej formuły chroniącej wypłukiwanie pigmentu z włosa. Takim szamponem jest wiśniowa Joanna, którą z czystym sumieniem mogę polecić. Garnier niestety nie poradził sobie z ochroną koloru i wypadł o wiele gorzej niż jeszcze tańsze marki. Dodatkowo, być może za sprawą oleju arganowego, negatywnie wpływał na świeżość włosów. Dociążał je, przez co odczuwałam konieczność mycia już po upływie 1-1.5 dnia, czyli dwukrotnie szybciej niż normalnie.

Mam rozjaśniane koloryzacją, krótkie włosy , dość cienkie i z tendencją do szybkiego przetłuszczania się. Dlaczego wybrałam akurat ten szampon? - wybór padł z dwóch powodów - szampon ten jest przeznaczony do włosów farbowanych, czyli takich jak moje, a po drugie doceniam i uwielbiam olej arganowy. Zapach szamponu taki lekko owocowy. produkt dość dobrze się pienił i wystarczyła jego niewielka ilość, żeby dobrze umyć włosy. Używałam go w towarzystwie odżywki z tej samej serii. Nie miałam problemów z rozczesywaniem - szampon pomógł wygładzić pasma, a przy okazji nadał moim włosom lekkości - stały się puszyste. Przy regularnym stosowaniu szamponu zauważyłam też, ze moje włosy pozostają dłużej świeże - wydłużył się zatem okres do kolejnego mycia, co mnie również ucieszyło. Kosmetyk nie uczulił i nie podrażnił skóry głowy, nie wywołał łupieżu- co może się zdarzyć, gdyż ma SLS w składzie. Jak za tą cenę ok. 8zł jestem zadowolona z jego działania. Przyzwoity produkt!

Muszę przyznać, że nie wszystkie produkty z tej serii przypadły mi do gustu, ale ten szampon jest wporzadku. Mam włosy farbowane więc zawsze zależy mi na tym żeby kolor był dobrze chroniony, ten szampon to robi. Dobrze się pieni, ma ładny zapach, włosy są po nim lekkie, błyszczące i przyjemne w dotyku. Plus za to, że nie obciąża włosów. Jest łatwo dostępny i wydajny.

Jednak po raz kolejny szampon z Garniera ten nie przypadł mi do gustu. Zawiera on olejek arganowym i żurawinę. Przeznaczony do włosów farbowanych. Niestety nie zachwycił mnie, nawet wręcz jestem przerażona tym, że nie dokońca moje włosy są zmyte po nim z resztek lakieru czy kremów do stylizacji. Włosy są takie szorstkie po nim, że trzeba tony odżywki aby to mycie włosów nie poszło na marne. Wcale nie utrzymuje dłużej koloru po farnowaniu, farba zmywa się tak samo jak po każdym innym szamponie. Jest jednak wydajny - jak większość tych szamponów. Mają dobrą konsystencję. Zapach także miły i bardzo przyjemny i nawet skusilabym się dał samego zapachu ale jednak inne czynniki przeważyły. Opakowanie wielkości owo dobre za tą cenę i także przykuwają ę oko. Jednak nie dla mnie. Także po kilku testowaniach odstawilam go na półkę męża, który jak zwykle nie narzeka na zapas moich testowanych szamponów.

W przeciwieństwie do innych szamponów z tej serii ten jest nawet niezły. Włosy nie przetłuszczają się tak szybko, dobrze się pieni. Włosy są czyste miękkie. Do włosów farbowanych ale czy chroni kolor nie zauważyłam.

Szampon do włosów Botanic Therapy z żurawiną i olejkiem arganowym , chroni włosy koloryzowane, świetnie odżywia, nadaje im blask, pieni się super, oczyszcza skórę głowy i włosy! Nie obciąża, nie przetuszczaja mi się i nie mam łupieżu, fajną ma gęstą konsystencję, wystarczy nie duża ilość żeby porządnie umyć całe włosy, jest bardzo wydajny, opakowanie jest duże , ale ogólnie szampon jest idealny , uwielbiam go za to jak moje włosy wygłądają po umyciu , jak są odżywione i miękkie, lśniące i pachnące. Polecam

Przyznam szczerze, że produkty z tej serii naprawdę bardzo mile mnie zaskoczyły, do tego stopnia, że szampon z żurawiną na stałe zagościł w mojej łazience :) Szampon ma gęstą kremową konsystencję oraz przyjemny owocowy zapach, fajnie się pieni i całkiem dobrze radzi sobie z oczyszczaniem włosów i skóry głowy. Włoski po umyciu rozczesują się bez najmniejszego problemu - są sypkie, nawilżone i pełne zdrowego blasku. Nie zauważyłam aby produkt obciążał włosy czy powodował ich szybsze przetłuszczanie się, moja czuprynka naprawdę bardzo się z nim polubiła :) Jeżeli chodzi o jego główne działanie jakim jest ochrona włosów farbowanych przed nadmierną utratą koloru to tutaj produkt spisuje się rewelacyjnie, zgodnie z obietnicami producenta składniki zawarte w produkcie dbają o kondycję i kolor moich włosów, które regularnie farbuję co ok. 6 tygodni :) Na duży plus wydajność, estetyczne i poręczne opakowanie oraz atrakcyjna cena :) Polecam wszystkim posiadaczkom farbowanych włosów :)