Montibello Decode Zero Essential Shampoo Szampon do włosów

Szampon kupiłam zachęcona opiniami że jest idealny dla włosów przetłuszczających się przy skórze i zarazem przesuszonych na długości. Muszę przyznać że zgadzam się z tym. Szampon faktycznie wspaniale oczyszcza skórę głowy i domywa dokładnie włosy nie powodując jednocześnie efektu siana i plątania się włosów. Ośmieliłabym nawet zaryzykować stwierdzenie że mogłabym te włosy spokojnie rozczesać po umyciu tym szamponem, nie używając żadnej odżywki. Dlaczego? Bo są sypkie lśniące i nawilżone ale nie obciążone. Zapach szamponu oceniłabym jako świeży, lekko cytrusowy. Co mnie zaskoczyło to wydajność produktu. Naprawdę niewielka ilość szamponu wystarczy żeby umyć porządnie głowę a przy tym produkt pieni się niesamowicie. Dlatego ja pomimo że używam szamponu codziennie to zużywam go naprawdę niewiele. Niektórzy piszą że szampon ogranicza przetłuszczanie się włosów. Ja niestety tego nie mogę potwierdzić na własnym przykładzie bo moje włosy przetłuszczają się wciąż na tyle mocno że muszę je myć codziennie. Tak czy owak szampon Decode Zero jest naprawdę fajnym produktem, wartym uwagi. Będę do niego z pewnością wracać.

Nie macie pojęcia jak trudno znaleźć szampon do włosów, które mają tendencję do przetłuszczania, ale są normalne lub przesuszone na długości i nie potrzebują mocnego oczyszczenia. Zwykle to co działa na skalp, dewastuje włosy na długości. I odwrotnie, to co służy włosom, nie będzie dobre dla skalpu. Lata poszukiwań i w sumie nie mam super ulubionego szamponu. I wtedy dobre opinie skłoniły mnie do zakupu Montibello. I jestem z niego bardzo zadowolona. + Dobrze oczyszcza włosy, przy tym jest łagodny zarówno dla skalpu, jak i dla włosów. + Nie plącze włosów, wstępnie je wygładza, co czuć podczas spłukiwania. Nie ma kołtuna tylko gładki włos. + Przepięknie pachnie produktem fryzjerskim, mogłabym mieć takie perfumy :-) + Uspokaja moje gruczoły, przez co przetłuszczają się bardziej stopniowo, dwa dni wyciągam, choć może nie wyglądają za specjalnie 2 dnia, to często przy innych szamponach, pod koniec drugiego dnia mam smalec na głowie. Tu, choć nie jest to szampon typowo dla włosów przetłuszczających się, nie uruchamia nadmiernej produkcji sebum. + Ładne, estetyczne opakowanie. + Wygodna, miękka butelka. + Przyjazny skład. + Delikatny, sprawdzi się jako szampon dla najmłodszych. Bardzo się z nim polubiłam, na stałe wpada do mojej pielęgnacji włosów. Polecanko!

Moje włosy: cienkie, delikatne, oklapnięte, u nasady przetłuszczające się, na pozostałej części suche i łamliwe, farbowane na jasny blond, półdługie, proste. Szampon zakupiłam z polecenia i ze względu na dobry, wegański skład. Pierwsze na co zwróciłam uwagę, to niesamowita zdolność kosmetyku do pienienia się. Powstała piana nie jest taka, jak zazwyczaj w innych szamponach, tylko taka lekka, puszysta. Mi przypomina pianę powstałą jak w szamponach w kostce. Trzeba zatem uważać z dozowaniem, żeby nie przesadzić z ilością. wystarczy odrobina, żeby dobrze umyć skalp. Szampon bardzo dobrze myje, oczyszcza, ale też nie powoduje przy tym plątania i wysuszenia włosów. Kosmetyk przeznaczony jest do codziennego stosowania, czyli mojego. Włosy są po nim puszyste, lekkie, miękkie. Ja jestem zachwycona, bo szampon dzięki naturalnemu składowi nie powoduje płowienia farbowanych włosów. Szampon pięknie pachnie, nie jest to zapach chemiczny, tylko taki drzewno-cytrusowy. Mnie bardzo się podoba. Kolejną zaletą jest wydajność, przy codziennym myciu (myję głowę dwa razy), pojemność 300 ml wystarczyła mi na ok. 2 miesiące. Szampon jak i cała linia Zero Essential ma naturalny skład (86% naturalnych składników), które zawierają starannie dobrane składniki tj. niesyntetyczne wyciągi roślinne i olejki eteryczne, a pozbawione są wszelkich niepotrzebnych sztucznych dodatków. No i najważniejsze : Decode ZERO to kosmetyki wegańskie, nie testowane na zwierzętach! Polecam Wam ten szampon, szczególnie gdy musicie myć głowę codziennie i nie chcecie zaszkodzić swoim włosom chemicznymi produktami.

Muszę przyznać, że szampon zrobił na mnie ogromnie pozytywne wrażenie. Oprócz tego, że robi co ma robić (czyli myje włosy, a niektórym produktom o naturalnym składzie przy mojej gęstej i przetłuszczającej się czuprynie, nawet te podstawowe założenie sprawia kłopot ;) ), jego główną zaletą jest mega wydajność. Za pierwszym razem z przyzwyczajenia wylałam sobie szampon na prawie całą dłoń (lubię gdy produkt dobrze się pieni) - i okazało się, że ta porcja wystarczyłaby spokojnie na 4 mycia. Do stworzenia gęstej piany potrzeba naprawdę odrobinę produktu. Więc tutaj stosunek ceny do wydajności jest bardzo korzystny i chociaż butelka kosztuje ponad 50 zł, to w tym samym czasie zużyłybyście 2-3 opakowania tańszych szamponów. Jego zapach jest dość specyficzny, początkowo trochę mnie dziwił, po pewnym czasie przyzwyczaiłam się. Nie jest on drażniący, czy też niemiły... ale bardziej taki męski. Nie dziwcie się, jeśli Wasz mężczyzna będzie go podkradać. Używałam go jakiś czas temu, więc piszę tak z pamięci - włosy po umyciu były raczej ok, nie przypominam sobie żeby były przesuszone, raczej dobrze umyte, świeżutkie. Butelka jest minimalistyczna i wygodna w użytkowaniu. Można go brać w ciemno, serio :)

Szampon znajduje się w butelce, której kształt oraz materiał z jakiego jest wykonana, pozwala na bezproblemowe dozowanie kosmetyku. Kosmetyk ma mleczne zabarwienie i umiarkowanie gęstą konsystencję oraz piękny zapach. Bardzo dobrze się pieni tworząc gęstą i miękką pianę, co uprzyjemnia mycie i sprawia, że włosy się nie plączą. Doskonale oczyszcza włosy oraz skórę głowy. Przy regularnym stosowaniu zauważyłam, że moje cienkie, zniszczone oraz zmęczone farbowaniem i stylizacją włosy, stały się miękkie, elastyczne i wyglądają na zdrowe. Jestem zadowolona z efektów jego działania, bo idealnie spełnia zadania, do których jest przeznaczony, a pielęgnacja z nim to czysta przyjemność

Szampon Montibello Decode Zero to jeden z moich ulubieńców, po którego często sięgam. Minimalistyczna butelka, z bardzo miękkiego, wręcz elastycznego plastiku, solidnie wykonana, pojemność 300 ml, ale szampon jest taki wydajny, że starcza na bardzo dlugo. Idealny do mycia metodą kubełeczkową. Dobrze się pieni, bardzo dokładnie oczyszcza włosy i skórę głowy, po użyciu mam nawet wrażenie, że włosy są splątane i szorstkie, ale po wysuszeniu pięknię się układają i są sypkie i to bez użycia odżwyki/maski. Po raz pierwszy mam takie wrażenie, zawsze jak szampon dawał takie uczucie na mokrych włosach, to potem po wysuszeniu były one niesforne i puszące. Ale nie tutaj, szampon świetnie je dyscyplinuję i pielęgnuję. Włosy są błyszczące , mocne , sypkie, dobrze się układają i nawet po wysuszeniu mocno pachną . Zapach słodki z orzeswiajacymi nutami cytrusów. Bardzo przyjemny, ja czuję się jak po wizycie w salonie fryzjerskim. Czuć ,że to profesjonalny produkt. kolor szamponu perłowy, gęsty, ale dobrze aplikuję się z butelki, gładki. Mimo niby dobrego składu perfumy są tu dość wysoko, więc wrażliwsze skóry może uczulić, gdy za słabo spłuczę to jednak czasami odczuwam uczucie świądu. Mimo wszystko uważam, że to jeden z lepszych szamponów. Cena jak najbardziej adekwatna do jakości i wydajności. Polecam mycie metodą kubełeczkową, szamponu starczy na dłużej a samo mycie jest dużo bardziej efektywne i zadowolające.

Szampon znajduję się w butelce o pojemności 300 ml kosztuje 55 zł i ma bardzo fajny i dobry skład nawet jest odpowiedni dla VEGAN , a skład to aż 98 % składników NATURALNYCH . Warto dodać co mi się podoba jeszcze nie jest testowany na zwierzętach ! Cieszę się że coraz więcej firm idzie w dobrym kierunku ! Szampon jest bezbarwny i ma lekki zapach . Szampon jest mega wydajny , naprawdę nie wielką ilość trzeba żeby dobrze umyć włosy i skórę głowy która bardzo dobrze oczyszcza . Produkt pieni się szybko i dużo , ale ławo też się spłukuje . Muszę przyznać że szampon świetnie radzi sobie z myciem np : oleju z głowy. Jestem zakochana w tym szamponie . Uwierzcie że dostałam go do testów w Listopadzie a dopiero wczoraj butelkę wyrzuciłam do kosza . Także wydajny , z dobrym składem i cudownym lekkim zapachem . Do tego oczyszcza , włosy są miłe w dotyku , odżywione i ładnie pachną . Idealny szampon . Jedynie cena jak dla mnie za wysoka ale jak będzie na promocji będę polować !

Szampon świetnie myje włosy i skórę głowy,nie podrażnia. Włosy po użyciu są miękkie,gładkie i sypkie. Szampon jest bardzo wydajny,dość mocno się pieni. Ale największym jego plusem jest dla mnie zapach. No kocham ten zapach.

Szampon ma bardzo dobry naturalny skład - aż 86% składników jest pochodzenia naturalnego. Jest on wegański i nie był testowany na zwierzętach. Szampon jest delikatny dla skóry głowy, nie podrażnia jej ani nie wysusza. Można go stosować codziennie, jednak u mnie nie było takiej potrzeby. Szampon ma odpowiednią konsystencję i dobrze się pieni. Dzięki temu jest bardziej wydajny. Produkt ma ładny cytrusowy zapach. Po umyciu włosów są one świeże, nie puszą się, ani nie elektryzują. Skóra głowy zostaje dokładnie oczyszczona. Szampon ma chronić włosy przed płowieniem koloru farbowanych włosów, niestety tego nie mogłam sprawdzić ponieważ od dawna nie farbuję włosów.

Oto produkt w którym zakochałam się od pierwszego użycia, szampon Montibello decode zero. Oczarował mnie jego naturalny skład oraz obłędny zapach. Szampon przeznaczony jest do codziennego stosowania, a moje włosy tego potrzebują. Moja skóra głowy jest wrażliwa, a szampon jest delikatny i nie wysusza jej. Widzę, że doskonale spisuje się w pielęgnacji i odżywieniu moich włosów. Kosmetyk dobrze myje i przy tym usuwa pozostałości z produktów do stylizacji oraz nadmiaru sebum. Przyjemnie się pieni, nie obciąża moich cienkich włosów. To cudo chroni przed zanieczyszczeniami oraz wysoka temperatura. Po kilku stosowaniach widzę, że moje włosy lepiej się układają, są wygładzone i nie puszą się jak zwykle. Produkt bardzo wydajny. Opakowanie wygodne, aplikacja łatwa w użyciu. Polecam????