Clarins Fluide Regulateur Ultra-Matifiant Peaux Grasses [Ultra Matte Rebalancing Lotion Oily Skin] Fluid regulująco-matujący dla tłustej skóry

Niestety, u mnie fluid się zupełnie nie sprawdził. Szukałam czegoś, co pomoże z przetłuszczającą się strefą T - ten krem nie pomógł w najmniejszym stopniu. Jest dość wydajny i ma bardzo przyjemną, lekką konsystencję, jednak z ulgą skończyłam pierwsze opakowanie i z pewnością drugi raz go nie kupię,

Podkład kupiłam na podstawie renomy marki licząc że pomorze zapanować nad błyszczeniem strefy T. Niestety po jednorazowych aplikacjach jak i po całym cyklu regularnego używania muszę stwierdzić, że nie daje żadnych ale to żadnych efektów :( Skóra błyszczy tak samo jak przed zastosowaniem. Zdecydowanie nie polecam, szczególnie biorąc pod uwagę wysoką cenę produktu.

Szukałam czegoś dobrze matującego na lato. Jak zwykle Panie w Douglasie az pędza by pomoc haha. Ty razem wcisnęły mi podobno super fluid który na "bardzo bardzo" długo będzie matowil skore tłusta, nawet w upalne dni. I co ? i lipa :) Produkt po nałożeniu dość szybko sie wchlania co jest na plus, ale buzia jest po nim bardzo ściągnięta i czuc ze jest matowa. Niestety efekt matowienia mija bardzo szybko juz tylko przy słonecznej pogodzie, wiec przy upałach, nie ma nawet co mówić. Produkt nadaje sie na krótkie wyjścia i oby to nie byly upały :) Opakowanie hmm fajna szklana buteleczka, ktora dobrze lezy w dłoni. Przy moim egzemplarze pompka do wydobywania produktu, czasem sprawia problemy. Używam tego produktu od: 2 miesiece Ilość zużytych opakowań: jedno

szukałam kosmetyku do używania doraźnego- ważniejsze wyjście, impreza itp, który zmatowiłby moją tłustą cerę. i takim oto spososbem ów fluid clarins znalazł się w moim posiadaniu. do rzeczy: -konsystencja rzadka, ładny jasnozielony kolor - zapach dziwny...ale nie odstręczający -krem wchłania się błyskawicznie, nie zostawia tłustego filmu na skórze - nadaje się pod praktycznie każdy podkład jaki mam -matuje tak sobie, 2 h i strefa T lśni pełnym blaskiem -nie reguluje wydzielania sebum, działa doraźnie, lecz jak napisałam, na krótko -nieco zwęża rozszerzone pory postanowiłam przez kilka dni używać go na dzień, pod podkład. narobiłam sobie trochę kuku, ponieważ fluid praktycznie nie nawilża. nie mam odwodnionej skóry, pomimo jej przetłuszczania dbam także o to, by była odpowiednio nawilżona. gdy próbowałam nakładać na niego nawilżający krem- miałam wysyp malutkich podskórnych grudek na czole i policzkach. pozostałej pielęgnacji nie zmieniłam. robiłam do niego jeszcze kilka podejść- za każdym razem to samo. teraz używam go raz na jakiś czas, własnie ze względu na to że zwęża pory. po raz kolejny przyszło mi przekonać się, że na moją kapryśną cerę działa najlepiej apteczna pielęgnacja oraz produkty polskich, sprawdzonych marek takich jak Ziaja lub AA. Podobne przeboje miałam z Idealist EL. Cena wysoka, przed zakupem warto poprosić o próbkę. Nie polecam. Używam tego produktu od: od kwietnia Ilość zużytych opakowań: cięgle mam jedno, ale używam baardzo rzadko

Myslałam , że w końcu znajdę coś dla mojej skóry no i przekonanie, że kosmetyk z górnej półki za taką cenę to już matowić musi i jeszcze sprawić, że cera nigdy się nie zestarzeje, nigdy nie pojawią się na niej zmarszczki i będzie wypielęgnowana jak nigdy.. bla bla bla .. I tak mysli dużo kobiet, które wydają mnóstwo pieniędzy na kosmetyki, które tak naprawdę powinny być sprzedawane nie w najlepszych perfumeriach, a na zwykłych bazarkach i to w kwocie maks. 15 zł;] Ale do rzeczy: fluid może i matuje, ale na bardzie krótką chwilę. Później skutkuje to fatalnym uczuciem ściągnięcia i przesuszenia, momentami strach się uśmiechać, bądź wykazywać jakąkolwiek mimikę twarzy, by ta nie popękała. Zauważyłam, że po tym wysuszeniu natychmiast skóra się broni wydzielając większą ilość sebum, a w efekcie bardziej się świeci. Konsystencja fajna, taka na lato i wiosnę, barwa (lekko zielona czy niebieska) ma chyba sprawiać u nas wrażenie świeżości... Kremy "niematujące" sprawdzają się lepiej! Generalnie nie cenię kosmetyków które mają matować, ale kosztem przesuszenia i ściągnięcia skóry! To niedopuszczlane!! Używam tego produktu od: używałam wczesnym latem Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Fluid ma przyjemną konsystencję, łatwo się rozprowadza, zaraz po nałożeniu daje efekt zmatowienia, owszem. Niestety efekt ten utrzymuje się jedynie ( a może "aż", bo to tylko lekki kremik) do 6 godzin, bez poprawek. W połączeniu z dobrymi matującymi kosmetykami do makijażu ( ja używam YSL fluid i puder w kamieniu) efekt zmatowienia utrzymuje się cały dzień. Czasem delikatne "przypudrowanie noska" i nie musimy się o nic martwić. Nie jest to podrzędny krem, nie jestem wyjątkowo zawiedziona, ale efekt powinien utrzymywać się dłużej. I cena nie powinna być aż tak wysoka. Głównym minusem jest zdecydowanie cena, bo nie wiem czy sam krem poradziłby sobie z nadmiernie przetłuszczającą się cerą w ciągu dnia. W każdym razie zastępuje mi krem na dzień, nie zatyka porów i ma pewne działanie, więc nie odbieram za jakość gwiazdek. No ale...konieczne "pudrowanie noska" i czółka również.

nie mam teraz siły na analizę składu ale na pewno ją dodam jest to fluid regulująco - matujący i właśnie takie ma działanie "Luksusowy produkt do codziennej pielęgnacji, który odpowiada na potrzeby cery tłustej" - i z tym nie do końca się zgodzę , nie mam sensu stricto cery tłustej , raczej normalną , która z powodu czynników hormonalnych , stresu czy olejowych składników w produktach kosmetycznych przyjmuje postać cery mieszanej czy tłustej i dla takich cer , ten preparat będzie się sprawdzał "Zapewnia czystą, miękką, idealnie matową skórę. Lekki fluid zapewnia wzmocnioną kontrolę nad błyszczeniem się skóry" - i z tym się zgadzam , cera właśnie taka jest , matowa , zrelaksowana , uspokojona , nie błyszczy się "Zawiera formułę z Wilwow herb, idealny dla cery tłustej" - będę musiała sprawdzić na opakowaniu jaki to gatunek wierzbownicy i wtedy się wypowiem "Zwęża pory" - nie mam z tym problemów więc ciężko się wypowiedzieć , mam idealne pory od czasu odkrycia La Prairie Retexturizing Booster "Zapewnia efekt długotrwałej świeżości i matowego wyglądu cery, zapobiega pojawianiu się nowych zmian skórnych" - poprosiłabym w tym momencie o definicję dla słowa "długotrwały" - bo to może być np. 2 godziny , 6 czy 8 ??? każda z nas jest inna , wydziela różne ilości sebum , raz mniej , raz więcej , więc latem to zmatowienie to max. 2 godziny , zimą 5 , przy wachaniach hormonalnych też to różnie bywa bardzo mi odpowiada i zapach i konsystencja i opakowanie ( zwłaszcza przy tłustej czy trudnej cerze trzeba wybierać zakręcane tuby , bo naturalne składniki atakują nam bakterie z powietrza ) idealnie sprawdza się pod każdy podkład czy puder , tworzy na twarzy warstwę podobną do bazy jestem fanką Clarins - NIE TESTUJĄ NA ZWIERZĘTACH MARZĄ MI SIĘ ICH PRODUKTY BEZ CHEMII , KTÓRA NIESTETY ZABIJA NAM NATURALNE SKŁADNIKI , Z KTÓRYCH SŁYNĄ preparat na pewno nie jest wydajny , mi starcza góra na 3 tygodnie , pamiętajmy też że nie osiągniemy matu oszczędnie nakładając kosmetyk na twarz na szczęście jest też bardzo tani Używam tego produktu od: 2008 a może i dłużej ??? Ilość zużytych opakowań: mnóstwo

Skuszona promocyjną cen oraz zawiedziona wszystkimi innymi kremami jakich do tej pory używałam, postanowiłam zafundować sobie ten krem / fluid. Niestety nie matuje. Czoła nie matuje nawet na dwie godziny. Policzki wytrzymują dłużej, ale na nich nie mam tak tłustej cery. Plusy to: + lekka konsystencja + zapach + dobra baza pod podkład, który ładnie się na nim rozprowadza. I to tyle plusów. Zdecydowanie nie kupię go więcej. Szkoda pieniędzy. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Miał mieć działanie matujące i faktycznie tak było. Tyle, że na ok. 2 godziny. A to zdecydowanie za mało. Co do zwężania porów to baza z Loreala spisuje się w tym względzie o wiele lepiej. Fluid jest bardzo lekki, jakby wodnisty, przez co wydajny. Ja osobiście nie lubię takiej konsystencji. Ja na pewno nie kupię. Używam tego produktu od:próbka 5 ml Ilość zużytych opakowań:kilka tygodni

Nie polecam tego specyfiku, który ma matowić skórę a ma działanie odwrotne. Odkąd zaczęłam go używać skóra na twzrzy świeci mi się dwa razy bardziej niż bez tego kremu. Kupiłam go z wielką nadzieję, gdyż zawsze miałam kłopoty z błyszczącą sie skóra ale moim zdaniem klapa i pieniadze wyzucone w bloto i w dodatku nie male pieniadze!!! nie polecam Używam tego produktu od:4 miesiące Ilość zużytych opakowań:1

Zniechęcona porażką w przypadku większości kremów matujących dla skóry mieszanej postanowiłam wypróbować ten krem licząc, że skoro jest do cery tłustej to na moją mieszaną cerę podziała rewelacyjnie. Uczucia mam jednak mieszane... Zalety: - krem jest szalenie lekki - daje uczucie świeżości - nie wysusza skóry, a wręcz ją nawilża - świetnie się rozprowadza - doskonały pod makijaż - nie zatyka porów - odkąd go używam nie wyskoczyły mi żadne "niespodzianki" tfu,tfu odpukać ;-) - skóra wygląda świeżo i ładnie, makijaż fajnie się trzyma ale... - w moim przypadku po 3-4 godzinach strefa T znów zaczyna się błyszczeć :-(((( Dam mu jeszcze szansę - może to wina temperatur? Generalnie produkt warty wypróbowania. Używam tego produktu od:miesiąc Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Ten fluid matujący nie działa zupełnie - owszem, ładnie się rozprowadza, świetnie wchłania, ale co z tego, kiedy nie matuje, a próbowałam go z podkładem i bez, i z pudrem. Po godzinie twarz świeci się niemiłosiernie, co więcej, bardziej niż bez tego fluidu. Nie wiem, może powinnam używać go dłużej, ale po prostu nie mogę, tak się błyszczę po nim. Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

wydaje mi się że ktoś umieścił krem w złej kategorii - TO NIE JEST TYPOWY KREM DO CERY TRĄDZIKOWEJ ALE DO TŁUSTEJ więc ma zadanie matujące a nie zwalczające wypyski (to dodatkowa korzyść). jak dla mnie ten krem to ideał!! mam 29 lat i dość wrażliwą cerę skłonną do przetłuszczania się a wręcz łojotoku, rozszerzonych porów, zaskórników, czasami krostek zapalnych. mój największy problem to szybkie błyszczenie się skóry. próbowałam już najróżniejszych kremów ale żaden nie spełnił oczekiwań czyli skuteczne i długotrwałe matowienie bez efektu ściągania i zatykania porów. aż w końcu wielka niespodzianka!! clarins ultra matte rebalancing lotion dał radę i sprostał moim oczekiwaniom. oto plusy: - bardzo leciutka, półpłynna konsystencja, - świetne rozprowadzanie na skórze, - idealne wchłanianie, - przyjemny, delikatny zapach, - po aplikacji skóra bardzo miła w dotyku, nie klei się, sprawia wrażenie dodrze wypielęgnowanej, - dobrze nawilża, skóra nie łuszczy się (a często miałam z tym problem przy większości kremów matujących), - bardzo skuteczne matowienie, - pory mniej widoczne, - nie pogarsza stanu zapalnego krostek a wręcz mam wrażenie że zmniejsza istniejące, - makijaż świetnie się rozprowadza i bardzo długo utrzymuje, - jest dość wydajny. bardzo mi spasował ten kremik - na piątkę z plusem :-) producent podaje że krem zawiera składniki anti-pollutions czyli ma chronić przed zanieczyszczonym środowiskiem ale czy tak rzeczywiście jest to ciężko stwierdzić. a teraz minusy - w zasadzie jedyny to brak filtrów SPF -wielka szkoda :-( Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego Edit: ten jedyny minus jest tak duży, że odejmuję gwiazdkę. po lekturze artykułów o wpływie słońca na starzenie skóry i filtrach teraz wchodzą w grę tylko kremy z filtrem 50+