La Roche-Posay Effaclar DUO (+) SPF 30 Krem zwalczający niedoskonałości, zatkane pory, przebarwienia potrądzikowe

Produkty marki la roche używam od dawien dawna a effaclar duo i effaclar żel to dwa produkty bez których nie mogę funkcjonować . W poszukiwaniach dobrego spf postanowiłam w okresie zimowym ( w okresie letnim spf30 jest za slaby) przetestować połączenie effaclar duo z spf30. Jakie rezultaty? Otóż może zacznijmy od jego zalet. ZAPACH coś co mi się bardzo podoba w produktach ogólnie całej serii to zapach. Tutaj tak samo nie odbiega mocno od zapachu effaclar duo. KONSYSTENCJA konsystencja jest bardziej gęsta, kremowa ale dobrze rozprowadza się na skórze. Nie pozostawia lepkiej warstwy. OPAKOWANIE chyba przyzwyczaiłam się do.tubek z tej marki które na koniec zawsze rozcinam na pół. Plastikowa tubka z ostrym Dziubkiem który wydobywa produkt jest całkiem fajna. DZIAŁANIE krem bardzo dobrze sprawdza się na skórze. Skóra pozostaje matowa nie świeci się tak szybko jak.po innych kremach z spf, chociaż porównując sam effaclar duo do.tego to po tym świeci się znacznie szybciej. Krem nie zapycha porow co u mnie jest moją bolączką, na szczęście ten daje radę! Spf 30 w połączeniu z.podkladem który używam zima również z spf 30 daje sobie radę i nie widzę żadnych przebarwień. Krem używałam raz także na wyjazd na narty w alpy i nawet całkiem się sprawdził chociaż twarz się przyrumieniła ale to tylko spf30. Jakie ma.wady? Może to nie wada ale to spf 30 w przypadku mojej skóry jest zbyt niskie aby używać go latem już nie wspomnę na wyjazdy w ciepłe kraje. Czasami widzę że ten Krem wraz z moim BB kremem którego używam zima nie współgrają i szybko ściera się makijaz. Ogólnie.produkt dla mnie na plus ale.nie w sezonie letnim.

Ciągle chętnie do niego wracam, bardzo pomógł mi gdy miałam problemy z niedoskonałościami. Używałam go punktowo jak i na całą twarz. Starcza na całkiem długo. Ma fajną konsystencję, nie jest tłusty i szybko się wchłania. Zobaczyłam poprawę po około miesiącu regularnego stosowania rano i wieczorem.

Kupuję od lat i bardzo polecam. Idealny na każdą porę roku. Krem ma lekką konsystencję, szybko się wchłania i jest bardzo wydajny. Nawilża, nie zapycha. SPF 30 na duży plus!

Mam cerę mieszaną, bardziej przetłuszczającą się na czole, z zaskórnikami i czasem wypryskami. Nasłuchałam się bardzo dużo pozytywnych rzeczy o kremie Effaclar Duo i w końcu zdecydowałam się go kupić. Wybrałam wersję z SPF, ponieważ chciałam go używać w rutynie porannej. No niestety muszę powiedzieć, że po zużyciu prawie całej tubki nie jestem zachwycona i najpewniej nie wrócę już do dokładnie tego produktu (testuję obecnie krem Effaclar wersję M i póki co jest lepszy dla mnie). Krem nie zdziałał praktycznie nic, a wręcz wydawało mi się, że przez to, że być może trochę mi wysusza skórę powstawało trochę więcej niedoskonałości niż zwykle. Zaskórniki nie zostały zwalczone, może minimalnie blizny potrądzikowe zbledły, szczególnie te świeże, ale to mały efekt jak na taki koszt i też ryzyko większego wysypania.

To był mój pierwszy produkt z tej firmy. I mogę stwierdzić że jest świetny, natychmiast się wchłania i pozostawia skórę nawilżoną i pełną blasku. Od wielu lat zmagałem się z trądzikiem i kremy od dermatologa pomagały na chwilę i potem znów to samo. Po zaledwie 3 tygodniach krostki pojawiają się sporadycznie i szybko znikają, skóra jest gładka, jędrna a przebarwienia widocznie zaczynają znikać. Poprostu polecam szczególnie że ma dodatkowo spf.

Kosmetyk ten jest już kultowy a ta wersja z SPF to już w ogóle coś co moja skóra pokochała, nawet bardziej. Ma dość specyficzny zapach ale nie jest on nieprzyjemny. Wygodna tubka zajmująca niewiele miejsca, dobrze się jej używa. Konsystencja lekka, bardzo szybko się wchłania, super współgra z makijażem, nie zabiela skóry, bardzo fajnie matowi, nie roluje się. Nie zapchał mojej skóry, wręcz widziałam że moje pory wyglądają lepiej - kluczem jest dobre mycie twarzy wieczorem przy każdym kremie z spf (najlepiej dwuetapowe olejek+żel). Nie podrażniały mojej skóry, nie przesuszał. Widziałam duże efekty jeśli chodzi o walkę z bliznami i przebarwieniami potrądzikowymi. Chętnie do niego co jakiś czas wracam.

Jest to mój must have ! Kocham ten krem całym serduszkiem zarówno wersje bez filtra jak i ta z filtrem, moim zdaniem nie różni się w konsystencji i działaniu ta wersja od wersji bez filtra jest on lekki nadaje się pod makijaż super poprawia kondycję cery niedoskonałości, zaskórniki przebarwienia widocznie się zmniejszają cera pozostaje piękna zdrowa jednolita kolorystycznie generalnie nie wyobrażam sobie życia bez tego kremu

Muszę przyznać, że z powodu wysokiej ceny trochę obawiałam się go kupić, ale okazało się, że niesłusznie. Jest bardzo wydajny. Przy prawie codziennym stosowaniu starczył mi na około 10 mięsiecy! Z tego względu jego cena nie wydaje mi się już aż tak wysoka. Ma lekką konsystencję, nie zapycha. Co prawda nie widzę, żeby redukował ilość zaskórników, albo ograniczał pojawianie się nowych, ale w tym celu stosuję inne produkty. Jest dobry jako baza pod makijaż, podkład się nie roluje, lecz równo rozprowadza. Nie pozostawia lepkiej warstwy na skórze, szybko się wchłania. Skutecznie nawilża. Co ważne, ma SPF 30, więc sprawdza się przy stosowaniu kosmetyków z kwasami. Podoba mi się, że jest wyciskany, bo dzięki temu nie ma ryzyka wprowadzenia zanieczyszczeń do środka.

Mam skórę mieszaną, problematyczną z przetłuszczającym się czołem w strefie T oraz suche policzki i okolice brody. Broda ze skłonnąścią do wyprysków (w szczególności w czasie noszenia maseczek) Zalety: Wygodna tubka (łatwo wymierzyć ilość "na 2 palce") lekko matowi (w moim przypadku) przy regularnym stosowaniu zwalczył kaszkę na czole spf 30! brak wyczuwalnego zapachu nie roluje się Wady: brak

Krem ma rzadką konsystencję, ale jest treściwy. Nie wiem czy to zasługa SPF, ale na mojej twarzy bardzo się świecił i czułam, ze mam go na sobie. Filtr trochę dla mnie za mały. Zakupu tego kremu dokonałam na początku 2020, więc smarowałam się nim tylko w domu. W takich warunkach nie przeszkadzało mi ani świecenia ani niższy filtr. Bałam się, że mnie pozapycha, ale było wręcz odwrotnie. Pojawiało mi się mniej niedoskonałości i wyrównał koloryt cery.

Kupiłam go kiedyś na lato, skuszona filtrem, bo bardzo lubiłam klasyczną wersję tego kremu. Ta się u mnie nie sprawdziła, bo formuła ma niewiele cech, które lubiłam - ciężko się wchłania i wydaje się bardziej natłuszczać niż nawilżać. Nie widziałam u siebie żadnych pozytywnych efektów.

Tego kremu używam cały rok, jednak odpowiednik z filtrem wybieram na okres lata, gdy rezygnuje z podkładu z filtrem, którego używam na co dzień. Cóż powiedzieć? Ten krem jest cudowny! W czasach gdy musieliśmy zacząć nosić maseczki pojawił się u mnie przewlekły problem trądziku. Wcześniej effaclar znajdował się w mojej kosmetyczce mając walczyć z wyskakującymi od czasu do czasu krostkami, wągrami oraz przebarwieniami. Jednak w momencie gdy potrzebowałam silnego wsparcia w leczeniu licznych krost na brodzie i policzkach nie zawiódł mnie. Będzie gościć w mojej kosmetyczce jeszcze bardzo długo :)

Nie dostrzegam zalet. Wady: *mocny zapach - drażnił mnie *krem migruje do oczu i ust (oczywiście omijam te okolice podczas nakładania kremu) - szczypały mnie od niego oczy i czułam dziwny posmak w ustach *rolował się *nie zauważyłam jakiejkolwiek poprawy w kondycji skóry *niski filtr *drogi, a pojemność mała

Dla mnie to straszny bubel. Skusiłam się do zakupu, ponieważ bardzo lubiłam zwykłą wersję tego kremu, którą stosowałam wieczorem. Kiedy zobaczyłam wersję z SPF stwierdziłam, że to super opcja na dzień pod makijaż. Niestety srogo się rozczarowałam, mam wrażenie, że konsystencja się zmieniła, nie jest już taki lekki jak wersja pierwotna i co gorsza okropnie roluje się pod podkładem. Dodatkowo nie zauważyłam też żadnego działania w kierunku niedoskonałości, przebarwień czy zaskórników. Szkoda pieniędzy.

Bardzo lubię każdą z wersji tego kremu: klasyczną, koloryzującą, a teraz także tą. I to właśnie ta wersja zostanie ze mną na dłużej jako krem na dzień, dzięki przyzwoitemu filtrowi SPF30 (marzy mi się wersja z SPF50). Klasyczna wersja jest lepsza na noc, kiedy ja osobiście wolę stosować krem przeciwzmarszczkowy (jestem po 30). Główną zaletą tego kremu jest to że jako chyba jedyny naprawdę działa na moje zaskórniki i w czasie jego stosowania nie wychodzą mi żadne niespodzianki. Nie wysusza przy tym cery i chroni ją przed słońcem. Kupuję na promocji za około 50zł.

Rewelacyjny krem do skóry z niedoskonałosciami takimi jak tradzik. Chociaz poprzednio mialam wersję bez ochrony przeciwsłonecznej to ten okazał sie rownie znakomity. Przez przypadek zamówiłam ten ktem filterm UV, wcześniej używałam wersji bez i nawet nie bylam świadoma ze taka istnieje. Krem sprawdził się rewelacyjnie przy skórze tradzikowej i leczeniu dermatologicznym. Po pierwsze fajnie nawilza skórę, nie obciaza jej i świetnie sprawdza sie pod makijaż. Po 2 rozjasnia blizny potrądzikowe, chociaz efekt widoczny jest dopiero po kilku miesiącach. Dodakowa ochrona UV to super sprawa na nadchodzące lato. Filtr jest dość wysoki wiec naprawdę więcej nic nie trzeba. Zapach jak dla mnie oczywoscie piekny, uwielbiam ten delikatny ktroche kosmetyczny zapach. Konststencja jest trochr bardziej bogata niz w wersji bez filtraUV ale to absolutnie w niczym nie przeszkadza, gdyz kem jest tak samo idealny pod makijaz. Tubka tradycyjna z cienkim zakończeniem dzięki czemu mozna wymierzyć idealna porcje.

Jest to super krem na trądzik, z którym walczyłam bardzo długo. Stosuję go codziennie rano, stanowi dobrą bazę pod makijaż. Na początku kuracji w połączeniu z innymi kremami przeciwtrądzikowymi n mojej twarzy było jeszcze więcej niedoskonałości, jednak po ok miesiącu wszystko ucichło. Im dłużej stosowałam krem znikały niedoskonałości, a moja cera zyskała wyrównany koloryt. Jestem bardzo zadowolona. Cena jest wysoka, ale warto go zakupić.

Kremu używam już od dłuższego czasu, moja pierwsza wersja była ta bez filtra spf 30, różnił się przede wszystkim konsystencja Kremu ale działanie miały podobne do siebie. Mam cerę trądzikową mocno kapryśną i ciągle szukam czegoś co zadowoli moja skórę co jest trudne. Jeśli chodzi o ten krem to jestem zadowolona ma świetna konsystencję, szybko się wchłania i jest świetny pod makijaż. Mnie nie zapycha natomiast mam wrażenie że musi się skóra po nim oczyścić bo jest wysyp krostek które po jakimś czasie regularnego stosowania znikają.