Christian Dior Addict Lip Maximizer Błyszczyk powiększający usta

Ten produkt naprawdę mi się spodobał. Usta wyglądają na pełniejsze, są nawilżone i pięknie błyszczą, a przy tym nic się nie klei. Cena jest dość wysoka, ale chyba warto – efekt i komfort noszenia robią robotę. Idealny na co dzień, ale też super wygląda jako wykończenie makijażu na wieczór.

Dior Addict Lip Maximizer to błyszczyk luksusowy w każdym calu – daje piękny blask, lekko powiększa usta i przy tym świetnie nawilża, więc nosi się go mega komfortowo przez cały dzień.

Christian Dior Addict Lip Maximizer to prawdziwa perełka w mojej kosmetyczce. Już przy pierwszej aplikacji poczułam, jak moje usta stają się niesamowicie gładkie i nawilżone, a efekt pełniejszych ust jest zauważalny niemal natychmiast. Ten produkt nie tylko dba o nawilżenie, ale także subtelnie je powiększa, nadając im zmysłowy, naturalny wygląd. Co więcej, jego przyjemna konsystencja sprawia, że czuję się komfortowo przez cały dzień, a delikatny zapach dodaje luksusowego charakteru. Absolutny must-have, który podkreśla naturalne piękno ust, jednocześnie dbając o ich kondycję – z pewnością będę do niego wracać!

Christian Dior Addict Lip Maximizer to zdecydowanie wysokiej jakości błyszczyk – eleganckie opakowanie, piękny połysk i komfortowa formuła sprawiają, że jego stosowanie to czysta przyjemność. Nawilża usta, nadaje im subtelny efekt powiększenia i sprawia, że wyglądają zdrowo oraz pełniej. Nie jest klejący, a jego lekko miętowy, chłodzący efekt daje przyjemne odświeżenie. Jednak mimo wszystkich zalet, nie mogę powiedzieć, że ten błyszczyk jest absolutnie niezastąpiony. Efekt powiększenia ust jest subtelny – nie jest to spektakularna zmiana, raczej delikatne wygładzenie i optyczne uwydatnienie. Jego trwałość jest przyzwoita, ale nie wyróżnia się na tle tańszych błyszczyków o podobnym działaniu. Na rynku jest wiele równie dobrych, a znacznie bardziej przystępnych cenowo produktów, które dają podobny efekt nawilżenia i blasku. To bez wątpienia produkt luksusowy – jego formuła, design i uczucie na ustach to najwyższa półka. Jednak jeśli ktoś szuka błyszczyka, który oferuje świetny efekt w rozsądnej cenie, można znaleźć równie dobre alternatywy. Mimo wszystko, jest to produkt, do którego od czasu do czasu wracam, głównie ze względu na piękne odcienie i wyjątkowy zapach, ale nie jest to mój must-have.

Dior Addict Lip Maximizer to mój ulubiony błyszczyk. mam kolor nr 001, jest delikatny z połyskującymi drobinkami. Od samego początku polubiłam go za piękny efekt na ustach, dobrze je nawilża, jak również za formułę, która jest bardzo komfortowa, długo się utrzymuje i nie skleja ust. Ładnie pachnie. Usta powiększa delikatnie.

Przepiękny miętowy zapach,nie jest to mięta taka od której mdli z rana,a mięta takich słodkich cukiereczków po prostu i utrzymuje się bardzo długo od nałożenia. Nigdy nie miałam żadnej pomadki/blyszczyka które by tak ładnie pachniały. Pieczenie nie jest mocne a raczej przyjemne (przynajmniej dla mnie) ja nałogowo skubie usta gdy się denerwuje ale ona nie szczypie mnie w ranki do tego stopnia bym musiała zmyć;)

Christian Dior Addict Lip Maximizer to produkt, który łączy w sobie działanie kosmetyczne i pielęgnacyjne. To nie tylko błyszczyk, ale także kosmetyk, który optycznie powiększa usta, nadając im zdrowy blask i delikatny efekt pełności. Produkt wyróżnia się lekką, żelową konsystencją, która łatwo się aplikuje i nie klei na ustach. Dzięki temu jest niezwykle komfortowy w noszeniu, zarówno solo, jak i jako wykończenie makijażu nałożone na szminkę. W składzie znajdziemy między innymi kwas hialuronowy, który zapewnia długotrwałe nawilżenie i chroni usta przed przesuszeniem. Efekty stosowania są widoczne od razu – po nałożeniu usta stają się bardziej błyszczące, a ich powierzchnia wygładzona. Delikatne mrowienie wyczuwalne zaraz po aplikacji to znak działania składników aktywnych, które poprawiają mikrokrążenie, dając efekt optycznego powiększenia.

Miałam okazję przetestować Christian Dior, Addict Lip Maximizer i chciałabym podzielić się swoimi wrażeniami na temat tego popularnego błyszczyka powiększającego usta Addict Lip Maximizer jest zapakowany w eleganckie, luksusowe opakowanie charakterystyczne dla marki Dior. Aplikator jest precyzyjny i pozwala na równomierne nałożenie błyszczyka na usta. Opakowanie jest solidne i estetyczne, co dodatkowo podnosi przyjemność korzystania Błyszczyk ma przyjemną, nieklejącą konsystencję, która łatwo się rozprowadza. Produkt ma delikatny, miętowy zapach, który daje uczucie świeżości. Po nałożeniu na usta, błyszczyk daje chłodzący efekt, co jest bardzo przyjemne i potęguje wrażenie powiększonych ust. Addict Lip Maximizer działa niemal natychmiast po nałożeniu. Usta stają się optycznie pełniejsze i bardziej wypukłe. Dzięki zawartości kwasu hialuronowego, błyszczyk również nawilża usta, co jest widoczne i odczuwalne. Po kilku minutach od aplikacji, usta są wyraźnie wygładzone i nabierają zdrowego, połyskującego wyglądu. Trwałość błyszczyka jest zadowalająca – utrzymuje się na ustach przez kilka godzin, stopniowo tracąc intensywność, ale nie pozostawiając nieprzyjemnych śladów. Nawet po zniknięciu połysku, usta pozostają nawilżone i miękkie. Christian Dior, Addict Lip Maximizer to luksusowy błyszczyk, który spełnia obietnice producenta. Usta stają się pełniejsze, nawilżone i pięknie błyszczące. Produkt jest przyjemny w użyciu, a jego eleganckie opakowanie sprawia, że aplikacja staje się codzienną przyjemnością. Chociaż cena jest wyższa niż w przypadku innych błyszczyków, efekty i jakość produktu uzasadniają ten wydatek. Gorąco polecam ten błyszczyk wszystkim, którzy pragną dodać swoim ustom objętości i blasku, nie rezygnując przy tym z komfortu noszenia i pielęgnacji.

Christian Dior Addict Lip Maximizer to luksusowy błyszczyk, który nie tylko dodaje blasku, ale także optycznie powiększa usta, dzięki czemu stają się one pełniejsze i bardziej zmysłowe. Jego formuła, wzbogacona o kwas hialuronowy, zapewnia intensywne nawilżenie i wygładzenie, a subtelny zapach i smak uprzyjemniają stosowanie. Choć cena jest wyższa i efekty są tymczasowe, jakość i luksusowe doznania związane z używaniem tego produktu w pełni uzasadniają inwestycję. Idealny wybór dla osób pragnących dodać swojemu makijażowi odrobinę elegancji i objętości.

Błyszczyk do ust Christian Dior Addict Lip Maximizer to luksusowy produkt, który obiecuje nadać ustom pełniejszy i bardziej zmysłowy wygląd. Stosuję go od kilku miesięcy i mogę podzielić się swoimi wrażeniami na temat tego kosmetyku. ✅Zalety Dior Addict Lip Maximizer Subtelny efekt powiększenia ust Dior Addict Lip Maximizer zawiera składniki takie jak kwas hialuronowy, które pomagają nawilżać i wygładzać usta, nadając im delikatnie pełniejszy wygląd. Efekt powiększenia jest bardzo subtelny i delikatny, co może być zaletą dla osób z naturalnie dużymi ustami. Dla mnie błyszczyk działa głównie jako produkt nawilżający i upiększający, a nie powiększający usta. Nawilżenie i pielęgnacja Jednym z największych atutów Dior Addict Lip Maximizer jest jego zdolność do nawilżania ust. Dzięki zawartości kwasu hialuronowego, błyszczyk sprawia, że usta stają się miękkie i gładkie. Produkt doskonale sprawdza się jako nawilżający balsam, który pomaga utrzymać odpowiedni poziom nawilżenia ust przez cały dzień. Wykończenie i trwałość Błyszczyk nadaje ustom piękny, lśniący połysk, który subtelnie podkreśla ich naturalne piękno. Trwałość produktu jest zadowalająca – utrzymuje się na ustach przez kilka godzin, choć wymaga poprawek po jedzeniu lub piciu. Formuła nie jest lepka, co zwiększa komfort noszenia. Osobiście często nakładam go tylko na środek ust, aby uzyskać efekt delikatnego, zmysłowego blasku. Komfort noszenia Produkt jest bardzo komfortowy w noszeniu. Delikatne mrowienie, które pojawia się po aplikacji, jest ledwo wyczuwalne i szybko znika, nie powodując dyskomfortu. Błyszczyk nie skleja ust, co jest dużym plusem. ❎Wady Dior Addict Lip Maximizer Subtelny efekt powiększenia I tu się powtórzę, bo dla mnie to nie wada, ale wiem, że niektórzy mogą być tym rozczarowani. Efekt powiększenia jest bardzo delikatny i może nie spełnić oczekiwań tych, którzy szukają znaczącego powiększenia ust. Cena Jedną z wad tego produktu jest jego cena. Dior Addict Lip Maximizer to luksusowy kosmetyk, który może wydawać się kosztowny w porównaniu do innych błyszczyków dostępnych na rynku. Podsumowanie Podsumowując, Christian Dior Addict Lip Maximizer to wysokiej jakości błyszczyk, który skutecznie nawilża, pielęgnuje i subtelnie podkreśla usta. Działa dobrze jako produkt nawilżający i upiększający, chociaż efekt powiększenia jest bardzo subtelny. Błyszczyk jest komfortowy w noszeniu, nie skleja ust i nadaje piękny połysk. Dla osób z naturalnie pełnymi ustami jest to dobry wybór. Jednak osoby szukające mocniejszego efektu powiększenia mogą być nieco zawiedzione.

Jest to klasyka a klasyka nigdy nie wychodzi z mody i nie ważne czy błyszczyki będą modne czy nie - on powinien być zawsze w każdej torebce, bo nadaje się nie tylko jako błyszczyk sam w sobie ale również jako baza jeśli wklepiemy troszeczkę lub zdejmiemy nadmiar. Dzięki niemu stosowanemu jako bazę każda pomadka będzie wyglądać 100x lepiej :) Przetestowałam na sobie więc wiem i mogę się śmiało na ten temat wypowiedzieć. Czy powiększa usta? Szczerze - optycznie tak ale to nadal jest błyszczyk więc nie oczekujmy trwałego efektu. Wygląda soczyście i pięknie, ja używam 001 lub 002 na zmianę. Opakowanie jest cudne, słodkie i piękne po prostu. Moje usta bardzo się lubią z tym produktem i dzięki zawartym w nim składnikom aktywnym naprawdę nie mam z nimi problemów typu "suche" czy "spierzchnięte". Cena jest tutaj adekwatna do jakości.

Błyszczyk jest rewelacyjny. Sięgam po niego gdy moje usta są w kryzysie. Nawilża je i dodaje im blasku. Zwykły drogeryjny błyszczyk nie jest w stanie dać mi takiego efektu jak dior. Muszę go mieć zawsze w swojej kosmetyczce.

Coś pięknego, balsamicznego, coś o czym się pamięta wychodząc z domu, gdy się wraca. Nigdy nie zebrałam tylu komplementów, odkąd używam tego produktu. Zachęciły mnie liczne posty na Instagramie, nie wierzyłam, ale dotknęło mnie chyba FOMO, kupiłam i zachwytom nie ma końca. Jest balsamiczny, zmienia usta w połyskujący balsamiczny owoc, trwały i dość wydajny. Gdybym miała korzystać tylko z jednego produktu do ust, do końca życia - zostałabym z Diorem.

Prawdopodobnie broniłabym tego kosmetyku. Niestety trafił w moje ręce po tym jak miałam okazję używać sporo tańszego zamiennika od Artdeco. Na szczęście był prezentem,bo gdybym za niego zapłaciła osobiście pewnie byłoby żal wiedząc że gdzieś na sklepowych półkach jest produkt o takim samym efekcie tylko 5razy tańszy.... Mają te luksusowe marki coś w sobie,że człowiek chce usprawiedliwić sam siebie,że próżność wzięła nad nim górę . Sama często tak mam. Niestety w przypadku Diora nie mogę byc aż tak wielką ambasadorką,bo jest to produkt przeciętny. Robi swoje,nadaje ładny połysk, odrobinę piecze co jest efektem mentolu ale to by było na tyle. Dokładnie to samo robi Artdeco, trwałość również jest podobna a serce boli mniej jak coś w portfelu zostanie.

Bywam próżna - przyznaję się bez bicia. Lubię poczuć ten luksus i nie szczędzę ani na pielęgnacji, ani na kolorówce. O Lip Maximizer słyszałam od dawna, ale dopiero niedawno skusiłam się na zakup swojego egzemplarza. Czy było warto? Zdecydowanie tak - Dior udowadnia, że nawet pozornie zwykły błyszczyk może być czymś znacznie więcej... O opakowaniu rozwodzić się nie będę - jest minimalistyczne, ale doskonałe w swej prostocie, dopracowane w każdym calu. Eleganckie i bardzo luksusowe, do tego odporne na torebkowe perturbacje i upadki z dziurawych rąk. Aplikację ułatwia nam cudownie miękka, profilowana gąbeczka - nabiera dokładnie tyle kosmetyku, ile potrzebujemy. Konsystencja jest dość gęsta i odżywcza, ale nie lepka - absolutnie! Otula usta miękką woalką połysku i delikatnego koloru - mój 001 to jaśniutki, mleczny róż, który na ustach jest niemal transparentny. Właśnie - niemal! Bo jednak coś na tych ustach zostaje, coś, co sprawia, że wyglądają bosko i tworzy nową, lepszą wersję ust. Lip Maximizer uwydatnia wargi i uwypukla je. Blask jest, a jakże - elegancki, w stylu Diora. Usta są optycznie większe, uwidocznione i po prostu perfekcyjne - warto wytrzymać początkowe chłodzenie na granicy szczypania! Wargi są nawilżone (naprawdę!), gładkie, napięte i uwodzicielskie. Do tego możemy cieszyć się tym efektem przez naprawdę długi czas, bowiem ten błyszczyk zdecydowanie należy do tych trwalszych - może i obiadu nie przetrwa, ale śniadanie, kawę i ciacho - tak ;). Lip Maximizer jest wydajny, przepięknie pachnie (słodko, z nutką mięty), pielęgnuje i tworzy nowy wymiar makijażu. Żaden błyszczyk nie upiększał moich ust tak, jak ten - przysięgam! I gdyby tylko cena była bardziej przyjazna, to pewnie kupowałabym go nałogowo, a tak - pozostają mi okazje, promocje i te sprawy ;). Czy polecam? Tak. Bardzo polecam - to coś więcej, niż zwykły błyszczyk. Om naprawdę działa, wygląda przepięknie, pielęgnuje, długo się utrzymuje i realnie upiększa. Niby tylko błyszczyk, a jaka ogromna różnica... Niech nie zraża was cena - Dior i jego efekty zdecydowanie wam to wynagrodzą ♥️

Nie ma co udawać, że cena ok. 200 zł to za jakieś super-hiper składniki robiące cuda, 75% ten ceny to literki DIOR :) ....ale....jestem, bywam próżna, lubię ładne rzeczy i ten błyszczyk taki jest! Mam kolor 001 Pink i na ustach jest to taki lekki transparentny różowo-mleczny, daje ładny połysk, usta wyglądaj ą na zdrowe i nawilżone (oczywiście nich chyba nie wierzy w powiększanie błyszczykiem, bo to inne części ciała zamiast operacyjnie powiększać tez wystarczyło by smarować błyszczykiem :D Nie jest lepki, nie rozlewa się, ładnie, równomiernie znika z ust, nie trzeba się obawiać jakiś paskudnych resztek gromadzących się w kącikach ust itp. Ten błyszczyk to świetny luksusowy prezent.

blyszczyk jak najbardziej spelnia swoje zadanie, powieksza usta, nadaje im ladny rownomierny kolor ale nie spelnia moich oczekiwan ktore zostaly podniesione do sufitu przez wiekszosc internetowych opinii opakowanie jest gustowne, aplikator prosty w uzyciu, produkt spelnia swoje zadanie ale bez och i ach. uwazam ze jak na cene, produkt moze nie byc wart kupowania, co nie zmienia faktu, ze jest bardzo dobrym kosmetykiem, po prostu istnieja tansze zamienniki

Przyznam się, że wypróbowałam go z czystej ciekawości bo przeczytałam wiele dobrych opinii na jego temat, a kiedyś miałam robiony makijaż okolicznościowy i makijażystka pomalowała mi nim usta i byłam dosłownie zachwycona! Trafiłam na promocję i kupiłam ten błyszczyk :) Coś co mnie w nim zachwyciło i spowodowało, że jest to błyszczyk inny niż wszystkie to jego konsystencja. Tutaj nic się nie klei! Nic nie spływa! Nic się nie gromadzi w kącikach ust! To mnie zawsze odrzucało w błyszczykach a tutaj naprawdę trzyma się ust, pozostając nadal błyszczykiem. Magia? Nie, to właśnie Dior Addict Lip Maximizer :) Optycznie ładnie wysmukla i powiększa usta, początkowo czuć delikatne szczypanie ale po chwili przechodzi. W efekcie usta są naturalnie wypełnione, błyszczą się i są takie oh ah... :) Jestem naprawdę zachwycona, to mój must have na cały rok! Co ważne- błyszczyk nie przesusza ust. Wręcz przeciwnie, są w bardzo dobrej kondycji. Są nawilżone i gładkie. Podsumowując- warto go kupić, bo ma same zalety! Jest bardzo wydajny, nie klei się i rzeczywiście działa. Co ważne- długo utrzymuje się na ustach. Do tego te piękne, eleganckie ale minimalistyczne opakowanie. Luksus sam w sobie, a skoro ma tyle pozytywów to lepiej kupić jeden a porządny produkt do ust, niż kilka średniej jakości.