Sephora, Collection, Glossed Lip Gloss Pure Finish (Błyszczyk do ust)

Sephora, Collection, Glossed Lip Gloss Pure Finish (Błyszczyk do ust)

Średnia ocena użytkowników: 4,4 /5

Kategoria
Marka
Pojemność 1 szt
Cena 50,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Unikalna, długotrwała konsystencja błyszczyka Glossed SEPHORA COLLECTION sprawia, że usta są lśniące, pełne koloru i nawilżone. Błyszczyki Glossed to odcienie o różnych poziomach krycia z 4 nieodpartymi efektami:
Pure: krystalicznie czyste lub bardziej napigmentowane odcienie, które rozświetlają i uwydatniają usta.

Cechy produktu

Rodzaj
w płynie /z aplikatorem
Efekt
perłowe, z drobinkami
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 8

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4,4 /5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Trwałość:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Więcej ocen Schowaj

4 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Trwałość: 3
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 5

Nie jest klejący, za co plus

Posiadam wersje mini tego błyszczyku. Ma ładny neutralny kolor idealny na codzien jak i na specjalne okazje. Daje ładny „mokry” efekt na ustach, nie jest klejący.
Co do trwałości mogło być lepiej, zjada się dość szybko. Nie wysusza ust. Ogólnie polecam spróbować.

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: tydzień

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Trwałość: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Lubię go!

Zacznijmy od tego, że uważam kosmetyki od Sephora Collection za bardzo dobre jakościowo. Tak jest też w przypadku tego blyszczyka.
Recenzowany odcień to independent, delikatnie kryjący, morelowo różowy z mnóstwem na szczęście nienachalnych drobinek.
Opakowanie jak to u sephory, bez zbędnych udziwnień, przezroczyste, dokładnie widać ile kosmetyki ubywa.
Kolor fajny, idealny do codziennego makijażu.
Ładnie się błyszczy. W ogóle ta seria ma dużo fajnych odcieni.
Konsystencja raczej lekka, nie skleja. Nie podkreśla suchych skórek, które pojawiają się u mnie dość często.
Cena - moim zdaniem adekwatna do jakości.
Podsumowując, nie ma się do czego przyczepić.

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Otrzymałam w prezencie

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 4
  • Zgodność z opisem producenta: 3
  • Trwałość: 3
  • Stosunek jakości do ceny: 3
  • Opakowanie: 4

Błyszczyk jaki jest każdy widzi

Nie jestem jakąś ogromną fanką błyszczyków. Sama od siebie nie kupuje ich nigdy a jak już mi się jakiś trafi to zazwyczaj jest to prezent i poużywam sobie go wtedy jakiś czas a wykańczam zazwyczaj jako balsam do ust na noc - taka fanaberia aby tylko zużyć produkt do końca . Ten Sephorowy również przywędrował do mnie jako prezent . Ogółem jest spoko , ale żeby wyróżniał się czymś szczególnym to nie zauważyłam.

Opakowany jest dość ładnie . To taka tuba wykona z dobrego jakościowo plastiku. Zakrętka nie pęka , nie trzeba się z nią siłować , napis który mamy na opakowaniu nie ściera się , na dole mała naklejka z numerem i nazwą odcienia...No i to w sumie wszystko . Aplikator rozmiarów średnich , taki lekko plaskaty i gąbeczkowy , nie jest za twardy i produkt aplikuje się za jego pośrednictwem bardzo wygodnie .

Posiadam odcień nr 1 bodajże jest to Boss . To odcień transparentny więc można go stosować zarówno solo jak i w duecie z matową pomadką na przykład jeśli ktoś ma akurat ochotę na lekko mokre wykończenie . Zapachu nie wyczuwam w nim żadnego. Nie pozostawia również chemicznego posmaku w ustach i nie drapie w gardło.

Z aplikacją nie ma żadnego problemu . Rozkłada się na ustach równą warstwą , nic się nie roluje ani nie grudkuje . Nie wiem jak w przypadku odcieni które pozostawiają na ustach lekki kolor , ale mój transparentny wymaga nałożenia tylko jednej warstwy co sprawia , że jest to produkt bardzo wydajny . Wygląda na ustach bardzo ładnie - są po nim błyszczące , wydają się być leciutko wydatniejsze . Nie jest przesadnie klejący ale taki lekko ciężkawy już tak , więc na ustach jest wyczuwalny. Jeśli chodzi o trwałość no to wiadomo - do pierwszego jedzenia czy tam spożycia napoju . Tak bez niczego sam od siebie to do max 4 godzin na ustach wytrzyma . Stosowany na matowe pomadki nie rozpuszcza ich i nie zauważyłam by wpływał negatywnie na ich trwałość. Nie przesusza ust , ale też nie zauważyłam by je jakoś szczególnie nawilżał. Od taki zwyklak -jeden z wielu produktów tego typu na rynku .

Można go sobie darować - no chyba , że ktoś błyszczyki po prostu lubi i je kolekcjonuje . Ja zużyć zużyje ale jakoś bez entuzjazmu i też jakoś szczególnie go nie polecam.

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: jedna próbka

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 4
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Trwałość: 3
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 5

Dobry do codziennego makijażu

Próbkę produktu dostałam jako gratis do zakupów internetowych w sklepie Sephora.

Błyszczyk koloru nr. 120 Fly - Pearly Finish znajduje się w przezroczystym opakowaniu, które ułatwia nam podgląd ile produktu jeszcze mamy, o pojemności 1,8ml. Skuwka od aplikatora jest biała, jak i również napisy na opakowaniu. Aplikator jest mały ale nie utrudnia to nakładania produktu na usta.
Błyszczyk ma dla mnie praktycznie niewyczuwalny, delikatnie słodki zapach.
Produkt ma brązowy kolor z złotymi drobinkami. Po nałożeniu na usta delikatnie je barwi podbijając naturalny kolor ust i je rozświetlając. Ma gęstą formułę, którą łatwo i równomiernie daje się rozprowadzić na ustach. Po nałożeniu uzyskujemy ładny efekt naturalnych ale jednak podkreślonych ust a do tego jest bardzo przyjemne uczucie nawilżenia.

Po kilku godzinach noszenia produktu na ustach uzyskujemy następujące efekty:
- kiedy jemy i pijemy to produkt po prostu stopniowo znika nam z ust – tutaj w sumie nie ma żadnego zaskoczenia,
- jeżeli tylko sporadycznie coś pijemy to produkt ładnie trzyma się na ustach, tworząc po jakimś czasie taką skorupkę. Nie jest to jakieś uciążliwe, nadal wygląda ładnie ale już nie czuć nawilżenia a wręcz nawet delikatne wysuszanie ust.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Otrzymałam w prezencie

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Trwałość: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Ciekawa formuła i wykończenie.

Pisząc tą recenzję zastanawiałam się nad tym, kiedy ostatnim razem opisywałam kolorówkę, odkąd zaczęła się pandemia w mojej zakładce figurują zazwyczaj kosmetyki pielęgnacyjne.

Błyszczyk Sephora otrzymałam w Wizaż Box'ie za co serdecznie dziękuję. Z błyszczykami się lubię, choć nie powiem zazwyczaj preferuję matowe wykończenie. Ostatnio jednak przekonałam się bardziej do wykończenia połyskującego, efektu nawilżenia ust itp. właśnie za sprawą tego produktu. Szczerze powiedziawszy nigdy nie kupowałam kosmetyków marki Sephora, trzymałam do nich dystans, ale ten produkt mnie do siebie przekonał. Posiadam odcień Regal - Pearly Finish i jestem w nim zakochana!

Samo opakowanie jest wygodne w użyciu a aplikator równomiernie rozprowadza produkt. Mój odcień ma dość ciemną bazę pigmentową i nadaje ustom takiego fioletowego/śliwkowego odcienia, lubię takie odcienie :) Samo wykończenie rzeczywiście jest perłowe, a sam błyszczyk posiada w sobie delikatne drobinki, ale nie jest to efekt brokatowych ust i całe szczęście!

Błyszczyk nie utrzymuje się długo, trzeba go dokładać, ponieważ się wyciera, ale to przecież błyszczyk, nie będzie stał na mur beton. Produkt nie przesusza ust, gdzie przy innych błyszczykach mi się to często zdarzało. Usta wyglądają na pełniejsze i zdrowsze. Podoba mi się ten efekt i na pewno sięgnę po inny odcień, może jakiś nudziak?

Wizażanki najczęściej polecają:

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Trwałość: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Świetny

Naprawdę świetny błyszczyk. Klasyfikuję go zaraz po Fenty. Baza produktu jest ta sama, więc jest między nimi pewne podobieństwo.

Mianowicie nie kleją się, nawilżają usta i dość ładnie się trzymają. Mam wrażenie, że fenty jest nieco gęstszy.

Podoba mi się też opakowanie, jest ciężkie, solidne, wygląda jak szklane, czuć piniądz :)
Napisy się nie zdzierają.

Mam kolor 95 booked. Jest to zgaszony, cielisty róż bez drobinek. Kolor jest bardzo twarzowy, typu nudziak. Absolutnie nie za jasny, taki lekko ciemniejszy kolor ust.
Ładnie je podkreśla i optycznie powiększa.

Same zalety :) malutki minusik, błyszczyk ma 5ml pojemności. No malutko. Przydałoby się chociaż 7ml (fenty ma 9 ml). Dla mnie nie jest to duża wada, bo mam dużo produktów do ust, większości nie zużyję do końca przed terminem ważności. Ale jednak mogłoby być więcej.

5 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: 2 tygodnie

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Otrzymałam w prezencie

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Trwałość: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Ciekawa błyskotka

Jestem totalną fanką matowych ust, jednak nie lubię rutyny w makijażu i uważam, że nieraz należy wyjść poza swoją strefę komfortu. Dla mnie ten błyszczyk jest takim właśnie wyjściem.
Posiadam numer 115 unbothered i jest to odcień ni brązowy, ni ceglany, mieniący się różnymi odcieniami tych dwóch kolorów. Na pewno barwa idealna na jesień.
Jeśli chodzi o opakowanie, jest dość typowe dla błyszczyków. Aplikator jest idealny, optymalnie twardy, nabiera odpowiednią ilość produktu. Błyszczyk jest na tyle napigmentowany, że spokojnie wystarcza jedna warstwa, aby był fajny, wyraźny efekt.
Zaskakuje mnie trwałość tego produktu. Mimo swojej niezastygającej konsystencji błyszczyk przetrwał posiłek. Z biegiem czasu ładnie się ściera z ust, pozostawiając je nawilżone. Generalnie konsystencja jest taka właśnie lekko oleista, nawilżająca, ale nie lepka, jak to bywa przy błyszczykami.
Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie ten produkt, jednak gdybym kupiła go sobie sama, wybrałabym bardziej neutralny odcień. Mimo wszystko w jesiennej aurze na pewno go spożytkuję. Fankom błyszczyków się sprawdzi.

4 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: 2 tygodnie

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Otrzymałam w prezencie

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Trwałość: 4
  • Stosunek jakości do ceny: 3
  • Opakowanie: 5

Nie mój styl, ale produkt ogółem jest to dobry

Otrzymałam ten produkt w prezencie - nie dziwne, bo ja sama nigdy bym go nie kupiła (albo przynajmniej wybrałbym inny kolor lub wykończenie), a to dlatego, że w kwestii pomadek i szminek jestem po matowej stronie mocy. Maluję usta codziennie, szminek mam kilka pełnych pudełek, jednak spokojnie 95% z nich to matowe produkty, a pozostałe kilka ma lekko satynowe wykończenie.

Posiadam kolor 145 Special. Jest to produkt o bardzo błyszczącym, duochromatycznym (o ile istnieje takie słowo) wykończeniu. Efekt na ustach jest BARDZO błyszczący, a dodatkowo mieni się równym kolorami. Mój egzemplarz jest złoto-srebrno-fioletowo-połyskujący, a nawet i dostrzec można tam jakieś odcienie rose gold. Błyszczy się nawet bez słońca, właściwie nawet już na dłoni. Usta pomalowane nim wyglądają jak błyszcząca w słońcu szklana tafla, mieniaca się wieloma barwami.

Pomimo tego, że blyszczyk to nie moja rzecz, starałam się go trochę pouzywac w różnej formie i uważam, że mimo wszystko jest to produkt dobry. Gdy nałożymy go na usta, nawet chociażby najmniejszą ilsoc, stają się one nawilżone. Próbowałam nakładać go też na inne matowe szminki (oczywiście w małej ilości) i wtedy wygląda to dla mnie bardziej przystępnie - taki lekki błysk na środku. Dodatkowo, w ten sposób można też do wysuszajacej, matowej szminki dodać odrobinę nawilżenia. Jeśli nałożymy go na usta za dużo, zaczynają się one kleic, co mnie osobiście trochę irytuje. W każdym razie, nawet nakładając nawet najmniejsza ilość, usta już błyszczą się jak szalone, dlatego z pewnością jest to wydajny produkt.

Ciężko mi określić zapach tego błyszczyka - niby nie pachnie jakoś konkretnie, ale jakiś zapach jest lekko wyczuwalny - trochę jakby slodkawy, kokosowy?
Opakowanie jest wygodne, minimalistyczne i dla mnie estetyczne. Design nawiązuje do wielu innych kosmetyków z Sephory. Aplikator odpowiedniej wielkości - ani za mały, ani za duży.

Ogółem - produkt jest naprawdę w porządku, pomimo mojego upodobania do matowych pomadek. Pewnie nigdy w życiu nie uda mi się go wykorzystać, bo jest go naprawdę sporo, ale przynajmniej spróbuję. Odejmuję jedna gwiazdkę za lepiace się po nim wargi, nie za wykończenie, bo w końcu to tylko i wyłącznie moja osobista preferencja.

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    306
    pochwał

    10,00

  2. 2

    6
    produktów

    3
    recenzji

    1086
    pochwał

    9,70

  3. 3

    0
    produktów

    2
    recenzji

    1056
    pochwał

    9,54

Zobacz cały ranking