Avon Planet Spa, Greek Seas, Smoothing Moisture Lock Eye Gel Wygładzający żel pod oczy z ekstraktem z alg (nowa wersja)

Żel znajduje się w wygodnej tubce, z której łatwo można wydobyć odpowiednią ilość produktu. Konsystencja jest lekka i rzeczywiście żelowa. Zapach delikatny i ledwo wyczuwalny. Jeśli chodzi o działanie, to nie zauważyłam praktycznie żadnych efektów. Nawilżenie i wygładzenie naprawdę bardzo słabiutkie i krótkotrwałe. Na jego plus przemawia fakt, że nie podrażnia oczu, ale to dla mnie zdecydowanie za mało, aby ponownie sięgnąć po ten produkt.

Ciężko jest mi napisać o kosmetyku, który najzwyczajniej w świecie u mnie nic dobrego nie zrobił. Fakt, że jest ekstrakt z alg i oczaru wirginijskiego oraz sól morska nie robią cudu z tego kosmetyku. Okolice oczu mam wysypane po tym żelu, a skóra pod oczami wygląda, jakby miała worki pod oczami. Wygładza dopóki jest, a po zmyciu nie ma. Poza tym lepi się skóra pod oczami, świeci się i nie raz piekła mnie po nim skóra. Konsystencja żelu też mi nie odpowiada. Na dodatek w składzie jest izoparafina. Szkoda, że Avon nie udostępnia składu wszystkich swoich kosmetyków, inaczej bym wiedziała że dość, że mnie wysypie to jeszcze nic nie będzie działało.

Kupiłam z ciekawości, aby zobaczyć czy sprawdzi mi się na moje opuchnięte oczy. Po dłuższym stosowaniu widzę efekt, ale nie powala mnie z kolan. Po kilku minutach po zastosowaniu czuje ściągnięcie w miejscu gdzie podałam żel. Cena nie jest dość duża, lecz opakowanie bardzo małe. Myślę, że nie kupie ponownie tego produktu, będę szukać dalej czegoś innego, co poradzi sobie z moimi problemami pod oczami :)

Podobnie jak jego czarna wersja z kawiorem, ten tutaj z algami również u mnie się sprawdza. Żel ten dobrze nawilża i utrzymuje to nawilżenie wokół oczu, nie podrażnia, nie powoduje zaczerwienień, czy obrzęków (akurat nie mam z tym problemów, póki używam właściwe preparaty pod oczy). Współgra z makijażem oczu. Szybko się kończy, ale też go sobie nie żałuję. Wracam do niego od paru lat jak się pojawił w nowej odsłonie i poluję na promocje. Dla mnie jest po prostu super: nawilża bez stwarzania niechcianych problemów; będę do niego wracać (gdyż najczęściej trafiam potem na inne produkty, które mi nie chcą służyć).

Jest to kosmetyk, który nie wywołał u mnie żadnych emocji, ani pozytywnych ani negatywnych. Ot, zużyłam i raczej nie powrócę, chyba, że na jakiejś mega promocji. Żel niby utrzymywał okolice oczu w nawilżeniu, wygładzenia nie zauważyłam. Konsystencja: żelowa, polecam trzymać to w lodówce, daje dodatkowy efekt chłodzenia i pobudzenia krążenia, zwłaszcza z rana. Działanie: mam bardzo mieszane uczucia co do tego żelu, bo z jednej strony nawilżał, lekko napinał skórę, nie piekły mnie po nim oczy, a z drugiej cieszę się, że wykończyłam już opakowanie. Z pewnością nie nadaje się pod makijaż, bo korektor rozjeżdżał się i nie był trwały. Być może będzie to fajny wybór dla młodych dziewcząt, które dopiero zaczynają przygodę z kremami, produktami pod oczy. Moja trzydziestoletnia skóra potrzebuje chyba już czegoś mocniejszego i bardziej odżywczego. Zapach: świeży, ale nie jakiś mocny, intensywny, delikatnie wyczuwalny, nie powodował pieczenia i łzawienia oczu. Opakowanie: turkusowe, jak woda na rajskiej wyspie. odkręcane ze ściętą końcówką, wygodne, miękkie, szata graficzna do mnie przemawia, jak wszystko od Planet Spa :)

Na początku byłam sceptycznie nastawiona do tego żelu. Dopiero w momencie kiedy zaczęłam go dłużej używać i nakładać w odpowiedni sposób do środka. Wtedy zauważyłam, że worki stały się mniej widoczne, a moje cienie lekko zbledły. Używałam dwa razy dziennie - rano i wieczorem. Praktycznie regularnie. Żel starczył na około 3 miesiące., a jakoś szczególnie go nie oszczędzałam, więc myślę, że jest to dobry wynik :) Samo opakowanie jest bardzo przyjemne. Design minimalistyczny i elegancki. Zapachu praktycznie brak, ale jak już coś się ulotni jest on sztuczny. Tak samo konsystencja i jej kolor, jest jakby perłowy i mieniący się w świetle. Dobrze się natomiast rozprowadza i szybko wchłania.

Żel przyjemnie chłodzi skórę po nałożeniu, chyba nie mam cieni pod oczami albo przynajmniej nie aż tak widoczne :D Żel ma fajną konsystencję i lubię go wklepywać pod oczy (bo tak go aplikuję) może następnym razem polecę z tubki :D Jest mega wydajny ale nie wyciskam go dużo Ładnie pachnie, tak delikatnie

Ciekawy żel pod oczy firmy Avon, osobiście nie miałam w stosunku do niego zbyt dużych oczekiwań ponieważ jest to tylko żel wygładzający od "cięższej roboty" posiadam inne kosmetyki jednak miło mnie zaskoczył, żel przyjemnie chłodzi skórę po nałożeniu go, skóra pod oczami jest zdecydowanie wygładzona, przyjemny jest zarówno na dzień jak i na noc po całym dniu, delikatnie wyrównuje koloryt, lekko zmniejsza cienie pod powiekami, dzięki ściętej końcówce jest łatwy w aplikacji. Pojemność trochę mała ale jak za cenę avonowską jak dla mnie jest ok, wydałam na niego 8,99 zł. Oprócz tego żel posiada przyjemną jasną konsystencję z małymi różowymi drobinkami które moim zdaniem trochę nam tą skórę rozjaśniają.

Uczucie chłodzenia w trakcie aplikacji jest przyjemne. Ja dodatkowo trzymam go w lodówce. Lekko wyrównuje koloryt skóry, niweluje cienie pod oczami. Delikatnie wygładza zmarszczki. Przy mieszanej cerze dobrze sie sprawdza. Niby przezroczysty, a jednak pozostawia perłowo-różową poswiatę z mikrodrobinkami. Cena regularna wygórowana, na promocji opłaca się. Pojemnośc malutka, jednak starcza na trochę.

Bardzo lubię produkty z Avon z serii Planet Spa, jednak ten żel nie przypadł mi do gustu. Żel znajduje się w niebieskiej tubce, która posiada ściętą końcówkę z małym otworem. Dzięki temu aplikacja jest łatwa i przyjemna. Produkt bezzapachowy. Zużyłam całe opakowanie, ale nie zauważyłam żadnych efektów jego działania. Żel nie zrobił nic dla mojej skóry wokół oczu.

Żel jest ładnie zapakowany i przyjemnie pachnie. I to by było na tyle. Po nałożeniu bardzo długo się wchłania, pozostawiając na skórze lepki filtr, który utrudnia nałożenie podkładu. Gdy już w końcu uda się nałożyć podkład to uwidacznia on na skórze każdą nierówność i podkreśla opuchliznę. Żel nie ma właściwości deklarowanych przez producenta. Wysusza i podrażnia wrażliwą skórę wokół oczu, pogłębia opuchliznę pod oczami.

Skusiłam się na ten żel pod oczy przy okazji większych zakupów kosmetycznych w drogerii internetowej. Na szczęście przez internet udało mi się go dostać po niższej cenie niż ta zapisana w KWC, ponieważ ta cena regularna byłaby zbyt wysoka na ten produkt. Żel znajduje się w sympatycznej, poręcznej niebieskiej tubce, która umożliwia nam wykorzystanie produktu do końca. Ma dobrą, niezbyt rzadką konsystencję, zadziwił mnie jednak swoją barwą - jest klarowny, ale leciutko różowy. Niespodzianką było również delikatne uczucie chłodzenia przy aplikacji. Żel skutecznie koi i delikatnie rozświetla cienie pod oczami. Lekko nawilża i pomimo małej objętości tubki okazał się bardzo wydajny. Oczywiście, nie udało mu się całkowicie zlikwidować cieni pod oczami w jakieś gorsze dni, ale myślę, że u młodych Pań sprawdzi się dość dobrze. Choć nie daje spektakularnych efektów, to jest wystarczająco dobry, a co ważne nie uczula i nie podrażnia. Jedynym minusem będzie właśnie ten brak efektu "wow", nie poleciłabym go także Paniom starszym niż dwadzieścia parę lat.

Krem- żel pod oczy jest bardzo delikatny e działaniu. Nawilża dosłownie na chwilę. Używam na noc, rano budzę się z suchą skórą pod oczami. Raczej za słaby, chyba ze dla młodej osoby jako pierwszy krem pod oczy, której skóra nie jest wymagająca.

Ja: Mam cerę suchą i odwodnioną. Naczyniową, wrażliwą i skłonną do podrażnień. Oczekiwania: Napięcie skóry, nawilżenie, zminimalizowanie cieni pod oczami. Opakowanie: Niewielka tubka, z plastikową zakrętką i aplikatorem. Charakterystyczna dla serii etykieta, przyjemna dla oka. Nie widać zużycia produktu. Wrażenia: Żel pod oczy, z założenia lekka konsystencja. Dobrze się dozuje i nakłada, choć sam aplikator jest średnio dobrze zaprojektowany. Stanowczo wygodniej jest nakładać ten kosmetyk palcami. Zapach jest delikatny, neutralny i zupełnie nienachlany. Nie pozostaje długo na skórze po użyciu. Niestety sam żel jest średni – nie robi kompletnie nic. Po użyciu miałam na skórze lepką warstwę, która dość długo została. Wchłanianie się jest bardzo długie i momentami uciążliwe. Zwłaszcza w momencie gdy posmarowałam skórę kremami rano i chciałabym się pomalować. Wszystko, ale to absolutnie wszystko przyklejało się do kremu pod oczami. Działał niczym lep na muchy. Nie zaobserwowałam napięcia skóry, zmniejszenia cieni pod oczami ani nawilżenia. Po użyciu tego produktu szczypały mnie oczy, nie jest zbyt delikatny. Odrobinę chłodzi, ale nie jest to spektakularny efekt. Nie widzę poprawy jakości skóry. Plusem może być niska cena, która dla mnie jest wyrzuceniem pieniędzy w błoto. Dodatkowo nie powiedziałabym, że to produkt wydajny. Ja podziękuję, więcej już się na niego nie skuszę.

W sumie nie za bardzo jestem zadowolona z tego kosmetyku. Trochę chłodzi. Ale szczypie w oczy. Jest lepki. Żel mieni się brokacikiem więc raczej skład nie jest zadowalający. Po zużyciu całej tubki nie widzę lepszego stanu skóry. Tubka wygodna. Nie czuć żadnego zapachu. Nie mam cieni pod oczami więc nie wiem czy sobie z nimi radzi. Cena niska. Ale gdyby była większa to nie opłacałoby się go kupować.

Bardzo lubię produkty z serii planet spa od avon. Ten produkt również jest całkiem przyjemny. Żel jest w bardzo małym poręcznym opakowaniu. Jest to mała tubka z odkręcaną nakrętką. Przez opakowanie nie widać ile jeszcze produktu zostało. Z tubki łatwo wydobyć produkt, nie wypływa on w nadmiarze. Żel ma lekką żelową konsystencję, która nie jest za rzadka. W prosty sposób się go aplikuje. Żel łatwo się rozprowadza i szybko się wchłania. Nie zostawia lepkiej warstwy. Żel ma delikatny, słabo wyczuwalny, ale przyjemny zapach. Jego działanie pielęgnacyjne nie jest jakieś szałowe. U mnie z cieniami pod oczami sobie nie poradził, nie rozświetlił ich, może tylko delikatnie zmniejszył. Produkt za to dobrze nawilża, łagodzi i daje uczucie ukojenia. Wygładził skórę pod oczami. Żel nie podrażnił, ani nie uczulił. Żel nadaje się idealnie pod makijaż, polepsza wygląd korektowa, a puder pod oczami nie wygląda sucho. Żel jest bardzo wydajny. Takie malutkie opakowanie mam już drugi miesiąc. Cena żelu jest bardzo przystępna. Kupiłam go w promocji za 7,99 zł. Produkt jest zawsze dostępny w avon. Dała bym mu 9/10 gwiazdek ale, że tu jest max 5 to daję 5 z -.

Jako konsultantka Avon testuje bardzo duzo produktow tej firmy, zel pod oczy kupilam gdyz mialam worki pod oczami ,zel przyjemnie chlodzi i niweluje oznaki zmeczenia ,bardzo dobrze sie go naklada, jednak tylko w znacznym stopniu redukuje cienie pod oczami ,jest wydajny ładny zapach

Żel znajduje się w plastikowej tubce z praktycznie wyprofilowana końcówką. Jest bardzo wygodna, bo można z tubki aplikować pod oczy i rozsmarowywać bez pomocy palców. Ja stosuje jako uzupełnienie pielęgnacji po przyjściu do do domu i zmyciu makijazu daje ukojenie zmęczonym oczom. Trzymam w lodówce, co zwiększa efekt. Działa jak zimny kompres. Dobrze nawilża i ściąga obrzęki pod oczami. Miły zapach alg uzulelnia doznakia tego produktu.