Organic Shop Organic Cherry & Lotus, Japanese Spa Manicure Brilliant Hand & Nail Cream-Balm Krem do rąk z wiśnią i lotosem `Japońskie Spa`

Nawet nie pamiętam, co skusiło mnie do kupna tego kremu do rąk. Mam wieczny problem z suchością dłoni, która zimą przeradza się w giga kłopot z pękającą nawet skórą. Od kremu do rąk oczekuję nawilżenia, odżywienia, złagodzenia suchości i podrażnień, przyjemnego zapachu i braku oblepiające tłustości. Ten krem nawilża bardzo przeciętnie. Moje zimowe ręce niestety nie znosiły, kiedy go nakładałam, ponieważ przy podrażnieniach bardzo mocno szczypała mnie skóra po jego zastosowaniu. Dlatego dla mnie jest to lekki krem o przeciętnym, a nawet nieco dziwnym zapachu do stosowania w cieplejsze miesiące, kiedy ręce nie potrzebują wybitnej ochrony. Na pewno nie jest tłusty, szybko się wchłania, ale formuła jednak zbyt lekka dla moich dłoni. Na pewno nie wrócę.

Krem do rąk kupiłam na jednej z aukcji internetowych. Opakowanie to tubka o pojemności 75 ml, zapłaciłam około 9 zł. Krem ma ładny przyjemny zapach, dość szybko się wchłania, ma rzadką nieco lejącą konsystencję. Skóra po zastosowaniu kremu jest nawilżona, odżywiona i wygładzona, niestety efekt nawilżenia jest dość krótkotrwały. Duży plus za skład 99% składników naturalnych. Podsumowując przyjemny krem do rąk ale niestety nie najlepiej poradził sobie z pielęgnacją skóry dłoni przy częstym myciu rak i używaniu środków dezynfekujących z alkoholem, nie wiem czy jeszcze go kupię.

Krem dość słabo nawilża , wolno się wchłania i pozostawia na skórze tłusty filtr. Produkt ten ma dość intensywny zapach który bardzo mi niepodpasował jak dla mnie jest duszacy.

Zapach kremu nie przypadł mi go gustu i dodatkowo jest dość intensywny. Krem ma dla mnie trochę za rzadką konsystencję, ale dobrze się rozprowadza i wchłania. Skóra po użyciu jest dosyć gładka, ale niedostatecznie. Brakuje mi tego intensywnego nawilżenia. Grunt, że nie pozostawia nieprzyjemnego filmu na skórze. Skład naturalny, cena ok.

Krem zakupiłam podczas zakupów na portalu akcyjnym. Zależało mi na kremie o dobrym składzie który będzie moje dłonie bardzo dobrze nawilżał i nie będzie kosztował milionów. Krem jest pojemności 75 ml, termin przydatności od otwarcia 12 miesięcy. Formuła kremu jest rzadka jak dla mnie nawet za rzadka przez co mam wrażenie, że nie działa tak jak powinien. Zapach mnie osobiście bardzo przypadł do gustu i tu jak najbardziej jestem z niego zadowolona. Działanie nawilżające kremu oceniam bardzo nisko. Krem bardzo szybko się wchłania a jak się już wchłonie to dłonie są suche i potrzebują ponownej aplikacji w celu nawilżenia. Dla przykładu – nakładam krem o 22 przed pójściem spać i o 22:30 muszę ponownie go aplikować bo mam okropne uczucie suchych dłoni i nie mogę zasnąć ;) U mnie ten krem w żadnym wypadku nie powoduje uczucia tłustości w ogólne moim zdaniem on nie ma nic wspólnego z tłustością tak ja czytałam we wcześniejszych recenzjach. Powiem szczerze, że dłonie są fajnie odżywione po około 3 aplikacjach które wykonuję tak co 15 minut ale wtedy nie ma mowy o wydajności kremu - bardzo szybko się zużywa. Używałam tego kremu naprzemiennie z innymi tak aby pilnować właściwego nawilżenia dłoni. Jeśli chodzi o moje dłonie nie są one szczególnie zniszczone więc oczekiwania co do kremu mam na normalnym poziomie. Kremu nie kupię ponownie ponieważ nie spełnił on podstawowego zadania które stawiam kremowi do rąk czyli nawilżenie.

Krem jest tani, ale fajny. Dobrze nawilża i lekko natłuszcza. Konsystencja jest leista, ale jednocześnie treściwa. Krem dobrze się wchłania, na skórze zostawiając lekki film. Niezbyt podoba mi się zapach, jest mdły i nijaki, z tego powodu raczej nie kupię tej wersji, ale chętnie wypróbuję inne tej marki.

plusy: + w miarę przyjemny zapach + dobrze nawilża + szybko się wchłania minusy: - bardzo rzadka konsystencja - nieco za tłusty inne cechy, których nie biorę pod uwagę przy ocenie: - słaba dostępność - niska wydajność + wygodne opakowanie

Krem cudownie pachnie i doskonale nawilża i to na długo. Dosyć szybko się wchłania. Uwielbiam akcenty japońskie więc krem przypadł mi do gustu. Nie jest drogi. Konsystencja bardziej lejąca się, ale to nic. Balsam do rąk działa więc o to chyba chodzi. Nie posiada silikonów i parabenów. Przy popękanej skórze trochę szczypie.

Kupiłam ten krem kiedyś w sklepie spożywczym o dziwo, i to za całkiem niską cenę, skusiłam się tym ładnym kolorowym opakowaniem na których punkcie mam totalnego bzika, kocham wszystko co jest kolorowe i wygląda ładnie, trudno mi się wtedy oprzeć i nie kupić, ale nigdy nie żałuje zakupów kosmetycznych bo zawsze wszystko zużywam, no ale czas do sedna. Krem do rąk ma bardzo ładny zapach, po nasmarowaniu delikatna wiśnia jest wyczuwalna na rękach, nie jest taka nachalna ale przyjemna co również ma duży plus bo niektóre kremy mają to do siebie że strasznie sztucznie pachną. Krem ma lekką konsystencje koloru białego. Mimo lekkiej konsystencji krem świetnie nawilżał dłonie, bardzo szybko się wchłania, nie zostawiał tak zwanej tłustej śliskiej warstwy, ale po użyciu dłonie były gładkie i miękkie, faktycznie jakby się dopiero wyszło z jakiegoś zabiegu w SPA. Efekt nawilżenia utrzymuje się zdecydowanie przez dłuższy czas, według mnie chyba do czasu ich umycia. Moje dłonie nie są jakoś specjalnie przesuszone więc produkt jest dla mnie wystarczający, nie wiem jaki efekt byłby na dłoniach skrajnie przesuszonych. Ogólnie produkt spisuje się według mnie super i z ręką na sercu jestem w stanie go polecić, dodatkowym plusem będzie fakt że nie podrażnił mnie ani nie uczulił, a po ciężkim dniu w pracy kiedy moje ręce wyglądają jakby przegrały walkę z kremem zdecydowanie jest w stanie je natychmiast uratować.

Nie przepadam za kremami do rąk, ponieważ irytuje mnie tłusta warstwa jaka pozostaje po nałożeniu. Zachwycona cudownym zapachem kremu, zakupiłam go na promocji w Rossmanie za ok 5 zł. Co mnie zachwyciło- natychmiast się wchłania , pozostawiając dłonie miękkie i nawilżone , ale nie tłuste i lepkie ! W dodatku jest bardzo wydajny i oczywiście powtórzę to jeszcze raz.. przepięknie pachnie

Przyznam szczerze, że czasem mam problemy z regularnością stosowania kremów do rak. Czasem jestem tak zabiegana, że o tym po prostu zapominam. Jednak odkąd poznałam ten produkt, aż chcę sięgnąć po niego do torebki ;) Kupiłam go na wyprzedaży produktów naturalnych z półek w Rossmannie za niecałe 5 zł kiedy likwidowali standy po styczniowej promocji na Eko produkty. Skusiłam się na kilka kosmetyków tej marki m.in. ten krem, który mnie wprost zachwycił. Żałuję, że nie wzięłam więcej opakowań, bo z dostępnością jednak jest kiepsko, zostają sklepy internetowe. OPAKOWANIE Opakowanie bardzo przypadło mi do gustu. Jest to klasyczna tubka z śliczną grafiką przedstawiająca kwiaty oraz kolorystyką utrzymaną w kolorach bieli, różu i czerni. Na samej górze króluje logo marki. Tubka zamykana jest na klik, co jest bardzo praktyczne i pozwala na otwarcie kosmetyku nawet będąc w biegu. Opakowanie wykonano z miękkiego tworzywa, dzięki czemu nie trzeba się z nim siłować. Z tyłu znajduje się naklejka z opisem w języku polskim, jednak u mnie dotyczy ona.. mydła. Chyba to jakiś błąd przy produkcji. KREM Krem ma lekką konsystencję i biały kolor. Najbardziej lubię jego wspaniały zapach – mamy tutaj wyrazistą wiśnię podbita nieco ostrzejszą nutą, jakby przyprawową. Zapach jest niecodzienny i mimo zużycia całego opakowania wcale mi się nie znudził. Zużyłam całe opakowanie z przyjemnością. Krem mimo lekkiej konsystencji świetnie nawilża i wygładza dłonie. Łatwo się rozsmarowuje i w miarę szybko wchłania. Pozostawia na dłoniach ochronną warstewkę, która utrzymuje się przez dłuższy czas. Efekt nawilżenia jest długotrwały. Świetnie sprawdzi się w okresie letnim, na zimę może być jednak nieco za słaby. Krem jest wydajny, ma korzystną cenę, ale ciężko spotkać go stacjonarnie, a szkoda, bo chętnie bym znów wrzuciła go do koszyka, ale zostaje mi tylko ten wirtualny. Warto wspomnieć o wspaniałym, naturalnym składzie z 99% składników pochodzenia naturalnego, za to również go cenię. PLUSY: + wspaniały zapach + lekka konsystencja + szybko się wchłania + dobrze nawilża + wygładza dłonie + świetny skład + jest wydajny + ma korzystną cenę + ładne i praktyczne opakowanie MINUSY - słaba dostępność

Nie miałam w planach zakupu kremu do rąk, ale po sprawdzeniu zapachu kremu do rak Organic Shop przepadłam, a krem wylądował w moim koszyku. Miałam bardzo przesuszone i podrażnione dłonie po zimie oraz przez częste mycie dłoni. Ten krem je uratował <3 Krem ma biały kolor, łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. Opakowanie typu "klik" ułatwia jego otwieranie, nie trzeba odkrecać nakrętki. Opakowanie idealne do torebki.

Od jakiegoś czasu marka Organic Shop jest dostępna w Rosku w moim mieście- dorobili się nawet dość sporej półki. Po przyjemnym zapoznaniu z ich peelingiem postanowiłam kupić krem do rąk , była akurat promocja więc zakup wyniósł mnie niecałe 8 złotych Krem zamknięty w bardzo miękkiej plastikowej tubce- nie będzie żadnych problemów z rozcięciem pod koniec stosowania. Design opakowania bardzo ładny , kobiecy i niezbyt przeładowany. Zatyczka na klik- tak zamykany krem do rąk lubi każda z nas :) Troszkę obawiałam się zapachu- myślałam , że skoro jest tutaj lotos to zapach będzie kredowy. Na szczęście krem pachnie wiśnią dość słodką , taką spożywczą aromat mi osobiście kojarzy się z żelkami czy cukierkami dla maluchów. Zapach dość intensywny , utrzymuje się u mnie około 3 godzin , stosuje krem tylko na noc więc to mi nie wadzi. W ciągu dnia może być to wada- jeśli ktoś kremuje dłonie np po zmywaniu i chciałby np zrobić sobie kanapkę to będzie wtedy miał aromatyzowaną :) Konsystencja produktu jest dość lekka , kolor biały. Bardzo łatwo się rozciera . Tworzy taką ochronną warstewkę- wtedy dłonie wydają się gładsze. Ze złapaniem za telefon , pilota czy książke po aplikacji tego kremu trzeba odczekać z 5 minut inaczej będą tłuste ślady Po miesiącu używania moje dłonie są zauważalnie bardziej nawilżone. Ten efekt nie jest więc krótko trwały. Co do warstewki wygładzającej- utrzymuje się u mnie około 5 godzin , później nic takiego już nie czuje. Moja skóra dłoni jest normalna więc nawilżenie jakie otrzymuje po tym kremie w zupełności mi odpowiada. Osoby ze skrajnie przesuszoną skórą dłoni mogą nie być zadowolone tak jak ja- nie jest to silnie ratujący koncentrat Nie zauważyłam żadnych podrażnień czy przesuszeń skóry spowodowanych długim użytkowaniem Jest to przyjemny i lekki kremik który można sobie stosować pielęgnacyjnie i zapobiegawczo - jak najbardziej się sprawdza :)