Upalny, letni weekend 2023 roku (przed godziną 11 było u mnie w cieniu 27 stopni Celsjusza????☀) z prawdziwie odpowiadającą tej porze roku aurą (przynajmniej u mnie najprawdziwszą????) sprawił, że moja kolekcja perfum wzbogaciła o kolejny egzemplarz Kilka słów o tym, który wzbogacił paletę zamkniętych we flakonikach wonności w ubiegłym roku. Jest nim Seductive Elixir Naomi Campbell.
Uwodzicielski eliksir – gdyż tak właśnie brzmi tłumaczenie na język polski, należy do kwiatowo-owocowych. Woń tworzy bukiet połączenia: granatu, czerwonej porzeczki, papryki, różowego pieprzu (nuty głowy), hibiskusa, frezji, fiołka (nuty serca) oraz: piżma i drzewa sandałowego (nuty bazy). Trafił w ręce kobiet w 2008 roku, dlatego takie zaskoczenie, a zarazem radość, stanowiło dla mnie ujrzenie ich (chociaż w wersji „tylko” dezodorantu perfumowanego, ale muszę stanowczo zaznaczyć, że zapach utrzymuje się – przynajmniej u mnie dosyć długo) w jednej drogerii❗
Przyznam szczerze, choć sporo wonności Naomi znajduje się w moim posiadaniu, ten, jakoś mnie omijał (albo ja jego). Będąc w sklepie nie planowałam zakupu kolejnego pachnidła, mimo wszystko widząc „eliksir” wzięłam do go ręki, psiknęłam i okazał się dla mnie idealny. Oczarował i po chwili był już mój.
Jaki jest❓????
Na początek powita Cię połączenie granatu z czerwonymi porzeczkami, przechodząc w następnych chwilach w niezapomniany zapachowy koktajl. Wszystkiemu towarzyszy kolorystyka flakonika. W mojej opinii dająca czytelny przekaz z czym mamy do czynienia. Zarazem widzimy płaskorzeźbę o kształcie węża, motyw z głębią barwy symbolizuje tajemniczość aury, tego odrobinę mimo wszystko zadziornego zapachu.
Perfum, jak dla mnie, na późniejszą wiosnę oraz lato. Głęboki, ciepły niczym otulenie promieniami słońca, wzięcie nas przez niego w objęcia. Tajemniczy, uwodzicielski, a jednocześnie elegancki. Pełen zapachów naszej dziennej gwiazdy. Słodycz, cudne ciepłe dni w tropikalnym raju ze swymi najwspanialszymi sekretami w tle zamknięte we flakoniku. Podkreśli naszą skrytość ducha, zmysłowość, ma coś w sobie kuszącego, a jednocześnie niezmiernie kobiecego. Nie można zarzucić mu obojętności.
Moja propozycja: Seductive Elixir polecam zarówno na towarzyskie spotkanie, romantyczny wieczór, ekskluzywne wyjście – pamiętajmy: przecież w każdej chwili jesteśmy kobietami ????
Pierwsza ciekawostka:
Jednym ze składników perfum, jak wspomniałam powyżej, jest granat. Owoc ten, obecnie uznaje się za symbol: szczęścia, urodzaju, a zarazem śmierci i wieczności. Związany został ze starożytnością – konkretnie z antyczną Grecją. Mitologia – mit o Persefonie – stając się atrybutem życia, odrodzenia, małżeństwa.
Kora-Persefona, córka Demeter – bogini płodności i urodzaju. Dziewczynę porywa bóg świata podziemnego i zmarłych Hades do swego królestwa podziemi. Matka wywalcza powrót córki na powierzchnię Ziemi, jednak ukochana boga daje się mu skusić skosztować granat, co diametralnie zmienia sytuację wiążąc ją z nim na zawsze. Od tamtej pory Kora-Persefona musi przebywać przez 3 miesiące w roku w królestwie Hadesa. Ziemię bierze wtedy w swe posiadanie zima – świat pogrąża się w smutku razem z Demeter. Powrót Persefony oznacza nadejście wiosny – czasu radości, powrotu do życia przyrody, jej wybudzenia.
Naomi Campbell inspirację do Seductive Elixir znalazła w Afryce, sama o nim wyraziła się w następujący sposób: „tak piękny, tak niewinny, a jednocześnie tak bardzo silny i potężny - któż mógłby się oprzeć temu uwodzicielskiemu eliksirowi?"
Druga ciekawostka: skład zapachu tworzy wspomniany hibiskus, który w Afryce uznawany jest za bardzo ważny i nazywany malwą sudańską. W kilku tamtejszych państwach roślinę spożywa się lub wykorzystuje ze względu na właściwości lecznicze. Sam kwiat symbolizuje piękne lato i egzotykę (istnieją dwa rodzaje hibiskusa – są nazywane “chińską różą” oraz “Drzewo Mauve”).
Zalety:
- 1- Wspaniały zapach,
- 2- Przynajmniej u mnie dość długa trwałość zapachu - głęboki, ciepły niczym otulenie promieniami słońca. Słodycz, cudne ciepłe dni w tropikalnym raju,
- 3- na towarzyskie spotkanie, romantyczny wieczór, ekskluzywne wyjście,
- 4- Obecność granatu!
Wady:
- 1- Nie można już go kupić :( Ja na szczęście zaopatrzyłam się w większą ilość flakoników ;)