Mam cerę generalnie mieszaną, bardziej jednak suchą, jest problematyczna w strefie T, gdzie mam poszerzone pory, z którymi walczę na różne sposoby,a jednym z nich jest używanie peelingu. Jakież było moje zadowolenie kiedy dostałam ten kosmetyk w prezencie.
#OPAKOWANIE
Peeling jest zapakowany w słodkie, różowo-białe, okrągłe pudełeczko, plastikowe, zakręcane na zakrętkę (trochę przeszkadza jak mam mokre ręce). Jak dla mnie mało higieniczne kiedy woda z mokrych rąk dostaje się do wnętrza. Nie ma to jak tubka. Szata graficzna bardzo mi się podoba. Dodatkowo sam peeling zapakowany jest jeszcze w papierowy kartonik, z różową metką i różowym, szerokim dodatkowym kartonikiem dookoła. Bardzo ładnie to się prezentuje.
#KONSYSTENCJA
Jest kremowa, koloru ciemnego caffe latte, w której są zawarte są ziarenka kawy, w odpowiednio dużej ilości (nie za dużo, nie za mało). Może sam wygląd nie jest jakiś najpiękniejszy, wygląda niezbyt estetycznie trochę jak brązowy glut, ale mi nie przeszkadza bo jednak najważniejsze jest działanie. Do tego ten zapach, który jest dla mnie świetny, kawowy, niczym filiżanka świeżo zaparzonego, ulubionego napoju z rana, z dodatkiem mleka. Wystarczy niewielka ilość by wypeelingować całą twarz.
#DZIAŁANIE
Peeling używałam w trakcie kąpieli, kiedy cera jest zmiękczona od ciepłej wody. Szczerze, dla mnie nie jest w ogóle za ostry, mi wręcz bardzo odpowiada moc jego ścierania, powiedziałabym, że jest odpowiednio mocna by poczuć, że się zrobiło peeling, złuszczyło stary naskórek, ale na tyle łagodny, że przy mojej suchej cerze na policzkach nie powoduje jej podrażnienia, zaś w tłustej strefie T pomaga oczyścić powiększone pory. Faktem jest, że buzia jest po nim zaczerwienieniona, ale tak to jest po peelingu mechanicznym. Skóra jest oczyszczona, zwłaszcza pory, miękka, przyjemna w dotyku, gotowa na przyjęcie kremu i serum. W trakcie peelingowania czułam tą kremową konsystencję, taką jakby nawet nawilżającą więc peeling na pewno dla mnie nie jest za ostry. Mi efekt oczyszczania bardzo się podoba bo skóra jest złuszczona z martwego naskórka i nadmiaru sebum, zanieczyszczeń. Czuć odświeżenie, ale koniecznie muszę nałożyć krem bo czułam lekkie ściąganie.
#NIEPORZĄDNE
Ja nie miałam żadnych skutków ubocznych po jego użyciu. Nie podrażniał, nie uczulał, nie powodował jakiś reakcji alergicznych, nie przesuszał, fakt, że skóra jest czerwona po jego użyciu, ale to w końcu peeling mechaniczny/scrub. Nie zauważyłam żeby pojawiały się wypryski itd.
#WYDAJNOŚĆ
Ja zużyłam w około 3 miesiące (czas zalecany do zużycia po otwarciu).
#CENA
Ja dostałam w prezencie, ale widziałam cenę i w sumie jest wysoka i nie wiem czy kupiłabym go ponownie.
Zalety:
- Konsystencja
- Dobrze peelinguje
- Zapach
- Szata graficzna
- Radzi sobie z poszerzonymi pora,i oczyszczając je
- Nie wysusza
- Nie podrażnia, może lekkie zaczerwienienie powoduje
- Nie powoduje wyprysków
- Naturalny skład
Wady:
- Cena
- Opakowanie na zakrętkę
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie