Kruidvat Originals, Wasgel Huidzuiverent Tea Tree [Gel Nettoyant Purifiant] Żel do mycia twarzy oczyszczający `Drzewo herbaciane `

Do produktu podeszłam z dużym entuzjazmem i pozytywnym nastawianiem. Niestety... już po pierwszym użyciu wysypało mnie. Mimo to kontynuowałam używanie żelu. Uznałam, że na tym polega oczyszczenie. Jednak po kilkunastu dniach nie widziałam żadnej poprawy i odstawiałam kosmetyk. Gdy moja cera poprawiła się postanowiłam dać drugą szansę i efekt był ten sam... Przy trzecim podejściu również... Może ten skład mnie uczula, ale na pewno ten kosmetyk nie przypadł mi do gustu. Zapach również może być problematyczny, bardzo ostry, drażniący. Mi bardzo przeszkadzał.

Produkt na początku mi nie przypasował przez zapach i odłożyłam go do szafki, ale gdy skończył się znienacka mój ulubiony żel do mycia twarzy to sięgnęłam po niego i polubiłam go. Dobrze oczyszcza, nie podrażnia, jest bardzo wydajny. I zapach mi już nie przeszkadza.

Kosmetyki firmy Kruidvat poznałam dzięki instagramowiczkom, które były ich ciekawe ze względu na szalenie niskie promocyjne ceny. Później zabrnęłam na drugą stronę Internetów, gdzie użytkowniczki jednego z forów wieszały na nich psy, za jedynie rzekomy naturalny skład, który w rzeczywistości powinien roztopić nam twarze przez zabójczą glicerynę, parafinę i PEG-i (a jeśli nie roztopić to na pewno zapchać i narobić innej krzywdy). Ale jako, że jestem cebulą i lubię testować, nie mogłam odmówić kremom i peelingom za 3-4 zł i tak oto komentuję jeden z nabytych produktów.