Fa Yoghurt Aloe Vera Shower Gel Żel pod prysznic

Dawno, dawno temu używałam żelu pod prysznic z Isany o zapachu aloesu i jogurtu. Bardzo go lubiłam, ale jak to zwykle bywa - zniknął z półek. Byłam ciekawa czy żel z Fa choć trochę będzie mógł go zastąpić, więc na promocji w biedrze bez wahania go kupiłam - razem z dwoma innymi zapachami płacąc za każdy niecałe 10 zł za 400 ml. I nie trafiłam :) Zapach nie podobał mi się ani trochę. Był dla mnie dziwny, roślinny, żeby nie powiedzieć: zielskowaty z lekką nutą czegoś kremowego lub jogurtowego, trochę mdły. Ciężko go opisać, ciężko było mi go nawet wąchać. Na szczęście na skórze nie był intensywny i łatwo było go zamaskować balsamem. Pod względem użytkowania żel był po prostu jak żel. Miał biały kolor, dobrą konsystencję. Fajnie pienił się na myjce, skutecznie mył ciało bez podrażnień i przesuszenia. Butelka typowa dla firmy, pod światło, a nawet bez tego, było widać zużycie. Podsumowując, miałam nadzieję na zamiennik żelu z Isany, przynajmniej w jakimś stopniu, a tymczasem miałam do żelu niechęć już od pierwszego użycia. Nawet nie używałam go codziennie, bo nie dałam rady. Nie kupię go ponownie.

Żel pod prysznic od marki Fa to kosmetyk zamknięty w smukłą butelkę o zielonej barwie z białym dzióbkiem, typu klik o pojemności 250 ml. Mimo iż butelka jest zielona to wyraźnie widać ile znajduje się w nim produktu. Szata graficzna bardzo prosta, na przodzie butelki widać wyraźnie logo marki i rysunek aloesu. Zapach żelu jest bardzo przyjemnym wyczuwalne nuty aloesu. Barwa biała, perłowo - kremowa. Żel pod prysznic dobrze oczyszcza skórę, długo utrzymuje się na skórze a dodatkowo dobrze się pieni. Niestety nie zauważyłam aby nawilżał moją skórę, ale na pewno jej nie wysuszał, więc za to plus. Jest to kosmetyk o dobrej wydajności. Żel ma dobrą cenę.

Urocza etykieta od razu zwróciła moją uwagę na kosmetyk, który zlokalizowałam na półce w supermarkecie. Odcień seledynowy połączony z bielą kojarzy mi się ze świeżością, więc uważam, że szata graficzna jest jak najbardziej dopasowana do rodzaju asortymentu. Propozycja od Fa to połączenie aloesu z jogurtem, co jest ciekawym zestawieniem. Długo się nie zastanawiając włożyłam pielęgnację do koszyka i postanowiłam przetestować ją w domowym zaciszu. Żel pod prysznic opisywany jest jako delikatny dla skóry, posiadający probiotyczną formułę i zawierający 94% składników pochodzenia naturalnego. Marka promuje również hasła, które mają służyć dbaniu o planetę oraz korzysta z recyklingu opakowań. Producent określił konsystencję jako kremową, a według mnie jest ona połączeniem aksamitnej kremowości z żelową płynnością. Mi to odpowiada, ponieważ dzięki tym właściwościom aplikacja przebiega sprawnie i prosto. Preparat skutecznie oczyszcza ciało z zanieczyszczeń, gwarantując efekt czystości. Zapach jest raczej subtelny, nie utrzymuje się trwale na skórze po wzięciu prysznica. Ulotna woń jest roślinna, a jej główny motyw przewodni to aloes. Pozytywnie oceniam naturalną nutę zapachową, ponieważ te sztuczne nie są już tak kojące. Kosmetyk spełnia swoje podstawowe zadanie, zapewnia higienę i dba o ciało, a ja większych oczekiwań nie mam do produktu myjącego. Moja wersja liczy 400ml, co przekłada się na dobrą wydajność. Opakowanie jest wygodne, posiada zręczna nakrętkę z dozownikiem. Koncepcja propozycji firmy jest spójna, cechy dobrze się ze sobą łączą i wzajemnie uzupełniają. Dostępność na rynku jest powszechna, więc myślę, że jeszcze nie raz formuła wyląduje w moich dłoniach.

Bardzo przyjemny żel pod prysznic, który dla mnie wybrzmiewa zapachem...konwalii. Mam poczucie odświeżenia i czystości. Idealny na lato, ponieważ jest to zapach lekki, nie przytłaczający, absolutnie nie migrogenny. Jest dość gęsty, wystarczy niewielka ilość, bardzo dobrze się pieni. W kwestii nawilżenia: po prysznicu aplikuję zawsze balsam do ciała więc ciężko mi stwierdzić czy dobrze nawilża skórę. Dla mnie spełnia swoje podstawowe funkcje: myje, odświeża, ładnie pachnie i nie kosztuje miliona monet.

To już kolejny wariant zapachowy tego produktu, który testuję. Opakowanie jest całkiem fajne, wysokie i dość cienkie. Ma dużą pojemność. Wygląd opakowania dość przyciąga wzrok, tak samo jak zielony kolor produktu. Konsystencja jest nieco kremowa, fajnie rozprowadza się po skórze ,dzięki czemu produkt jest wydajny. Ten zapach niezbyt mi się spodobał. Więcej po ten wariant raczej bym nie sięgnęła ,właśnie przez zapach. Ogólnie żel dobrze myje skórę, nie zostawia tłustej, czy klejące warstwy Nie podrażnia, ani nie przesusza, w moim przypadku nie wywołał żadnych reakcji alergicznych.

Żel to produkt z dyskontu. Jak tylko widzę takie duże rodzinne opakowania i jeszcze produktów które odpowiadają mi pod względem działania i zapachu to od razu lądują u mnie w koszyku. Opakowanie w postaci dłużej spłaszczonej butelki wykonanej z miękkiego plastiku z wygodnym zamykaniem klik. Butelka ma jasno miętowy kolor, ale pod światło widać znajdującą się wewnątrz zawartość. Szata graficzna jest przejrzysta i ładna z ulokowanym centralnej części logo "Fa" otoczonym roślinnością w tym liśćmi aloesu. Na tylnej etykiecie znajdują się bardzo szczegółowym informację dotyczące przeznaczenia, sposobu stosowania i składu. Pojemność XXL – 750 ml. Konsystencja jest lejąca, kremowa o mleczno perłowym zabarwieniu. Zapach kwestia gustu, mnie kupił od pierwszego powąchania. Jest on intensywny, bardzo świeży z dominacją roślinnych nut i wyczuwanym aromatem aloesu. Skład z podstawą myjącą jaką jest SLS, dodatkowo znajdziemy tutaj jogurt, wyciąg z aloesu, olej z słodkich migdałów. Reszta to zagęszczacze, zapach i konserwanty. Najbardziej to mnie w tym żelu pasuje zapach, jest intensywny i długo wyczuwalny spokojnie można go użyć również do jako płynu do kąpieli w wannie. Poza tym dobrze się pieni, bez problemu spłukuje i nie pozostawię na skórze żadnej wyczuwalnej warstwy. Oczyszczenie i odświeżenie ciała jest na dobrym poziomie, nie występują żadne przesuszenia nie, nie ma uczucia ściągnięcia. Skóra jest dobrej kondycji ale z pewnością że nie ma żadnego działania pielęgnacyjnego a przede wszystkim nie wykazuje działania nawilżającego. Na plus że nie wywołuje podrażnień i nie przesuszę skóry. Wydajność jest bardzo dobra - szczególnie przy tak dużym opakowaniu. Cena całkiem przyzwoita jak za takiej jakości kosmetyk. Polubiłam się z tym żelem, bardzo odpowiada mi zapach, właściwości myjące również mnie zadowalają. Inni członkowie mojej rodziny też go polubili. Zakupie ponownie.

Żel pod prysznic Fa to bardzo przyjemny produkt do mycia skóry na przykłąd takiej, jak moja, czyli normalnej, bez skłonności do alergii. Ten kremowy żel dobrze oczyszcza skórę, pozostawiając ją gładką, nawilżoną i pachnącą. Jest wydajny i niedrogi. Naprawdę polecam

Jestem już chyba aloesową maniaczką. Mam na półce coraz więcej produktów, w których w składzie jest aloes. Przechodząc alejkami sklepu natknęłam się na ten produkt. Kremowy Żel pod prysznic jagurtowo aloesowy...cudo. Produkt zamknięty jest w tradycyjnej wyciskanej tubie koloru zielonego z mialą zatyczką. Na przodzie znajduje się etykieta z nazwą firmy, podstawowymi informacjami na temat produktu I grafiką przedstawiającą aloes. Opakowanie schludne, nieprzesadzone ilością kolorów. W tubie jest 250 ml żelu. Produkt wykonany z 94% ze składników pochodzenia naturalnego i formuła z prebiotykiem. Konsystencja typowo żelową, dzięki dozownikowi łatwo przepływa. Co so samego kremu...Żel jet z tych łagodnych, nie podrażniający skóry ciała. Na delikatny, pobudzający zapach, aż miło się kąpać, mega relaksuje . Lekko się pieni. Mija skóra już po kilku myciach jest delikatna i miękka. Zawsze po kąpieli smaruje ciało balsamem z tej samej firmy, co daje lepszy efekt.

Produkt zakupiony w markecie,zamknięty w zielonej butli żel ma przyjemny zapach kremową konsystencję dobrze myje odświeża pozostawia skórę czystą świeżą miła w dotyku.

▫️ Żel jest w butelce o pojemności 400ml ▫️ Ma kremową konsystencje w mlecznym kolorze ▫️ Ma bardzo delikatny zapach aloesu ▫️ Bez problemu się pieni ▫️ Super oczyszcza i odświeża skórę ▫️ Nie wysusza jej ▫️ Jest miękka i nawilżona ▫️ Nie zostawia tłustej warstwy na skórze ▫️ Nie podrażnia skóry nawet w miejscach intymnych czy po depilacji ▫️ Posiada 94% składników pochodzenia naturalnego ▫️ Jest wydajny Bardzo fajny i łagodny dla skóry żel

Kupiłam go na wyjazd-wybierałam się w miejsce gdzie woda jest tak twarda, że spienienie mydła w kostce, czyli formy którą wybieram na codzienny prysznic, staje się wyzwaniem. Dlatego potrzebowałam jakiegoś dobrze pieniącego się i gęstego żelu-kosmetyk Fa w tej kwestii spełnił moje wymogi. Jest kremowy i bardzo gęsty, dobrze się pieni, chociaż wcale nie jest jakiś bardzo wydajny. Myje skórę dobrze, zostawia ją czystą i świeżą, daje sobie radę z kremowym antyperspirantem w sztyfcie. Dawno nie miałam produktu do mycia, który tak by mi przesuszył skórę po kilku użyciach! I to nie jest wina tej twardej wody, bo nawet teraz, gdy myję się w mojej mięciutkiej wiejskiej wodzie, to ten żel wysusza masakrycznie. Mam na ciele skórę normalną z nieco problemowym dekoltem i górną częścią pleców(skłonność do zapychania), rzadko się wysusza i jeśli już to głównie zimą, balsamów używam raz na kilka dni i jest wszystko ok. Zaś po kilku użyciach Fa zaczęła mnie swędzieć z suchości, na nogach dostałam wysypu podrażnieniowego, z kolei na plecach zrobiło mi się klika bolesnych podskórnych gul(takie paskudy zawsze oznaczają u mnie, że produkt do mycia się nie sprawdza, zarówno jeśli chodzi o prysznic jak i mycie twarzy). Przed balsamem wręcz czułam bolesne napięcie, pojawiło się też łuszczenie na łydkach. Po zmianie na zwykłe mydło dla dzieci wszystko wróciło do normy, więc to na bank wina recenzowanego produktu. Do tego ten zapach...bardzo sztuczny i drażniący, zbyt intensywny i chemiczny. Po miksie aloesowo-jogurtowym spodziewałam się czegoś dużo subtelniejszego oraz kremowego.

Jogurt aloesowy o ładnym orzeźwiającym aromacie aloesu, pobudza moje zmysły. Kremowa konsystencja, która wytwarza pod wpływem ciepłej wody gęstą lecz lekką pianę, delikatnie oczyszcza ciało, zapach unosi się w całej łazience, później zostaje też na skórze kilka chwil, skóra jest nawilżona, nie jest szorstka, miła w dotyku niczym jedwab.

Żel ten kupiłam już sporo czasu temu na zapas i przyszedł czas w końcu na niego. Używam go ok miesiąca i to najlepszy żel pod prysznic jaki kiedykolwiek miałam. Pięknie pachnie, jest mięciutki i kremowy w konsystencji, bardzo łatwo i dobrze się pieni, jest wydajny. Jestem pod wrażeniem. Jest niesamowity. Bardzo przyjemnie, piana z tego żelu, otula ciało. Do tego piękna butelka i szata graficzna. Nie był drogi, kupiłam go też na jakiejś promocji bodajze w Biedrze. Skóra mi dziękuje, że wybrałam właśnie ten żel, bo ja dobrze nawilza i pielęgnuje. Marki Fa chyba nie miałam jeszcze, a jak miałam to wieki temu i mnie nie zachwycił. Będę częściej sięgać po ich żele.

Bardzo lubię żele od Fa i często próbuję czegoś nowego, tym razem Jogurtowy Aloes. Zapach jest dość mocny, ale mi się podoba. Żel ma kremową konsystencję, taką mleczną, zdecydowanie przyjemną dla skóry. Do codziennego mycia sprawdził się idealnie, dobrze myje i oczyszcza skórę, może za mocno się nie pieni, ale mi to nie przeszkadza. Moim zdaniem nie nawilża, ale też i nie wysusza, a to ważne. Kosmetyk jest łatwo dostępny w przystępnej cenie, myślę, że idealnie wpasuje się w każdą łazienkę. Zalety: - mocny, aloesowy zapach, - rodzinne, wydaje opakowanie, - dobrze myje, - nie wysusza, - różne warianty zapachowe, - dostępność, - cena. Wady: - nie nawilża, - średnio się pieni.

Witam, żel dostałam w Rossmanie GRATIS do zakupów (nie wiem co to była za promocja, ale nigdy nie dostałam żadnego prezentu w tej drogerii). Żel oceniam jako bardo przeciętny. Nie wyróżnia się niczym specjalnym, nie nawilża podczas mycia, nie odczułam jakiejkolwiek pielęgnacji. Zapach to kwestia indywidualna ale dla mnie paskudny. Żel ma kremową konsystencję, nie odczułam, żeby był przez to bardziej wydajny.

Żel zakupiłam w zestawie produktów FA na jakiejś wyprzedaży w jednym z dyskontów. Zamkniety został w zielonej butelce o pojemności 250ml wykonanej z plastiku. Mimo, ze nie jest przezroczysta, to jednak pod światło można bez problemu ocenić ile produktu pozostało do końca, a zdecydowanie lubię to widzieć by w porę zaopatrzyć się w następny produkt. Zamykany na zatrzask z otworem, który choć wydaje się duży, jest idealny do konsystencji i łatwo mozna dozować odpowiednią ilość. Zdecydowanie na wyróżnienie zasługuje sam czubek opakowania, który stanowi przezroczysta zielona (hmmm, nazwijmy to...) kulka, wyglądająca fantastycznie - mała rzecz, a cieszy oko ;) Zapach do mnie kompletnie nie przemówił. Pachnie intensywnie, mocno, jakbym myła się perfumami, a nie żelem. Do tego w żadnym wypadku nie uważam tego za delikatny i przyjemny zapach aloesu z dodatkiem jogurtu, już prędzej delikatniejsza wersja Pani Walewskiej... No nie, ale na szczęście po kąpieli na ciele nie zostaje. Konsystencja miała być kremowa i znowu. Wiecie, kremową konsystencję to dla mnie mają żele LPM, tutaj jest to takie pół na pół - krem i żel. Pieni się ok, ale nie jakoś wybitnie, raczej średnio. Zdecydowanie odświeza ciało po całym dniu i całkiem fajnie radzi sobie ze zmyciem antyperspirantu. Nie przesuszał dodatkowo mojej suchej skóry, ani jej nie ściagał. Nie nawilżał, ale też producent tego nie obiecuje. Po prostu mył nie robiac krzywdy. Żel jak żel - robi co ma robić i tyle, jednak ze względu na zapach i średnie pienienie się, a tym samym samą wydajność, ja do niego nie wrócę. NEUTRALNE: - pienienie się i tym samym wydajność - konsystencja (miała być kremowa, a jest taka kremowo-żelowa)

Wspaniały. Kupiłam w action. 500ml za ok 8zl. Piękny zapach. Prawdziwy jogurt z aloesem. Świeży, przyjemny, otulajacy, naturalny. Bardzo mnie zachwyciła. Pieni się dobrze. Myje dobrze. Można wlać i do kąpieli. Polecam:)

Żel jest zamknięty w wąskim, a zarazem poręcznym i chwytliwym opakowaniu. . Konsystencja jest kremowa, delikatna, a przy tym bardzo intensywnie się pieni. Zapach jest piękny, subtelny jogurtowo-aloesowy. Dla mnie to największy atut tego żelu. Choć muszę przyznać, że zapach nie utrzymuję się na skórze. Żel nie nawilża skóry, ale nie ma o tym wzmianki na etykiecie, więc nie będę się czepiałą. Generalnie produkt spełnia swoją rolę.. Co do żeli i mydełek nie jestem wymagającym klientem - mają myć i pięknie pachnieć, no i nie wyrządzać krzywdy ;)