Your Natural Side 100% naturalna glinka biała kaolin 

Zaraz po skończeniu niebieskiej glinki od YNS, z której byłam bardzo zadowolona, postanowiłam wytestować inne glinki tej marki. Białą wybrałam przede wszystkim ze względu na delikatne działanie, co w przypadku mojego typu cery jest bardzo pożądaną cechą kosmetyków. Glinkę stosuję już od ponad miesiąca jako maseczkę 2 razy w tygodniu mieszając ją hydrolatem i olejkiem eterycznym. I jestem zachwycona efektami! Mam o wiele mniej zaczerwienień na twarzy, a problemy z zatykającymi się porami powoli znikają. Również moja cera jest teraz bardziej nawilżona i promienna.

Biała glinka od Your Natural Side to taki kosmetyczny must-have, zwłaszcza jeśli twoja skóra potrzebuje delikatnej pielęgnacji. Jest lekka i przyjemna w użyciu, więc idealnie nadaje się do domowych rytuałów piękna. Dodatkowo, ma wiele możliwych zastosowań, dlatego jest produktem wielofunkcyjnym. Glinka jest delikatna w działaniu, więc nawet wrażliwa skóra nie stanowi żadnego problemu. Oczyszcza skóranie jest wysuszona, ani podrażniona. Przy dłuższym stosowaniu skóra staje się wyraźnie miękka. Produkt można stosować jako maseczkę albo dodatek do kąpieli, więc jest naprawdę wszechstronny. Naturalny skład to bardzo duży plus :)

Jedna z lepszych glinek jakie używałam. Bardzo dobrze miesza się z wodą, wychodzi ładna konsystencja bez grudek, bardzo dobrze też rozprowadza się ją na twarzy. Zamknięta w solidnym ciemnym słoiczku. Starcza na długo, mimo tego, że nie żałuję jej i używam tez na szyję i dekolt. Lubię ją bardzo, za to jakie efekty daje skórze. Nie podrażnia, jest bardzo delikatna, ale jednocześnie skuteczna. Oczyszcza, pozostawia skórę gładką, nadaje zdrowy wygląd i koloryt. Wycisza stany zapalne i przyspiesza ich gojenie. Wyrównuje koloryt skóry.

Bardzo lubię glinki z YNS bo są bardzo dobrej jakości. Chodzi mi tu o stopień zmielenia i o łatwość przygotowania mieszanki - glinkę da się zmieszać z wodą lub hydrolatem i nie powstają żadne grudki - od razu powstaje gładka masa. Glinka jest delikatna, można używać jej też do mycia twarzy (zamiast żelu). Z uwagi na delikatność stosuję jedynie glinkę białą lub różową. Biała działa kojąco, nie wysusza nadmiernie, ja jednak wolę dodać do niej nieco oleju, żeby nie zaschła zbyt szybko. Glinka dostępna jest w czarnym szklanym słoiczku z zakrętką. Glinkę mieszam w w małej miseczce z wodą i dodaję kilka kropli dowolnego oleju. Nakładam na twarz i szyję, maseczka zasycha mniej więcej po 7 minutach dlatego spryskuję twarz wodą i trzymam jeszcze około 5 minut. Łatwo zmywa się z twarzy. Glinka to dobrodziejstwo dla skóry ale na efekty trzeba trochę poczekać. Sama z siebie nie wyprasuje zmarszczek, ale na pewno wspomaga inne kuracje.

Żałuję, że wcześniej podchodziłam do tematu glinek z dystansem. Zawsze odstraszało mnie mozolne zmywanie jej z twarzy. Ale wiecie co - warto. To była miłość od pierwszego użycia! Glinka zamknięta jest słoiczku wykonanym z ciemnego szkła. Podoba mi się ekologiczne podejście co do opakowania i myślę, że szklany słoiczek przyda mi się do stworzenia np. rustykalnego świecznika na tealighty. Na opakowaniu znajduje się biała etykieta z czarnymi akcentami kolorystycznymi - wygląda to ładnie i minimalistycznie. W słoiczku znajdziemy 75g miałkiego pudru, który ma kolor przybrudzonej bieli. Co do zapachu to w słoiczku nie jest wyczuwalny, jednak po rozrobieniu glinki z wodą uwalnia się typowy dla glinek zapach - prosty, naturalny i neutralny. Muszę też dodać, że 75g wydaje się małą ilością, ale w przypadku glinki jest to dość sporo. Jest ona naprawdę wydajna i kosztuje niewiele (12,99zł w Kontigo), więc bardzo się opłaca. Glinkę rozrabiam z wodą w stosunku 1:1 do uzyskania gładkiej pasty. Taką mieszankę nakładam na twarz i zostawiam na ok. 15 minut. W międzyczasie spryskuję twarz hydrolatem, aby nie doprowadzić do jej zaschnięcia. Efekty, jakie jestem w stanie nią uzyskać są naprawdę genialne. Skóra wydaje się być uspokojona - zaczerwienienia są mniej widoczne, poprawia się koloryt skóry, a pory są ściągnięte. Ta glinka świetnie się też sprawdza jako opatrunek dla cery problematycznej, ponieważ jej właściwości pozwalają na szybsze gojenie się stanów zapalnych czy ranek po wypryskach. Dodatkowo skóra jest dokładnie oczyszczona, ujędrniona i nawilżona. Jest to produkt antyalergiczny, więc tak naprawdę może używać jej każdy. Podsumowując - świetny efekt za niewielką cenę. To moje pierwsze i na pewno nie ostatnie opakowanie tej glinki.

Glinkę kupiłam w celu mycia twarzy rano. Jest miałka, delikatna. Świetnie poradziła sobie z moją mieszaną cerą. Wypryski szybciej się goją i jest ich o wiele mniej. Glinka nadaje się również na maseczkę jak i peeling skóry głowy. We wszystkim sprawdza się idealnie.

Zacznę może od tego, że glinka jest bardzo miałka, gladka i delikatna. Nie ma żadnych szorstkich drobinek, więc stosuję ją do wszystkiego ;) Świetnie sprawdza się: •do mycia twarzy (w ten sposób jej używam codziennie rano od jakiegoś czasu), •jako klasyczna, glinkowa maseczka na twarz, zarówno dla cer tłustych i mieszanych, jak i suchych, •jako peeling/ maseczka dla skóry głowy (taaak, na skórę głowy nakładałam tę samą papkę co na twarz, niesamowicie oczyszcza!), •do kąpieli i zabiegów na ciało, •i.... jako puder! Używam jej zawsze, gdy nie nakładam makijażu, a tylko pielęgnację i kremy świecą się na twarzy- wtedy lekko omiatam twarz glinką i już cera staje się bardziej matowa. Sama glinka jest w zasadzie bezzapachowa, co może ułatwiać stosowanie wrażliwszym na zapachy. Cieszę się, że glinka jest w szklanym słoiczku, jest to rozwiązanie bardziej eko, a przy tym ułatwia przechowywanie i używanie. W tym słoiczku jest 100g glinki, według mnie całkiem sporo- jest niesamowicie wydajna, a przy tym kosztuje około 12-13 zł w kontigo.

Glinkę białą kupiłam z zamiarem używania jej do mycia twarzy. Prz tej metodzie bardzo ważne jest to aby glinka była wysokiej jakości - musi być bardzo dobrze zmielona, aby zamiast mycia twarzy nie wykonywać peelingu. Po zużyciu całego słoiczka z całą pewnością mogę potwierdzić, że glinka Your Natural Side jest bardzo dobrze zmielona, idealnie nadaje się nie tylko jako maseczka ale i do mycia twarzy. Podczas masażu nie ma żadnych ostrych drobinek. Jest idealnie miałka. Nie wiem jak spisuje się nakładana tylko jako maseczka ale mogę powiedzieć coś o tym jakie daje efekty mycie nią twarzy. Mam cerę tłustą, mocno się przetłuszcza ale nigdy większych problemów z wypryskami nie miałam. Natomiast w ostatnim czasie trochę się to zmieniło i borykałam się z powracającymi niedoskonałościami w obrębie policzków. Odkąd zaczęłam stosować mycia białą glinką wypryski zaczęły się goić i nie pojawiać. Aktualnie mam może 2 niedoskonałości i to o wiele mniejsze i szybciej gojące się niż zanim zaczęłam myc twarz białą glinką. Cera po osuszeniu jest miękka, nawilżona, rozjaśniona. Zero podrażnienia czy ściągnięcia. Dla mnie jest to szok bo nie sądziłam ze po myciu twarzy glinką może ona być nawilżona i tak miękka. Bałam się ze może być wręcz wysuszona ale nic takiego sie nie stało. Bardzo polecam tą glinkę, jeśli ktoś zastanawia się nad myciem twarzy białą glinką to ta z YNS nadaje się do tego idealnie. Poza tym, jeśli to dla kogoś ważne, marka zmieniła plastikowe słoiczki na te z ciemnego szkła.

Genialna glinka! Chyba moja ulubiona... DO SKÓRY GŁOWY: Mam kapryśną skórę głowy i robię nią peeling raz na dwa tygodnie. Jest na tyle delikatna, że nie podrażnia, lecz skuteczna. Odżywia i oczyszcza wzorowo. DO TWARZY: Gdy moja skóra jest podrażniona myję nią twarz - świetnie łagodzi i uspokaja zaczerwienione miejsca. DO RĄK: Czasem zdarza mi się, że moja skóra na dłoniach jest przesuszona i łuszczy się, wtedy robię maskę z glinki, która koi i poprawia ich kondycję.