Nivea Pure Color Micellar, Łagodny szampon micelarny do włosów farbowanych z octem malinowym oraz pielęgnującym olejkiem makadamia 

Szampon przede wszystkim skraca świeżość włosów i poza tym że ładnie pachnie i szata graficzna produktu jest przyjemna dla oka to nie można o nim powiedzieć nic dobrego. Skład jest mega słaby, posiada SLS , stąd też opinie że tak dobrze się pieni . Przez aplikację ,,inci beauty " otrzymał notę 1/20 za skład i czerwony kolor za obecność składników zaburzających gospodarkę hormonalną. Nie kupię produktu ponownie .

Używałam wcześniej innego micelarnego szamponu marki Nivea i byłam z niego bardzo zadowolona. Z tego powodu postanowiłam przetestować też ten i bardzo się rozczarowałam. Szampon mocno skracał świeżość włosów - zwykle myję włosy co dwa dni, po użyciu tego szamponu musiałam robić to codziennie. Innych wad nie zauważyłam, ale ta dyskwalifikuje u mnie ten produkt całkowicie. Z plusów mogę wymienić dobrą wydajność, dostępność, przystępność cenową, bardzo ładny zapach i wygodne opakowanie, które pozwala na komfortowe dozowanie produktu i obserwowanie stopnia zużycia. Ja jednak nie kupię ponownie produktu, który tak drastycznie skraca świeżość moich włosów :(

Szampon kupiłam z czystej ciekawoaci . Z początku myślałam że to płyn micelarny do zmywania makijażu;p ale po przeczytaniu etykiety dowiedziałam się że jest to szampon więc postanowiłam go przetestować na własnych włosach. Szampon mieści się w przezroczystej butelce z zamknięciem typu klik. Butelka poręczna mieści się spokojnie w ręce jak i na półce w łazience. Butelka o pojemności 400ml. Etykietka z napisami w kolorze błyszczącego borda oraz maziajami w takie same kolory oraz głównym niebieskim znakiem marki nivea. Napisy duże czytelne w języku polskim. Szampon bez koloru czyli przezroczysty. Konsystencja dość gęsta. Zapach delikatny malinowy typowy dla kosmetyków z tej firmy . Szampon nie wylewa się po za palce. Dobrze rozprowadza się na włosach. Szampon dobrze się pieni i wypłukuje. Szampon nie wywołał reakcji alergicznej ani podrażnienia. Nie płacze włosów i nie wysusza ich . Jednak efekty po jego stosowaniu jakoś do mnie nie przemówiły. Wlosy odrobinę się błyszczą ale nie zauważyłam aby kolor dzięki szamponowi dłużej utrzymywał się na głowie. Napewno nie zakupie go kolejny raz . Na rynku jest zbyt wiele produktów które muszę wypróbować.

Zawsze stroniłam od szamponów do włosów farbowanych z dwóch powodów: po pierwsze i najważniejsze - mój kolor był do tej pory naturalny, po drugie szampony te mają jak dla moich włosów zbyt bogatą i kremową formułę - powodują u mnie przeciążenie i przetłuszczenie się kosmyków. Mam włosy raczej niskoporowate, dość zdrowe, długie, lekko przesuszone na końcach i przetłuszczające się u nasady co sprawia że myję je codziennie. Lubię formuły przezroczyste i dobrze oczyszczające. Najchętniej z opcją "volume". Niestety nadszedł ten czas że włosy zafarbować musiałam. Co prawda nie farbą stałą, a taką do 28 myć ale postanowiłam zakupić jednak jakiś szampon by ten kolor aż tak szybko nie znikał. Wybrałam się do Rossmanna by się przekonać czy istnieje produkt do włosów farbowanych o nie kremowej formule i tak oto trafiłam na ten ku mojej uciesze. Od razu zaznaczę że szamponów Nivea do tej pory nie lubiłam... W całej historii bardzo odpowiadał mi AŻ 1 (mimo że był kremowy!), ale jego formulacja bardzo szybko się zmieniła i nowa wersja okazała się tragiczną. Tutaj mamy bardzo estetyczną, przezroczystą, dużą butlę. Wizualnie seria micelarna bardzo ale to bardzo przypadła mi do gustu. Zapach delikatny, lekko malinowy, super przyjemny, utrzymujący się na włosach dość długo. Konsystencja moja ulubiona, lekko żelowa. Bezproblemowo rozprowadza się na włosach, pięknie się pieni przez co nie trzeba go wiele. Doskonale oczyszcza włosy. Nie zostawia na nich tłustej ani ciężkiej powłoki co niektóre szampony mają w zwyczaju. Ważne że nie plącze włosów za nadto. Ja niejednokrotnie dawałam rade spokojnie je rozczesać bez użycia odżywki. Po wysuszeniu włosy świeże, pięknie odbite u nasady i ten stan trwa do wieczora. Bardzo duży komfort. I wszystko byłoby super gdyby nie to że nie zauważyłam aby kolor był chroniony... Miałam akurat porównanie bo po farbowaniu pierwszym razem używałam szamponu jaki miałam "na stanie" tj do włosów cienkich - po porostu i po nim kolor miałam na włosach zdecydowanie dłużej niż po recenzowanej Nivei którą używałam przy drugim farbowaniu. Dlatego czuję zawód i niedosyt bo tu produkt nie spełnia podstawowej obietnicy. Podsumowując: Wrócę do szamponu na pewno bo jest super oczyszczający i odświeżający. Na pewno nie podrażnił skóry głowy, ale moja nie jest aż tak wrażliwa. Ale dla mnie pod kątem pielęgnacji koloru zupełnie się nie sprawdził. Mam wrażenie że po zwykłym szamponie kolor trzymał mi się zdecydowanie dłużej niż po tym produkcie... Tak więc przy farbowanych i suchych oraz zniszczonych włosach może totalnie się nie sprawdzić. Ja go polubiłam, ale mimo wszystko i tak muszę szukać dalej.

Bardzo nie lubię szamponów nivea, jednak będąc na weekend u mamy byłam zmuszona umyć nim włosy, gdyż ona je uwielbia. Używałam wiele szamponów nivea i zawsze była MASAKRA. Mam włosy niskoporowate, proste i przetłuszczające się. Pierw zwróciłam uwagę na piękny zapach. Po wyschnięciu włosów był one dobrze umyte i błyszczące. Jedyna wada, jaką zauważyłam, to trochę się plątały. Nie wiem, jak zachowywałyby się moje włosy po dłuższym stosowaniu tego szamponu, jednak po kilku razach jestem na tak ;)

Mam farbowane na blond, suche włosy, które myję codziennie. Niestety przy tym szamponie już w połowie dnia włosy były tłuste u nasady i wyglądały jak nie umyte. Dodatkowo skóra głowy strasznie swędziała. Dawałam mu kilka szans ale każda próba kończyła się tak samo. Co do samej kondycji włosów nie zauważyłam różnicy, na pewno nie będę próbować ponownie mimo, że zapach mnie urzekł.

Włosy są masakrycznie zlepione, zaraz po wyschnięciu włosów wyglądają jakby nie zostały umyte. Trzeba by myć głowe dwa razy do dnia. Skalp mimo że producent mówi o łagodności szamponu, zwędzi i na mojej głowie pojawił się łupież z którym nigdy wczesniej nie mialam doczynienia. Jestem strasznie rozczarowana tym bardziej że szampon nie należy do najtańszych, straszne marnowanie pieniędzy. Nigdy wiecej :)

Szampon pachnie bardzo delikatnie ale przyjemnie. Ma ładne, poręczne opakowanie. Trochę słabo się pieni więc musiałam zużyć więcej kosmetyków żeby solidnie umyć włosy. Mam włosy farbowane i nie zauważyłam żeby jakoś na nie mocniej ochronnie wpływał. Po prostu w porządku szampon, bez fajerwerków.

Miałam przyjemność testować szampon do włosów farbowanych który świetnie oczyszcza skórę głowy jak i włosy, po umyciu włosy są puszyste zdrowo wyglądające, kolor włosów farbowanych nie blaknie pozostaje taki jak był wcześniej , fajnie się pieni , opakowanie bardzo fajne ponieważ widać zawartość i wiemy ile jeszcze produktu zostało.

Szampon ma ładny delikatny zapach i bardzo wygodne opakowanie- wystarczy wcisnąć guzik, aby otworzyć opakowanie co jest bardzo wygodne w czasie kąpieli. Konsystencja jest lekka i przeźroczysta. Nie przetłuszcza włosów, jest bardzo wydajna- wystarczy niewielka ilość produktu do umycia moich długich włosów. Moje suche włosy nie miały suchych końcówek, co często się zdarza przy szamponach. Jest delikatny- nie zrobił też krzywdy na mojej skórze głowy. Szampon świetnie oczyszcza skórę głowy- włosy były uniesione od nasady, a efekt utrzymywał się kilka godzin- co jest rzadkością u mnie.

Moje włosy są rozjaśniane, używam głównie szamponów do włosów suchych lub farbowanych, a następnie zawsze masek/odżywek. W porównaniu do innych produktów, szampon micelarny Nivea nie wypadł rewelacyjnie, aczkolwiek nie mogę o nim powiedzieć też niczego złego. Dobrze oczyszcza włosy i skórę głowy, nadaje się do codziennego stosowania. Przyjemnie pachnie i wygodnie się go aplikuje ze względu na ciekawe opakowanie. Jeśli chodzi o konsystencję, to potrzebowałam zmoczyć włosy jeszcze raz po nałożeniu szamponu, bo miałam wrażenie, że trudno się rozprowadzał. Jak dla mnie ten szampon jest przeciętny. Nie ma większych wad, ale jeśli komuś zależy na bogatej pielęgnacji włosów (bo ma włosy skłonne do przesuszania), to nie osiągnie spektakularnych rezultatów. Nie polecam szczególnie, ale też nie odradzam. Na pewno dużo zależy od indywidualnych potrzeb włosów :)

Choć nie jestem fanką szamponów "drogeryjnych" muszę powiedzieć że ten nawet mile mnie zaskoczył. Włosy po umyciu pęknie się błyszczą ,co z pewnością zawdzięczam zawartego w szamponie octu. Skóra głowy nie jest podrażniona i nie swędzi co dla mnie jest dużym plusem. Co do utrwalania koloru na włosach ocenię z czasem.

Po raz pierwszy używałam szamponu micelarnego. Jestem bardzo miło zaskoczona. Ma on delikatny, przyjemny zapach. Konsystencja szamponu jest dosyć gęsta, produkt jest wydajny, dobrze rozprowadza się na włosach i pieni. Po zastosowaniu kosmetyku włosy są oczyszczone, miękkie, dobrze się rozczesują. Opakowanie jest przeźroczyste, dzięki czemu widać ile w środku jest szamponu, ładne i wygodne w aplikacji.

Szampon jest rewelacyjny. Mam przetłuszczające się włosy i ciężko mi dobrać odpowiedni produkt do mycia. Szampon Nivea, Pure Color Micellar bardzo dobrze oczyszczał włosy nie powodując ich obciążania. Z pewnością ponownie po niego sięgnę.

Polecam szampon Micelarny Nivea. Naprawdę wyjątkowo delikatny szampon, który jednocześnie dokładnie oczyszcza włosy i skórę głowy. Dodatkowym, ale jak dla mnie ogromnym plusem tego szamponu jest butelka i korek! Butelka ma fajny, prosty, nie wywracający się kształt. A sam korek do butelki - jest najlepszy jaki miała. Nie trzeba niczego odkręcać, czy też szarpać się z jakimś małym korkiem. Wystarczy nacisnąć i szampon leci :) Potem szybko nacisnąć znów i butelka zamknięta! Rewelacja!

Mam delikatne i cienkie włosy więc szampon micelarny to idealne rozwiązanie. Kolor i blask farbowanych włosów zachowany na dluzej. Jednak zbyt wygładzone sprawiają wrażenie płaskich , więc przydaloby się coś na objętość i to jedyny minus. Wielki plus za piękne opakowanie .

Nigdy jakoś specjalnie nie lubiłam się z szamponami nivea i trochę bałam się, że tak będzie tez teraz. Jestem bardzo miło zaskoczona, bo ten szampon polubiłam od pierwszego użycia. Włosy są lśniące, nie puszą się, oczyszczone, skóra głowy nie jest wysuszona. Dodatkowo przyjemny zapach i poręczna butelka. Po umyciu włosy bardzo łatwo rozczesują się co uważam za bardzo ważny aspekt. Fajna formuła szampony sprawia, ze jest on dodatkowo bardzo wydajny.

Jest to wyjątkowy produkt, ponieważ delikatnie i skutecznie oczyszcza włosy. Szampon sprawia, że włosy są miękkie w dotyku, nawet po użyciu suszarki, lśniące i nie puszą się. Nie zauważyłam blaknięcia koloru, co jest wielkim plusem. Szampon świetnie nadaje się do włosów suchych, farbowanych. Jest bardzo wydajny, wystarczy niewielka ilość, by umyć włosy długie. Nie uczula. Jedyną rzeczą na minus jest zapach. Ocet malinowy ładnie pachnie, tutaj zabrakło mi tego zapachu, jest bardziej chemiczny. Gdyby nie ten mały minus byłby to zdecydowanie mój numer 1.