I Heart Revolution Cinnamon Chocolate Shadow Palette Paleta 18 cieni do powiek

Tę paletę kupiłam przez internet za 18zł. Tanio jak na Makuep Revolution bo zazwyczaj czekoladki kosztują powyżej 30zł W cynamonowej palecie opakowanie jest w formie białej czekolady z brązowa polewą i tu faktycznie czuć zapach tej przyprawy. Kolory bardzo słoneczne bo mamy kilka żółci, brzoskwiń i róż ale znajdzie się też kilka brązowych czy ciemny fiolet. Jakość tej palety jest tak samo dobra jak innych wariantów. Pigmentacja bardzo dobra , nie powiem zdarzy się słabszy cień ale ogólnie jestem pod wrażeniem. W tej palecie mamy same maty co dla mnie nie ma większego znaczenia. Mam z tej marki palety całe w błyskach i takie mieszane więc jak pojawia się cała matowa to nie jest to wg mnie ani plus ani minus. Zawsze jestem w stanie wziąć jakiś pojedynczy błysk i dodać go do makijażu Cynamonową. Trwałość na odpowiedniej bazie , u mnie ostatnio jest to Hean i Inglot jest zadowalająca. Makijaż przetrwa w pracy w dobrym stanie, cienie nie zbierają się w załamaniach , nie bledną. Ja mama słabość do czekoladek i mimo że paleta nie jest genialna to przyjemnie mi się jej używa . Najbardziej lubię neutralne brązy z tej palety.

Już od dawna chciałam kupić sobie tą paletę ponieważ po zakupie 2 inny paletę z tej firmy stałam się jej wielka fanka. I nie pozalowalam tego wyboru. Od razu przyciąga piękne opakowanie które na dodatek na lusterko w środku co dużo ułatwia podczas malowania. Do tego cienie pachną delikatnie cynamonem co dodaje uroku. Muszę docenić równie duża różnorodność kolorystyczna cieni od czerwieni przez fiolety i żółty. Posiada wszystko co niezbędne jest do makijażu codziennego i nie tylko.